me_36

dzień dobry |_|? no to mam nowe amortyzatory i tylni hamulec... wynik przeglądu - na amorkach było tylko 23%... podobno jak na to, ze one w tym samochodzie były od nowości to i tak jest nieźle.... a na przednich jakieś 80% czyli w ogóle super (czasem nowe mają tylko 65%) czyli mam lżejszy portfel o 4 stówki dzień wolny się przydał - samochód odstawiłam na 7-ą do mechanika i do domku wróciłam i jeszcze się w baty zakopałam... oj przydało się ciutek odespać... zwłaszcza, ze jutro muszę wstać nie jak w łykend - czyli o 6-ej.... i kierunek stomatolog, kosmetyczka, fryzjer i z wizytą do rodzicieli..... miłego dnia

amita to zawiążmy może jakiś sojusz ;)

chyba się od Was wypiszę...... takie zawziętuchy na dietkowanie? straszne...... mam wyrzuty sumienia.... no ale ja ćwiczę - po przerwie chorobowej zarządziłam powtórkę z \'szóstek\'

na stronie wcześniej podawałam przepis na biszkopt z pianką.... ja na bazie tego przepisu piekłam torcik na pierwsze urodziny mojego chrześniaka - z tym, ze na małą tortownicę dałam połowę proporcji - spokojnie na 3 plastry dało się przekroić :)

jutro mam w planie zrobic przegląd autka - czyli odprowadzic samochód do mechanika i niech on się tym zajmie... a ja do domku i..... okna umyć i firanki zmienić.... też mnie na porządki wzięło ;)

maxmaro - 20 km?? to chyba bym w środku nocy musiała wychodzic.... w grę wchodzi pkp - 15 minut do dworca z domu, a potem z docelowego do pracy też mniej więcej kwadrans - tylko, ze pociągi na tym kierunku bardzo rzadko jeżdzą....

\\_/? dzień dobry przykawowo nie mam zdjęć - chyba, ze na skrzynce tlenowej - jeśli tak to może w sobotę je oblukam.... maxmara - mam podobnie... znaczy też się pocę - może po chorobie, kurde.... amita - co do antybiotyków - szaleć z nimi nie nalezy... przy okazji na wirusa nie działają - tylko na choroby przez bakterie wywołane - więc Ty dzieciaku uważaj, bo poprawa może być chwilowa i złudna - ot podświadomość zadziałała..... wiecie, ze jeszcze nie zdążyłam nadrobić zaległości w czytaniu Was.... :( remont drogi mi się dziś zaczyna i ma do końca roku trwać - z dwóch pasów robią trzy - więc docelowo będzie lepiej.. ale zanim to zrobią będzie cudnie... w związku z tym wczoraj se inną drogę powrotną trenowałam ze skutkiem niezłym... aczkolwiek jako, ze była to decyzja chwili, że jadę inaczej niż zwykle nie sprawdziłam ile kilometrów nadkładam... no ale czasowo wyszło mi szybciej niż normalną trasę....czyli się z pkp chyba nie przeproszę i nadal będę pomykała błękitną strzałą ;) miłego dzionka

mi pozostaje tylko ciężko westchnąć - żadnych zdjęć mi nie ślecie.... a gdzie Miś?

sylviak - dobrze, ze przypomniałaś! ale bym plamę dała!!!

koszt to było ok 3500 zł od osoby - ale widzę, ze w tym roku oferta scana na ten objazd jest tańsza byłyśmy we wrześniu - a rezerwowałyśmy w marcu (5% zniżki)

silviak - już jakoś kiedyś opisywałam to co się ze mną złego działo na tym topiku - po prostu nie mogłam nic jeść - przy przełykaniu paliło jak nie wiem co.... zaczęłam się karmić tym co łatwo się przełyka czyli serkami homogomo.... badania - diagnostyka w kierunku raka.... czyli horrorek i morze wylanych łez.... a okazało się, ze to nieprzyswajalność laktozy - czyli jedząc przetwory mleczne sobie jeszcze \'polepszałam\' dodatkowo cały czas ćwiczę - to ze względu na kręgosłup wzrost 170 cm - waga ok 58 kg (dziś powiedziała 61 - przyznałam się wczoraj ze po chorobowym leniuchowaniu się mi przytyło) a w Maroku było naprawdę extra :)

|_|D dzień dobry Kruszyno - spadek wagi był skutkiem ubocznym chorowania, ale jak to mówią nie ma tego złego coby na dobre nie wyszło ;) wagę trzymam - jak wyglądam - możesz sobie na www.maroc.jpg.pl obejrzeć byłam wczoraj w lidlu i kupiłam boskie doniczki \'wiaderka\' z pałąkiem takim, ze można je spoko na balustradzie balkonowej zawiesić - se namiastkę ogródka strzeliłam znaczy bo Wam pozazdrościłam! ;) pochwalę się też, ze chwilowo jestem w posiadaniu telewizora, video i na stałe dvd - moi znajomi z pracy jak usłyszeli o tym moim długaśnym chorowaniu i o tym, ze takiego sprzęta u mnie brak to mi po prostu podrzucili wraz z całym pudłem filmów - kurcze! ja to mam farta do dobrych ludzi wokół mnie!! miłego dnia

hoga.......Ty tu legend nie twórz... w 7 miesięcy prawie 40 kg..... a nie w 2 - 30..... w dwa to max 18.. na diecie 1000 kcal

podpisuję listę spróbuję jakoś nadrobić czytanie - ale nie sądzę, zeby mi się to dziś udało.... czuję się po japońsku - czyli jako tako kaszel dalej męczy i gorączkuję ... pani doktor powiedziała, ze kaszel ma prawo mnie męczyć jeszcze miesiąc, ale gorączka się jej nie podoba - jak nie przejdzie przez 2 tygodnie to muszę rtg płuc zrobić... przez to siedzenie w chałupie na dupie - mimo, ze prawie nie jadłam się mi przytyło... kurde 62 kilo ważę!!! :( znaczy się odchudzać zaczynam..... miłego dnia......

no właśnie też widzę, ze jakieś totalne zamieszanie - podobno nawet \'śmietnik\' wcięło..... hm... ale i tak się odnajdziemy - jakby co!!!

heloł Baja - a skąd Ty jesteś? jakoś mi ta informacja umknęła - względnie sklerozę mam.... :O chwilowo u rodziców przebywam więc sobie pocztę na tlenie obejrzałam - za zdjęcia dziękuję... Talu, Kruszyno - zaraz Was do teamu nivea zaproszę - dzięki za pomoc :D

dopisałam Hogę :) zbieram się pomaleńku - jutro i w piątek mam urlop - trochę spraw i sprawek do pozałatwiania czyli nieco dłuższy łykend a zatem do napisania w poniedziałek

no to zaprosiłam obydwie panie M :)

fajnie - ale ja nie znam Twojego adresu na wp.....

byście mogły - tylko się musicie kliknąć jak dostaniecie zaproszenie - czyli zarejestrować i zaprosić kolejne 10 sztuk - jak one się klikną to dostaniecie mazidło ;) zaraz Cię Maxmaro zapraszam.....

chyba zaekperymentuję ;) majonez.... ciekawe....

Silviak - poszło zaproszenie :) bardzo dziękuję Behemotko - super!

słoneczka - czy mogę podać Wasze namiary na stronce nivea... jako polecony przeze mnie kontakt... hm... jak 10 sztuk z mojego polecenia się zarejestruje to dostanę żel antycellulitisowy gratis... i tak to działać będzie dalej... każda z Was za 10kontaktów może dostać taki żel...... więc się grzecznie pytam - czy mogę i czyje namiary podać.... pozdrawiam amita - no mam nadzieję... bo takie ćwiczenia baaardzo mi się podobają... kurde!!! przyznam bez bicia, ze moje wcześniejsze doświadczenia w tym temacie doprowadziły do tego, ze uważałam sex za coś przereklamowanego - teraz zdanie zmieniłam.... kurde dlaczego tak późno!!

amita :D ja tam sądzę, ze trza by \'rozcwiczyć\' zakwaszone mięśnie... czyli skoro są zakwasy nie było treningu.....może w czwartek.... ;)

no maxmara.... no nie mów, ze nie pamiętasz tego co mis a propos pralki pisała.... nie wierzę.... a propos tego coby bezproduktywnie wibrowania pralki nie pozostawiać.... chyba faktycznie grono erotomanek to tu niewielkie........ech..... hm... zakwasy mam.... pozornie nie na temat ;)