Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

me_36

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez me_36

  1. baja - to przeczesz topik.... przepisów ci u nas dostatek... na ciasta tyż... ale i inne dania także znajdziesz.... ;)
  2. jak to szło - rada Mychulca- ctrl + shift - i powinno być ok
  3. babka jogurtowa 4 jajka 1,5 szklanki cukru 1 duży cukier waniliowy 3 szklanki mąki 2 łyżeczki proszku do pieczenia 300 g jogurtu naturalnego 1 szklanka oleju - ubić białka na sztywną pianę, dodać cukry i ubijać tak długo aż się cukier rozpuści, następnie cały czas ubijając dodać żółtka; - miksując sukcesywnie dodawać jogurt i olej - zmieszać mąkę z proszkiem do pieczenia i dodawać porcjami do ciasta - blaszkę (ja robiłam w dużej keksówce) wysmarować tłuszczem i oprószyć mąką - wlać ciasto - piec 50-60 minut w temp. 180-200 stopni (jak piecyk z termoobiegiem to ta niższa temperatura) - to jest wersja klasyczna - ja po wlaniu mniej więcej 2/3 ciasta do blaszki do reszty dodałam 2 łyżki kakao i łyżkę mleka i po wymieszaniu wlałam na jasne ciasto - przeciągnęłam spiralnie łyżką i voila - wyszedł \'marmurek jogurtowy\' smacznego
  4. inny sposób na cytrynówkę wymytą cytrynę wrzucamy do słoja (takiego mniej więcej 0.9 - 1,0 litra) zalewamy wódką... zakręcamy i zostawiamy na co najmniej 2 tygodnie do miesiąca... po upływie tego czasu przelewamy ciecz do jakiejś karafki czy innej flaszki a \'kapcia\' znaczy skórkę po cytrynie wywalamy - bo wszystek soczek został przez alkohol wyciągnięty sposób na leniucha -praktykowany od pokoleń w rodzinie mojej koleżanki - efektu miałam okazję spróbować - naprawdę mniam! tylko uprzedzam - to jest wersja wytrawna nic likierowatego...
  5. dzień dobry skoro jest zapotrzebowanie to z pamięcie przepis wstawiam babka jogurtowa 4 jajka 1,5 szklanki cukru 1 duży cukier waniliowy 3 szklanki mąki 2 łyżeczki proszku do pieczenia 300 g jogurtu naturalnego 1 szklanka oleju - ubić białka na sztywną pianę, dodać cukry i ubijać tak długo aż się cukier rozpuści, następnie cały czas ubijając dodać żółtka; - miksując sukcesywnie dodawać jogurt i olej - zmieszać mąkę z proszkiem do pieczenia i dodawać porcjami do ciasta - blaszkę (ja robiłam w dużej keksówce) wysmarować tłuszczem i oprószyć mąką - wlać ciasto - piec 50-60 minut w temp. 180-200 stopni (jak piecyk z termoobiegiem to ta niższa temperatura) - to jest wersja klasyczna - ja po wlaniu mniej więcej 2/3 ciasta do blaszki do reszty dodałam 2 łyżki kakao i łyżkę mleka i po wymieszaniu wlałam na jasne ciasto - przeciągnęłam spiralnie łyżką i voila - wyszedł \'marmurek jogurtowy\' ;) smacznego
  6. bobu i innych strączkowych nie wolno...nawet nie dlatego, ze są kaloryczne, ale ciężkostrawne niestety i niepotrzebnie zaśmiecają żołądek... nawet jak zjesz niewiele to masz wrażenie ciężkiego a czasem i wzdętego żołądka... ze strączkowych - ew. soja - ale jako przetwór typu serek tofu, pasztet sojowy, itp...... a nie wiem czy meldowałam - ale odstawiam mięsko... 3 lata nie jadłam - przywróciłam do łask na jakiś roczek, ale teraz znowu męska decyzja - nie jem....
  7. Silviak - ja se robię trwałą... ale prostującą... żż - tu same dobre dusze bywają (no poza mną - bo ja jestem ta od kuszenia ciastami...) o własnie - wczoraj zapodawałam babkę jogurtową... chcecie przepis?
  8. Amita :D w tajemnicy (hihi) powiem, ze mi też ;)
  9. dowcip, który ostatnio bardzo mnie rozbawił ;) Od czasu, jak spróbowałam nowego \"Dove\", moja skóra odmłodniała, stała się delikatna, przyjemna w dotyku - taka aksamitna wręcz. Zmarszczki się zmniejszyły a rysy wygładziły. Poczułam się młodsza i piękniejsza. Przybyło mi nowych sił. Aż sama się zdziwiłam! Chociaż w smaku - mydło jak mydło...
  10. no to ja już wiem jak Silviak wygląda :)
  11. no kobiety..... jak baba niewyspana a zadowolona to jaka może być przyczyna takiego stanu rzeczy.....
  12. dzień dobry mimo, ze hasłem mym na dziś jest spaaaaaaać to to dzień dobry jest wypowiedziane w baaaaardzo dobrym nastroju ;) więcej nic nie powiem :P miłego dnia se chyba zaraz drugą potrójną kawę strzelę!!
  13. dzień dobry (już pokawowo) witaj Baja - zapraszamy ja tak cichutko ale popłakam sobie :O - żadne zdjęcia do mnie nie dotarły.... chyba się obrażę.....
  14. a me wysłałyście cosik? dostałam wczoraj kolczyki wylicytowane na ebayu - fajne są :) warto było miłej resztki łykenda
  15. nikt mnie nie kocha... itd.... NIE MAM ZDJĘĆ nie gadam z Wami!!
  16. hm... ale gdzie go trzymać? ;)
  17. echoo duuuuuuużo zdjęć rób!!
  18. behemotko.... wczoraj była piękna wiosna...... dlatego pojechałam na myjnię.... dziś sypie jak gupie.....
  19. żono żołnierza - moje ciasta! pod warunkiem, ze się je piecze ale się ich nie je! sprawdzone ;) no ja pożarłam jednego pączka przydziałowego w pracy - powiedzmy, ze pączka to pąk prawdziwy ogromniasty jak nie wiem co był - ale mniamamamamniam! nie był tłusty! nowa koleżanka przyniosła jeszcze pączki liliputki - wzięlam jedno maleństwo i się aż skrzywiłam... tłuste i na dodatku już chyba któryś raz z kolei ten sam tłuszcz był wykorzystany! wyszłam wczoraj wcześniej - na myjnię autko zawiozłam - niech i jemu się od życia coś należy i niech jak człowiek wygląda... no wyglądalo... przez noc jak na parkingu stało - w stolycy plucha! śnieg pada i pada i pada...a ze temperatura na plusie to urokliwa breja na ulicach - znaczy znowu mam brudaska.... na obiadek (w domku jadłam) kupiłam sobie naleśniki z pieczarkami (wiem wiem - przecież to tak proste, ze powinnam sama zrobić... ale dla mnie samej to mi się po prostu nie chce szaleć ze smażeniem... i że po szkole babcinej jestem to mniej niż 15-18 naleśników nie potrafię usmażyć... - czyli umiem gotować rodzinnie a nie dla singla!) i do naleśników selera w słoiczku - dowaliłam rodzynek i orzechów włoskich i normalnie coś cudownie pysznego... ciutek postało i się przegryzło i nie trzeba było już niczym dosmaczać.... alem się rozgadała... ;) no to do pracy się zabieram... o panie domu - polecam www.wisan.pl ja sobie od nich już raz firanki zamawiałam a teraz znowu przyszalałam - katalog wysyłają bezpłatnie i można zapotrzebowanie przez tę stronkę zgłosić pozdrawiam i do napisania....
  20. na temat bezsenności śmy se już tu kiedyś forum wymiany mysli uskuteczniały mi się ksiązka nie podobała na film się nie wybiorę też - nie znoszę Cieleckiej i nie trawię Chyry.... echoo - jak masz czas i ochotę to polecam poczytanie naszych wcześniejszych wypocin... będziesz miała okazję także co nieco nas poznać ;)
  21. tylko nie na priv\'a... please..... ale marudzę....
  22. misiu - zajrzyj na pocztę - masz gońca z pączkami ;) to takie raczej donat\'sy są ale to tyż pączki tyle ze na modłę hamerykańską...znaczy nie smażone tylko pieczone - hm.. zdrowsze? na pewno - ponieważ mailem ;)
  23. premia nie dla mnie ;) behemotko - jak ślesz amicie to mi też przeslij - please!!!!!!!!!!!
  24. hejka przeforwardujcie mi bardzo proszę zdjęcia naszych nowych bywalczyń :) dziękuję badania - wizytę u endokrynolożki mam w dzień kobiet.. poszczekam i na razie się nie bulwersuję.... nie znam się więc niech mądrzejsi ode mnie się w tej kwestii wypowiedzą - generalnie - od tego się nie umiera... Maxmaro - jeśli boli Cię kark to znaczy, ze źle te ćwiczenia robisz.... kark nie ma prawa boleć... masz do góry tułów ciągnąć a nie głowę! spróbuj.... a u nas znowu mleko za oknem...... miłego dnia .... mam robotę menedzerską - muszę ocenić pracę moich ludków za poprzedni rok... - a że się to na kasę - premię - przekłada - muszę, to zrobić dobrze! do napisania zatem
  25. Maxmaro.... hm... ja zaczęłam odczuwać, ze coś cwiczę jak pierwszy dzień 3 x 10 robiłam... ale to chyba dlatego, ze ja generalnie ćwiczenia typu brzuszki z uporem maniaka uskuteczniam... wczoraj na rozgrzewkę 300 brzuszków..... hm... no mój kolega z pracy mówi, zem harpagon jeśli chodzi o ćwiczenie - ale ja po prostu mając w pamięci to co się działo jak mnie bolał kręgosłup ćwiczę - bo inaczej mogłoby być tak, ze wcale bym się ruszać nie mogła....
×