me_36
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez me_36
-
aby w 2007 roku rzeczywistość była piękniejsza od marzeń :D udanego skoku w nowy Rok...
-
a teraz to co napisałam, ze spiszę - czyli korespondencja sms\'owa A - anonim B - me 20/12/2006 22:53 A - obrazek (różyczka) B - olewa uznając za pomyłkę 21/12/2006 7:26 A - Basenko czy zechcesz umuwic sie na mala kawe B - ?? 10:29 A - Basenko nie obawiaj sie, mnie B - czyli kogo? 13:12 A - Moge ci powiedziec ze czesto widze cie. Jestes naprawde super B - brak czasu, brak odpowiedzi 16:51 A - Basienko czy jutro bedziesz w domu czy wyjezdzasz na Swieta B - Szanowny Anonimie dopoki sie nie ujawnisz nie odpowiem na zadne Twoje pytania 22/12/2006 7:55 A - Basenko na parkingu zostawilem cos dla ciebie, pa B - jeszcze spała, nic nie odpisała 12:01 A - Gniewasz sie B - konsekwentnie nie odpowiedziała 23/12/2006 14:44 A - Czesc Basenko czy dojechalas szczesliwie na miejsce B - To przestaje byc zabawne - 1-2 anonimowe sms\'y byly jeszcze akceptowalne ale granica zostala przekroczona i naruszona moja prywatnosc. Wiec albo sie przedstawisz albo bardzo prosze nie wysylaj mi wiecej sms\'ow. Gest z czekoladkami byl mily - mozna znow w sw mikolaja uwierzyc, ale co za duzo to niezdrowo 16:23 A - Pszepraszm nie zamiezalem cie niczym obrazic Wiem ze jestes fajna kobieta. Moie jmie to JACEK Narazie tylko tyle co moge ci powiedziec. Pa B - zdenerwowana nic nie odpowiada 24/12/2006 19:55 A - Zyczen ktore tobie zycze narazie nie wylycze wiec podaje pierwsze w kraju by ci zylo sie jak w raju by w wigilie u rodzinki wszyscy mieli fajne minki by przy stole chcial zagoscic pakiet zdrowia i milosci i u wszystkich byl tak mocny by pozostal caloroczny Zyczy JACEK B - siedziała za stolem, zobaczyla dopiero po powrocie do domu, nie odpisała 28/12/2006 07:17 A - Super wygladasz w obcislym ubranku. Podkresla osobowosc prawdziwej kobiety B - zdenerwowała się bo ewidentnie ktoś ją obserwuje!! 19:34 A - Basiu czy znajdziesz dla mnie chwile abysmy mogli otwarcie porozmawiac. Napisz kiedy i gdzie pa. B - w odruchu stwierdziła, ze weźmie i zadzwoni, ale była zbyt roztrzęsiona, postanowiła, ze zadzwoni następnego dnia 29/12/2006 07:43 A - dzwoni i pierwsze o co pyta to dlaczego ona nie odpowiedziała.... nie chce powiedzieć skąd ma numer telefonu - mówi, ze powie jak się spotkają B - zdenerwowana
-
mis też nie zagląda.....
-
telefon jest w orange - kolega tam pracujący sprawdził, ze jest to telefon na abonament - danych udostępnić nie mogą, książki nie mają.... wkurzające jest to, ze wiem, ze ktoś mnie obserwuje - wie jakim samochodem jeżdzę, wie gdzie samochód parkuję.... co jeszcze wie? - wie gdzie mieszkam, wie gdzie pracuję - tego nie wiem, ale mogę mieć obawy..... przy okazji - co za dużo to nie zdrowo - czas tej zabawy stanowczo zbyt się wydłużył... i to mnie najbardziej denerwuje.... dziś się nie spotkam - lekarza mam wieczorem ew. po nowym roku - ale muszę \'obstawę\' jakowąś załatwić... w sumie to nawet miejscówkę w budynku gdzie znajomy ma firmę mam - musiałabym tylko zgrać się czasowo - tzn musiałabym wiedzieć, ze on w tym czasie będzie u siebie..... dziewczyny - dlaczego mi się coś takiego przydarza? czuję się jak \'bohaterka\' taniego romansidła :(
-
no to właśnie przed chwilą miałam telefon od tegoż osobnika - głosu nie kojarzę - nie znam.... ratunku......
-
cześć słoneczka wcale mi nie do śmiechu u znajomych byłam po pracy - radzą, zeby dać cynk policji - zrobić nic nie zrobią, ale chociaż notatkę poczynią... powrót do domu - dygot.... na parkingu akurat szef był i jeden z panów więc zapytałam, czy coś wiedzą kto to dla mnie paczkę zostawił w poprzedni piątek - totalna konsternacja - a jak sytuację lekko nakreśliłam też byli zdziwieni.... wchodzę na klatkę - wyciągam komórkę, zeby sobie numer dzielnicowego wbić i mam sms\'a sprzed jakichś 15 minut..... Basiu czy znajdziesz dla mnie chwile abysmy mogli otwarcie porozmawiac. Napisz kiedy i gdzie, pa - normalnie myslałam, ze się przewrócę... weszłam do domu i łzy popłynęły już równym strumieniem.... kurde... zadzwoniłam do koleżanki od której wróciłam i zameldowałam co się stało i co robić.... mówię - zadzwonię....ona - ale nie teraz, bo słychać jak jesteś zdenerwowana.... do kumpla jeszcze przekręciłam - w sumie facet... w sumie inne spojrzenie.... w sumie troszkę spokoju - ale... spróbuję zadzwonić dziś z mojego telefonu - chcę przestać się denerwować... tyle, ze jak do tej pory to żadne telefony nie były odbierane....ech....
-
1200 zł za pakiet 5 dniowy to biorąc pod uwagę ceny w innych ośrodkach nie jest jakoś porażająco drogo.... też o górach myślałam, ale wyszło, ze nad morze się człek wybierze.... nie mam czasu spisac tych sesemesów cholernych - ale przez ten dzisiejszy jestem coraz głupsza....
-
pomorze! przybywam :) http://www.hotel-faltom.com.pl/pspa.php?lang=pl&oid=38 zrobiłam rezerwację - jedziemy z siostrą do spa od 6 do 10 lutego :)
-
o Q!! za długo był spokój :( sms z 7:17 super wygladasz w obcislym ubranku podkresla osobowosc prawdziwej kobiety
-
a ja po gadulcowej rozmowie z Behemotką.... postanowiłam, ze wezmę i przepiszę Wam tę całą sesemesową korespondencję - cobyście miały jaśniejszy obraz sytuacji.... i być może zrozumiały moje negatywne nastawienie do tego osobnika - wg mnie do dojrzałości emocjonalnej mu daleko - co ze stylu pisania oraz słownictwa mi przynajmniej wynika.... ale to może moje subiektywne zdanie jest.... stąd potrzeba sprzedania Wam moich demonów / mojego demona....
-
me too znaczy też wczoraj pracowałam - i to dość intensywnie.... tudzież skutecznie - 2 badziewia udało się wyjaśnić i to takie co sen z powiek spędzały - jeden już od przed świąt!!
-
melduję się na stanowisku z kawką w dłoni ;) spaaaaaaaaaaaaaaaaaać dojechałam do pracy i czuję, ze głowa mi zaraz na biurko opadnie - pytanie - jakim cudem dojechałam? po pracy jadę do chrześniaczka będę miała okazję koleżance się wygadać.... co do wielbiciela - od wigilii (bo jeszcze życzenia dostałam) cisza - och jak miło :D
-
a i dodam - ze kilka osób ten numer już zna, więc jakby mi się stało coś złego....... tfu, tfu!!
-
jestem czujna.... udało mi się dowiedzieć, ze telefon jest na abonament wiem, ze na policję zgłaszać nie mam czego - nie ma żadnych gróźb wiem, ze nie mogę nikomu domofonu otwierać - a pana listonosza mogę na klatkę wpuścić? w jakąś fobię kurde popadnę albo inną manię prześladowczą....
-
adrenalinka adrenalinką... zaczynam wpadać w dygot jeden - dwa sms\'sy anonimowe - please uprzejmnie, ale co za dużo to nie zdrowo święta - święta i po świętach... największy ubaw mieliśmy z kotki, która usilnie próbowała bombki z choinki zdejmować....
-
wesołych świąt :) 3MO zaglądaj do nas nie tylko przy takich okazjach! ciasto drożdzowe i rogaliki z makiem z topionego drożdzowego udane :) rogalikami obdarowałam też panów na parkingu... co do \'wielbiciela\' zeznał, ze ma na imię Jacek - nie znam żadnego Jacka!- i jestem coraz bardziej zaniepokojona... widać, ze obserwuje - w sobotę przepytał czy szczęsliwie dojechałam - autka do 15 nie było na parkingu.... sms był z 14:50.... ale dzięki temu znajomość miłą odnowiłam bo się wyżalić potrzebowałam i zostałam wysłuchana... hm.. i nie tylko.... czyli przedswiątecznie byłam bardzo dobrze nastawiona.... no nic zmykam i jeszcze raz życzę udanego swiętowania :D
-
nie wyjaśniło się... gorzej... dostałam zapytajkę w czwartek czy w piątek jestem w domu czy na święta wyjeżdzam... odpowiedziałam - szanowny anonimie dopóki się nie ujawnisz nie odpowiem na żadne twoje pytanie a wczoraj o 8-ej kolejny sms - zostawiłem cos dla ciebie na parkingu no i faktycznie - serce wedlowskie u panów parkingowych..... pytam od kogo - a ten co na dyżurze - to nie było na mojej zmianie.... czyli nadal nic nie wiem a potem kiele poludnia pytanie - gniewasz się nie odpowiedziałam konsekwentnie.... próbowała moja koleżanka i siostra dzwonić próbowały - telefon nie odbierany.... w każdym razie - chyba zacznę wierzyć w św mikołaja.... ;) dziewczynki - odpoczynku... i aby najlepszym prezentem były chwile spędzone z najbliższymi.... i niech życzenie wypowiedziane przy świątecznym stole się Wam spełniły... a także i te gdzieś głęboko w serduszkach ukryte.... miłych świąt!
-
ha! jakby to było takie proste!
-
trochę takich widuję..... ;)
-
ja dziękuję ja protestuję ja nie mam pojęcia kto i po co... to jest mój numer służbowej komórki - czyli ja podaję tylko tym osobom którym czuję się upoważniona ale - nr jest w bazie dostępnej wszystkim ludziom w firmie.... kurde.... sorki - ale wyprowadziło mnie to co nieco z równowagi....
-
zaczynam się denerwować.... myślałam, ze ktoś się po prostu pomylił, ale.... wczoraj kiele 11 wieczorem dostałam sms\'a - z nieznanego mi numeru.... różyczka i ani pół słowa.... ale dziś rano już tekst - cytuję w oryginale: Basenko czy zechcesz umuwic sie na mala kawa - kurde CO/ KTO jest...
-
behemotko zameldowałam się na gg ;)
-
Behemotko - nie masz w stopce adresu mailowego :( a Wasze adresy mam w swojej książce adresowej ale na koncie priv - do którego w pracy nie mam dostępu.... tak więc obydwie się chyba uśmiechamy do Tali coby była uprzejma i sforwardowała przepisy.... :D a generalnie dzień dobry - w ostatni dzień pracy przed tymi hihi białymi swiętami...
-
migdałowe jest extra! kup tylko mielone migdały i orzechy - bo samej mielić to jest mordęga....
-
masz jeszcze 2..... ;) żadnego się nie da spartolić.... ;)