Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

me_36

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez me_36

  1. chudnę bo prawie nie jem... i wcale mi się to nie podoba....
  2. to ja dziś pierwsza powiem - dzień dobry i lecę na kawkę ;)
  3. behemotko Tobie dopiero teraz wysłałam - sprawdź czy masz książeczkę z sałatkami... pozdrawiam
  4. Gosik - poszły surówki do Ciebie ;)
  5. Tala - wysłałam Mychulec na adres na wirtualnej wysyłałam
  6. już na stronie gazety to widziałam.... najlepsze jest podejście rodziców
  7. a oto próbka 287. Surówka z marchwi i jabłek 3 marchewki, 3-4 kwaśne jabłka, sok z cytryny, sól, cukier Marchew wymyć dokładnie, jabłka umyć i obrać, usunąć pestki. Marchew i jabłka utrzeć grubo na tarce lub cieniutko posiekać. Na salaterce posolić, doprawić cukrem, skropić cytryną, wymieszać. 288. Surówka z marchwi i ogórka 2 marchewki, cebula, 3 ogórki kiszone, jabłko, pęczek siekanego koperku pół żółtej papryki, 2 łyżki oliwy, kilka listków sałaty do ozdoby Marchewki zetrzeć na tarce o grubych oczkach. Ogórki, jabłko i cebulę obrać i pokroić w drobną kostkę. Z ogórków odcisnąć sok. Warzywa wymieszać, dodać oliwę i koperek. Doprawić. Surówkę można podawać w przeciętych wzdłuż i wydrążonych ogórkach albo na liściach sałaty. 289. Surówka z marchwi i selera 4 marchewki, 1 seler, 3 łyżki oleju sojowego lub oliwy, sok z cytryny, pęczek pietruszki, sól, pieprz Warzywa wypłukać, obrać, utrzeć na tarce lub drobno posiekać. Do oliwy dodać sok z cytryny, dodać do utartej marchwi i selera, przyprawić do smaku solą i pieprzem, wymieszać. 290. Surówka z marchwi z chrzanem 40 dag marchwi, 100 ml śmietany, 15 dag jabłek, 4 dag chrzanu, zielenina, sól, sok z cytryny Marchew umyć, obrać, opłukać, zetrzeć na tarce. Jabłka umyć, przekroić na pół, usunąć gniazda nasienne, zetrzeć na tarce, połączyć z marchewką, śmietaną, chrzanem i posiekaną zieleniną, doprawić.
  8. na maila mychulcowego przesłałam książkę sałatkową - cały full przepisów... z prośbą o ew. dalsze rozpowszechnienie... niestety na pamięć Waszych adresów emilowych nie pamiętam
  9. moja babcia też dodawała chrzan i w tej wersji mi najbardziej smakowała a najprostsza wersja to skropić sokiem z cytryny i dodać cukier a co do nie jedzenia - hm... był czas, ze jadłam z rozsądku i tylko dlatego, ze moi koledzy w pracy pilnowali moich godzin posiłków......
  10. a to takie ciasto? deser? arabski bardzo słodki i bardzo tłusty - jak słowo daję nie dla mnie! z kciukami jest tak, ze sama już nie wiem nic.... nadzieja podobno matką głupich - no ale każda matka kocha swoje dzieci.... więc.... po prostu jestem głupia całkiem - nic nie wiem... czyli zostaje tylko nadzieja.... a nóż widelec.... ech
  11. dzień dobry poniedziałkowo :) baklawa to nie jest coś co mi służy.... znaczy - biedny gruby brzuszek.... :( byłam wczoraj z koleżanką w kinie a potem się wybrałyśmy na jedzonko - krokiety z brokułami i fetą były ok, ale baklawa na deser to nie koniecznie to..... obejrzałyśmy se \'Babel\' - nie jest to film z gatunku lekkich łatwych i przyjemnych.... taki niepokojący z lekka - i nawet Brad Pitt nie był mocno irytujący... 3 kontynenty i ludzie na nich z pozoru wcale ze sobą nie powiązani, a jednak... można się zdziwić..... w każdym razie bardzo dobry film - ale uprzedzam nie jest to guma do żucia dla oczu.... miłego dnia - idę na kawę - Was także zapraszam ;) \\_/D
  12. jakaś nietypowa z Ciebie Kaśka jednym słowem jest ;)
  13. cześć i czołem... w przelocie w pracy - byłam na zamku królewskim na chwilkę - a zaraz lecę do rodziców.... Gruby Misiu a) gdzie jesteś? b) wszystkiego najlepszego z okazji imienin Wam wszystkim buziaki... i już mnie nie ma!!
  14. też już jestem miałam to samo co Mychulec!
  15. będę dobrą kobietą ;) http://www.forum.o2.pl/emotikony.php
  16. inne rzeczy? a to zależy... ;) a emotikonki - gdzieś tam na forum redakcja jest opisane co i jak.... kwiat np dajesz to słowo w nawiasie kwadratowym [ ] i masz
  17. Mychulec - dawaj i do mnie.... mam komu sforwardować... i podrażnic ;)
  18. zamrozili potraktowali polem elektromagnetycznym a potem jeszcze pod prąd podłączyli jakoś mi się z torturami kojarzy a to podobno ma zdrowiu służyć.... dziwne...
  19. wczorajsze menu śniadanie:bułeczka + masełko+ serek zółty + zioła włoskie - do piecyka (a po podpieczeniu potraktowane koncentratem pomidorowym) obiad: 3 placki ziemniaczane + jogurt naturalny bez cukru podwieczorek: serek aktivia ze sliwkami kolacja(?) czy też podkurek - plaster sera żółtego posmarowany serkiem białym z ziołami - pokrojone w kostkę na koreczki a na każdy kawałek serka połówka orzecha włoskiego....
  20. ło mamo, ale się poważnie zrobiło... zgłupłyście z tym dietkowaniem czy jak? mądraluje się ta co całkiem nie ma chęci na jedzenie - a na sam widok słodkiego mnie wykręca w drugą stronę.... ważę 57,5 kg.... chyba rzeczywiście coś nie halo z tarczycą....
  21. dzień dobry przy kawie uprzedzam - nastrój nadal mam minorowy... w gg info: na brzegu błękitnej rzeczki mieszkały małe smuteczki.... wczoraj miałam dzień introwertyka - ucieczka od otoczenia w pełnym tego słowa znaczeniu.... idąc do sklepu doszłam do wniosku, ze najchętniej wzięłabym psa i poszła na jakiś kilkugodzinny spacer do lasu.... ani psa pod ręką, ani lasu - nawet żałowałam, ze z rana nie wsiadłam w samochód i nie pojechałam gdzieś przed siebie daleko, daleko.... znaczy dopadła mnie depresja... nastrój mi się poprawiał a tu boss mi sms\'a przysłał - wrrrr a urlop miałam między innymi po to, żeby zapomnieć o tym co dzieje się w pracy... oj... jakoś takoś nie wiem czemu ale się mi wydaje, ze chyba jednak moja niby zaleczona tarczyca się odzywa :( jestem rozrażniona, zdernerwowana - śpię marnie... budzę się zlana zimnym potem.... generalnie jestem na nie tak po całości.... :( Hoga - spóźnione, ale szczere, życzenia wszystkiego naj w dniu 18 urodzin! a teraz kobietki znikam stąd i nadrabiam zaległości po jednodniowym urlopie....
  22. jakiś ten dzisiejszy dzień mało budujący a z trzymania kciuków chyba Was zwolnię - i tak nic z tego nie będzie.... znaczy bez sensu.... ech....
  23. cześć pracowicie... jeszcze kawy nie wypiłam, a już 2 sprawy załatwiłam... ja mam topik dodany do ulubionych i nie mam problemu z szukaniem.... wczoraj zaczęłam 6 weidera - tym razem nie zamierzam sie przeforsować... no a wieczorem standard - pół godziny moich ćwiczeń..... ktoś mi kopa sprzedał, ze on ćwiczy - jak on to ja nie mogę być kurde gorsza! nadal uprasza się o trzymanie kciuków.... dobra wracam do prackowania :/ ech
×