ja na kapuścianej schudłam 6 ;)
i potem też jeszcze jakieś 2 kg....
ale nie powiem, ze dobrze się po tej diecie czułam...
masz bardzo ładny cytat w stopce ustawiony :D
aktualnie mam tak, że jak mi co nieco przybędzie to po prostu odstawiam słodycze - i w ciągu tygodnia -1 kg...
zeszły tydzień miałam taki, ze musiałam dzień od drożdzówki zacząc - a ten jakoś wcale smaka na słodkości nie mam...
na obiadek zjadłam pierogi z serem i jagodami + bitą śmietaną - pół porcji czyli 5 sztuk - i po prostu mam totalny przesyt....
całe życie uważałam, że nie schudnę, że nie ma takiej możliwości - a tu proszę po 30-tce taka miła niespodzianka - się udało! ha i nie koniec na tym - ponad 2 lata waga stabilna jest....