Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

madziara...

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez madziara...

  1. Pogodny dzień i Alabamka - bardzo dziękuję za życzonka. I mam nadzieję że się spełnią :-) A i czekam na sprawozdanie od Pogodnego Dnia jak spędziła z mężem rocznicę ślubu - u mnie wprawdzie dzisiaj mija pierwszy miesiąc jak jesteśmy małżeństwem ale chętnie poczytam jak to jest w przypadku dłuższego stażu ;-)
  2. Dzieńdoberek wszystkim Wam :-) Dzisiaj mam dobry humorek bo dzisiaj......mam urodzinki. A co - przyznam się :-) No i tak jakoś mi się chce śmiać i wogóle...Na dodatek pogoda śliczna choć mroźna! No a poza tym wczoraj wieczorkiem działo się, oj działo.....to dopiero byłby prezent na urodziny prawda? Zobaczymy za parę tygodni. Mam nadzieję że Beciamun już lepiej się czuje, że Kinia wróciła już do nas z podróży poślubnej i że Joanka wreszcie się odezwie i powie co tam u Niej. Na całe szczęście Koalki i Alabamki nie trzeba namawiać do pisania - i tak trzymać dziewczyny! Buziaki na zimny dzień.
  3. A ja mam dzisiaj doła i wszystkiego mi się odechciewa - więc raczej dzisiaj będę Was czytać niż pisać. Jednak mimo wszystko życzę miłego i ciepłego dnia. Trzymajcie się.
  4. Alabamka będę czekać na zdjęcia chociaż coś się dobrze pokręciło z tą pocztą - mam nie aktywne okienka :-( Od jakiegoś już czasu niektóre strony internetowe mam właśnie nie aktywne :-( Chce Wam wysłać zdjęcia ale nie mogę bo opcja do załączników jest nie aktywna...Także nie denerwujcie się jak dzisiaj nic nie dojdzie - może jutro....Mam już dość tego komputera! A czemu piszesz Alabamko że każdy kolejny cykl to większa szansa? Widzę w takim razie że we trzy mamy podobnie - już miałyśmy nadzieję a tu klapa - no ale może tym razem.....
  5. Witaj Beciamu - na samym początku dzięki że łączysz się ze mną w bólu - oczywiście ja z Tobą też - Ty jednak masz lepiej bo możesz poleżeć w domku a u mnie nie ma takiej możliwości - dopiero co wróciłam z urlopu i nie ma szans na zwolnienie - podleczę się dziś wieczorem. Na razie ciepłe napoje muszą wystarczyć. Chociaż już jest troszkę lepiej niż rano. Zdjęcia tak jak pisałam alabamce próbuję cały czas wysłać ale coś jest nie tak - ogólnie z pocztą prywatną i slużbową coś się chrzani....Za moment spróbuję kolejny raz - jest światełko w tunelu :-) No i skrzynkę już wyczyściłam więc ślij !!!! Alabamka czekam na zdjęcia ślubne i od Ciebie - daj mi możliwość pozachwyania się tak jak robi to Beciamun :-) A co do zafasolkowania - ja też tak jak Ty Beciamun myślałam że nie będzie z tym problemu - ale jak widać to nie jest takie proste. Mamy zamiar starać się na dniach ale szczerze mówiąc ja mam jakieś czarne myśli że moim przypadku to nie będzie proste i nie obędzie się bez pomocy osób trzecich bądź jakiś medykamentów :-( No ale na razie to dopiero początek więc zobaczymy...Zacznę się martwić jak do końca roku nie będzie efektów......
  6. Edyta gratuluję ciąży (bo nie pamiętam czy grtaulowałam na początku) i cieszę się że z dzidzią wszystko jest w porządku. Mam nadzieję że już niedługo wszystkie dołączymy do Waszej tabelki :-) Alabamka skoro i Ty masz w planach \"ostre\" działanie to kto wiem może będziemy miały wspólne tematy z dziewczynami - Kinią, Edytą i RRR. Trzymam kciuki żeby się udało.....
  7. NICK...............IMIĘ.......LATA.....MIASTO....CYKL STARAŃ...DATA@ iskierka nadziei.....Sylwia.......25.........Września......0.........29.10 Mama24........Ewelina......24..........Kraków.........0..............25.08 Asik25............Joanna......25..........Lubin............0..............?... madziara.......Magda.......27..........Warszawa........0..........06.11. Beciamun.......Beata......27......Tomaszów Maz........0...........3.09 Askja.........Julia.........25..........Warszawa..........0.............?.... pogodny dzień........Aga........33........Kraków...........4........26.10 Elunia_K........Ela.............18.........Poznań...........1...........28.09 Anecik.........Aneta..........26.........Sosnowiec..........0.........04.09 Tojaedyta...Edyta..........30........Słupsk...............2.................. Koalka27.....Asia.............27.........Rybnik...........0.............02.11 Aranka.........Ania............23........Gdynia............3............04.11 sweete.......Asia.............30........Łódź...............6............04.11 Alabamka......Joanna..........28.......Wrocław.........2...........23.10 Joanka......Joanna..........25.........Szczecin..........2...........15.10 Salome.........Gośka..........28........Poznań............4..............?... Madelain.......Magda.........29.....Jelenia Góra.........0...........30.08 Tabelka II Nick...............Imię............... TC................Kilogramy RRR...............Renata.............11....................1...... Tojaedyta........Edyta.............10.....................?..... Kinia25............Kinga..............3......................?.....
  8. Alabamko co do zdjęć to cały czas próbuję je przesłać ale mam jakieś problemy z pocztą... :-( Jednak cały czas pamiętam..
  9. Cześć dzoewczynki. Beciamun dziękuję bardzo za zdjęcia (szkoda że tak mało) - wyglądaliście ślicznie - tacy zakochani....jeszcze raz wszystkiego naj! Co tam słychać u całej reszty? U mnie właśnie koniec @ - bierzemy się do roboty...chociaż coraz częściej zastanawiamy się na szczepionką przeciw grypie a wtedy chyba trzeba się wstrzymać? Wiecie coś może na ten temat? I co u Joanki - dawno jej nie było ?!?!?! Pozdrawiam serdecznie.
  10. Pogody Dzień bardzo bardzo dziękuję :-) Kurcze chyba u wszystkim poza mną jest ładna pogoda :-( No na całe szczęście w dniu ślubu miałam super pogodę (całe szczęście bo zdjęcia mieliśmy tylko w plenerze) i na wypadzie miodowym też cały czas słonko dawało o sobie znać. Widocznie teraz musi być jakaś odmiana!
  11. Alabamko dziękuję serdecznie za zaproszenie - niestety urlop wykorzystałam do ostatniego dnia :-( U nas do wczoraj też była piękna jesień a dzisiaj to i deszcz popaduje i niebo strasznie zachmurzone...nie ma sznas na słońce. Kawka już wypita, biurko uprzątnięte i najwyższy czas chyba zabrać się do roboty :-( Co do staranek to u nas zaczną się za parę dni - poprzedni cykl był stracony ze względu na chaos z przygotowaniami ślubnymi no i postem przedmałżeńskim :-) Ale teraz zabieramy się ostro do pracy...chociaż ja już mam jakieś wizje że będą z tym problemy i wcale tak łatwo i szybko nam się nie uda....No nic na razie się nie poddaje i chyba wreszcie zacznę mierzyć temperaturkę za namową Kini - w końcu Ona jest najlepszym przykładem że to całe mierzenie jednak ma sens :-)
  12. Cześć wszystkim. Pogoda za oknem straszna. Od razu człowiek łapie doła - zamiast siedzieć pod kocykiem i czytać jakąś fajną książkę przy dobrej muzyce muszę siedzieć w robocie do 18-tej bo jeszcze zostaje na angielskim. Brrrrr. Ja chcę do domu !!! No ale dobra - będę twarda :-) Beciamun jeszcze raz wszystkiego naj naj naj i oby teraz wszystkie dni były dla Was szczęśliwe jak sam dzień ślubu. Dobrze że wyjechaliście po tym wszystkim i że odpoczęliście od tego całego zamieszania. Wiem jak to jest z tym stresem - mnie osobiście on nie złapał ale mojego męża i owszem. Z niedzieli na poniedziałek czyli prawie zaraz po ślubie kiedy to już wszystkie emocje opadły w środku nocy dostał dreszczy i gorączki. I tak nowo poślubiona żona siedziała przy nim od 4 rano a jak tylko otworzyli pierwszą najbliższą aptekę pognała po zakup leków. No i jakoś po 13-tej mąż się przebudził i pierwsze słowa jakie wypowiedział brzmiały \"jestem głodny\" - wtedy już byłam pewna że mu się zdecydowanie polepszyło :-) Myślę jednak że egzamin zdałam również na ocenę pozytywną jak Twój mąż... A co do planowania dzidzi - to ja też myślałam że jak już będę chciała ją mieć to nie będzie z nią problemu - a tu kolejny cykla starań przed nami....Ale jestem dobrej myśli - w końcu nam wszystkim musi się udać i skoczymy do tej II tabelki, prawda? A no i mam nadzieję że masz Beciamun jakieś zdjątka ze ślubu - może prześlesz jakieś jedno? Oczywiście to samo tyczy się Kini jak wróci ze swojego miodowego urlopu i jak się doczyta mojego posta :-) madziara@autograf.pl No a tak poza tym to piszcie dziewczyny dużo dzisiaj - bo skoro za oknami taka pogoda to i o senność łatwo - a tak człowiek się oderwie od szarej biurowej rzeczywistości. P.S. Joanka co u Ciebie?
  13. Joł joł, witam wszystkie stare i nowe forumki. Nareszcie nadrobiłam zaległości i jestem \"na czasie\". Dzisiaj pierwszy dzień w pracy od 21 września - porażka - nic się nie chce robić. Ciekawe kiedy się przystosuję do roboty....od 8 rano nic jeszcze nie zrobiłam :-) Cały czas o Was myślałam i zastanawiałam się czy któraś może już dołączyła do naszej cydownej drugiej tabelki. No i spóźnione ale szczere życzonka.
  14. Joanko tak się przyglądałam na to zdjęcie co dostałam od Ciebie i miałam wrażenie że gdzieś już Cię widziałam - i już wiem - byłaś na innym topiku \"przygotowania do ślubu\"?
  15. Już wszystko doszło - mam fotki Alabamki i Aranki i Joanki i............popadam z minuty na minutę w coraz większe kompleksy :-) Ależ Wy boskie jesteście!! No dobra - z weselicha uzbieramy jakąś kaskę, zaraz po wszystkim zapisuję się do jakiejś kliniki co ma opcję chirurgii plastycznej i do dzieła. Hmmmm myślę że za jakieś dwa miesiące będę w stanie wysłać Wam moje zdjęcie - tak tak - do tego czasu rany powinny się zagoić i miejsca po szyciu wyładnieć :-) P.S. tak to jest jak człowiek po dwóch latach żmudnej i ciężkiej pracy wreszcie na 2,5 tygodniowy urlop idzie - zaczynam świrować ze szczęścia :) Polecam!
  16. Hej hej - ale super pogoda w wawie- trzymajcie kciuki żeby takowa utrzymała się do soboty - plizzzzzzz :-) Skoro pogoda dopisuje to humor też - tym bardziej że już za 4 dni będę żonką - nie mogę się doczekać. A teraz wracam do pracy bo rozleniwiłam się po przerwie obiadowej. Ale czekam na Wasze zdjątka - zaraz poszperam gdzieś w \"archiwum\" i zobaczę czy coś mam - jak nie to prześlę zaraz po ślubie.... podaję maila i cierpliwie czekam: madziara@autograf.pl
  17. Kinia jeszcze raz wielkie gratulacje. Dbaj o siebie i o maleństwo :-) A no i zmykaj do drugiej tabelki!
  18. Koalka bardzo chętnie Ci podam ale wolałabym nie tutaj na forum. Masz może jakiegoś maila to od razu Ci wyślę numerek :-) Chociaż w sumie to dziwne bo już dwa razy pisałam do Ciebie na gg i powinno Ci się coś wyświetlić - chyba że masz coś nie tak ustawione i kasują Ci się wiadomości :-(
  19. Koalka cieszę się że nastrój choć troszkę się poprawił :-)
  20. Koalka mam Cię na liście gg bo chyba podawałaś jakoś ostatnio i sobie zapisałam :-) a to z innego topiku na poprawę humoru: Pewne małżeństwo, w którym mężczyzna nie mógł niestety mieć dzieci, postanowiło skorzystać z usług tzw. zastępczego ojca. Po dokonaniu wszelkich niezbędnych ustaleń i formalności małżonek wyszedł na golfa, zostawiając żonę w oczekiwaniu na przybycie \"specjalisty\". Przypadek sprawił, że w tym samym dniu w miasteczku zjawił się objazdowy fotograf,specjalizujący się w zdjęciach dzieci. Zadzwonił do drzwi w nadziei na zarobek. - Dzień dobry, madame, ja jestem... - Ależ wiem, oczekiwałam pana - odpowiada kobieta i prowadzi go do środka. - Ooo, doprawdy? - zdziwił się fotograf. - Ja, widzi pani, specjalizuję się w dzieciach... - Wspaniale, właśnie o to chodziło mężowi i mnie. - mówi kobieta i po chwili pyta spłoniona z emocji: - To gdzie zaczniemy? - No cóż - odpowiada fotograf - myślę, że może pani zdać się zupełnie na mnie. Mam duże doświadczenie. Z reguły zaczynam w kąpieli, tak ze dwa - trzy razy, później zwykle ze dwie pozycje na kanapie, w fotelu i z pewnością parę w łóżku. Nieraz doskonałe efekty osiąga się na dywanie w salonie... Naprawdę można się wyluzować... \"Dywan w salonie...\" - Myśli kobieta. - \"Nic dziwnego, że mnie i Harry\'emu nic nie wychodziło...\" - Droga pani, nie mogę gwarantować, że każde będzie udane. - kontynuuje fotograf. - Ale jeżeli wypróbuje się kilkanaście pozycji, jeżeli strzelę z sześciu - siedmiu różnych kątów, wówczas jestem pewien, że będzie pani zadowolona z rezultatu... Kobieta z wrażenia zaczęła wachlować się gazetą, a facet nawija dalej: - Musi się pani również liczyć z tym, że w tym zawodzie, podczas roboty, człowiek cały czas jest w ruchu. Kręcę się tu i tam, wchodzę i wychodzę nieraz kilkanaście razy w ciągu minuty, ale proszę mi wierzyć, że rezultaty mojej pracy rzadko zawodzą oczekiwania... Kobieta usiadła przy otwartym oknie, spocona z wrażenia... - Ha! A żeby pani widziała, jak wspaniale wyszły mi pewne bliźniaki! Zwłaszcza biorąc pod uwagę trudności, jakie ich matka robiła mi przy współpracy... - Taka była trudna? - spytała mdlejącym głosem kobieta. - Straszliwie... Żeby uczciwie zrobić robotę, musieliśmy pójść do parku. Ale był cyrk! Ludzie tłoczyli się dookoła ze wszystkich stron, żeby zobaczyć mnie w akcji... TRZY GODZINY! Proszę sobie tylko wyobrazić: TRZY GODZINY ciężkiej fizycznej pracy! Matka cały czas się darła i jęczała tak głośno, że z trudem mogłem się skoncentrować. W końcu musiałem się spieszyć, bo zaczynało się robić ciemno. Ale naprawdę się wkurzyłem, kiedy wiewiórki zaczęły mi obgryzać sprzęt... -Sprzęt... - głos kobiety był ledwo słyszalny. - Chce pan powiedzieć,> że wiewiórki naprawdę obgryzły panu... khem.. sprzęt..? -Hehehe, a skądże, połamałyby sobie zęby, twardy jest jak hartowana> stal... No cóż, jestem gotów, rozstawię tylko statyw i możemy się zabierać do roboty. - STATYW ? - No a jakże, musze na czymś oprzeć tę armatę, za ciężka jest, żeby ją stale nosić... Proszę pani! Proszę pani!!! Jasna cholera.................. ZEMDLAŁA..............!!!!
  21. Swoją drogą nie rozumiem tego zupełnie - u mnie GG jest zabronione z racji tego, że niby rozprasza pracowników i nie skupiają się na tym na czym powinni - a prawda jest tak że jak ktoś nie chce pracować i sobie nie radzi to nawet własny oddech może wyprowadzić go z równowagi i rozproszyć. A faktycznie gg jest dużo szybszą formą komunikowania się niż maile. O i to by było tyle mojej wypowiedzi odnośnie durnych zakazów i nakazów i informatyków. Jakbym więcej się nie pojawiła na forum to znaczy że mieli i mają również dostęp do moich stronek ustawionych w \"ulubionych\" :-)
  22. Cześć dziewczynki. Kinia czy to prawda? Czy to znaczy że już nie będziemy mogły gaworzyć na GG - może jeszcze da się coś zrobić? Może jakś cichaczem? Kurcze dzisiaj piątek a jakoś się nie cieszę - to wszystko przez pogodę - szaro pochmurno - jednym słowem brzysko. Wczoraj było super. Wyszliśmy sobie z A. ok. 20-tej na spacer i szwędaliśmy się po naszej starówce - i do domu wróciliśmy o 22.30. Ale było super - potrzeba nam było takiego odreagowania od wszystkiego....
  23. Hmmmm Kinia z Twojego opisu mogę jedynie stwierdzić że może to są ogólne problemy z siecią - u nas też czasami tak jest jak słabnie dostęp do internetu. Poczekaj a wszystko powinno się unormować samo i samo się włączyć. Albo spróbuj za jakiś czas. A internet normalnie Ci działa? Nie masz problemów z wejściem na różne strony?
  24. O i Kinia jest - już zaczęłam się niepokić czemu nie ma Cię na gg. A wyskakuje Ci jakiś napis że nie chce się włączyć? jakie są objawy?
  25. No nareszcie - witaj Joanka. Mnie ostatnio coraz częściej nachodzą takie wspomnienia z lat liceum i ze studiów. Podczas nauki w liceum najlepiej mi się żyło - była fajna paczka 6-7 koleżanek, co tydzień wyjścia na jakieś dicho albo do pubu - aż do czasu jak każda z nas nie poznała swojej drugiej połówki - wtedy się pokończyły wychodzenia bo wiadomo lepiej spędzić miły przytulny wieczór w objęciach miłości swojego życia niż z kumpelami. A teraz to chyba mnie tak nachodzi bo ślub coraz bliżej, bo wiem że kolejny etap w moim życiu się kończy...wiecie że na przykład ostatnio potrafiłam rozpłakać się tak nagle przy zmywaniu naczyć - nie to że nie lubię zmywać ale tak mnie wzięło że nie mogłam się powstrzymać...ale najważniejsze że ulżyło :-)
×