Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

vanilla2008

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez vanilla2008

  1. vanilla2008

    pamiętnk odchudzania - 10 kg

    Na jaką zupkę? Ja teraz ugotowałam sobie po prostu gar warzyw - trudno to nazwać zupą bo sa to same warzywa - na kostce rosołowej i wegecie. Kalafior, brukselka, fasolka, brokuły i taka mieszanka warzyw z marchewką. Kalorii prawie zero więc zjadam 2 spore miseczki, jestem napchana a nie tuczy. Czsami tez gotuje kapuśniak na kiszonej kapuście z pieczarkami i warzywami w paski - też bardzo mało kalorii. Jak jest młoda kapusta to z młodej ze szczypiorem i duzo koperku
  2. vanilla2008

    pamiętnk odchudzania - 10 kg

    Ja wtedy nie jem 6 posiłków, tylko jem cały czas. Własnie to jest mój problem, że ja nie mam posiłków tylko podjadam całe dnie. Teraz jak mam diete od dietetyka to mam te stałe posiłki ale mam ostatnio wpadki. Tak jak napisałam nigdy nie czuję głodu. No cczasami rano - uwielbiam ten stan bo wtedy czuje że chudnę. Wystarczy kawa ze śmietanką i głód poranny znika.
  3. vanilla2008

    pamiętnk odchudzania - 10 kg

    Ja sniadania też jem późno i mi to słuzy. Im później zaczynam jeść tym mniej jest posiłków i w rezultacie mniej kalorii. Często sniadanie wywołuje u mnie apetyt i potem już jem i jem. Ale ja mam chyba problem psychiczny z jedzeniem - tak jak nałóg. Im bardziej jestem pełna tym więcej chce mi sie jeść, głodu fizycznego nigdy nie czuję ale mam cholerny apetyt i nie wiem jak się go pozbyć. Na krótko pozbyłam sie go Meridią, ale przestała działać i wrócił. teraz myslę o akupunkturze, skoro ludzie rzucaja palenie po tym to na uzależnienie od jedzenia i słodyczy też powinno pomóc.
  4. vanilla2008

    pamiętnk odchudzania - 10 kg

    Znam te małe torebeczki tez czasami kupowałam. Kiedyś tez tak robiłam że kupowałam np. Nestle fitness i kazałam synowi schować to przede mną i nie dawać mi choćbym błagała na kolanach - tylko garstke do pracy do jogurtu. Niestety jak mnie apetyt naszedł to szperałam w jego pokoju, znalazłam i zjadałam cała torbę, więc już wcale nie kupuję.
  5. vanilla2008

    pamiętnk odchudzania - 10 kg

    A to musli bananowe to jesz samo czy z jogurtem? Ja uwielbiam musli i płatki fitness ale nie potrafie zjeść trochę więc unikam jak ognia. Boje sie troche tych płatków owsianych ale mam nadzieję, że wywołają u mnie nadmiernego apetytu.
  6. vanilla2008

    pamiętnk odchudzania - 10 kg

    A ciasta i torty to własnie moje i mojej mamy specjalności. Jadłospis całkiem fajny, a ja planuję dzisij taki: - rano zawsze kawa ze smietanką - potem jeszcze 1 albo 2 kawy - 1/2 grahamki z hummusem i sałatą - sok wielowarzywny - serek wejski z pomidorem, ogórkiem, rzodkiewkami - w domu zupa jarzynowa bez ograniczeń i surówka z czerwonej kapusty. Na jutro sobie ugotuję zupę z soczewicą. Kupiłam też płatki owsiane które uwielbiam i na śniadanie będę jeść z tartym jabłkiem, pestkami słonecznika i np. rodzynkami, sliwkami. Mała ilość bo dośc kaloryczne, ale trochę węglowodanów jest potrzebne a wolę to niż kanapkę.
  7. vanilla2008

    pamiętnk odchudzania - 10 kg

    Witajcie. Ja lubie gotować i wypróbowywac różne przepisy ale gdybym musiała to robic codziennie pewnie znienawidziłabym. Moja specjalnościa są cista - niestety, ale ostatnio juz nie piekę. Robie coprawda kolacje na ciepło ale sa to szybkie dania - zapiekanki, pizza z gotowego ciasta, rózne tosty, hamburgery. A dla siebie chude zupki lub ryba lub kurczak np. z jakąś mieszanką chińską lub warzywami na patelnie. 10 minut i gotowe.
  8. vanilla2008

    pamiętnk odchudzania - 10 kg

    Dzisiaj kupuje soczewicę i włącze ją do mojego jadłospisu do zupy jak najbardziej.
  9. vanilla2008

    pamiętnk odchudzania - 10 kg

    Zupy gotuję na kostkach rosołowych, głównie warzywnych ew. drobiowych i vegeta czy warzywko. Wszystkie tak gotuję dla rodzinki też, nie tylko te dietetyczne. Wyniosłam to z domu, moja mama nigdy nie gotowała na mięsie czy kościach i takie mi wręcz nie smakują.
  10. vanilla2008

    pamiętnk odchudzania - 10 kg

    Więc tak - przykładowo: - 1/2 grahamki z pesto lub hummusem i warzywami (sałata, ogorek, pomidor) - szklanka maslanki + szklanka malin lub truskawek - ja miksuję dosładzam słodzikiem i zagęszczam żelatyna - taki deserek - jakaś sałatka np. z kurczakiem lub ryba albo kurczak w galarecie i surowe warzywa - ryba lub kurczak i warzywa gotowane - np. łosoś + szpinak lub warzywa na patelnię i fasolka z puszki lub kotlet rybny i czerwona kapusta - wieczorem jem zupę jarzynową, moge do tego 50g mięsa ale ja jem tylko warzywa.
  11. vanilla2008

    pamiętnk odchudzania - 10 kg

    Śmieszna jak czytam twój jadłospis to widzę że lubisz nabiał tak jak ja. Podstawą mojego jadłospisu były jogurty, serki,zupy mleczne. Byłam u dietetyka i podobno to wcale nie dobrze i kazał mi to zmienić. Mam diete ustaloną dla mnie. Teraz jem troche pieczywa (pół grahamki na śniadanie), rybe lub kurczaka i duzo warzyw, czasami troche ryzu lub kaszy i koniecznie warzywa strączkowe. Nabiał mam ograniczony do 1 porcji dziennie np. szklanka maślanki. Brakuje mi bardzo. I tak po 2 tygodniach rzuciłam sie na żarcie. Od dzisiaj wszystko od nowa.
  12. Z kompulsami nie tak łatwo zerwać, to powraca!!! ja mam ten problem od ponad 20 lat. czasami jest to uspione ale tylko czycha aby powrócić ze zdwojona siłą. Nie wiem skąd to sie bierze, mam poukładane zycie, niczym sie nie przejmuję, w zasadzie nic innego mnie nie obchodzi tylko moja waga i moja figura. Nie dopuszczłam do przytycia więcej jak 3-4 kg a teraz przytyłam już 6 i nie moge stracić.
  13. A ja znowu weekend odpusciłam ale zapisałam się do gabinetu medycyny tybetańskiej wizyta dopiero 21.03 ale jestem pełna nadziei ze w końcu stracę ten cholerny apetyt. Moja szefowa tam była i juz 3 tygodnie nie ma apetytu - miała akupunkturę, nosiła takie koraliki w uszach i dostała jakieś zioła. Kilka osób które ona zna schudły po 10 kg w 3 miesiące i trzymają wagę. Póki co do 21.03 mam zamiar być na tej diecie od mojej dietetyczki - z niewielkimi zmianami dla urozmaicenia. Na spotkania z dietetykiem już nie chodzę bo szkoda kasy, diete mam a czy ją stosuję to tylko zależy od mojej silnej woli.
  14. vanilla2008

    pamiętnk odchudzania - 10 kg

    Witajcie. Ja ostatnio się nie ważę bo tydzień temu miałam 4 dni wpadki, ale już to opanowałam i jest lepiej czuję to po sobie i po ciuszkach. Rano zawsze piję kawę ze śmietanką Cremoną - jestem od tego uzależniona, wszystkiego mogę sobie odmówić ale nie Cremony. Potem jeszcze 1-2 takie kawy piję - bardzo to zasyca. dzisiaj zjadłąm biały ser z jogurtem dosłodzony słodzikiem i doprawiony cynamonem. Na II śniadanie będzie koktajl z truskawek i maślanki - też dosłodzony i zagęszczony żelatyną taki deserek - słodki dobry a mało kalorii. Obiad trochę piersi kurczaka z miesznką chińską + surówka. Wieczorem jem zupe jrzynową. Gotuję zawsze duży garnek i mam na kilka dni - jem jak mam ochotę, zapycha a kalorii prawie 0 bo bez kartofli.
  15. vanilla2008

    pamiętnk odchudzania - 10 kg

    Śmieszna u mnie w pracy jest tak samo. Wszyscy mi mówią że nie muszę sie odchudzać, wręcz rozkazują \"nie odchudzaj się!!\" postarzejesz się, itp. Strasznie mnie to wkurza, co to ich obchodzi. Przytyłam 5 kg w 2-3 tygodnie. Czy one tego nie widzą??? Chcę sie podobać sobie a nie koleżankom z pracy. Wolę być szczupła i pomarszczona niż pulchna i mieć gładką twarz. Zwsze mogę wstrzyknąć sobie botox. Teraz mam ok. 65-66 kg a w ubiegłym roku nie raz miałam 61 kg i wyglądałam 100 razy lepiej. Moim marzeniem jest 58 ale 60-61 juz mnie zadowoli byle na trwałe.
  16. Od wczoraj powróciłam do diety ale na nastepny miesiąc nie wykupuje pakietu z dietą i psychologiem bo strasznie drogo to wychodzi. Będę stosowac diete którą dostałam na pierwszy miesiąc i sama trochę ją modyfikować i urozmaicać, żeby sie nie znudziła.
  17. Niestety wczoraj też "pożarłam" i to ostro. Bardzo źle sie dzisiaj czuję, zgaga,wzdęcia. Rezygnuje z dietetyka a szukam czegoś innego
  18. No tak tylko że ja mam ten problem, ze jak już złamię dietę to objadam się do oporu i potrafie w weekend przytyć 3 kilo. Nie wiem jak z tego wyjść. Na szczęście na weekendzie się skończyło, od wczoraj znowu dieta, tym razem mam nadzieję że nic jej nie przerwie.
  19. No i stało się. Przerwałam dietę na weekend. Miałam gości, piekłam ciasto i nie mogłam się powstrzymać. Ajerkoniak też piłam w dużych ilościach. W sobotę jeszcze w miarę było przyzwoicie ale wczoraj to jadłam non stop cały dzień. Dzisiaj się ostro przegłodzę aby to zrównoważyć od jutra na nowo dieta od detetyczki.
  20. Dzięki - już zaczęła. Dzisiaj sie wazyłam i kolejny kg mniej. Teraz to juz nie odpuszczę. Mój bezmyślny narzeczony wczoraj przyniósł mi mój ulubiony trunek - ajerkoniak waniliowy, trochę mnie kusił ale jakbym otworzyła to byłby koniec diety. Muszę go wynieść do rodziców bo boje się że jak mnie najdzie chwila słabości to go otworzę. Dlaczego faceci nie myslą? przecież on wie ze jestem na diecie tym razem na dłużej, ktos tego pilnuje i nie mogę przerwać.
  21. Alexandria zajrzałam na stronę z twoimi fotkami i jestem pod wrażeniem!! Brawo!! A ja nie potrafie schudnąć na trwałe 5 kg i teraz to juz sie zrobiło 8 kg do zrzucenia! Dietetyka mam ze strony www.witalnosc.pl Najbardziej mi sie tam podobało bo dodatkowo mam warsztaty z psychologami a jest to mi potrzebne bo mam naprawde problem z jedzeniem. Jestem z Warszawy.
  22. Krysia, a po takim dniu głodówki nie rzucasz się następnego dnia na jedzenie ze zdwojona siłą? Ja bym pewnie dostała apetytu nie do opanowania. Ciągnę moją dietę, wczoraj tylko dodatkowo wypiłam Martini słodkie, 2 szklaneczki i niestety dzisiaj boli mnie bardzo głowa, ale poza tym to juz czuję sie lepiej, tzn. nie taka pełna.
  23. Ja w zasadzie też nie ćwiczę, zaniedbałam siłownię, ale teraz od lutego biore sie ostro za ćwiczenia: siłownia + rowerek stacjonarny w domu. Tylko że ja się nie przemęczam, nie lubię się męczyć, pocić, mieć zadyszki. Na rowerku jeżdżę spokojnie a na siłowni owszem mięśnie pracują ale nie jestem zmęczona ani spocona. Jednak coś tam to daje na pewno. Od wczoraj znowu sumiennie stosuje diete od dietetyczki. Zjadłam na sniadanie 1/2 grahamki z czerwonym pesto, brokułami i sałatą lodową - nawet było bardzo dobre, to dzięki pesto (lubię czerwone).
  24. Witajcie. Niestety, miałam imprezy, wypadłam z \"transu\" dietetycznego i pożarłam. Na wadze 2kg więcej. Czuję sie koszmarnie. Aż napisałam maila do mojej dietetyczki. Muszę ciągnąć dalej dietę nie ograniczać jej zwiększyć ilość surowych warzyw i wszystko sie unormuje. Mam ponad 30% tłuszczu a norma jest 26% . Podobno tymi wszystkimi dietami doprowadziłam do zaniku mięśni i teraz muszę je odbudować.
  25. Postanowiłam sobie że odzwyczaję się od słodyczy i trzymam się tego więc wczoraj było 0 pączków. Dzisiaj i jutro mam imprezę, bedę musiała trochę zmienić moją dietę, ale na pewno się nie przejjem i nie tknęe nic słodkiego. Dzisiaj bedę piła wermut - to lepsze rozwiązanie niż ajerkoniak, a jutro mam spotkanie w knajpie a ludźmi jeszcze z liceum więc będę mogła zamówic sobie co chcę, zamówię więc coś zdrowego i niskokalorycznego, np. sałatkę albo rybę z rusztu. Bedzie OK.
×