Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

vanilla2008

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez vanilla2008

  1. vanilla2008

    pamiętnk odchudzania - 10 kg

    Asiu słucham Eski cały czas w pracy i słyszałam cię tylko jeszcze wtedy nie wiedziałam że to ty. Lody za 35 kal to cos wspaniałego, na pewno ich poszukam, dotychczas jak chciałam zaoszczędzic kalorii kupowałam Big Milki - 90 kal tez nieźle. Ale i tak jak mnie najdzie to kupuję sobie Magnum bo je uwielbiam. Wczoraj z braku czasu jadłam mało i to tylko 3 razy. Rano batonik Cambridge, dopiero o 17.00 sajgonki a potem specjalnie z premedytacją kupiłam sobie małą buteleczke ajerkoniaku - 200 ml. W domu byłam przed 20.00 i już tylko wypiłam szklaneczkę jakiegoś nowego jogurtu i ten ajerkoniak. Kalorycznie może nie wyszło mało, ale nie objadałam sie, nie podjadałam i dzisiaj czuje sie dobrze i wierzę że zacznę normalną zdrową dietę. Ostatnio odrzuca mnie od warzyw. Na okrągło jadłabym nabiał, jogurty, serki. Zjadłam juz malutki jogurt sliwkowy i mam w pracy jeszcze jabłko i maślankę jagodową, awaryjnie zawsze mam gorący kubek knorr.
  2. vanilla2008

    pamiętnk odchudzania - 10 kg

    Jak rano jem duzo to od rana juz jem ogromne ilości więc rezultat o wiele wiecej kalorii. Tak było w weekend. Zaczęłam od solidnego sniadania i potem za 1/2 godziny juz jadłam coś, znowu coś i tak cały dzień. Nawet nie chcę tego wspominać. Na ogół jak sie trzymam cały dzień to potem juz nie marnuję tego, wczoraj nie wiem co mnie napadło, byłam pełna cały dzien jeszcze z weekendu. Teraz tez siedzę i czuje się pełna a nic jeszcze nie jadłam. Grzeje sie woda na kawę, zjem batonika - z łakomstwa.
  3. vanilla2008

    pamiętnk odchudzania - 10 kg

    W Polsce Cambridge kupuje sie u konsultantów lub w ich siedzibie w Warszawie. jednak jak sie podjada to szkoda kasy. Ja wydałam na batoniki i kilka zupek na spróbowanie 100 zł. Koktajle miałam jeszcze w domu. Mozna powiedzieć że te 100 zł wyrzucone w błoto. Zwykły batonik kosztuje 1 zł a Cambridge dla klienta ok. 7zł. Poniewaz przerywałam, dojadałam a wrezultacie objadłam sie 3 dni więc kompletnie to nie miało sensu - ale skąd mogłam wiedzieć, jak zwykle myslałam że mi sie uda a się nie udało. Wczoraj wieczorem znowu wysłałam syna po lody i pojadłam paluszków sezamowych. A do 19.00 tak pięknie sie trzymałam:(:(:( Mam jeszcze 1 batona którego zaraz zjem na sniadanie i 3 koktajle, kóre zamierzam jeść na kolację a poza tym jogurt naturalny, warzywa na patelnię, jabłko.
  4. vanilla2008

    pamiętnk odchudzania - 10 kg

    Witajcie. Ja dzisiaj od 10.00 w pracy i zaraz biorę sie za robotę, mam nadzieję że do jutra skończę tą robotę dla biegłej. Oby chociaż bilansówka była wysoka. Strasznie się grubo dzisiaj czuję, żarłam 3 dni. Sobote i niedziele to na zapas. Wczoraj nawet w deszcz poszłam po lody bo miałam ochotę. Dzisiaj od rana znowu ciągnie mnie do jedzenia, jestem jak alkoholik w ciągu alkoholowym. Jednak postanowiłam dzis to przerwać, mam jeszcze kilka posiłków Cambridge więc je wykończę a potem dieta zgodnie z zaleceniami dietetyczki.
  5. vanilla2008

    pamiętnk odchudzania - 10 kg

    Iza a twój mąż nie lubi kapusty? U mnie wszyscy bardzo lubią i jak zrobię znika natychmiast. Podsunęłaś mi pomysł i ja na przyszły tydzień też ją ugotuję i będę brać do pracy bo jednak w ciągu dnia powinnam zjeść ciepły obiad wg Pani dietetyk. Miałam rozpiskę co jadam i stwierdziła że brak mi konkretnych posiłków i przerw między nimi. Ale ja nie lubię najadać się na raz, szczególnie rano bo potem jestem pełna ociężała i dalej jem. Poza tym była zdziwiona że jem czasami prawie same słodycze a muszę je odstawić. To wiem i bez dietetyka. Zobaczymy jak będzie bo jak się wczytałam to jednak te ilości które ona podała też są niewielkie a kalorii podobno 1000-1100.
  6. vanilla2008

    pamiętnk odchudzania - 10 kg

    Kurcze przechlapane macie z tym ssaniem w żołądku. Ja nie znam tego uczucia. Musiałabym cały dzień nic nie jeśc to może wieczorem poczułabym głód. Pwnie ze napisze o tym badaniu, takiego specjalistycznego nigdy nie miałam.
  7. vanilla2008

    pamiętnk odchudzania - 10 kg

    Narzuciłam rygor ale niestety dopiero kilka dni przed i efekty mizerne. Chyba nic nie schudłam tyle tylko że w talii luźniej, nie jestem taka objedzona to i brzuch płaski. Dzisiaj idę do dietetyczki, kiedyś byłam ale nie odpowiadała mi dieta od niej. Ide dzis do innej, na przeciwko mojej pracy w \"Centrum leczenia otyłości\" - tak blisko mam to centrum 5 min spacerkiem a nigdy wczesniej nie byłam tam. Jest tam o wiele taniej. Na razie wcinam batonik DC i popijam czarną kawką - pycha.
  8. vanilla2008

    pamiętnk odchudzania - 10 kg

    A ja robiąc dzieciom hamburgery zjadłąm plasterek żółtego sera ale to i tak malutko jak na cały dzień. Rano obudziłam się z bólem głowy, pewnie z przemęczenia bo wczoraj naprawde cały dzień pracowałam, jeszcze wieczorem coś podliczałam, no i może z wczorajszego nie jedzenia, tez mało z braku czasu. Zjadłam więc już serek wiejski light, żeby nie brać na pusty żołądek tabletek. Zaraz zbieram sie do pracy a po południu dzis idę do dietetyczki.
  9. vanilla2008

    pamiętnk odchudzania - 10 kg

    Niestety nie popracuję. W domowym kompie nie chce się dyskietka otworzyć. Trudno! Nawet nie ciągnie mnie żeby cos jeszcze zjeść - na razie, musze wytrwać i już nic nie jeść.
  10. vanilla2008

    pamiętnk odchudzania - 10 kg

    Siedziałam w pracy do 18.15. Potem pieszo do domu - szybkim krokiem. Zjadłam już koację Cambridge w jogurcie, takim większym 200 gr Zott bo i tak się dzis przegłodziłam i teraz znowu biore się za robotę. Akurat nikogo nie ma komp. wolny to na dyskietce sobie trochę porobię. Muszę, po prostu muszę do poniedziałku zrobić wszystko bo moja bieżąca robota leży. Dawno tak nie miałam, normalnie to mam w pracy straszne luzy. Ale to nawet dobrze bo łatwiej diete utrzymać.
  11. vanilla2008

    pamiętnk odchudzania - 10 kg

    I tak nie jestem na ścisłej. Na scisłej juz chyba nigdy nie bedę. Teraz to tak wyjątkowo przed imprezą. Potem powrócę do moich 1000 kal w postaci warzyw, owoców, jajek i nabiału. dzisiaj wyjątkowo duzo pracuję, naprawde sie spieszę i nie mysle o jedzeniu. Teraz zrobiłam sobie kawkę. Nadal zjadłam tylko ten batonik, głodna oczywiście nie jestem. Z tym to mam dobrze. Gdyby do mojego apetytu doszedł jeszcze głód to juz na pewno nie udałoby sie schudnąć.
  12. vanilla2008

    pamiętnk odchudzania - 10 kg

    200 brzuszków!!!! Kurcze a ja nic kompletnie nie ćwiczę. Az mi wstyd za swoje lenistwo. Może dlatego nigdy nie czuje fizycznego głodu? Na razie jestem o batoniku Cambridge - one maja różnie zalezy od smaku od 170 do 213 kal więc nie są takie niskokaloryczne. Zaraz wypiję druga kawe ze smietanką, potem zupka knorr gorący kubek i dopiero w domu koktajl Cambridge w jogurcie. A w domu bede późno bo do 18.00 w pracy a wracam dzisiaj pieszo.
  13. vanilla2008

    pamiętnk odchudzania - 10 kg

    Dziewczyny dzisiaj muszę unikać forum bo to wciąga a ja naprawde mam mnóstwo pracy, jutro bedzie biegła i musze jej przygotować chociaz częśc tego co robię a mam na razie niecałą połowę. Tylko się więc witam. Dietę trzymam (wczoraj trochę gorzej ale nie na tyle żeby przytyć) i biorę sie za pracę i zajrzę dopiero pod wieczór. Miłego dnia!
  14. vanilla2008

    pamiętnk odchudzania - 10 kg

    Ja z kolei byłam dzisiaj z moim byłym na obiedzie, tak nagle chciał sie spotkać, ale wzięłam tylko sałątkę z krewetkami. No i .... lody ale małe i bez kalorycznych dodatków. Myslałam że potem dostanę apetytu i pożrę dalej ale na razie nie. Wracając do domu poszłam jeszcze zapisać sie do dentysty. Byłam pewna że bedę musiała zrobić koronkę, ale akurat był mój Pan Dr. i powiedział że spokojnie jeszcze da się zrobić zwykłą plombę. Super!!!! mnóstwo pieniędzy zaoszczędzę. Załozył mi opatrunek żeby dalej się ząb nie kruszył i przez 1/2 godz. nie mogę jeść. Dopiero co wróciłam do domu i tak sobie myślę, że może juz nic nie zjem.
  15. vanilla2008

    pamiętnk odchudzania - 10 kg

    Iza ja w weekend brałam Meridię i jedzenie mogło dla mnie istnieć. Są to tabletki dla ludzi którzy sami nie potrafią trzymać diety tak jak ja. Nie mogę jednak ich brać ciągle bo mam szumy w uszach i wydaje mi się że od takich środków sie nasilają i myslę że nabawiłam się ich też od tych środków. Gdyby nic mi nie było brałabym na pewno Meridię tak jak w ub. roku około miesiąca. Jest to typowe odchudzanie bez wyrzeczeń.
  16. vanilla2008

    pamiętnk odchudzania - 10 kg

    Witajcie. Tylko sie przywitam i lecę do tłumikarza, wczoraj odpadł mi tłumik. I tak byłam na dzisiaj z nim umówiona ale w drodze kompletnie mi odpadł i zostawiłam samochód pod warsztatem i przyszłam do domu spacerkiem. Dzisiaj rano więc znowu spacerek. Na szczęście niedaleko. Iza ja gotuje mleko skondensowane 2 godziny. Dla mnie pycha. Robię ciasto z tym toffi. 2 kruche placki przełozone masą toffi a na wierzch usztywniona bita śmietana. Najlepsze następnego dnia jak się przegryzie i zmięknie. Moi synowie to uwielbiają. Trzymam sie dzielnie. Wczoraj zjadłąm: - serek wiejski light - - batona Cambridge - - knorr gorący kubek serowa - koktajl Cambridge w jogurcie Nie stosuje sciśle DC bo nie mam tyle a poza tym nie lubię ich zup, wolę knorra. I tak chudnę bo czuję to.
  17. vanilla2008

    pamiętnk odchudzania - 10 kg

    Iza ja chodzę ostatnio tylko w 1 jeansach bo reszta na mnie nie wchodzi więc mam porównanie. Myslę że jutro już mogę załozyć te ciut mniejsze. Nzatomiast mam takie 2 pary akurat moje ulubione w które wchodzę dopiero jak ważę 62. W tej chwili waga 62 jest dla mnie tak daleka..... nie wiem ile dzisiaj mogę wazyć czuje się na jakieś 66. Jak ja zjem trochę więcej to tez zaraz czuje sie pełna. To pewnie przez te diety, mam skurczony zołądek ale jak mam apetyt i jem to go mocno rozciągam :P
  18. vanilla2008

    pamiętnk odchudzania - 10 kg

    Jak jestem na diecie najbardziej ciągnie mnie do ... ajerkoniaku. Ale bym sobie wypiła, ten najlepszy waniliowy. Za innym alkoholem nie przepadam, ale ajerkoniak po prostu uwielbiam. Lecę na M. jak miłość. Trzymajcie sie, do jutra!
  19. vanilla2008

    pamiętnk odchudzania - 10 kg

    Właśnie to cała ja. Szkoda mi pieniędzy na ćwiczenia ale ciuchy czy buty ciągle kupuję. Kiedyś dużo ciuchów kupował mi narzeczony ale jakoś ostatnio mnie zaniedbał. Może dlatego że dużo wyjeżdżał w delegacje i ciągle go nie było to nie chodziliśmy w weekendy po sklepach.
  20. vanilla2008

    pamiętnk odchudzania - 10 kg

    Ja sie zapisałam na darmowe lekcje tańca. Jest taka promocja w szkole tańca niedaleko mnie, dla osób z Żoliborza. Niestety nie na wszystkie tańce i terminy tylko na 1 - latino, mogłabym 2x w tygodniu ale bede chodzic raz w tygodniu bo drugi raz godziny mi nie pasują, jeszcze pracuje. Kompletnie nic nie ćwiczę bo nie lubię ale tańczyć lubię wiec chętnie pochodzę. Chodziłabym wczesniej ale szkoda mi kasy. Kiedys chodziłam na taniec brzucha ale własnie z powodu kosztów i odległości przerwałam. Teraz mam spacerkiem 10 minut. Zaczne od tych darmowych ale może jednak zapiszę sie też na inne zajecia, może własnie taniec brzucha - jest tam też.
  21. vanilla2008

    pamiętnk odchudzania - 10 kg

    A w ogole to zazdroszczę plaży.... ja dopiero pod koniec czerwca będę miała okazje.
  22. vanilla2008

    pamiętnk odchudzania - 10 kg

    Witajcie Sobota minęła zwyczajnie, nic ciekawego. Jutro rano jadę z moim na giełdę samochodową po jakieś akcesoria, jest tam też normalny bazar, więc sobie pochodzimy, potem jedziemy znaleźć miejsce do opalania w Warszawie. Podobno jest taki park całkiem blisko, gdzie ludzie normalnie na kocach się opalają, muszę to sprawdzić. Jest też plaża nad Wisłą ale to dość daleko. Poprzednie lata jeździłam z dziećmi na basen odkryty i tam sie opalałam albo nad Zalew na plażę ok. 25 km od domu ale chcę znaleźć miejsce blisko i takie gdzie mogę pojechać sama, no i nie płacić za wstęp.
  23. vanilla2008

    pamiętnk odchudzania - 10 kg

    Nie śpimy, ja pracuję, nawet do domu znowu wezme prace na weekend może tym razem coś porobię. Teraz już mnie leń ogarnia i apetyt mnie bierze.
  24. vanilla2008

    pamiętnk odchudzania - 10 kg

    Pamiętam inną scenkę z moich archiwów domowych. Święta Wielkanocne, mój II mąż mnie filmował i taki tekst: "możesz sfilmować moją tuszę bo po Świetach się odchudzam i już więcej mnie takiej nie zobaczycie". Oczywiście byłam wtedy kilka kg chudsza niz dzisiaj.
  25. vanilla2008

    pamiętnk odchudzania - 10 kg

    Oj dziewczyny ja mam ten problem od lat. Wczoraj oglądałam kasetę jak urodził się mój młodszy syn. Jak miał roczek zastosowałam I raz w życiu Cambridge - ścisłą 3 tygodnie. Byłam wtedy najszczuplejsza - nigdy juz taka potem nie byłam. Oglądanie siebie na wakacjach z wagą 58 kg w szortach i miniówach bardzo mnie zmotywowało do diety. Ale.... na tej samej kasecie wiecznie jem ciasta, na imprezach stół zastawiony tortami, deserami, na tych wakacjach pizza, lody itp. W tym samym roku na Wigilii wyglądałam jak ... wieloryb. Po prostu strasznie a mój straszy syn życzył mi wtedy "żebym była chuda". Potem film z Wielkanocy - a ja znowu szczupła laska. Większe lub mniejsze wahania mam od zawsze. Pozdrawiam
×