Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

lida74

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez lida74

  1. i ne mów, ze Cię nie przyjęła..... a moi znów jak aniołki; aż się boję.... bo to pewnie cisza przed burzą
  2. mamaniny jak chcesz pogadać to na wcześniejszych stronach mam w stopce numer GG; chcesz to napisz, może coś poradzę; w końcu jestem chyba starsza ;-) goba no ja tak myślałam, ze nie chcesz się chyba za rok na 86 podłapać znając adres :-D
  3. hej hej AnnaSl mój Ol tez do wszystkich papulę uśmiecha; nikt go jeszcze nie przeraził; śmieję się, że pecha będzie miał ten, który będzie pierwszy :-D poza tym dostał jakiejś suchej skóry na główce w dwóch miejscach; natłuszczam i natłuszczam a ona się łuszczy :-(
  4. hahhahahahha goba myslę, że to nie było pytanie do mnie; gdzie na tych urodzinkach byliśmy?????? :-D :-D
  5. aha sonaola znak: załapałaś sie na 5000 wpis na topiku ; ja sie spóźniłam ;-)
  6. hej lattina mam dla Ciebie historyjkę: mojej kumpeli ponad dwa lata temu po dłuższym czasie starań powiedzieli, ze ciąża owszem, bo czasem cuda się zdażają; przeszła udrażnianie jajowodów, stymulację, inseminację po której z rozczarowaniem odczytała negatywny test; już byli na etapie zalatwiania invitro, ale jeszcze raz zaplanowali inseminację; okazało się, ze jeszcze przed wyznaczonym terminem udało im się zajść w ciążę bez niczyjej pomocy; I.... dzisiaj zawitała do domu z maleńką Zosieńką!!!!! A dzisiaj byliśmy z chłopakami na 85 urodzinach ich prababci!!! narka
  7. hey madzia dzieki, że się odezwałaś; a my byliśmy dzisiaj na 85 urodzinakch prababci chłopaków; poza tym na dworze paskuda :-P może jutro sie cos poprawi; mamaniny: a znasz taka piosenkę: bo z chlopakami nigdy nie wie oj nie wie się???????? ;-) narka - gitarka;
  8. Iwonka ale u mojego starszego to byś zrobiła furorę, bo na tapecie ma książkę MUMIE i ma 100 pytań na temat... szczegółów anatomicznych na zdjęciach; a gdyby miał taki eksponat w realu to by wymiękł ze szczęścia :-D
  9. sonaola trzymam kciuki, żeby Twoje plany se powiodły; ewelina witaj; wiem co czujesz, w naszych historiach jest dużo podobieństwa; jeśli chcesz napisz na moje GG ( we wcześniejszych postach w stopce jest); z grubsza rys mojej histori jest na stronie 93; dodam, że w pierwszej tez miałam wrośnięte łożysko; powinnaś myśleć w ten sposób: dobrze, że na histopatologii nic nie wyszło; lepiej nie wiedzieć co było przyczyną poprzedniej a nie mieć drogi zamkniętej jakąś wadą genetyczną; my też (juz po pierwszej) robiliśmy genetyczne i również nic nie wyszło; zaskoczyło mnie tylko to co napisałać, że nastepna ciąża będzie prowadzona w poradni genetycznej; jeśli wyjdzie wam, ze jest ok to ta poradnia nie będzie juz Wam potrzebna!! a aniołek w niebie zatroszczy się o dzidzię jaka będzie z Tobą napewno już wkrótce; ja teraz jestem mamą dwóch łobuziaków, którzy i w ciąży jak i teraz daja mi popalić ;-) ale warto czekać i mieć wielką nadzieję na taki cud; pozdrawiam Was Agatko, Gosiu, Sarciu, Aniu, Kamilko
  10. hej, hej a u nas dzisiaj wielki tragiczny dzień: OSTATNI DZIEŃ MACIERZYŃSKIEGO!!!! dzisiaj Oli był pierwszy raz na mszy!! bo chrzciny mieliśmy w wersji skróconej; ale był kochany; całą mszę nie spał i się uśmiechał; a pomysleć, że całe 15 minut chrztu przewrzeszczał jakby go obdzierali... teraz naprawdę jest przesympatyczniutki aż do żdżarcia ;-) Lilianka gratuluję, że Wam się udało; a u nas zaistniała szansa, ze Ola na ćwiczeniach przejmie laseczka, która ćwiczyła Bobuta 2 lata temu; trzymam kciuki, zeby się udało; a we wtorek najprawdopodobniej będziemy u tamtejszej lekarki na kontroli 1967 ucałuj małą od ciotki za wszystkie wyrządzone przez matkę krzywdy (te szczepienia) :-P :-D a w sprawie jedzenia to mój Bubu zawsze był w poszanowaniu pokarmu i nigdy nie pozwolił sobie na parskanie, plucie itp.... bo przecież to uszczupliłoby ilość w żołądku ;-) narka Pzdr
  11. Ania bezpośrednio nie mialam do czynienia z cholestazą tyle co teraz wrzuciłam na google z ciekawości więc nie będę Ci pisać bo sama sobie pewnie ; ale pomijając środki farmakologiczne, moja znajoma miała chyba łagodna formę, bo też nic specjalnego lekarze nie robilii mówiła, że ulgę przynosiła jej kąpiel w letniej wodzie; a z ciekawostek to pamiętam, ze Steczkowska kiedyś w jakimś programie o tym opowiadała i mówiła, że na zmianę ją mąż i przyjaciółka czy siostra masowali bo pomagało mamaNiny głowa do góry; ale leżałaś tak konsekwentnie? tzn. nawet do kibelka nie? a w sprawie męskiej: teraz masz ważny cel w zyciu i wszystko inne jest na drugim planie; a po rozwiązaniu zobaczysz, czy odpowiedzialność nadejdzie; a ja padam na pyszczek po całym dniu pomimo, że chłopaki grzeczne jak anioły paula, goba, minimisia
  12. A ja tu nigdy nie pisałam o tym, ze z Olim juz przed operacją chodziłam na ćwiczenia rehabilitacyjne?????????????? może tylko na kwietniówkach? w każdym razie: 3x w tygodniu pół godziny masaż i pół godziny ćwiczenia; teraz po operacji przydaje mu sie, bo jednak przez te swoje 3 miesiące życia PRZED skupiał żyl tylko z bólem a dopiero teraz może się skupić na rozwoju psychoruchowym; dlatego troszke jest w tyle za innymi ale GONIIIIIIIIII !!!!! :-) no już jesteśmy po śniadanku; bubu przy deserze siedzi a jak tylko klapnęłam to Oli otworzył oczy; hmmmm... chyba nie dane jest mi odsapnąć w samotności :-D a może... ! położę go na podłodze pod zestawik gimn. niech poćwiczy w samotności troszkę :-P
  13. hej u nas cisza, bo wszystko ustabilizowane; doszłam do perfekcji w samotnej opiece nad moją dwójką; nawet mi sie podoba; tak bardzo, ze jak dziś mamy się przeprowadzać do "babci" to jakoś mi sie nie chce; ale jak jej to powiedzieć??? ;-( więc skoro żadnych ekscesów to po co pisać o pierdołach? :-) Oli właśnie zasnął a my pędzimy na śniadanko Pa Anna śl dopiero dziś od dawna weszłam na pocztę; 3maj się Pzdr
  14. hej minimisia a ja przed chwilą wysskoczyłam z domciu wywiesić pranie a jak wróciłam to Bubu mi z przejęciem zameldował: Olek płakał i byłem daleko a jak byłem blisko to też płakał ale mu zaśpiewałam i już się śmieje! ha ha! też mam opiekuna :-D a mnie z porządków zostało jeszcze jedno okno :-( ale tak sie zaastanawiam czy je zrobić, bo w sumie dzisiaj juz się wyprowadzamy, to jak za miesiąc tu wrócimy to znowu będzie brudne... nie? a dzisiaj znów z młodym na rehabilitację... już mi piórka opadły i nie chce mi się tam chodzić, no ale nietety... :-( gosia, paula, moniś, reszta
  15. witam kurka! o co chodzi z tymi nocami?? dzisiaj w nocy Oli tak się rzucał i myślałam, ze go jakieś koszmary atakują; podchodzę, a on przez sen papula usmiechnięta, ale gmera się nadal... nie wiem o co chodzi; za gorąco raczej nie wchodzi w rachubę, bo przecież się ochłodziło ;-) poza tym realizuję się jako samotna matka z dwójką dzieci; na razie mi sie to nawet podoba więc odwlekam moment powrotu do mamy na czas nieobecności małż. pozdrawiam mamuśki
  16. hej hej Agatka myślę, to taki sam chwyt jaki zastosowałam na Poznaniankach ;-) pisz, pisz.... A ja coś Wam powiem......... Wiem kto urodził.............. No..... A Wy???? Koug!! W sobotę Emilkę 3245g, 54cm!!!!! Poza tym w niedzielę pojawiła się jeszcze jedna dziewczyneczka Zosia, ale to juz nie jest forumowe dziecko ;-) Pozdrawiam Wszystkie!!! papapa
  17. hej no faktycznie... ruch tu dzisiaj jak na wiejskiej drodze zamkniętej pod remont ;-) my dzisiaj większą część dnia spędziliśmy u teściowej; niech się kobitka nacieszy wnukami :-) a poza tym dzisiaj Oli leżąc na pleckach zaczął się nienaturalnie wykręcać w chińskie \'i\" więc myślę, że to kwestia dni gdy wreszcie na brzuchola wyląduje papa P.S. Wiecie, że stopki zmienić nie mogę....
  18. a ja dla odmiany bez obiadu, bo skoro chlopa ni ma; Bubu uwielbia słoiki więc rosze, młodszy mliko więc po problemie; a my byliśmy na SPACERZE, bo jak juz zwlokłam wózek na dwór to mi go było szkoda z powrotem.... trochę pod drzewami w parku sie pochowaliśmy ale ogólnie było fajnie; teraz chyba wypalimy do teściowej; zrobiłam w nocy gagaletkę z brzoskwinkami to sie podliżę jak do kawy dowiozę ;-) mamaniny witaj i podaj parę szczegółów minimisia ale dałaś z tymi Dniami Pampersa! już widzę jak byśmy tam dzisiaj sterczały :-D
  19. hej 1967 tutaj masz i rację ale mnie chodziło o to, że lala powaliła mnie a córka to byłby pretekst do zakupu ;-)
  20. hejka pigi no to razem walczymy na cwiczonkach; Oli robi postępy; teraz wykazuje zapędy do przewracania na boczek; wiem, że późno ale ja się i tak cieszę jak głupia; Lilianka powiem Ci, że ja dziękuje za to, że mamy w mieście tak fajnie działający ośrodek; a ja od dziś słomiana wdowa do... raczej końca września :-( no i co robię?? zamiast realizować wielkie plany doprowadzenia chałupy najpierw zaprosiłam kolegotkę na ploty a teraz oglądam po raz N-ty historię życia Ewy Błaszczyk i jak zwykle ryczę; właśnie powiedziała coś takiego na co ja wpadłam będąc juz z powrotem z Olkiem na chirurgii po IOMIE; że trzeba mieć świadomość, że zawsze może byc jeszcze gorzej; ale trzeba też pamiętać, ze może byc dużo lepiej; dla mnie respirator i jego śpiączka były wielkim dramatem; a pewnie rodzice innych dzieci tam przebywających będących w ciągłej śpiączce z aparaturą w pokoju dziecinnym na codzień myśleli o nas, ze mamy szczęście; po raz kolejny punkt widzenia zależy od.... i w sumie to sie odnosi do naszych sytuacji macierzyńskich ale też i małżeńskich dziewczyny; pamiętajcie KONIEC reflesji!! z racji tego, że jestem mamą dwóch chłopców pewnie dlatego tak późno się dowiedziałam o lalkach z serii Reborn; znacie? przykład: http://www.allegro.pl/item418993895_reborn_baby_daisy_usa_od_realbabydolls.html normalnie wymiękam; pewnie gdybym miała córkę to już bym miała \"założonego\" prosiaka skarbonę na zakup takiej lalki
  21. dzięki Bogu tak mamy tylko u dermatologa ; powodzenia w porannym wydzwanianiu no.... w poradni K też jest trochę dłuższy termin aczkolwiek są lekarze do których idzie sie tam "z marszu"; ciekawe dlaczego??? :-P ale historia mojej pierwszej ciąży otwierała mi drzwi przed każdym gabinetem; tyle z tego pożytku (o ile można to tak nazwać) pa
  22. Hej U nas powoli; dzieciaczki odpukać; chociaż już jest druga połowa sierpnia i właśnie teraz miałam sie kontaktować z szefem katedry laryngologii dziecięcej, bo mieli powtórzyc Olowi bronchoskopię, żeby sprawdzić czy oskrzela wróciły do normy czy są nadal takie dziwne jak wtedy w czasie tej akcji pooperacyjnej; mam nadzieję, że będzie ok, bo jeśli nie to miałby chyba robic za królika doświadczalnego skoro wtedy powiedzieli, że w życiu czegoś takiego nie widzieli (a starzy już byli...) ; Po moim trupie!! Agatka mam nadzieję, że nastrój się polepszył; jak mi chcieli dać kiedys mandat za prędkość to najbardziej bylam wściekła o to, że jechałam tylko 15 km więcej niz dopuszcz. gdybym jechała z 60 km więcej to juz może bym go lepiej przyjmowała, a tak to.... żenuła! :-D kamika muszę w tabelce poszukać z jakich okolic jesteś, bo ze zgrozą czytam, że nawet do rodzinnego u Was jest kłopot się dostać; czy to wina NFZ-u czy kiepskiej organizacji w placówkach słuzby zdrowia? Pozdrawiam resztę i jednozębnego ;-) pa
  23. kamika a może mój sposób, chyba, ze nie chcesz rezygnowac ze swojego lekarza (chociaż ja w niektórych okresach byłam pod opieką dwóch a nawet trzech specjalistów); zwrócić się prywatnie na wizytę do doktora pracującego właśnie na tym oddziale; oni dla swoich maja miejsca zawsze; marghi ja Ci nie proponowałam termometru, bo to \"inwazyjne\" ;-) i nie chciałam Cię dodatkowo stresować, ale Agata ma rację: ten sposób w połączeniu ze stymulowaniem brzuszka (czyt. masażu :-P ) działa zbawiennie na wzdęcia; jak kiedyś się wzięłam i liczyłam to udało mi się \"wydobyć\" w ten sposób 18 bączków; Sara, Balbinka, gawit i inne
  24. heloł zatem do pracy idę 5 października 2009 !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! dzisiaj wszystko załatwiłam; nawet dostałam do podpisu nowy zakres obowiązków czyli jednak inne stanowisko; hurra! pewnie potem będę tego żałować ale niestety mój zwierzchnik to był taki kawał.... i powiedziałam, że juz nigdy nie wrócę pod jego rządy nawet za cenę straty pracy; denim przyznam się, że ja (z lenistwa albo i nie) wprowadziłam juz u starszego czytania poranne; wieczorem jak zaczynałam czytać to tak sie rozkręcał i miał 100 pytań na temat i poza tematem; widziałam, ze niepotrzebnie się pobudzał; rano było juz super; a wieczory zostawiłam mu na powolne "odpływanie" przy swoich pluszakowych inscenizacjach pt. " co dziś się wydarzyło" :-) zdaje egzamin więc chyba i z Olim tak będzie; aha: stopka: dzięki Bogu sa też wyjątki od reguły; prawda?? :-) motka u nas w sklepie gdzie kupowałam ta kolekcja nie miała juz innych rączek; chociaż moze akurat w tym momencie???? a widziałas XA serię limitowaną? jak dla mnie super ale sprzedawali tylko w całych zestawach :-( mutsy jes też ekstra; ale już miałam wózek po Bubu więc zakup to była bardziej fanaberia; a wydatek na Mutsy był juz wobec tego przegięciem :-( ola31 właśnie zachodzialm w głowę kogo masz donosić :-D pigi 1967 taka cisza.... ale niedługo sezon urlopowy sie skończy :-) reszta oczywiście również
×