Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

lida74

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez lida74

  1. o kurka! sorki ale mam uśmiech na twarzy jak czytam moniś o Twoim SZYBIM porodzie; ale nie złość się; ja po prostu przy dwóch CC miałam scenariusz: 8.50 siad na wózek - 9.00 wjazd na salę - 9.17 ma pani SYNA :-P (przy drugim cofnięte o pół godziny ;-) ) wiem, wiem... nakrzyczycie, ze potem to po tej cesarce dłuzej się cierpi, ale ja akurat latałam jak Pershing; więc dla mnie nawet dwie i pół godziny to zbyt długo :-D fakt w jednej ciąży rodziłam całą noc i jeszcze południe ale w tamtej sytuacji czas i ból fizyczny był nieważny; a poza tym jeszcze raz życzę zdrówka maluszkowi; a w sumie Maluszek Maluszkiem a jak ma na imię?? niedoczytałam? Paula ja nigdy nie miałam mdłości - nie znam sposobów Ania uważaj jak entuzjazm dziadków się obniży jak za 8 lat dostaną 3 zaproszenia na komunię a za 18 itd...... żart oczywiście, bo nie to jest najważniejsze przecież :-) w sprawie języczka - gdyby miał(a) zrośnięty czyli rozumiem, ze chodzi o zbyt krótkie wędzidełko to właśnie odwrotnie - języczek by się nie wysuwał; mój Oli tak ma i pewnie kiedys mu to naprawimy; ale dlaczego wysuwa wierząc na słowo NADMIERNIE? może wizyta u laryngologa coś by wyjaśniła, bo chyba pisalaś o lekarzu pediatrze? ja po tej ciąży karmiłam tylko 6 dni; potem pokarm pooooszedł w .... życie....
  2. a jeszcze: jak pięknie przemyciłaś: to DUŻY śliczny chłopczyk; czasem się zastanawiam czy on jest bardziej "duży" czy bardziej "śliczny" :-D Hmmm czy to dzisiaj ja zamykam stawkę??
  3. motka u nas to wygląda jak kierownica samochodu obszyta skórą; ale stawiam, że ekologiczna :-P miła w dotyku ale boję się, żeby nie zaczęla sie później łuszczyć; chociaż dzwoniłam do serwisu producenta w sprawie wyściółki w innym kolorze i nie ma żadnego problemu to myślę, że w razie czego i z rączką nie będzie kłopotu;
  4. cholercia jak to jest???? jeśli kopiuję posta przed wysłaniem to idzie dobrze, a jak raz na 20 razy nie zrobię tego to sie chrzani i muszę klecić wypowiedź od nowa czy to kolejne prawo Murphy\'ego??? piszę od nowa: pigi od września 2007 byłam już na ZLA (czyli tzw. L4 czyli zasiłku chorobowym :-P ) i dlatego nie miałam możliwości wybrania reszty z 2007 do marca 2008; a w kadrach mówią, że nie przepadł to się kłócić nie będę :-D ty pisałaś kiedyś, ze masz dziwną szefkę, może ona mówi, że przepada, a może do porodu pracowałaś; jutro idę do pracki to jeśli chcesz mogę się zapytać o jakiś przepis na tę okazję;
  5. pigi jak się ciężko pracuje to się ma :-D :-D żart; a tak poważnie to z zeszłego roku zostały mi 4 dni, z tego mam 26 plus 2 dni opieki nad zdrowymi dziećmi (należnymi na 2008 r) dzisiaj wreszie słoneczko; ale fajnie jak można dzidzię znów na krótko wypuścić w teren ;-)
  6. hej Marghi przepraszam, że tak późno, ale dopiero teraz mogłam sprawdzić: w 1 ml SAB Simplex'u jest ciut więcej Simeticonu, bo 69,19 mg Agatha są teorie, ze dzieciaczki moga przez killka dni kupki nie robić, ale jeśli widzisz, ze jednak to go męczy.... być może to nie problem podskoczyc u Ciebie do pediatry; on najlepiej sprawdzi stetoskopem i w razie czego zainterweniuje; z moich doświadczeń "kupkowych" , o których chyba pisałam, że nawet na "wydobywaniu" na pogotowiu byliśmy... później w warunkach domowych końcówkę zwykłego termometru smarowałam wazeliną (może być też oliwka, bo to raczej jest zawsze pod ręką) i nie dalej jak na głębokość 0,5 cm smarowałam mu pupcię i do tego (pewnie już jestem nudna z tym) masaż brzuszka, bo to naprawdę rozluźnia i pomaga zrobić kupkę; a poza tym to taki masaż nie tylko pomaga pracy jelit ale także sprawia maluszkowi przyjemność (o ile w odpowiednim momencie) i wzmacnia więzi więc na pewno nie zaszkodzi; Oli np. bardzo lubi te chwile o ile pamiętam to chyba karmisz piersią; bo jeśli sztucznym mlekiem to lekarz moze na chwilę zalecić bardziej rozcieńczoną mieszankę Pzdr
  7. ale słoneczko..... chyba wyprowadzę karadejkę na spacer :-)
  8. ja umawiałam się z moją kierowniczką, że dziś wpadnę podpisać urlop i złożyć wniosek o wychowawczy; ale jakos mi sie nogi cofają więc może jutro.... macierz. kończy mi się j/w u CC 28.08 :-) potem 32 dni urlopu i chyba rok wychowawczego; raczej nie wrócę na swoje stanowisko a przynajmniej mam taka nadzieję, bo sama złożyłam pismo w tej sprawie; okresliłam sie, że jeśli nie dadzą mi czegoś innego to raczej odejdę; jeśli do tego dojdzie za rok to raczej płakać nie będę ;-) A Oli faktycznie jest małe słoniątko 2580 przy urodzeniu bidulek (sic!) :-P
  9. Marghi ja odróżniałam w ten sposób: kolki były o stałej porze; u nas ok.19, 20 po piciu; w literaturze piszą, że to najczęściej godziny popołudniowo-wieczorne ale na pewno istnieją odstępstwa od normy; wtedy był wrzask nie z tej ziemi i generalnie niczym nie ułagodzony; tutaj pomagal tylko czas; natomiast wzdęcia zaczynały się niespokojnością; najczęściej o 6 rano i 16; przechodziło to w płacz, ale można było złagodzić to masażem (pisałam Ci juz o wymasowaniu brzuszka, żeby sie rozluźnił, a potem o ruchach kolankami, żeby wypchnąć gazy); tyle; ale to wymagało czasu i obserwacji, zeby odróżnić jedno od drugiego; jeśli jest tak jak piszesz i jest to kwestia całego dnia to są to raczej wzdęcia;poza tym nie wiem jak sie stosuje Espumisan, ale infacol i SAB Simplex daje sie przed posiłkiem; w przypadku karmienia piersią na mleku na łyżeczce lub posmarowaniu brodawki (ale to pewnie wiesz) a jeśli dajesz mu herbatki na lepsze trawienie to jest również teoria, ze czasem też powodują nadmierną produkcję gazów; musisz sama pokombinować i dojść do jakichś wniosków; ale lekarz oczywiście nie zaszkodzi; Ale Wam zazdroszczę spotkanka
  10. Paula tak sobie myślałam, że z dwojga złego to chyba lepiej jak pierwsze jest absorbujące (czytaj: płaczące i "bez instrukcji obsługi") bo wtedy człowiek jak się decyduje na drugie to przygotowuje sie znów do takiej jazdy no a potem miłe zaskoczenie; za to odwrotnie.... powiem szczerze: byłam powalona ;-) aha... a też miałam nadzieję, że drugi wrodzi się w brata z zachowaniem :-D haloo pozostałe... czy w wielkopolsce też były tajfuny i Wam łącza zerwało??????
  11. hej pozdrawiam wszystkie marghi jutro podam ci jaka jest zawartość simeticonu w SABie, bo mam go u mamy a aktualnie przebywamy "na swoim" ;-) bo wiesz, że ja całe życie na walizkach... kiedyś czytałam o działaniu tego simeticonu i chodzi tu o to, że pomaga łączyć "cząstki" powietrza jakie dzidź sobie załapie przy np. łapczywym piciu i ułatwia ich wybijanie z powrotem; a na ulotce SABa jest także dawkowanie dla dzieci starszych i dorosłych w razie wzdęć więc widać działa i na tym "etapie"; Olek miał i kolki i wzdęcia a ogólnie po SABie stan się poprawił, chociaż było mu daleko do ideału, bo dochodziły jeszcze przepukliny; Balbinka czekam, aż zab będzie widoczny i proszę o foto :-D Agatka, madusia, balbinka, sara pa, bo mąż miałczy, że znowu kafe
  12. hej hej nas burze i trąby obeszły wielkim łukiem; tylko bangla cały czas więc wczoraj i dziś przemieszczanie się tylko autkiem; zresztą z jednej strony nawet lepiej, że tak pada, bo Bubu miał w czwartek stawiane \"bańki\" i jak miałabym mu wytłumaczyć, że słońce na niebie a on ma siedzieć w domu? dzisiaj mój Oliksander pierwszy raz samodzielnie fiknął z brzucha na plerki; chyba bardziej z przypadku ale był tym ubawiony :-) muszę obejrzec fotki; może zdążę jakieś wkleić, ale jak mąż w domu to mnie upędza, że wciąż na kafe siedzę; a ja mu na to, że u dziecia na tym etapie problemy trzeba rozwiązywać natychmiast; nie można robić tego w cyklu np. tygodniowym :-P papa
  13. no hej Paula gratuluję zdrowej ciąży; az mi się zatęskniło jak czytałam Twój opis :-P ale to chyba juz za mną co do rodzeństwa, to na pewno jeszcze jak byłam w ciąży to starszy był pozytywnie nastawiony do bracholka, bo wiązały się z tym same profity (trzeba było podstępem odzyskać np. łóżeczko) więc w zamian dostawał nowe sprzęty ;-) jak przyszliśmy ze szpitala to był trochę zmieniony, ale to raczej spowodowane było tym, że siedziałam tam dwa tygodnie; a potem.... nie wiem jak ty wspominasz pierwsze bobo w domu; ja miałam labę; bo Bubu był idealnym niemowlęciem i miałam wtedy mnóstwo wolnego czasu... a teraz ZONK! Oli z powodu swoich przypadłości wiele swojego młodego życia przepłakał więc jak juz wreszcie dalo radę go udobruchać to... trzeba było czas poświęcić starszemu; udało się na tyle, że nie miał problemów z akceptacjąOla chociaż widziałam kilka testów na "miłość mamusi" ;-) o tyle ciężko, że mój mąż rzadko bywa w domu; pod jego nieobecności przeprowadzam się do mamy, która mi pomaga; inaczej szczerze mówiąc byłoby mi dość ciężko (choć nie mówię, że nie dałabym rady) :-) jeśli chcesz więcej szczeg. to zapr. na GG Goba, moniś, hipcia reszta:
  14. pigi fajna ta Twoja Oliwka; mój typ to ta różowa pszczółka :-) aaa... i tu też pada :-(
  15. denim ja z kolei nie wiem czy Ciebie zrozumialam :-) generalnie chodziło mi o podwinięcie rączki ramienia przez które ma się obrócić, nie o podciągnięcie w górę rączki która ma się przerzucić; a na marginesie... co ty tam masz w stopce??? ;-)
  16. pigi jasne, ze możesz sama ćwiczyć; tym bardziej jak się chodzi na zajęcia i można podpatrzec jak to robić fachowo; to o czym pisałaś, że dzieci są przyjmowane do szpitala na kilka dni z rodzicami to chyba właśnie chodzi o to, żeby nauczyć rodziców; bo oni przecież przez tydzień lub dwa cudów nie zdzialają; piłka i równoważnia to fajna sprawa; oprócz tego co pisze Liliankas, że ćwiczenie zachęca do przebywania na brzuchu wyrabia się zmysł równowagi; obserwujemy wtedy czy dzidzia leżąc na brzuszku przy np. przechyleniu piłki (równoważni) w prawo robi \"kontę\" w lewo tak aby cały czas znajdować sie w poziomie a nie \"lecieć za sprzętem\"; jeśli nie też zachęca sie zabawką do uzyskania poziomu; marysia a czy my z jednej wioski? ;-) u nas też dzisiaj odpust :-D pa
  17. denim nie martw się; Oli zupełnie nie ma jeszcze nawet zapędów ku temu; poza tym opisujesz wiele super rzeczy, które już potrafi więc na pewno rozwija się OK; a jesli chcesz ja sama postymulować to próbuj jak jest na brzuszku (łapki w odruchu powinna mieć symetrycznie przed sobą) jedną przyjmijmy, ze prawą rączkę jej przenieść za oś symetrii ciała, wtedy z lewej strony na wysokości twarzy zainteresować ją zabawką i ciągnąć zabawkę za głowę; powinna wiedziona ciekawością okręcić w jej strone buzię a potem przewinąć się na boczek (albo jej w tym pomóc); nie wiem czy dobrze ujęłam to w słowach; wykonanie jest prostsze ;-) polina wiadomo, że bywają i złe diagnozy, ale częsciej to przewrażliwienie matek; jak mój starszy wyginał się przerażająco w "chińskie i" to po pewnym czasie wyszedł mu z tego obrót :-) Papa
  18. jasny gwint! a co mi tak literki żdżera? mialo być: MOJEMU OLOWI TO NIE PRZESZKADZA :-D
  19. Polina po rozłożeniu spacerówki jest mimo wszystko niewielki kąt; mojemu Olowi o nie prza, ale jeśli dzieciaczek lubi spać na brzuszku to raczej odpada :-( Oli dzisiaj tak błogo poddawał się masażowi, że chyba jeszcze godzinę dałby radę tam poleżeć :-) To już nudne ale znów do 22 siedzieliśmy przy domku; kiedys miałam zlew jak sąsiedzi budowali garaż i trwało to tyle i była TAKA ekipa jakby co najmniej kolejną chatę stawiali; no i się zemściło! u nas dzisiaj i jeszcze jutro jest DEKARZ w sprawie dachu na chatce dla dzieci! czujecie te jaja?? :-D :-D
  20. Balbinka - nadal nie zmieniam zdania! Wózek jest rewela!! Każde podłoże!
  21. hej dorotka oli tez ma ma niewielką prawie niewidoczną kreskę po operacji; bądź dobrej myśli, z główką też będzie ok; a u mojego małego było wręcz odwrotnie, bo też się bałam, że szybko nauczy się szpitalnego noszenia na rękach; ale jednak nie; od czasu operacji polubił leżeć sobie na pleckach (wreszcie!!) i zajmować się sobą; marghi ja już wiedziałam, o której godzinie Oliemu najbardziej będą doskwierać wzdęcia i odpowiednio wcześniej zaczynałam delikatny masaż brzuszka (zgodnie z ruchem wskaz. zegara) a potem delikatny ruch kołowy kolankami lekko uciskając na brzuszek; czasami to dawało niesamowite efekty i w pełni rozumiałam jego krzyki; poza tym Sab simplex (Infacol ma duzo mniejszą zawartość simeticonu) naprawdę pomagał; ale ty mówiłaś mi kiedyś, że masz jakiś inny specyfik z Włoch; jeśli chcesz zostało mi półtora opakowania Sab\'a to mogę Ci jedno odstąpić (bo używanego nie proponuję :-P ); w razie czego odezwij się; Balbinka - \"jak małpka\" :-D ja ostatnio mówiłam, że Oli zasypia z dwoma pieluchami, po każdej na jedno ucho i wygląda jak beduin :-) Pzdr
  22. jezuuuu... trzeci dzień budowy domku... czyj to wogóle był pomysł??? a pogoda wcale nie pomaga; miał być zrobiony szybko i tanio; i jak zwykle sie nie udało ;-) u nas jeszcze nie pada ale myslę, że i tu przywieje... no faktycznie Moniś na długo zamilkła; jak dzidzia? a jak tam inne dzieciaczki? Bubu (Kubuś), Wiki, Mia i reszta starszaków????????
  23. kurka! Słyszałam juz o solidarności macic bądź jajników, ale moje chłopaki to juz boję się nazwać czego maja solidarność!!! ostatnio Oli po kąpaniu miał pobudki ok 1 i 5 w nocy i mąż wspaniałomyslnie wczoraj mi oznajmił, że mam sobie dać tej nocy luz, bo on przejmuje obowiązki nocne; i wiecie co? ta mała małpka obudziła sie tylko o 5.30 a jak ja wstałam o 8 to ani myślał o kolejnym jedzonku i znów Tatko miał labę!!
×