Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

lida74

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez lida74

  1. Agatka poszłaś po bandzie :-D :-D moja teoria: zdjęcie w tej samej pozycji; przyznaj, że sie dopasowałaś ;-) ; nawet usteczka równo ułożyliście; a męża zdjęcie sama wybierałaś tak ni z gruszki ni z pietruszki: inny kąt, inna sceneria; mniejszy pyszczek kobieta zrobi wiele, zeby udowodnić swoje :-)
  2. hej my dzisiaj uziemieni; może pogoda byłaby i ok na spacer ale starszy mi się zasmarkał a młodszy chyba dzielnie mu chce towarzyszyć, bo rano jak nie kichnął ze 30razy (nie przesadzam, naprawdę; no moze o jakieś 3 razy) no i cały dzień na niego chuchałam i dmuchałam, bo jutro mamy mieć wyczekiwaną wizytę kontrolną u chirurga; może udałoby się też od razu załatwić ten nieszczęsny język, bo juz na niego wołają "Żmijka" :-P no a jak se rozłoży to klapa i nie wiadomo kiedy kolejny termin; buziaki dla umęczonych (na marginesie Olek ma chyba odleżyny - jak sie go kładzie gdziekowiek to drze sie niemiłosiernie) pa
  3. hej to ja! STRAJKUJĄCA ;-) jutro pędze do Waszej wioski; może mi Ola znowu potną na Szpitalnej a może i nie; Bubu katar; czekam w napięciu kiedy młodszy się zasmarka; pytałam juz minimisi ale i Was zapytam; nie znacie może kogoś kto byłby zainteresowany? mój Oli juz sie w niego nie wciska a naprawdę jest jak nowy; szkoda oddać w obce ręce; http://www.allegro.pl/item462908086_nosidlo_nosidelko_lezaczek_bebe_confort_streety.html a cenę w razie czego możemy ponegocjować ;-)
  4. o kurcze; zapomniałam! STO LAT STO LAT NIECH ŻYJE ŻYJE NAM NIECH JEJ GWIAZDA POMYSLNOŚCI.... Gosia
  5. nie wiem jak inne ale ja strajkuję :-P pozatym dzieci zakichane; weźcie się w kupę i ożywcie ten topik pa
  6. bry wieczór jak dla mnie to futro jest superowe; ale sukienke bym chyba odpuściła; ale jak byście widziały w czym mój Ol poszedł do chrztu :-D poszłam po bandzie; prześlę wam archiwalne foto na pocztę :-) stwierdziłam, że nie będe wydawać sianka na coś czego juz nigdy mu nie założę, a w tym stroju to troszkę \"poparadował\" super te zdolne bestie na zdjęciach!! myślę, że na Sylwestra możecie zorganizować juz jakiś rodzinny wypad na narty ;-) dadzą radę w takim tempie :-) a ja mam najdzielniejszego starszego syna na świecie; u pani dentystki niestety okazalo sie, że słodkie grzechy zrobiły swoje i mała dziurka w czwórce... :-( bez namawiania się zgodził na reperację a przy borowaniu nawet nie miałknął; a najlepszy numer byl jak mu mówi w pewnym momencie: \"wypluj\" to posłusznie wypluł -sobie na bluzkę, bo w końcu nie powiedziała mu gdzie :-D sama się uśmiała
  7. hejka isa a może odpuścić sobie sukienki tylko \"zainwestować\" w jakieś czaderskie futerko (białe albo ecru) przynajmniej wynosisz Ola31 ja jako \"mamusia zrehabilitowana\" przychylam się do opini pigi; nigdy nie zaszkodzi; ja tez zawsze mówiłam, ze moje dzieci są leniwe (bo to zawsze lepiej brzmi) ;-) i w obranie ZUSu - nie tyle żle naliczał co nie miał podstaw do innego naliczania; ja juz odebrałam kaskę; było ze 700 zł jak znalazł) :-D zaraz pędzę ze starszym do zębologa pa
  8. hej u nas deszcz przyszedł wieczorkiem, więc spacer był tylko pod chmurami na szczęście nasze Tesco też ma bardzo okrojony asortyment odzieżowy (a szkoda bo bardzo lubię cherooke), byłam kilka dni temu; była wyprzedaż, ale właśnie albo śpiochole, albo rampersy, albo krótkie spodenki ; wybrałam tylko bluzeczki z krótkim, bo zawsze można założyć na wierzch długiego; agoosia my sciąganie skarpet juz mamy za soba a to z prostego powodu, że wskoczył w rajtury ;-) ale potrafi je wyyyyyyyyciągnąąąąąąć; a'propos linku; poczekaj, za chwilę pojawią się w aptekach testy do codziennego kontrolowania pokarmu matki ;-P eh, te ich chwyty marketingowe, bo w naukowe badania to powoli przestaję wierzyć; no a Wam szerokiej drogi życzę!! i ja tez sie podpisuję pod poszukiwaniami w lumpkach :-D no ja akurat Ola zawsze zapinam w wózku nawet jak się buja w kuchni na moment, ale przyznaje, ze z lenistwa kilka razy nie zapięłam go w krzesełku (chociaż na zupełnie odchylonym) i szykowałam mu żarełko (nie spuszczając niby z oka) a to przecież jeszcze wyżej niż wózek; przysiegam, że od dziś zacznę!! ania głowa do góry; wpadka każdemu moze sie zdarzyć denim współczuję; ale ja też kiedyś kilka razy zaliczyłam rekordy pokonywania trasy z Poznania do domu (zarówno PKP jak i autem) a dzisiaj u teściów Oli trzy razy sprawiał wrażenie, ze już siedzi tak bez większego wysiłku !!!!!!! (teraz się chwaliłam ;-P ) musze wejść wreszcie na pocztę popodziwiać :-) pa
  9. uff chyba jeszcze zdążę: gratulacje moniś! jeszcze wielu wielu lat.... minimisia, goba, mamaniny, aniavikt a u nas jakiś zblazowany dzień; żaden termin nas nie gonił i nie bardzo wiedziałam co z czasem zrobić ;-) pomijam fakt, ze dwa razy zdążyli mnie zjuszyć w terenie; raz w aptece pani nie chciała mi sprzedać wziewów dla Bubu bo twierdziła, że zapisana ilość mikrogram to ilość dawek; potem w innej aptece pani sprzedała mi od razu a na pytanie co to jest oczywiście potwierdziła moja wersję; no i w punkcie TPsa pan juz mnie obsługiwał a przyszła taka wyszczekana pani i od razu, ze ona juz tu była i dlaczego musi czekać; a ja z Olem we wózku; i gościowi dupę zawracała cały czas, że nie mógł sie skupić; a do mnie, ze ja mam maleństwo a jej śpi samo w domu (!!) w końcu ja się wkurzyłam i mówię, ze zaraz mi sie młody zgrzeje a ona jak mu przeszkadza to wcale nie bedzie szybciej; obraziła sie i poszła; a swoją drogą, pomijając zdrowy rozum czy przepisy pozwalają na zostawianie dzieci poniżej jakiegoś wieku samych bez opieki?? ;-) no i tyle nudnego dnia... jutro do stomatologa z synem (tym zębatym) pa
  10. Hejka My po maratonie; USG bioderek super; ale się cieszę; pojawiły się już te nieszczęsne jądra kostnień; a ja już miałam wizję pieluszkowania; natomiast lekarka w ośrodku rebab. Oceniła, że Oli jest rozwinięty „na czas” widzi jedynie niewielką asymetrię i chce go jeszcze „naprostować”, bo podobno takie asymetrie często powodują skoliozę w późniejszym wieku (szkolnym); ale panie rehabilitantki powiedziały mi, że ta lekarka ma schizę na punkcie skoliozy ;-) a niech tam; możemy sobie tam chodzić nadal; bardzo miło spędzamy tam czas, bo atmosfera prawie rodzinna Wczorajsze szczepienie spowodowało, że Oli zasnął wczoraj przed 20 a rano o 7.30 obudził się i wcale nie domagał się flaszki Liliankas w schemacie piszą, że jeśli nie wprowadziło sie go w 5 lub 6 miesiącu (w zależności od sposobu karmienia) to należy zaczekać do 10; a Laura chyba od dziś jest półroczniaczkiem.... przy okazji gratulacje no i jeszcze pytałaś o umiejętności; prosze bardzo, ale szału nie ma :-P Olisław potrafi przekopyrtnąć się przez lewe ramię na brzuch, przez prawe rzadziej, trzyma ładnie główkę i przy noszeniu wyciąga szyjkę jak struś; na pleckach podnosi główkę jak do \"brzuszków\", smoczek wyciąga z buziaka i wkłada z powrotem; flaszkę próbuje trzymać; siedzenia (jak nazwała pani doktor) nie kontroluje; fakt, jak go wyważę to chwilę siedzi ale ogólnie leeeci; nie wiem co jeszcze... może zapomniałam; ale przy tych skromnych umiejętnościach był dziś oszacowany na prawidłowy :-D a jeśli ktoś to odebrał jako chwalenie to błąd; nakreslam tylko obraz dla koleżanek po rehabilitacji :-P Papa kuchareczki
  11. od wszystkiego zapomniałam pochwalić sie, ze mój \"sumita\" waży 9400!! Isa w sumie to nie wiedziałam o zalecanym trzecim badaniu; my musimy iść bo przy drugim nie było widać jeszcze jąder kostnień (czy jak to tam zwał); wrzuciłam w google i troszkę liznęłam tematu; na razie mam nadzieję usłyszeć, że wszystko OK a nie wiem co było o tych szczepionkach, ale juz dawno mówiło się, że MMR (odra, świnka, różyczka) \"może\" powodować autyzm; nawet był jakiś film na faktach, jak w Stanach zawiązało się Stowarzyszenie \"rodziców pokrzywdzonych dzieci\" dobranoc
  12. hej my "poszczepienni", narazie bezobjawowo; potem jeszcze tylko zmierzę tempkę, czy aby na pewno nic; a teraz przy szczepieniu pielęgniarki zaatakowały mnie, ze przy tym w 13 miesiącu mogę mu dołożyć ospę; no i proszę; pamiętam jak 3 lata temu pytałam o szcz. na ospę dla Bubu to mnie wyśmiały, że po co.. a teraz?? widać, że przedstawiciel skutecznie polatał po ośrodku i "przekonał" służbę zdrowia do produktu :-P Laura śliczna dziewczynka; Kubuś - człowiek guma no i Vicek ma taki dorosły mądry pyszczek :-) a właśnie! bo Kubuś w spacerówce tak fajowo siedzi; agoosia ty chyba masz też x-landera; powiedz, czy używasz już spacerówki z pałąkiem? bo Oli juz dawno jeździ w spacerówce ale bardziej na leżąco a jak go podniosę bardziej na siedząco a do tego dzisiaj dołożyłam pałąk to mu wypadał ryjek na wysokości tegoż pałąka; może po prostu jeszcze siedzi tak niepewnie i zgarbiony, a może taki fason wózka ?? zastanawiam się suzanke napiszę co i jak z Olem jutro, bo mamy kontrolę u lekarza w ośrodku rehabilitacji; przekażę co powie; a poza tym jutro jeszcze trzecie badanie bioderek; oby było dobrze;
  13. no to jak już się chwalimy :-D to mnie rozum opuścił i gorączkowo szukam psa pomimo mojego wieku śmialo napiszę, że moja mamuśka pewnie mnie za to zabije!! :-D
  14. hejka jak któraś umie czarować, to proszę o taką pogodę jaką mamy aż do Wigilii a potem zaraz mrozik i śnieg :-) nawet dzisiaj obiadek Oli jadł na podwórku, bo szkoda było włazić do domu; jutro szczepienia - zobaczymy jak przeżyjemy; w nocy (bo ja jestem nocną praczką) zepsuła mi się pralka; gość ma jutro przyjść naprawić a w łazience mam stertę oczekującą; ja nie wiem jak sobie kiedyś bez pralek radzili przy 8 dzieci np. a Olutek odkąd zaczął zmieniać pozycję w nocy śpi od 20 do 6.30!! no i jeszcze do Czarodzieja: niech Pigi i Oliwkę choroba ominie wielkim łukiem :-) narka
  15. jery... ale juz jestem stara!! mam historyjke na każdą okazję!! zgroza!!! papa
  16. hejka i goba prosze tylko bez epitetów!! :-D a w temacie topografii: drogowskaz do Muzeum rolnictwa w Szreniawie to kojarzę, ale jeśli Chomęcice leżą absolutnie na trasie E5 w tym dole na zakręcie to obciach (dla mnie) bo widać nigdy w życiu na tablicę nie spojrzałam :-D (blondyna, czy jak??) o jakiej wy Gosi Gibkowej???????? Ania buziak dla Viki; wiem co czujesz; bo jak Ola po tej nieszczęsnej operacji wywieźli na blok laryngologiczny to (chyba pisałam) w bronchoskopii wyszło, że ma wybroczyny i krwiste \"kreski\" w oskrzelach; podobnie jak u Was jest podejrzenie na zasadzie skojarzeń: jak Oli płacze to od razu pękaja mu naczynka na buzi to mają teorię, że przy takim wysiłku w oskrzelach robi się to samo; taka ich teoria bo innej koncepcji nie mają; 19 listopada mamy termin powtórki bronchoskopii; pewnie możnaby i przyspieszyc termin ale jakoś mi nie pilno; bo to znowu bedzie narkoza; a Wy zrobicie Dopplera, upewnicie się, że wszystko OK i będziecie spokojniejsi; co do ludzi w poczekalniach: (chyba nie pisałam) jak tydzień temu z Olem u dermatologa; inni pacjenci byli nim \"zachwyceni\", komentowali każde ziewnięcie, miałknięcie, usmieszki... a jak pielęgniarka wyszla i powiedziała, że to dziecko wejdzie bez kolejki bo ma 5 miesięcy to Olek stał sie po prostu niewidzialny :-D może i lepiej, bo inaczej to chyba by go \"skasowali\" ;-) a co do facetów... u nas to samo; ja cały czas w szpitalu a jak mąż przyjechal akurat na wyciąganie szwów, to MUSIAŁ WYJŚĆ, bo nie mógł tego słuchać; tak jak ja bym była do tego stworzona :-P FACECI!!
  17. :-D :-D :-D to mi przypomniałas jak byłyśmy het, het z kumpelą w Krakowie i na tym rynku chodzimy jak błędne owce szukając "piwnicy po baranami" no i znalazłyśmy restaurację pod tą nazwą; nawet z głupoty żarełko zamówiłyśmy; ale tak dumamy, ze chyba to nie to... ;-) durnoty; no i pytamy kelnera a on nam, że trzeba isć na dziedziniec i tam jest; a my pod natłokiem nazw: Sukiennice, barbakan itd... polazłyśmy przed siebie tym rynkiem szukając DZIEDZIŃCA :-D :-D trochę trwało zanim dotarłysmy do celu wiem... wstyd sie przyznać :-P
  18. hejka Ania Viktoria i jak żółtaczką? potwierdziła się czy przeszła? minimisia dzięki Bogu Bubu nie chce pić tego co namiesza :-D Goba ja raczej na wkładke sie nie piszę; dlaczego? teraz pewnie pomyślisz, ze znowu świr jest przeciwnikiem :-D :-D :-D ale nieeee.. po prostu życie... nie wdając sie w wielkie szczególy: wiesz, że męża mam dojezdnego; a tabletkami można czase co nieco poprzesuwać, wyregulować żeby wypadło w lepszym terminie ;-) a jak piszesz, ze Kuba jest prawoskrętny i podkładasz ręcznik: nie wiem czy pisałam to kiedyś na tym topiku, ale Oli też to miał i w ośrodku rehab. pani od ćwiczeń mówiła, ze mam go właśnie "kontrować" czyli podkadać pieluszkę po prawej stronie i tak robiłam; po trzech dniach wchodzę do tegoż ośrodka i pani od masażu pyta dlaczego kładę mu tą pieluszkę z tej strony? przecież dziecko ma podświadomą potrzebę przytulania się do czegoś przy policzku i nasilam skręt; wkurzyłam sie wzięłam pieluszkę i powiedziałam, że maja uzgodnic wersję to potem będę podkładać :-) a doktor House nie chciał go widzieć tylko zalecił częstsze zapraszanie dziadków w celu łosiowania i dźwigania :-D no i powiedz mi gdzie są Chomęcice skoro mówisz, że to koło mnie? bo ja nie mam pojecia :-D Aleksander to od dziś poważny półroczniak!!
  19. hej tak patrzę w tabelke.... pamiętam jak się wpisywałam; była tylko jedna mamuśka Balbinka; zobaczcie ile Was dołączyło; troszkę smutno, że kolejka zaciążonych sie zmniejszyła, ale ja myślę, że jak jedna "padnie" to pójdzie potem wielką falą :-) czego wam zycze bardzo a Aleksander jest juz poważnym półroczniakiem !! :-)
  20. Iwona a ja myślalam, że podpalany dezodorant w sprayu to patent mój i mojego brata :-D ups... no to się wydało po kim mam tego eksperymentatora ;-) my mamy szczepienie we wtorek; ciekawe co będzie... no a mój (od dziś) półroczniak postanowił (również od dziś) w czasie snu intensywnie zmieniać położenie - brzuszek, plecki, boczki... a do wczoraj jak aniołek pyszczkiem w górę sypiał ola31 trzymam kciuki, żeby sie udało olcia00 myslę, że podstęp z telefonem zabawką sie nie uda; Borys też miał etap takiej fasycynacji a przez przypadek jak kiedyś kupowaliśmy dvd zapakowali nam dwa identyczne piloty; czyli był zupełnie REAL; myślisz, ze to łyknął? nie! bo mając tego bez baterii nic sie nie działo - nie miał władzy nad telewizorem :-) pigi zdróweczka no a ciekawe jak długo się u nas taka superowa pogoda utrzyma? my całe dnie na powietrzu (staram się pisać w tej formie, bo nie wiem co wybrać, żebyscie się nie dziwiły: na dworze, dworzu czy na polu) bo my chodzimy na dwór :-P papapa
  21. haha, no przecież wiadomo kto tymi łosiami.... :-D a możemy się policytować Iwona jeśli chcesz ;-) (ale zaznaczam, że kopiuje swojego posta z innego topiku co rzadko czynię): Bobut wczoraj wtarł sobie we włosy pastę do zębów; a od tygodnia jest na etapie jak sam mówi "eksperymentów" i "mikstur"; tym sposobem mamy wszystko ze wszystkim w wielu naczyniach wymieszane i wszystko "pracuje"; mrozi w zamrażarce itp.. i mój syn to obserwuje no a w domu tym sposobem deficyt szamponu, mydła, płynu do zmywania, herbatek granulowanych, cukru, soli, papryki, pieprzu i wielu, wielu....
  22. hej Goba zdrówka życzę; a jeśli myslisz, że pasta to są jedyne przeboje to się mylisz; bo nie pisałam, że od tygodnia jest na etapie jak sam mówi "eksperymentów" i "mikstur"; tym sposobem mamy wszystko ze wszystkim w wielu naczyniach wymieszane i wszystko "pracuje" i mój syn to obserwuje ;-) no a w domu tym sposobem deficyt szamponu, mydła, płynu do zmywania, herbatek granulowanych, cukru, soli, papryki, pieprzu i wielu, wielu.... a Olik dzisiaj sam siedział!!!!!!!! poza tym nie wiem co za choroba go opanowała ;-) , ale po włożeniu na dworze do wózka dostaje strasznego sztywnienia kończyn i chyba wielkich boleści, bo drze się niemiłosiernie; diagnozę może chyba postawić tylko dr House ;-) pozdrawiam mamuśki
  23. isa Aleksander od kilku dni w dzień ma cholerną alergie na wózek; momentalnie dostaje sztywnienia kończyn; moja mama mówiła, że to na pewno brzuszek, bo tak wierzga; a ciekawe, że zaraz BÓL mu przechodzi jak go wytargam; myślę, że u nas to etap: siedzieć jeszcze nie mogę, leżeć juz nie chcę, a świata ciekawy jestem i szukam łosia, którego w to zaangażuję; też ogólnie wścieklak jak nie po jego mysli; przejdzie im :-)
  24. Hej Jeju nie ma czasu pisać… ale miałam zalatany dzień Ania Viktoria może tylko będą kazali małej dawać Wit. E w domu; nie martw się Paula przykro mi; nie używam krawcowych ;-) Goba ja nie podejrzewałam ani_Viktorii bo na zdjęciach dwójka panien a młodsza to chyba Natalka a nie Viktoria :-P Bubu dziś wsmarował sobie pasta do zębów włosy z okazji przyjścia gości :-D ; a od wczoraj walczyliśmy z konsystencja zawartości pieluchy Ola, bo wyciskał ping-pongi skonana jestem pa
×