Joletka

a wiec blizniaki ale chyba nie czworaczki? bo pisalas ze masz czworo, i tak masz urwanie glowy, ja tez podziwiam

gapiszon, przykro mi ze tez przechodzilas przez to, patrzenie na cierpienie swojego dziecka jest chyba najgorsze , nie zycze nikomu takich doswiadczen, mam nadzieje ze teraz juz wszystko dobrze z Twoim dzieciaczkiem

dziekuje wam, teraz sie ciesze ze tu zajrzalam i zdobylam sie na odwage zeby sie przylaczyc,

maz zginal w wypadku samochodowym , chlopcy jechali z nim, moglam ich stracic ale sa ze mna i dziekuje za to ...

powiem wam co mi dalo sile... to ze odzyskalam mlodszego syna , walczyl miesiac na ojomie ale wyrwal sie ze szponow smierci... dla mnie

dzieki za te slowa... wiecie jak to jest, czlowiek sam nie wie ile potrafi zniesc

idziecie spac? czy pogadamy jeszcze troche?

gapiszon, jestes?

czasem jest mi bardzo ciezko i nie radze sobie , jak w piosence- razmam gore raz mam dol

takie zycie, dziesiec lat malzenstwa i nagle pustka...

problemy zawsze sa problemami, male czy duze

może dlatego chce poznawać nowych ludzi,oderwać się od codzienności

bardzo tęsknie, minął dopiero rok... ale staram się jakoś pozbierać dla dzieci ,

he he he dobre !Książe udało Ci się

ech... zasłuchałam się w - nie bój się miłości , piękny utwór...

Książe, w moje trafiasz. I kto może niech się bawi.!

u mnie też grypa była, na szczęście już jest lepiej, niech idzie w cholere bo wyjeła mi cztery dni z życiorysu

lubie słuchac takich dobrych tekstow

ja mam dwóch chłopaków 11 i 6

a myślałam że tu nie pasuje skoro mam dzieci, maalutka moze jakiś wiersz ładny?

nie ma Dżemu nie ma whisky...

coś tu smutno dziś...

Cześć. Ja to próbuje się pozbierać po grypie. Właściwie to w łóżeczku jestem z moją pocieszką sześcioletnią...

Pewnie wszyscy dzisiaj gdzieś się bawią. Sobotę mamy.

Dla wszystkich... http://panthera25.wrzuta.pl/audio/8kpaO0Z2JP/budka_suflera_cisza_jak_ta