Akinom3

Karola2812 Super,że napisałaś.Grzeczniutka ta Twoja Majeczka.Jak znajdziesz chwilkę to napisz jak córcia zareagowała na przybycie siostrzyczki. "" Dzięki dziewczyny za dobre słowa! Na razie jest ok,nie boli tak bardzo.Ten ból nie kojarzył się ze skurczami(brzuch nie twardniał)tylko miałam uczucie jakby ktoś szpile mi wbijał.W życiu tak nie miałam.Na razie odpuściłam sobie podróż do szpitala.Po wczorajszym mam jeszcze gorsze zdanie o tutejszej służbie zdrowia. Najpierw zadzwoniliśmy do przychodni licząc,że złapiemy naszą położną.Niestety,nie było jej w pracy i najlepiej by było aby kontaktować się z centrum dla kobiet bo tam jest sprzęt i pomogą jakby co.Wykonaliśmy chyba z osiem telefonów i odsyłano nas do kogoś innego.Ja się popłakałam a mąż wściekł.Jak usłyszał od jednej francy,że teraz jest przerwa na obiad i nikt nie może pomóc bo je to myślałam,że udusi ją przez telefon.Rozpętał wojnę!!!! W końcu w pojechaliśmy do przychodni.Zrobiono wyniki moczu czy nie ma infekcji,pobadano brzuchol,tętno.Na proźbę badania dopochwowego stwierdziła położna,że nie ma uprawnień do takiego badania.No szok!!! W każdym bądź razie Mały naciska główką na nerw i szyjkę.Czy tak jest faktycznie to nie wiem.Jakoś im nie ufam.Chciałby wyjść ale jest zdecydowanie za wcześnie. Leżę więc i się lenie ale to dla Maluszka.Mąż poszedł do pracy.Poobstawiał mnie jedzeniem piciem bym jak najmniej wstawała. Jak sobie pomyślę,że jak będe rodzić też będą mnie tak przyjmować to chyba urodzę na korytarzu. "" Azja Przykro mi,że teściowa daje wam tak popalić. Co za franca?Jesteś w ciąży,kochasz jej syna a ona nic tylko zatruwa wam życie.Na pewno wygarnięcie jej wszystkiego kosztowało cię wiele stresu i zdrowia.Jak dla mnie to dobrze zrobiłaś.Szacun kobieto!Nie można pozwolić by zawsze się wtrącała i poniewierała. Choć to nie jest dobry czas na przeprowadzkę to znajdziecie jakieś wyjście.Grunt,że mąż jest za tobą i masz jego wsparcie.

Oj!Widzę,że wszystkie świecą znicze.Ja też dziś naszykowana,chciałam zapalić symboliczne znicze na cmantarzu wojskowym a zamiast na cmentarzu wylądowałam w poradni dla kobiet. :( W nocy spać nie mogłam bo nogi mnie bolały.Później w podbrzuszu zaczęło kłuć strasznie ale tylko wtedy gdy wstałam,szłam,siadałam.Po dłuższej walce wtrafiłam na wizytę.Położna wywiad zrobiła.mocz,tętno sprawdziła,brzuszek pomacała i stwierdziła,że Mały uciska jakiś nerw.Mam bezwzględnie leżeć,połknąć paracetamol(złoty środek w UK)a jak do jutra nie przejdzie to jechać na szpital.Najważniejsze,że nie ma krwi ani wody się nie sączą.Mały w dobrej formie. Więc teraz leżę i wyć mi się chce.Moja położna dziś nie pracuje a te z centrum to szkoda gadać.:(

Aniołek23 Ja mam praktycznie całą wyprawkę.Obiecuje sobie,że już nic więcej nie kupię ale jak jestem na mieście to nie mogę się opanować.Rzeczy dla małych dzieci są takie ślicznie,że wręcz muszę kupić:) Dla siebie potrzebuję jeszcze kosmetyków do szpitala i kapcie.

Mlo88 Spoko!Nie przejmuj się!

Już po wizycie.Wyniki i ciśnienie dobre.Anemii brak.Mogę się pochwalić,że mój Malutki grzecznie się ułożył główką do dołu.Mam nadzieje,że psikusa nie zrobi i się nie przekręci spowrotem. :)Następna wizyta za 3 tyg.Położna przyjdzie do mnie do domu i będziemy pisać plan porodu. Jak usłyszała,że mój plan ma prawie dwie strony śmiała się,że to będzie d.ł.u.g.a wizyta:) "" Paatii Dzięki za radę.Przekopalam troszkę internet,popytałam i najważniejsze chyba rzeczy ujęłam w planie. :) "" 9tygodni Ja mam termin na 1.01.14 "" Mój chłop to zgłupiał na maxa.Kupił duży helikopter i wóz strażacki.Oczywiście wszystko na baterie i bardzo głośne.Teraz co wejdzie do pokoju to włącza dźwięk.Bawi się po prostu chłopina.

Mlo88 Chciałabym to zobaczyć:)

Mlo88 Ja jem jabłka,gruszki,winogrona,warzywa,chleb z ziarnami,jogurty.Piję wodę nieg.,kawe inke,soki,kefir,wodę z miodem ale nieraz jak mnie zakorkuje to masakra. Ja osobiście nie wierzę,że mdłości,wymioty to dziewczynka.Ja też sukcesywnie i długo obejmowałam kibelek i ma być u nas synek. Jutro idziesz do lekarza.Dsj znsć co tam wskurałaś.

Sista83 No to jak ty mówiłaś do brzuszka jak do chłopca a w środku mieszka dziewczynka to nic dziwnego,że nie reagowała,zażucała focha i siedziała cicho! :)

Sista83 Dobrze będzie! :) Trzymam kciuki! "" Ja idę jutro ale pakietu badań się nie spodziewam. Po wczorajszych zakupach spałam jak suseł. Mam prasowanie ale dopuszczam je.Kiedyś je wyprasuje ale nie teraz. Teraz leżę.A co należy mi się! Odwiedziłam bibliotekę więc mam co czytać.Nic wielkiego ale zajmie myśli. :)

Mlo88 Z tymi wynikami ,brakiem badań to przesadzają.Sama widzisz po sobie,że źle się czujesz i nie wszystko można żucić na ciążę.Nie robią badañ,diagnostyka prawie zerowa,nie dają leków a ten wyskakuje,brak leków=brak choroby.No ale ten robi wszystko(jak nasz ZUS)by kasy nie płacić. Ja byłam na podobnej komisji w Pl.Wezwano mnie i gościu wyskakuje z tekstem,że chcieli sprawdzić czy faktycznie mam gips bo jest lato i może wolne chciałam.A ja gips po kolana i dwie kule do kompletu.Wiem,że ludziska oszukują ale najczęściej to choremu kasę zabiorą.Dla nich ludziom ręce czy nogi odrastają i rente cofają a ciąża nawet zagrożona to nie choroba.Brak sił na nich. Potrząśnij tym lekarzem bo masz historie chorób,przypadłości i powinnaś być pod kontrolą.

Mlo88 Zdziwiło bo normalni ludzie nie dają tego typu rad i ostrzeżeń bo dla nich to norma.Przecież dbamy o higienę na bierząco.No,może nie usuwamy zarostu co chwilka.Teraz wolę poleżeć niż wyginać się w łazience.Po prostu brak sił i możliwości. :) Idź do tego lekarza i pogadaj z nim konkretnie.Niech zleci jskieś badania jak czujesz się osłabiona.Niech coś robi do cholerki.Koniecznie daj znać co ci powiedział. Ja idę też w czwartek i zastanawiam się co mi powie.Na scan chyba nie ma co liczyć.:( Głowy mi chyba nie urwie bo się nie zaszczepiłam.

Mlo88 Nie słuchaj takich głupot.Jak człowiek chce kogoś obgadać to i tak znajdzie jakieś ...ale. Ja słyszałam tego rodzaju opowieści o położnych,które opowiadały sobie o wyglądzie ,,pi...i"lub wargach srom..... Jak dla mnie to sorry ale ja muszę się bardzo nagimnastykować aby zropić pazurki u nóg,piętki i szczerze to czy wytnę wszystkie kłaki,skórki wcale mnie nie obchodzi..Ważne by człowiek był czysty,nie zarośnięty brudem.Miejsca intymne to nie wiem jak ogolę.Jakoś z lustrem będe próbować a jak zostawie kakiegoś jeża to najwyżej udam,że nie rozumiem po angielsku:) Według mnie to jakaś pusta ta dziewucha.Może ona miała chaszcze między nogami a nóżki włochate jak u sarenki a teraz zgrywa dobrą samarytankę.:) Tak ogólnie to jak mi kiedyś gips zciągali z nogi to wiesz jakie włosy tam były?Jak u wilkołaka.:) Ja się zaczęłam śmiać a lekarz(przystojny facet)z uśmiechem ,,Co tam włosy,ważne,że noga prosta". Sista83 Mój ojciec to taki się dziwny zrobił.Dla niego kobieta powinny robić non stop i faceta obsługiwać.Kiedyś taki nie był ale ostatnio przechodzi sam siebie.Dobrze,że mama przyjeżdża sama bo inaczej byłoby nie ciekawie. Izu93 Ta lekarka to troszkę dziwna jest.Za dużo to się nie dowiedziałaś.Nie wiem co ci radzić. Ja też po zabiegu jestem.Po drugiej zafasolkowałam,jestem w 31tc,bez leków na podtrzymanie.Fakt.Nie obyło się bez nerwów,strachu ,płaczu ale tak ma chyba każda po poronieniu.Mi lekarka powiedziała,że można się już starać więc ....zrobiliśmy to. Trochę czytałam,pytałam i wiem jedno,że nawet jak poczeka się te przysłowiowe 3-6mies. to nie daje żadnej gwarancji,że sytuacja się nie powtórzy.Takiego zapewnienia nam nikt nie da.

Sista83 Termin mam na 1.01.14(według scanu) a na 2.01.14 według om. Może w tym roku urodzę,może w przyszłym. :) Mama zaoferowała się,że przyjedzie do nas i ma nadzieje,że zgra się z Maluchem i zdąrzy go zobaczyć. """" Ciagle martwiąca Po wizycie na pewno dam znać! Ciebie wnerwia teściowa mnie mój ojciec. Wiecznie dzwoni mi na skypa(jakbym nie miała co robić tylko słuchać głupot)i gada,że jestem leniwa(bo sypiam w dzień),brzuch mam taki ,,duży"(według niego z braku ruchu.He!He!)lub ,,dobrze by było by Mały urodził się w Nowym Roku bo w starym będzie miał przechlapane i cały rok przypisany.Całe dzieciństwo jeździł za pracą a teraz na starość chce mnie wychować.Trochę za późno.No kurcze ,wymiękam dosłownie. Pokłóciłam się z nim.Fakt to mój ojciec ale z biegiem lat chyba mu odbiło.Nie da sobie przetłumaczyć,że dla nas najważniejsze by Mały był zdrowy i szczęśliwie się narodził. Momentami brak słów i ręce opadają.:( """ Ewcia Super,że z tobą i Dzieciątkiem wszystko dobrze.Przyjdzie czas,że wszystko zobaczycie. Mój też długo nie chciał dokładnie ujawnić kim jest.Najpierw podejrzewano dziewczynkę ale w 22tc było na tyle miłe,że ukazało nam swoje klejnoty:) """ Wróciłam z zakupów.Ledwo żyję.Kupiłam twarzowe koszule ale jak na nie patrzę to jakieś wielgachne są a na mnie leżą ok.Ciekawe czemu???:) Wstawiłam pranko i chyba czas ogarnąć łazienkę a później laba.Mój też dziś gotuje,niestety ja muszę po nim posprzątać.:( Zmykam bo inaczej zaraz zasnę.Pa!

Jakbym umiała przestawić czas to zrobiłabym już czwartek bo ja mam wizytę u położnej. :) Muszę się zebrać w całość,doprowadzić do porządku i ruszam w miasto. Trzeba kupić jakąś twarzową koszulę do szpitala co by mój Synek nie stwierdził,że mamcia to bezguście. Prześcieradełka doszły więc zrobię pranie.Dziś nie pada więc korzystam.

Sista83 No troszkę tyję ale jem jak smok. :) wczoraj mój mi powiedział,że taka okrągła się zrobiłam,że nawet z tyłu widać. Dobrze,że płaszcz mam rozszerzany to nie muszę nic kupować. Jutro z pewnością będe miała więcej siły bo planuję zakupy.Oprócz jedzenia muszę pokupować sobie rzeczy do szpitala(koszule nocną,podpaski,podkłady itp.).Nie chcę męża tym obarczać bo jak on kupi mi koszulę to będzie ,,babcina". Ty sobie daj odbój z tymi oknami.Zapomnij o myciu ich.Jeszcze spadniesz albo się zaziębisz a to ci nie potrzebne.Jak bardzo ci przeszkadzają,że są brudne to poproś kogoś by cię wyręczył(męża,mamę,koleżankę).Czyste okna ci szczęścia nie dadzą a Twoje zdrowie i Bobo najważniejsze.Nawet jak ich nie umyjesz nawet do świąt to nic się nie stanie.Ma do ciebie przyjść św.Mikołaj z worem prezentów a nie pracownik sanepidu. :) Sylwiatko25 Wyniki będą dobre.Nie nakręcaj się za wczasu! Może po prostu wypadło lekarzowi z głowy by ci je wcześniej zlecić i dopiero teraz się zorientował.Czasami też niektórzy zlecają wykonanie ich dwa razy.Co lekarz to troszkę inne zasady i zalecenia.Zrób i się nie łam. :)

Sista Złapałaś leniwca?To on chyba ma brata bliźniaka który u mnie zamieszkał.:( Kompletnie nie mam siły.Posprzątałam by w bałaganie nie siedzieć,zjadłam i musiałam się położyć bo podusia mnie wołała. Miałam ogarnąć łazienkę ale chyba nie dziś.Nie dam rady.Zaraz obiadek zjem i muszę zmusić siebie by chociaż chleb kupić bo bez kolacji się nie kładę. :) Jutro trzebaby było wyruszyć na zakupy większe.Mąż rano będzie w domu więc go wykorzystam. :) Wszędzie piszą,że od początku ||trym.kobiety dostają przypływu energii i zastanawiam się kiedy u mnie się pojawi.Ja siłę posiadam jedynie jak do lodówki pędze. Non stop jem.

U mnie typowo depresyjna pogoda.Leje deszcz,dmucha wiatr nic tylko siedzieć w domu.Brrr... I tak będe siedzieć w domu i czekać na listonosza.Kupiłam prześcieradełka do kosza dla Małego.Zobaczymy czy będą dobre:) Nie chce mi się gotować.Chyba pôjdę na łatwiznę i zrobię placki ziemniaczane.Trochę mało zdrowe ale raz mi chyba nie zaszkodzi. Muszę się wkońcu zebrać i przedyskutować z mężem i przetłumaczyć plan porodu.W czwartek wizyta u położnej to może zdąrzę. Sista Będzie dobrze!Do środy już tuż tuż.:)

Paatii87 Dzięki za rady odnośnie planu porodu. :)Dobrych rad nigdy dość. Jak na razie to mój plan jest b.krótki i nie tak szczegółowy tzn.raz dwa urodzić i do domu :). Zakładając,że to pobożne życzenia więc by czegoś nie zapomnieć spiszę sobie według Twoich propozycji. U ciebie co słychać?Unormowała się temperatura czy nadal masz podwyższoną? Wiesz dlaczego?

Azja18 Lepiej pójść kilka razy więcej na badania niż się martwić i czekać na wizytę. Dobrze,że ty ciśnienie sprawdzasz i oni też kontrolują. Mam nadzieje,że już nie będzie skakać za mocno. "" Monii23 Mam nadzieje,że u ciebie wszystko dobrze.Daj znać co powiedział lekarz. """ Sista83 Nie smutaj się.Maleństwo czuje,że mamusia nie ma humorku. Zobaczysz w środę usłyszysz same dobre wieści. Ja mocno w to wierzę!!! """ Sylwiatko25 Lekarze.Za każdego pacjenta dostają kasę a na badaniach oszczędzają jak mogą. Super,że z Dzidziulkiem wszystko świetnie.Tylko tak dalej:) """" Hanakali Jeszcze raz Gratulacje!!! Dziękuję,że się odezwałaś.Nareszcie masz Krzysiulka koło siebie.Tak się cieszę.Tatuś pewnie pęka z dumy i dobrze.Zasłużył.Cieszcie się sobą a jak dojdziesz do siebie i znajdziesz chwilkę to napisz co u was. Niech Krzysiu zdrowo się chowa.:) """" Allora Ja pierwszą @po zabiegu dostałam po 31 dniach,drugą po 28. """ Asia81ego Gratulacje z powodu narodzin córci!!! """" Mlo88 Co u ciebie?Czemu milczysz?Wszystko dobrze?Napisz!

Pat Na zaparcia polecam pić na czczo wodę przygotowaną z miodem i cytryną.Mi pomagała. Do tego jedz produkty z błondnikiem,chleb z ziarnami,otrębami,pij kefir,suszone śliwki,jabłka,warzywa.Zrezygnuj z czekolady by się nie męczyć. Mnie na początku też nieraz pobolewał dół brzucha,miałam też wzdęcia ale gdy udało się ,,odwiedzić toaletę" było lepiej. Z przytulaniami to my daliśmy sobie spokój.Raz bo był stres,ja wiecznie obejmująca kibelek a później libido poniżej zera więc ...w sypialni cisza:( To trudne ale bądź dobrej myśli.Nam wszystkim też musi się udać. Musimy wierzyć,że będzie dobrze. Sylwiatko25 Zobaczysz będzie dobrze.Maleństwo pięknie będzie się ruszać a serduszko bić jak dzwon.Nie martw się dodatkowe usg mu nie zaszkodzi.Daj znać po wizycie.Głowa do góry! :)

Jestem.Witam. Ja mało co spałam.Najpierw spacerki na siusiu,później wizyta w lodówce.Trochę przysnęłam przed telewizorem a teraz wstałam wymemłana. U mnie leje deszcz.Prania narobiłam a teraz będzie schło i schło w domu. Trzeba by zaraz poprasować ale nie dziś.Dobrze,że obiad jest. Sista83 Oszczędzaj się!!!Wystarczy,że pospacerujesz do kuchni i toalety.Połóż się,poczytaj,pooglądaj,pośpij.Kazali odpoczywać to korzystaj i grzecznie słuchaj. :) Azja18 Faktycznie.Wysokie ciśnienie. :( Dobrze,że jesteś pod fachową opieką. :) Zatrzymali cię na obserwacji w szpitalu? Mlo88 Jak tam u ciebie?Jak się czujesz?

Pat Nic dziwnego,że po takich przeżyciach masz schizy.Każda z nas je miewa. Człowiek wsłuch**e się w swoje ciało i szuka niepokojących objawów.Choć to trudne musisz wierzyć,że wszystko będzie dobrze,odpoczywaj,nie szarp się z ciężarami,wcinaj pyszne,zdrowe rzeczy. :) No,no!Postawiłaś się teściowej.Powiedziałaś jej miło i dosadnie.,,Dobre rady"są ok o ile nie są jedynymi które musisz brać za decyzje ostateczne.Wasze mieszkanie,remont więc wam ma pasować.Jak tak bardzo chce wam pomóc to następnym razem powiedz,że rachunek ona może zapłacić.He!He!

Karola2812 Gratulacje!!!! Moje najszczersze gratulacje!!!

Sohvii Pamiętam cię,pamiętam.Kilkakrotnie nawet pytałam o ciebie ale nikt nic nie wiedział,pisał.Cieszę się więc,że się odezwałaś i u Was wszystko pięknie się układa. :) Jak Twój synuś będzie miał na imię?Zakupy porobione? """" Sylwiatko25 Ah!Teściowa!Brak słów!Niestety dostajemy ją w pakiecie razem z mężem i ciężko coś wywalczyć i zachować ,,dobre"stosunki jak się blisko mieszka.Ja ze swoją od lat nie utrzymuje kontaktu więc nie mam dobrej rady na uzdrowienie atmosfery. Jedno jest pewne.Nie daj się stłamsić i zrobić z siebie wycieraczki.Może niech mąż z nią pogada bo teraz stres i takie nerwy są ci nie potrzebne. Ty musisz pamiętać o Maleństwie które nosisz pod sercem. """" Mlo88 Przykro mi,że tak cię potraktował.Nie będe roztrząsać jego narodowości bo to dla mnie bez znaczenia.Jeśli ktoś ma takie podejście do życia,płci,kobiet to czy to Polsk,Turek,Hindus itp.nie ma większego wpływu.Nawet w naszych ,,ziomalach"znajdują się takie Asy. Przemyśl wszystkie za i przeciw.Nie pozwól by Cię źle traktował.Nawet jeśli rozstaniecie się na dobre to żaden wstyd!!!Jest masa kobiet które w ciąży zostają same,z czasem układają sobie życie.Nie wiem jakie masz kontakty z rodzicami ale myśle,że bez względu na to co postanowisz będą cię wspierać.Trzymaj się kochana.Myślami jestem z Tobą i Malutką:)

Dzieńdoberek!! Ja dzisiaj pospałam:) Tak mi fajne teraz:)Żadnych głupich snów. Wstałam bo głodomorek dopominał się jedzonka. Zaraz śniadanko,chatkę ogarnąć i wykombinować obiadek.Mąż dziś w domu więc trzeba go wykorzystać:) Zjadłabym pierożków tylko ta robota mnie przeraża. :( "" Sista83 Nie wiem co to może być dokładnie,że ci tam twardnieje.Może to być faktycznie tak jak pisała Martwiąca,rozciąganie macicy lub wyczułaś jej dno.Najlepiej będzie jak o wszystkim powiesz na wizycie a na razie pooszczędzaj się i bez taszczenia ciężkich toreb. """ Mi nieraz Mały tak się wypina,że niekiedy można zgadnąć jak jest ułożony.Noi nadal w poprzek.Już z nim rozmawiam aby nie robił mi numerków i raczył się przekręcić.Może przez to miał ten sen z zamkiem błyskawicznym.Jak się nie ułoży odpowiednio to nici z porodu nat.:( """ Mlo88 Kochana,jak tam u ciebie?Jak samopoczucie? """ Ciągle martwiąca Tosia ślicznie.Teraz te ,,stare" imiona powracają do łask.Mój będzie Jan. U was przygotowania w toku co? Ja prócz rzeczy dla mnie do szpitala to jak na razie wszystko ogarnięte.