Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Akinom3

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Akinom3

  1. Wymiotowałam ale bez krwi i nie mam pojęcia dlaczego tak się dzieje.Dużo tej krwi miałaś?Ile razy tak się stało?Jakby się powtarzało zadzwoniła bym do położnej lub lekarza.
  2. Mlo88 No właśnie.Kraje paracetamolu.Ja jak na razie różne ,,spotkania"miałam z lekarzami.Jednego się nauczyłam w razie problemów ja czy mąż rozkręcamy dym,prosimy menagera lub idę do innego lekarza.Jeśli odmawiają skierowania niech dadzą ci to na piśmie.Tymbardziej,że miałaś kiedyś problemy z serduchem i dobrze by było abyś była pod kontrolą. Ja siuśki mam badane co wizytę ale myślę,że za pomocą tych pasków to za wiele z nich nie wyczyta.:(
  3. Mlo88 Pytam się ponieważ przyznam się,ciekawi mnie jak to wygląda w innym kraju.Ja jak do tej pory myślałam,że tylko w Uk jest tak luzackie podejście.Chyba u ciebie jest podobnie z tym wyjątkiem,że mi idzie z ubezpieczenia. Ja mam mieć teraz wizyty częściej tj.co 3tygodnie.Wcześniej miałam w 8,16,25 i scan w 8,13,17-to robiłam prywatnie w Pl,20,22.Ostatnio poinformowano mnie na scanie,że prawdopodobnie to jest ostatni ,chyba że położna zleci coś dodatkowego. Ja na poród domowy się nie piszę.W razie czego do szpitala mam 40-50min.autem i jak by coś się działo nie tak to na ambulans czeka się wieczność.Wolę być w szpitalu.Oczywiście z moim Połówkiem.A co niech patrzy co zbroiliśmy. :)He!He! A ty dlaczego chcesz mieć cesarkę?
  4. Izabella Przykro mi!Tak strasznie mi przykro!Popłakałam się. Współczuje ci całym sercem i wiem doskonale jak strasznie się czujesz. Uwierz mi jednak,że minie może tydzień,miesiąc,rok i pogodzisz się z tą sytuacją choć nigdy z pewnością nie zapomnisz.Na razie kochana,dbaj o siebie.Płacz bo masz do tego prawo.Pisz jak najwięcej jeśli czujesz taką potrzebę.Pamiętaj nie jesteś sama.Przyjdzie dzień,że poczujesz się lepiej fizycznie i psychicznie i odzyskasz wolę walki. """ Mlo88 To wizytę masz troszkę po mnie. Jak jest u was później(w późniejszym etepie ciąży) macie wizyty częściej? Moja położna ostatnio mówiła,że co trzy tygodnie.Zobaczymy jak będzie dalej.
  5. Mlo88 Tak zrobie.Najpierw niech on stestuje a jak niepokojących objawów nie będzie to sama zjem.He!He! Wiesz.Produktów aż tak nie szkoda tylko myślałam,że mi język do tyłka ucieknie.Miałam mega smaka a tu nici. :( Z tą służbą zdrowia,kosztami to jakaś masakra u was.Dość,że płacisz nie małe pieniądze to jeszcze za dużo nie ma z ich strony opieki,zainteresowania. Kiedy nasz następną wizytę,badania?
  6. Ja też nie wierzę,że nasze zachcianki smakowe mają związek z płcią.Ja jem takie mixy,że sama się dziwię.Ostatnio bardzo mi wchodzą kabanosy,musztarda,kiełbaska,czekolada i wszelkie ciasta oraz masa owoców(jakichkolwiek byle sporo). " Sista Ja za żadne wizyty,badania nie płacę.Leki które otrzymuję na receptę,opieka dentystyczna(cała ciąża i rok po porodzie) też za darmo.
  7. U mnie w 17tc(wPl)lekarz podejrzewał,że będzie dziewczynka ale nie był pewien bo Maleństwo było nieodpowiednio ułożone.W 20tcmiałam scan w Uk i Maluch wogóle nie chciał zdradzić kim jest.Łobuziak jeden.Lekarka zleciła więc nast.scan i w 22tc. dowiedzieliśmy się,że mieszka pod sercem chłopak. :) "" Ciasto jakieś dziwne.Kolor dziwny i suche. :( Nie wiem czy coś źle zrobiłam,czy przepis do bani.Jak pech to pech
  8. Sista83 Znów robisz mi smaka na pyszności.:) Ja wymyśliłem ciasto drożdżowe z automatu(bo nie mam sił ugniatać).Upiekł się i nie wiem co o nim myśleć.Ciasto w środku nie jest jasne ale o kolorze karmelu.Nie mam pojęcia dlaczego.Ostygnie to zobaczę czy zjadliwe. "" Mlo88 Robisz się na bóstwo? Nie ma chyba nic lepszego na poprawę nastroju jak ,,małe spa" :) "" Sylwiatko25 Dobrze zrobiłaś kupując te spodnie tym bardziej,że okazyjna cena a za moment będą jak znalazł bo się zaokrąglisz.Nie miej wyrzutów. "" Dziewczyny fajnie macie,że wizyty tak blisko.Ja idę dopiero 10.10 do polożnej.Powiedziała,że od następnej wizyty między innymi będzie mierzyć brzuch.Mam nadzieje,że Malutki dobrze rośnie.Ciekawe czy na scan mnie wyśle.
  9. Szósty_sierpnia Rób,rób betę.Lekarz kazał to pewnie.Mam nadzieje,że wynik będzie taki jak byś chciała.Trzymam kciuki.:)
  10. Izabella Trzymaj się,kochana.Myślami jestem z Tobą! "" Sista83 Do środy już blisko.Pójdziesz,zobaczysz pięknego Maluszka i choć przez chwilę będziesz spokojna.:) """ Mlo88 Nie nakręcaj się.Z pewnością wszystko ok.Nadal jesteś w ciąży i nawet nie myśl,że jest inaczej.Dzidziulek jest jeszcze mały,spokojnie sobie pływa w twoim brzuszku,różnie się układa i nie od razu jest duży brzuszek. Ja np.Dziś stwierdziłam rano,że jest krzywy .Mały tak się chyba ułożył,że był śmiesznie wypukły z jednej strony.Teraz się przekręcił chyba bo wygląda ok. Niemartw się.Z twoim Maluchem na pewno jest ok.:) "" Pat,szósty_sietpnia Poczekajcie dziewczynki z testami chociaż do terminu @.Niekiedy testy są małoczułe i po prostu nic nie wykarzą i nie ma większego sensu tak szybko go robić.Zrobicie i tak jak chcecie a ja życzę wam abyście zobaczły dwie piękne krechy.:) """ Paaatii87 Co u ciebie słychać,kochana ?
  11. Oj!Jak cicho!Widocznie każda korzysta z niedzielnego poranka. U mnie piękna pogoda.Skorzystam z pogody.Zrobię pranię i wybiorę się na spacerek.Mój pojechał do pracy ale na szczęście dziś do 16 więc troszkę razem posiedzimy. Obiadek gotowy(mam gołąbki)więc czeka mnie błogie lenistwo:) Miłego dnia dziewuszki!!! "" Edzia Faktycznie przez ostatnie kilka tygodni,miesięcy dużo przeżyłaś. Współczuje ci.Cokolwiek bym napisała to i tak będą to farmazony. Ciężko uczucia obrać w słowa.Pamiętaj jednak,że jesteśmy z Tobą! Po burzy zawsze musi wyjść słońce i musimy wierzyć,że będzie lepiej. :)
  12. Sista83 Miło spędziłaś dzień.Pojadłaś to poleż abym samotna się nie czuła:) Proszę troszkę zwolnić tępo bo latasz jak torpeda. "" Edzia,Izabella Wiem,że jest wam ciężko ale musicie się trzymać.Macie chęć to piszcie,wyrzućcie ten żal ból to pomaga,możemy razem płakać.Nikt tu was nie będzie oceniał,że tak przeżywacie bo macie do tego pełne prawo.Musicie przeżyć żałobę i na prawdę pomimo,że nie zapomnicie tego co się stało to zbierzecie siły aby walczyć dalej. Każda z nas przeżyła stratę,niektóre kilkakrotnie i pomimo wiecznego strachu i problemów obecnie tulą swoje maleństwa,są w ciąży lub nadal dzielnie walczą. Nie zamykajcie się w sobie!
  13. Mlo88 Kochana.Malduje się.Troszkę zabiegana byłam aż się umęczyłam i pospałam.Mój ma dziś wolne więc wybrałam się na miasto.Oczywiście nie omieszkałam kupić czegoś dla Małego.Promocję znalazłam :) więc kupiliśmy kilka pieluch tetrowych,ręczniczek,komplet butelek(planuję karmić cycem ale u nas trzeba mieć w szpitalu wrazie czego swoje butelki i mleko więc chce być gotowa)body,śpioszki. Jakoś nie mogę się opanować na zakupach. W domku ogarnęłam,gołąbków narobiłam więc jutro nie gotuję. Smaka mam na mięcho. Pojadłam kabanosków,przegryzłam jabłecznikiem i wcisłam dwa gołąbki.Mniam!:)Zaraz coś znów zjemy bo przecież pospaliśmy:) Mlo szkoda,że z twoim połówkiem się nie układa i nie możecie się dogadać.Może powinnaś go ,,zmusić"aby przyjechał,pogadać w cztery oczy.Jesteś w ciąży i powinien cię wspierać.Nie denerwuj się tak.Trzymam kciuki abyście znaleźli jakiś kompromis. Nie ma chyba związku bez skazy.Mój mi też nieraz,,ciśnienie'' podnosi ale takie to uroki życia razem.Głowa do góry!Nie smutaj się!!! "" Dentist Fajnie,że się odezwałaś.Mała zdrowiutka,ty też dobrze się czujesz to super.niech Izunia zdrowo się rozwija i cieszcie się sobą tymbardziej,że niedługo wracasz na uczelnię.Jeszcze raz wszystkiego najlepszego dla Ciebie,Dumnego taty i wspaniałej córci:) "" Sylwiatko Oj!Przebojowo masz z teściową.Chyba nie ma zajęcia,że uprzyksza wam życie.Wieczie jesteście na podsłuchu.Nie miej wyrzutów sumienia,że jej nagadałaś.Ona nie powinna tak postępować a ty nie możesz pozwolić by wlazła ci na głowę.Moja teściowa to zołza do kwadratu.Zła baba po prostu,wiele złego mojemu zrobiła i nie utrzymujemy kontaktu.Mieszkaliśmy z moimi rodzicami ale na dłuższą metę to niedobra kombinacja.To tak jak pisała Sista lepiej nie psuć kontaktów. Nie martw się.Goń ją ile się da jak po dobroci nie rozumie.
  14. Sylwiatko25 Ja też nieraz tak mam jak kichnę. Ból taki jakby coś się naciągło,stwardniało,naprężyło. Mi położna powiedziała,że to mięśnie się tak naprężają i nic się nie stało.Ja jak kicham to dosłownie cały brzuch obejmuję rękoma(jakby miał odpaść). Nie martw się.Na pewno nic się nie stało.:)
  15. Sista83 Grabisz sobie,grabisz!Tylko smaka robisz.:) Ja bym zjadła dobrą kiełbaskę z musztardą ale mąż w pracy,do sklepu polskiego daleko i chyba sobie muszę darować.:( Jutro ma mieć wolne to nakupuje smakołyków a on mi je grzecznie przytarga(tylko jeszcze o tym nie wie!) Poprasowałam choć mi się nie chciało.U mnie słońce wyszło ale wieje. Zjem coś i zmuszę się by wyjść złapać powietrza.Dobrze,że mam pieska więc muszę się zmotywować. Mlo88 Głowa do góry!Uśmiechnij się!:)
  16. Mlo88 Donosimy,urodzimy,wykarmimy to i odchudzimy się.Co tam waga.Dzieci,zdrowie,,szczęście,miłość tym trzeba się martwić. Popatrz na to w ten sposób:idzie zima,wiesz jak anorektyczkom,chudzielcom będzie zimno bez grama tłuszczyku? :)Mój zawsze powtarza,że do takiej niedożywionej strach się przytulić bo można połamać kostki grubości zapałki.:) Wagą to teraz nie masz co się martwić.Przyjdzie czas to nią się zajmiemy.:) Dobrej nocy!
  17. A ja się cieszę.W końcu zaczęłam tyć.Mam prawie 5kg na plusie.:) W życiu nie myślałam,że będe się cieszyć z tycia. Ja przed ciążą też miałam troszkę za dużo kilogramów ale przecież kiedyś schudnę.Teraz Maleństwo jest piorytetem.:)
  18. Cześć kobitki!:) Sista83 Z tym ciastem i kapustą było nie fer.Wiesz o tym nie!He!He!Śliniawki tak mi teraz pracują,że chyba ślinotoku dostałam.He!He! Wysłałam chłopa po zakupy ale jakoś długo jabłek szuka a mi się ciasta chce.:) " Now898 Może faktycznie pogadaj z kimś z poradni laktacyjnej.Tyle rzeczy robisz aby zwiększyć laktację a mleczka za mało.Może coś sensownego podpowie.Wcale się nie dziwię,że odczuwasz żal,że chcesz karmić a Dziecko się nienajada.Pamiętaj jednak,że bez względu czy będziesz karnić cycem czy butlą i tak jesteś wspaniałą matką i kochasz Malucha bezgranicznie.:) " Mlo88 Czujesz Maleństwo-super! Z dnia na dzień już coraz częściej,mocniej będzie dawało o sobie znać.:) " xxxpatxxx1 Prawdopodobny czas owu liczy się(tak jak pisały dziewczyny)14 dni od miesiączki. Jeśli nie masz objawów,(śluzu)to może coś ci się przesunęło albo masz cykl bezowulacyjny.Jak byś miała możliwość to fajnie by było zrobić monitoring cyklu. Jeśli nawet coś ci się przesunęło to nie zamartwiaj się od razu.Po poronieniu hormony też szaleją i wszystko musi się unormować.:) "" Sylwiatko25 Kochana,nic dziwnego,że wyniki słabiutkie jak tak wymiotujesz.Pij ten syrop tak jak zalecił lekarz,zmniejszą się dolegliwości ,zaczniesz więcej jeść i pić to wyniki zaraz będą lepsze.
  19. Mlo88,Sista83 Dzięki dziewczyny!:) Jeśli chodzi o wózek to ja kupiłam używany.Jest z firmy Chicco Cortina Travel System.Jest to wôzek 3w1(gondola,spacerówka,fotelik do samochodu).Długo się zastanawiałam jaki i ten mi podpasował.Jak fajna była gondola to spacerówka nieciekawa i na odwrôt .Wybierając z mężem wózek patrzyliśmy na wygodę,wykończenia,by był bezpieczny(z atestem),wielkość(aby mnie było za niego widać),wagę(co bym utargała go do autobusu),łatwość obsługi(sprawne składanie),by zawierał choć mały pojemnik na zakupy. Jak na razie(choć jeździliśmy tylko w domu)jesteśmy zadowoleni.Przekopaliśmy internet w poszukiwaniu czegoś konkretnego,czytaliśmy opinie.Na pewno znajdzie się ktoś kto by odradził mi ten wózek albo fakt,że jest używany.Jednego jestem pewna nie ma wózka idealnego.Mojemu dziecku i mi ma pasować.:)
  20. Jestem kobitki! Byłam u położnej.Z Maluchem wszystko dobrze.Posłuchaliśmy serduszka,pomacała brzuch i pogadała.Przejrzała wyniki i stwierdziła,że anemii nie mam a poza tym na anemiczkę nie wyglądam.He!He!Jak czuję się zmęczona,śpiąca mam się kłaść.Twierdzi,że moją energię Mały,,zabiera" a jak śpię to rośnie więc niech się wali,pali będe korzystać.Wkońcu przytyłam.Od tego momentu wizyty będą częstsze.Idę znów za 3tygodnie.:) """ Sista 83 Mlo ma rację z tymi siatami.Aby to było ostatni raz.Zrozumiano! Narobiłaś mi smaka tym ciastem.Chciałam upiec szarlotkę ale warzywniak zamknięty.Kto to wymyślił aby sklep zamykać o 12.?Nic!Zjadłam batonika,śliwki a ciasto zrobię jutro.:(
  21. Aniołek2404 Szymyś ma 2miesiące jak to szybko zleciało.Niedawno pisałaś o ciąży a tu taki duży facet.:) Cieszę się ogromnie,że jest zdrowy i świetnie się rozwija.Pogładkaj Szymusia ode mnie. """ Ewela Bardzo mi przykro!:( Wiem co czujesz.Widok kobiet w ciąży dla kogoś kto jest po stracie jest ciężki.Człowiek zastanawia się,pyta Dlaczego ja?Niestety na to pytanie nie ma odpowiedzi.Z biegiem czasu jest lżej ale zadra,żal pozostanie.Musimy wierzyć,że przetrwamy i zdobędziemy siły na następną walkę.Trzymaj się kochana! """" Sista83 Co pysznego pieczesz?Szkoda,że bliżej mnie nie mieszkasz .Na ciacho bym się wprosiła.:) """"" Ja mam o 13wizytę.Zaraz zejdę z tego świata tak się denerwuję.:( Nerwowo nie wyrabiam.Jeszcze chłop mi ciśnienie podniósł.Posprzeczaliśmy się o urlop jego oczywiście.Chce wziąść urlop na poród dziecka (tacierzyński).Wiemy,co o jak tylko chodzi o termin.on chce wziąść wcześniej i czekać na rozwój akcji a przecież nie jest powiedziane,że akurat podczas wolnego dziecko się urodzi.Na jaką chol..ę on mi w domu będzie siedział i czekał.Ja chcę aby był przy porodzie i później trochę w domu.Szlak mnie trafia.Mam wrażenie,że dziś mówimy w dwóch rôżnych językach i chyba się nie dogadamy.Ręce opadają.Ah!Te chłopy!!!
  22. Mlo88 Wiem,że za granicą inaczej podchodzą do ciąży(sama się o tym przekonałam),jest zupełnie inny system lecznictwa.Dziwi mnie jednak,że pomimo Twojego stanu,częstych wymiotów nic rzeczowego ci nie doradziła. Ja miałam to szczęście,że po zmianie lekarza trafiłam na bardzo fajną lekarkę.Zawsze próbowała pomóc,służyła radą.Ja na wymioty też nic nie dostałam bo samej udało mi się je wyciszyć i zaczęłam jeść,pić.Lekarka mówiła krótko... jeśli powrócą wymioty i nie będe jeść i pić mam przyjść od razu po leki.Badań też za często nie mam i troszkę mnie to martwi. Krew pobierali mi w 8tc(pierwsza wizyta u położnej),w 12tc.powtórne badanie morfologii i 20tc.(razem ze scanem).Ja za żadne badania nie płaciłam.Jutro idę na kolejną wizytę do położnej(nowej)i zobaczę jak to będzie dalej. Postaraj się jeść i pić w małych porcjach.Wiem,że ciężko coś wcisnąć ale staraj się. Cieszę się,że z Dzidziuś ma się dobrze.:)
  23. Mlo88 Trzymam kciuki!Daj znać po wizycie. " Azja18 Najczęściej"teściowe" są z innej planety.Oczywiście są sporadyczne wyjątki ale mi też sprawny egzemplarz się nie trafił.Naszczęście żyje sobie w innym kraju,nie widuję jej i co za tym idzie wszyscy jesteśmy szczęśliwsi.Moja to taki typ baby-tylko do rany przyłóż a gangrena murowana. Wiem,że mieszkanie z teściami,rodzicami bywa uciążliwe a nawet nerwowe.Niedługo rodzisz,mąż ma obronę i faktycznie to nie jest dobry czas na spory i przeprowadzkę.Bynajmniej nie pozwól by wlazła ci na głowę.Ja nigdy nie mieszkałam z teściami ale z rodzicami i też różnie bywało.Obecnie mieszka z nimi brat z nową żoną i synkiem.Bywało,że różne głupoty powiedzieli w nerwach a później żałowali ale przeprosić było ciężko. Wyprowadzić się zdążysz zawsze.Teściówka front zmieniła bo chyba przemyślała,że źle postąpiła.Jak Maleństwo się narodzi nie pozwól aby żądziła,tylko uświadom ją za wczasu ,że to ty jesteś mamą i ty podejmujesz decyzję.Nawet jak zdarzy się błąd masz do tego prawo(nie daj sobie wmówić,że jest inaczej).Nikt nie posiada wrodzonych umiejętności,wiadomości odnośnie dzieci.Nikt-nawet ktoś tak "doskonały"jak teściowa.Ha!Ha! " Aniołek23 Super,że z Dzidzi wszystko w porządku. Uwielbiam takie wiadomości. '" Mlo88,Azja,Sista83,Milenka,Aniołek23 i inne dziewczynki dziękuję za wsparcie.Czasami mam wrażenie,że tylko wy mnie rozumiecie.Dziś czuję się lepiej choć zaczynam się stresować bo jutro wkońcu wizyta u położnej.Boję się.Bez zlecenia na wyniki nie wyjdę. Ciekawe czy jakiś dodatkowy scan zleci. Wczoraj humorek sama sobie poprawiłam.Kupiłam pościel dla Maluszka(wczoraj przyszła)i tak na nią spoglądam,od razu mi lepiej bo tylko Ono jest najważniejsze.:)
  24. Sista83 Możemy płakać razem.:( U mnie też kiepskie nastawienie.Czuję się samotna,opuszczona,niezrozumiana.Jeszcze ojciec mnie dobił.Dzwoni wczoraj (ździwiony,że w dzień spałam) z tekstem. .. Ale się rozleniwiłaś za tą granicą.Nie wiem o co mu chodzi.Za jego kasę nie żyję,mam swoje radości i troski w krórych on nie bardzo chce uczestniczyć a tu ,,kopie leżącego".Tłumaczę mu,że sama się nie poznaję.Jestem non stop zmęczona,śpiąca więc jak mam okazję to śpię.Przecież krów nie muszę doić.A ten do mnie abym poszła do lekarza ,może jakieś leki da abym więcej energii miała.Wogóle się nie zastanawia co ja mogę czuć,że suę martwię i o Małego i siebie.Wyć mi się chce.Nie mam pojęcia czy przez hormony czy z bezsilności.Następnym razem wyemigruję na bezludną wyspę.:( Sista mąż na pewno cię kocha!!!:)
  25. Sista83 Nie.Wogóle nie miałam głowy aby pytać.Raz,że miałam stresa a dwa to mdłości i wymioty były tak męczące,że ledwo żyłam i nawet nie myślsłam o sexie.Obecnie zaczął się 25tc,sporadycznie wymiotuję ale ochoty nie mam wogóle.Nie wiem co się dzieję.Wiecznie jestem bez energii,najlepiej bym spała,cycki bolą tak jak na początku ciąży.Idę niedługo na wizytę do położnej i niech coś poradzi,pobierze krew.Może to anemia albo coś innego.Wiesz gdyby zabronili to sprawa ,,jasna"-wiem że mam się wstrzymać,ograniczyć czy coś w tym stylu ale co zrobić jak chęci mniej niż zero. Cieszcie się sobą(w granicach rozsądku oczywiście).:)
×