Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

aga25_

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez aga25_

  1. hej gdzie jesteście???? u nas dziś świeci sliczne słonko, szkoda tylko że ide do pracy a tam go nie ma, ale ja nie marudzę;) ogólnie ostatnio humor mi dopisuje, nawet w pracy pomimo że jest nieciekawie codziennie dostajemy opiernicz i to nie z naszej winy to się z tego śmiejemy:) mnie podtrzymuje na duchu fakt że jeszcze troszkę i będę szukac czegoś nowego i mam nadzieję że znajdę jedynie nastrój psuje mi fakt mojej pracy magisterskiej która jest w toku i nie wiem jak ją ruszyć :O dziś nareszcie jestem w miare wyspana, wreszcie po wstaniu po ponad 9 godz snu oczy mi się nie kleją;) no ale po sobocie znów będę odsypiać cały tydzień, ale to nie ważne byleby tylko wesele było super:) miłego dnia
  2. Kamila byłam przed chwilą na jakimś forum o adopcji i jednak nie jest prawdą że trzeba mieć odpowiedni staż małżeński, kazdy ośrodek ma swoje wymagania i jak wyczytałam nawet brak własnego mieszkania nie przekreślałby nas w adopcji, zwłaszcza że jest wolny pokój i dla dziecka byłby w sam raz:)
  3. dziękuję za życzenia kait na forum jest o tyle fajnie że piszemy anonimowo i czasem łatwiej się otworzyc przed kims obcym niż znajomymi, zwłaszcza że my tu jesteśmy w podobnej sytuacji kamila gdzieś tak wyczytałam o tych 5 latach ale czy to jest na 100% pewne to ręki nie dam sobie uciąć;) może chodzi o sprawdzenie trwałości małżeństwa, bo często się pojawiają po ślubie nieporozumienia i nie każde małżeństwo je pokonuje... nie wiem zresztą ja dziś znowu jestem śpiąca że bez kawy nie da rady:O
  4. miumiumiu nie ma wyjścia, chcesz zobaczyć brzusio trzeba zadziałać:) ale tak serio to ja też jakoś nie mogę sobie wyobrazić że mogłabym mieć taki brzuszek z dzieciaczkiem.. chcę mieć dziecko ale jakoś nie dociera do mnie że to właśnie JA miałabym mieć dziecko w sobie.. czy uważacie że na siedzenie 2 godz przed kompem i napisanie 1 strony do pracy to mało?? bo mi sie wydaje że tak :O
  5. nie mogę sie doczekać takiego wielgaśnego brzuszka:) a ja chciałabym mieć bliźniaki, chłopca i dziewczynkę:)
  6. pewnie się przestraszył że będzie od razu troje dzieci:D
  7. Martt tak sie podobno bardzo często zdarza ze jak się odpuści starania to dzidzia sama przychodzi nie wiadomo skąd i kiedy:)
  8. hej dziewczyny:) Karo miło że wpadłaś:) twój dzieciaczek rośnie ślicznie:) a to że nas dopadają czarne myśli to zrozumiałabyś to gdybyś choć miesiąc czekała, a Ty trafiłaś od razu pewnych spraw nie da się zrozumieć dopóki się ich nie przeżyje... Hannaa mówisz ze z powrotów są ładne dzieci?? to musze się ze swoim pokłócić żeby potem się godzić, może coś zatrybi wreszcie;) miumiumiu jak kocha nad życie to moze coś z tego będzie:) a że faceci są z marsa to się zgadzam na 100000%:D ja dziś mam 2 rocznicę ślubu, a zamiast świętować z meżem to siedzę w pracy do 22:(, no nic będziemy świętować o północy;) od kilku dni czuję się taka śpiaca że gdyby nie fakt że dopiero niedawno skończyła się @ to myślałabym że jestem w ciaży;) a to po prostu nie mogę odespać po nockach u nas słoneczka nie ma ale może jeszcze się pokaże, bardzo czekam bo jestem ciepłolubna:) moze topik jest smutniejszy ostatnio ale ja mam dobry humor, nie moge się doczekać wesela:) a potem podobno mam majowy weekend wolny!!! na ogół w zakładach pracy to jest normalne ale u nas takie rzeczy zdarzają się rzadko bo ja nie pracuje w zakładzie pracy tylko obozie pracy:D
  9. madu dziękuję za dokładne informacje:) ashia nie byłam tam na weselu, zresztą wstyd się przyznać ale wcale tam nie byłam.... mi następna @ wypada 10-11 maj wolałabym żeby się spóźniła do poniedziałku, bo mam wtedy komunię i wybieram się na nią w białej sukience w czarne i szare kwiatki, zreszta w tej samej co na wesele i wolałabym nie stresować się czy nie ma na kwiatkach czerwonych plamek;)
  10. super że się wybawiłaś:) ja za tydzień mam zamiar zrobić to samo:) co do Twojego M. to moze i jest trochę dziwny ale wydaje mi się że mój by się zachował tak samo... no cóż faceci są trochę dziwni... moze mu się odmieni:P co do tego wątku i poronienia to podczytuje ich temacik czasem bo kiedyś tam pisałam ale potem jakoś nie umiałam się tak odnaleść na początku ale podczytuje je i czytałam o Ivoon:( moge tylko domyślać się co czuje:( ale może to lepiej że teraz a nie np za miesiąc czy dwa....
  11. Martt nareszcie jakaś dobra wiadomość:) miumiumiu odespałaś weselisko????:)
  12. ja gdy ostatnio dostałam @ to wyłam okropnie, miałam wtedy jechaćna zjazd obudziłam się o wiele za wcześnie i już wiedziałam, przeryczałam dobrą chwilę i wogóle miałam do bani dzień ale potem to przeszło... teraz mi to zaczyna być obojętne, jestem przygotowana (w miarę ) na kolejne niepowodzenia choć pewnie popłaczę nie raz o adopcji też myślałam, rozmawialiśmy nawet o tym z moim mężem, ale jest problem taki że trzeba być małżeństwem podobno 5 lat!! no i my nie mamy żadnego domu na własność, mieszkamy w moim domu rodzinnym ale to jest własność mojej siostry, ja mam tylko zagwarantowane prawo dożywotniego mieszkania:( a to może być za mało żeby spełnić warunki materialne przy adopcji... ale jeśli będzie można to na pewno adoptujemy, chcę tulić swoje dziecko:) zastanawiam się czy ostatnio te testy robiłam źle czy może był zły wynik czy może jednak COŚ tam się wykluło bo niby test pokazywał jakąś słabą kreseczkę a zdarzyło mi się tak już 2 razy, jeśli COŚ było to dobry znak bo jesteśmy płodni, a że się nie utrzymało to widocznie nie wszystko było tak jak trzeba... lepiej stracić bardzo bardzo bardzo wczesną ciążę niż potem jak już się przyzwyczaję do bycia mamą.... i obiecałam sobie że nie będę robić testów no chyba że mi się @ spóźni 2 tygodnie:) nie chce mi się iść do pracy( a raczej obozu prac:P)
  13. jasne że to tabelka dla wybranych czyli dal wszystkich z tego wątku:) skopiuj ostatnia tabelkę i wpisz się:)
  14. Kait to taka tabelka w której zapisujmy który cykl się staramy a w dolnej są BRZUSZKI:) tylko tych jest akurat malutko ale wierzymy że się tam znajdziemy wszystkie:)
  15. ashia już byłam u fryzjera, tylko podcięłam i troszke. wycieniowałam włosy bo jakoś nie miałam odwagi na trwałą... jeszcze tylko odrosty musze zafarbować do soboty;)
  16. dokładnie tak, w takiej sytuacji lepiej niczego nie zaniedbać a u mnie humor bardzo dobry, nie wiem z czego się cieszę nie mam domu dziecka a jeszcze sie cieszę ;) chyba zakupy mi poprawiły humor, mam ładną kiecke na wesele:) i mam zamiar się super bawić, szkoda że to dopeiro za tydzień miumiumiu poszalej dziś tam za nas wszystkie i wypij za nasze zdrówko:)
  17. kait przykro mi:( ashia no i co z tym fryzjerem? jjutro chciałam iść ale chyba jednak zetnę włosy, tylko zero pomysłu:( a ja mam wesele za tydzień i już się nie mogę doczekać:) a potem w październiku i jedno jeszcze się szykuje ale nie wiem kiedy, normalnie ludzie poszaleli tylko żenić się chcą:P
  18. ashia no pewnie że chcę namiar bo chyba się zdecyduję:) u nas pogoda się robi ładna, więc może się w sobotę wybiorę na zakupy zamiast spać po pracy cały dzień;) dziś nie jestem wogóle wyspana, spałam tylko do 14 i jestem padnieta a nie mogłam dłużej zasnąć a na noc znowu do pracy:/ no ale nie ma tego złego bo już z górki, 3 noce za mną:) na tym forum nie da się zmienić tytułu wątku:(
  19. ahhhh dziewczynki dziękuję dziękuję:* a wiecie że chyba coś się odmieniło we mnie mam super humor:) pewnie się popsuje w pracy dzis ale mam gdzieś to co tam mówią, ja to jednym uchem wpuszczam drugim wypuszczam i dobrze na tym wychodzę:P wiem ze jak następnym razem przyjdzie @ to też będę płakać ale tylko chwilę... a co do pracy, postanowiliśmy że poczekam do obrony z poszukiwaniami, zresztą teraz muszę się wziać za pisanie wiec nei mam czasu na takie głupoty;) miumiumiu naprawdę jest mi przykro:( ale skoro już zaczyna podjeżdżać pod dom to moze to jest dobry znak, jeśli ON jest gwałtowny, porywczy to nawet nie pomyślał dobrze tylko podjął decyzje i poszedł sobie ale moze wróci:) musisz w to wierzyć a wszystko się ułoży:)
  20. ja mierzyłam tempkę żeby nie mieć dzieci i na czas dni płodnych robiliśmy przerwę, uwierz mi że jest ciężko... a teraz jest fajnie:) ja za miesiąc mam też komunię więc moze już zrzucę z 2-3kg
  21. hej dziewczyny humor mam o dziwo dobry, jeszcze w sobote rano ryczałam jak opętana a teraz jakoś mi to przeszło będzie dziecko to będzie, jak nie to trudno, będziemy życ sami, przynajmniej możemy się kochac bez ograniczeń;) wcześniej musieliśmy robić przerwę bo nie stosowaliśmy antykoncepcji tylko mierzyłam tempkę, a teraz jest super:P a tak poza tym to zaczęłam dietę i mam zamiar schudnąć kilka kg, szkoda że tak późno zaczęłam bo za 2 tygodnie mam wesele a do tego czasu nie schudnę na pewno, a w październiku następne.... a dziś mam urodzinki i kończę 25 lat:( ale jak ktoś pyta to mówię że 18;) no i ostro biorę się za pisanie pracy bo do końca maja ma byc gotowa!!! i moja będzie!!! teraz zmykam do czytelni bo do pracy idę na noc:/ miłego dnia
  22. dzis dostałam normalny zwyczajny okres, nie wiem czy była ciąża czy nie... jeśli była to dobry znak bo to znaczy ze jesteśmy płodni i może kiedyś się uda, a jeśli nie było to trudno wczoraj długo rozmawialiśmy z mężem i najwazniejsze że mamy swoje wsparcie i miłość jeśli nie mamy mieć dziecka to będziemy życ we dwoje a kiedys może adoptujemy dziecko:) na razie jesteśmy zdania że nie robimy badań, nie chcemy wiedzieć kto zawinił, przynajmniej na razie nie twierdzę że jest łatwo, ze to nie boli, bo w głębi czuję żal jak widze te malutkie dzieci na ulicy, lub kobiety w ciąży ale zawsze wiem że moge polegać na swoim mężczyźnie, że jak mi źle to się moge w niego wtulić a wtedy wszystko jest piękniejsze:) dołek mi minął i życie płynie dalej:)
  23. Madu kto ma weekend to ma:( ja się jutro zrywam o 5.15 i jade się dokształcać i wcale mi się nie chce...
×