Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

aga25_

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez aga25_

  1. ja będę mieć borowanego zęba i pewnie mi da trutkę jak ostatnio to ma coś wspólnego z ciążą??? czy chodzi ci o znieczulenie do rwania zęba???
  2. no właśnie Agusia co z @?? ja chyba też najpierw poszukam państwowo bo prywatnie trochę za drogo, każda wizyta kosztuje poza tym dodatkowe badania, może jakieś leki, no nie wiem, nie wiem czy mnie będzie na to stać..
  3. mataii ja teraz nie mierzyłam tylko dzis ale wcześniej mierzyłam blisko 2 lata i u mnie wysoka temperatura była na poziomie 37-37,1 a 36,8 była pod koniec cyklu to była już spadkowa przed @ więc raczej jestem tego pewna a te objawy to pewnie były na @ wiem że można mierzyć w różnych porach bo sama tak mierzyłam pracując na 3 zmiany no ale to sie raczej zgadzało rano byłam jeszcze szczęśliwa bo mojemu mężowi się śniło NASZE dziecko a potem zmierzyłam tempkę no i koniec szczęścia:(
  4. witajcie miumiumiu no właśnie w tym problem z eto nie jest mój dom, prawnie jest zapisany na siostrę ja mam tylko prawo dożywotniego mieszkania w nim:( więc lipa... dzis postanowiłam zmierzyć temperaturę no i jest 36.8 a to znaczy że jutro będzie 36.4 i @ nadejdzie jutro lub pojutrze:( znów to samo.... jesli widziałam u siebie jakieś objawy ciąży to po prostu chciałam je widzieć... zaczynam myślec nad lekarzem, tylko po pierwsze nie wiem jakiego ginekologa wybrać nie chcę trafić do jakiegoś młota który będzie miał wszystko gdzieś:( jak się zarejestruje to mnie pewnie przyjmie za jakieś 3 tygodnie, czyli już będzie po staraniach no i nie wiem czy wtedy badania hormonów itp mają sens??? a tak wogóle to takie badania się robi rano na czczo czy mozne też po południu?? bo ja pracuję na różne zmiany i nie zawsze moge rano tak strasznie chce mi się wyć.......:(czemu to tak bardzo boli????????
  5. może gdybym miała własny dom to może inaczej by to było, a mieszkam z siostrą i jej rodziną no i siostra wiele rzeczy robi po swojemu i ja nie czuję się u siebie, pomimo iż to mój dom rodzinny i nie mam ochoty na takie sprawy
  6. miumiumiu to zaszalałaś dziś wśród kwiatów:) ja nie lubię tego typu rzeczy, mogłabym obsiać cały ogródek trawą i było by ok;)
  7. a i nie zwracajcie uwagi na pomarańczki, bo zawsze coś głupiego piszą
  8. witam wszystkiego najlepszego z okazji dnia KOBIET:) życzę wam abyście niedługo mogły świętować również dzień matki:) mataii mnie też kuje po lewej stronie:) więc moze jednak.... dzis w nocy w pracy dostałyśmy bombonierki od dyrektora (szkoda tylko ze nie jem słodyczy w poście:/ a do końca postu znając mojego mężusia zostanie pudełko:P) a w busie kierowca rozdawał cukierki:) na razie nie planuję kłaść się spać bo wybieram się na zakupy, zresztą wczoraj długo spałam i czuję sie nawet ok:) ashia trzymam kciuki za dwie kreseczki:) ja już bym chciała wiedzieć bo ta niepewność jest denerwująca, ale to chyba tak specjalnie żebyśmy się uczyły cierpliwości bo przy dziecku potrzeba jej bardzo wiele:) życze udanego dnia wpadnę wieczorkiem:*
  9. nie wiem okres mam mieć gdzieś wtorek-środa ale już mnie kręci żeby zrobić teścik:) tylko normalnie przespaną noc będę mieć dopiero z soboty na niedzielę i chciałam wtedy, bo gdyby był jakimś cudem był pozytywny to będę mogła się podzielić tym z G. bo potem od poniedziałku mam drugą zmianę i rano jak wstaję to jego już nie ma a jak wracam to już śpi i go budzę więc tak trochę nie będzie sytuacji, choć nie wiem czy to testowanie ma wogóle sens...
  10. też tak myślałam, no ale po tym co ona mi powiedziała to się przestraszyłam że jednak to źle że coś tam czuję.... i w gazecie wyczyłam jeszcze o siateczce żyłek na piersiach niebieskich ale i ....czerwonych! nie wiem moze takich jak pisałam kiedyś?? i jak mam nie mieć nadziei skoro zaczynam mieć objawy?? wiem że to może być też na @ no ale przez cos takiego nadzieja rośnie
  11. natrafiłam na stronkę z objawami wczesnej ciąży i jednak brzuch może pobolewać na ciążę i może kłuć jeden jajnik więc może nie wszystko stracone:) http://www.forum.axxa.com.pl/viewtopic.php?t=1673 to jest ta stronka
  12. u mnie w pracy dziewczyny w tamtym roku kupiły wódkę i wlały do coli i w pracy piły!! tyle że ja pracuję na produkcji szyjąc!!! i można sobie rękę zaszyć jak się w głowie zakręci:p a mój mężczyzna też nie pali się do takich świąt
  13. hej fajny bukiet, ale tylko bukiet bo facet nie w moim stylu:P madu przykro mi że znów się nie udało:( ale nie trać nadziei nie wiem co mam myśleć bo dziś napisałam smska do mojej przyjaciółki że wprawdzie do @ jest kilka dni ale czuje brzuch, to nie jest ból ale czasem zakują jajniki a czasem po prostu czuję brzuch na dole cały. po prostu czuję ale to nie jest taki zwyczajny ból, ale tak jakby ból... kurcze nie umiem tego opisać no i ona mi odpisała że rozmawiała kiedys z jakimś lekarzem i jej powiedział że nie powinno nic boleć, bo jeśli boli to na pewno dziecka nie ma:( do tej pory czułam i wierzyłam że będzie ok ale teraz to ze mnie wyparowało, może ona ma rację to tylko moje pragnienia były... ale myślałam że może coś tam w brzuszku dobrego dzieje....:(
  14. ja tez mam takie przeczucia tylko boję się w nie uwierzyć........... bo może to tylko moja wyobraźnia:(
  15. dziś się wyspałam super no ale spałam prawie cały dzień;) ja jestem kwietniowym baranem, brzmi extra nie:P no właśnie wszędzie kobiety w ciąży, teraz na wiosnę jak pościagają kurtki to dopiero będzie na ulicy koszmar, będą same brzuszki albo dzidziusie co do wyglądu, ja mam ciemne włosy i brązowe oczy a mój mąż ma blond włosy i niebieskie oczy więc może wyjść mieszanka:)
  16. witam no więc wracajac do tematu pracy, wczoraj się dowiedziałam że kolejna osoba jest w ciąży z mojej zmiany!!! ale wiecie wcale nie zabolało, pewnie dlatego że mam nadzieję że ja też..... okazało się że już 4,5 miesiąca ale nikomu nie mówiła bo chciała pracować najdłużej jak się da ale lekarz już jej stanowczo zabronił i poszła na zwolnienie bardzo się jej dziwię bo gdyby wczesniej to zgłosiła to choć na noce nie musiałaby chodzic i nadgodziny w soboty, jesli mi się uda to zmyknę najszybciej jak się da na zwolnienie:) no ale najpierw musi mi się udać na razie czekam..... to ja znów zmykam do łóżeczka zajrzę po południu i mam nadzieję że się wyśpię bo wczoraj coś nie mogłam spać miłego dnia:*
  17. może i tak bo takie niebieskie to co innego, ale tymi się zmartwiłam bo jak to rozstępy to nie znikną
  18. no właśnie Karo mam też takie uczucie pewnosci:) tylko boję się uwierzyć... ależ mnie kują sutki!!! jakby mi ktoś igły wbijał, tylko nie pamiętam czy w tamtych cyklach tak miałam czy nie.... dzis szukając żyłek na piersiach (takich jak pisałaś KAro) to zobaczyłam takie maleńkie czerwone kreseczki, nie wiem czy to żyłki pękają(choć nie wiem czemu) czy to rozstępy!!! masakra!!!
  19. u nas niektóre osoby biorą tabletki nasenne chcąc sie wyspać przed noca ale w sytuacji gdy mogę teoretycznie być w ciąży to raczej głupi pomysł...
  20. witam no właśnie dlatego się trochę martwię że ta praca mi szkodzi, czasem nie wysypiam się nawet często, cały tydzień 1 zmiany chodzę niedospana bo wstaję o 4 rano wprawdzie chodzę spać koło 21 ale to i tak mało, teraz mam noce i śpie w dzień koło 6-7 godzin rzadko udaje mi się więcej:( dlatego powiedziałam że w sobote nie pójde nawet jakby mnie mieli zwolnić!!! są ważniejsze sprawy niż ta praca Hannaa no własnie bardzo duzo jest przypadków gdy zdrowi ludzie nie mogą mieć dzieci bo następuje jakieś zablokowanie psychiczne:( ja mam ok tydzień do @ czasem pobolewa mnie brzuch i czuje kucie w sutkach, czasem bolą zwłaszcza przy dotyku, no ale to nic nie znaczy wiem o tym....... choc z drugiej strony mam takie przeczucie, wręcz pewność że się udało:), choć na 100% boję się uwierzyć żeby potem nie było ogromnego rozczarowania.... trochę mi się w głowie kręci pewnie ze zmęczenia:( marzę o urlopie ale na razie nie ma szans bo ludzie wykorzystują stare urlopy, chodzą na zwolnienia lekarskie albo się zwalniają, tu jest ciągła rotacja ludzi.. na urlop nie ma szans, to jest głupie bo jak się chcę to nie chcą dawać a potem po nowym roku na siłę każą iść na urlop czy ktoś chce czy nie...
  21. mattai no właśnie tez tak czuję, na zewnątrz uśmiech i zarty a w środku boli... dziewczyny ja teraz mam noce i czasem to mi się w głowie kręci, boję się że to ma zły wpływ na moje starania, do tego cały czas stoję w pracy jeszcze dziś mówili że niby w sobotę mamy przyjść na nadgodziny!!! na noc oczywiście, 6 nocy pod rząd pracujących!!! powiedziałam że nie idę i mój G. jest tego samego zdania mogą mnie nawet zwolnić, owszem bez kasy będzie mi trochę źle ale nie będę płakać za taką parszywą robotą jak wracałam do domu to wymyśliłam że jak się będą pytać kto przychodzi powiem że mam egz w niedzielę bo to że studiuję to wiedzą bo to jest niby tak ze nieobowiazkowe nadgodziny a jak ktoś nie chce to jest afera, wzywa się kierowniczkę i czasem są różne przykre sytuacje... mówię wam beznadzieja:(jedynie trzyma mnie nadzieja że mi się udało zaciążyć i jak tylko się da zmykam na zwolnienie i nie wracam tam juz nigdy:) musiałam sie wygadać bo mnie to wkurza!!! teraz idę spać więc spotkamy się na kafe po południu:) udanego dzionka:)
  22. nie, dziewczyna była jakiś miesiac na zwolnieniu ale to dopiero dzis wyszło że poroniła, gdyby poroniła w czasie pracy to chyba bym padła z wrażenia:( rozmawiałąm o tym z moim G. i doszliśmy do wniosku że lepiej przeżywać to że dzidziusia nie ma niż jego utratę..... jak już pisałam mój mąż ma dziś urodzinki i w pracy trochę sypali żartami że ma 30 lat a dziecka nie ma:(.... on niby żartował z nimi ale serducho bolało....
  23. a u mnie w pracy dziewczyna poroniła!!! ja się bardzo cieszę że jest ten temacik bo tu są osoby które mnie rozumieja całkowicie bo same przechodza to samo
  24. Hannaa przykro mi:( wiem co czujesz... i zaczynam się bać że za kilka dni znów to będę przeżywać spróbuj się nie załamywać bo to pogarsza tylko sytuację choć wiem że to bardzo trudne.....
×