Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

aga25_

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez aga25_

  1. szemka ja zamawiałam takie testy ale tez mi się nie udało ale nie wiem czy to wina testów czy nas:O podobno jak test pokaże 2 wyraźne w miarę równe kreski to owulacja nastąpi w ciągu 24-48 godzin więc chyba lepiej nastepnego dnia, wszystko zalezy jak długo plemniki twojego męża będą żyć, bo niby żyją do 72 godzin ale to pewnie sprawa indywidualna
  2. Emka masz rację to trudny dla nas czas, trochę się boje jak sobie poradzimy gdyby wynik był niepomyślny, ja jestem gotowa i czuję się na siłach to znieść, ale trochę się boje czy ON się nie załamie... ale bardzo go kocham i sobie poradzimy:) ale mu powiedziałam że gdyby tak było naprawdę to od adopcji się nie wykręci choć przeraża go ten cały proces adopcyjny... ale damy radę:) co do studiów to muszę jeszcze trochę pracę dopracować i obrona we wrzesniu ale jak na razie mi się nic nie chce, wczoraj mieli pierwsze obrony u mojego promotora i ocenki od ale dziekan ich przetrzepał troche i starał sie wyprowadzić z równowagi.... poważnie się obawiam tej obrony... ale to później:) urlop będę mieć od 31 lipca do 18 sierpnia:) nareszcie się wyśpię;)
  3. hej wczoraj z rana musiałam pojechac na uczelnię odebrac od koleżanki indeks potem do pracy i w domu po 22:O ja też jestem ostatnio padnięta, na nocach ok rozumiem bo spanie w dzień to nie to samo, ale teraz?? przedwczoraj spałam do 10 wczoraj do 8 a dziś do 9.30 no fakt że późno chodzę spać ale śpię po 8-9 a nawet 10 godzin i chwilami ledwo żyję, te upały mnie wykończą... jutro na szczęście mam wolne:) troszkę się stresujemy tym badaniem, jak już będzie po oddaniu nasienia będzie pewnie lepiej tylko potem stres związany z wynikami... no ale wierzę że będzie ok choć mój mąż mi powtarza że jest bezpłodny:( ja to chciałam żeby finał był rosja-turcja no ale teraz z dwojga złego mam nadzieję że wygra hiszpania, nie to żebym im kibicowała ale nie chcę żeby wygrali niemcy;)
  4. miumiu madu ma rację, lepiej zapytaj bo sama wiesz jakie miesiące potrafią być długie i szkoda cyklu...
  5. hej emka ja tylko raz robiłam i to takie zamawiane na allegro, ale po tym usg co miałam to wynika z tego że owulację mam jak się pojawia u mnie krwawienie w tym czasie pomimo że płodny śluz się utrzymuje jeszcze 2-3 dni po.. badanie mąż zrobi chyba w przyszłym tygodniu, tylko jeszcze nie pytałam o samo oddawanie nasienia czy tam jest gdzie itp. a on powiedział że musze o to zapytać bo on musi wiedzieć wcześniej.. ba razie nie martwimy się o wynik tylko o samo badanie;)
  6. już dzwoniłam i mniej więcej wszystko wiem, badanie 60zł kosztuje, nie trzeba skierowania, tylko trzeba wcześniej zadzwonić i się zapisać wyniki po godzinie, wcześniej 6 dni bez seksu tylko zapomniałam zapytać jak jest z oddawaniem nasienia, gdzie to się odbywa, my raczej musimy na miejscu bo to jest ok 60km od as i nie ma szans dowieść w pół godziny, no chyba że to zrobimy w aucie:P mój mąż nigdy tego sam nie robił ale wczoraj o tym gadaliśmy to zrobił;) więc stwierdziliśmy że tam też da radę:D tak szczerze to mnie zaskoczył że tak łatwo się zdecydował bo jeszcze nie tak dawno zapierał się rękami i nogami a teraz się zgodził.. przynajmniej będziemy wiedzieć na czym stoimy... jesli faktycznie to z jego strony jest coś nie tak to po co ja mam pchać w siebie jakieś tabletki.. tylko gdyby tak było to boję się jak to zniesie... ale tym się będziemy martwić później..
  7. hej miumiumiu cieszę się ze wam się układa tak fajniutko:) emka ja raz stosowałam te testy ale nie wiem czy wogóle dobrze je zinterpretowałam bo np teraz w sobotę było już po owulacji ale śluz taki płodny mam do dziś!! nie sądziłam że po owulacji też jest śluz no i jajniki mnie do wczoraj bolały tzn jeden bolał.. mój mąż podjął decyzję o badaniach zaraz zadzwonię i dowiem się co i jak.. katarina to dobrze że już jest ok:) no i gratuluje dzidzi:) to leż i wypoczywaj i dbaj o was bo nosisz w sobie taki cudny skarbek:)
  8. już jesteśmy w domku:) nie piłam żadnego piwka, wiem że jestem głupia że robię sobie nadzieję ale wolę nie ryzykować, mój mąż pił piwko a ja jechałam autem no i o mało się nie pokłóciliśmy bo nie umiem zbytnio tym autem jeździć bo to jest audi jak dla mnie za długie, bo ja jeżdżę maluszkiem;) ale już się zdążyliśmy pogodzić i jeszcze bzykanko zaliczyć imprezka była niezaciekawa:O owszem dla dzieci mnóstwo atrakcji ale dla dorosłych nie bardzo, nawet do piwa gigantyczne kolejki.. więc o 16 pojechaliśmy na mecz, taka 5 liga buraczana jak to u nas mówią;) miłego wieczorku
  9. witam trochę mi smutno po wczorajszej wizycie bo wiem że dziecka z tego wczorajszego seksu to juz nie będzie:( no ale może innym razem... mój mąż zdecydował się na badania, zadzwonię tylko i się popytam co i jak i trzeba będzie znaleźć jakiś termin bo to trochę daleko od nas ale jakoś to trzeba załatwić my dziś się wybieramy na rodzinny piknik z mojego zakładu pracy, imprezka będzie na stadionie, choć nie wiem po co bo głównie atrakcje będą dla dzieci a my sami:( no ale choć zjemy co to nam przysługuje;) to i tak zapłacone, pewnie z premii już dawno ściągnęli;) tylko boję się to moje piwko wypić bo wiecie niby wiem że nic z tego a jakaś głupia iskierka nadziei się tli że może jednak.... miłego dnia wypoczywajcie i starajcie się
  10. jasne że napiszę:) ale pojadę dopiero koło 14 bo kazał mi się wyspac bo mówiłam że będę po nocy:) to kłamstewko było w słusznej sprawie;)
  11. hej dziewczynki dawno nie pisałam ale podczytywałam tylko trochę nie miałam humoru:( dużo ostatnio myślałam i rozmawiałam z moim mężem o adopcji ale postanowiliśmy sobie dać jeszcze rok, jeśli przez ten rok nie zajdę w ciążę to wtedy się zajmiemy adopcją ale jak na razie dojrzałam do badań czuję się gotowa i na siłach i dziś byłam u gina(przez to sie nie wyspałam bo mam teraz nocki:O) no i ustalilismy że jutro mam przyjść do szpitala do niego na oddział i tam mi zrobi usg i ogólnie pogadamy co i jak, nie wiem czy to dobry moment bo licząc od tego prawdziwego okresu to będzie12 dzień cyklu więc moze za szybko... bo jeśli licząc od plamienia to 15 no ale okaże się, mam nadzieję że znajdziemy przyczynę.. a i powiedziałam że to 12 cykl się zaczął:P takie małe kłamstewko;) no i poza tym znalazłam informację o św. Dominiku patronie takich jak my i zamówiłam u sióstr dominikanek pasek św. Dominika wraz z modlitwą, to jest taka tasiemka która ma przypominać o modlitwie i być znakiem nadziei:) i dziś dostałam od nich maila że już wysłany został:) mam nadzieję że wymodlę sobie tego dzidziusia:) a może ja za dużo cukru jem i stąd te problemy u mnie... słodycze chleb to jest to co mnie gubi najbardziej..... nie wiem zresztą na razie wiem tyle że nadzieja mi wróciła:) zmykam spać bo spałam tylko 3,5 godziny przez tą wizytę a na noc znowu idę do pracy miłego popołudnia
  12. hej:) madu już się czuję ok:) kathreen gratuluje dobrych wyników, pewnie się okaże że to psychika zawala sprawę:O pewnie nie tylko u ciebie a ja jak tak czytam to troszkę zaczynam mieć ochotę na zrobienie badań tylko skąd wziąć fajnego gina który potraktuje mnie poważnie a nie zbyje... a druga myśl jaka mi lata po głowie to adopcja..... kupiłam te czerwone klapki ale humor nie bardzo mi się poprawił bo straciłam oprócz tego za dużo kasy i znów będę biedować do wypłaty a to calutki miesiąc:O
  13. a ja już sama nic z tego nie rozumiem, od soboty rano mam delikatne plamienia, najpierw zaczęło sie w sobote no i się poryczałam bo nie ma dziecka, ale cały dzień cisza, potem niedziela kilka kropelek i to brązowych, wieczorem odrobina krwi i znowu ryk, i rano myślałam że mnie zaleje a tu cisza, no ale nie wytrzymałam i zrobiłam oczywiście test i negatywny:O czasem miałam plamienia przed @ ale max dobę a nie 3!!!
  14. noo miumiumiu to teraz będziesz chyba częściej zaglądać do nas;) a u mnie bez zmian, czekam sobie na @ i trochę się denerwuję choć nie wiem po co skoro wszystko jasne:O jutro mam 2 egzaminy i to jest jeszcze większy stres bo na jeden umiem tak średnio, a na drugi zero!! nastawiam się na zwolnienie za projekt, gość mówił tylko że kto miał po angielsku to nie pisze egz ale nazwisk nie podał więc nie wiem jak będzie i jak będę pisac to 2.0 jak nic!! mam niespokojne sny i wogóle jest nie za fajnie, aż wolę iść do pracy bo tam nie mam czasu myśleć... a tak poza tym to jest mi smutno bo moja sąsiadka, jednocześnie koleżanka z podstawówki jest w ciąży->wpadka po kilku miesiacach a ja??????????????:( ale już nie wiem co mnie teraz bardziej dobija czy studia czy brak dziecka.. tak się martwię tymi egzaminami jutro że mi się płakać chce wolałabym iść do pracy;)
  15. laski ja to powinnam się dopiero martwić kilka lat stosunek przerywany potem jakieś 2 lata tylko mierzenie tempki a teraz poszliśmy na całość i zero wpadki przez jakieś 7 lat!! myślicie że to możliwe?? ale nie robimy badań, nie jesteśmy na to gotowi...
  16. laski ja to powinnam się dopiero martwić kilka lat stosunek przerywany potem jakieś 2 lata tylko mierzenie tempki a teraz poszliśmy na całość i zero wpadki przez jakieś 7 lat!! myślicie że to możliwe?? ale nie robimy badań, nie jesteśmy na to gotowi...
  17. hej Emka piszę o budżecie mojej gminy:O trochę głupi temat ale bałam się że mi nie dadzą żadnych danych w firmie, wtedy nigdzie nie pracowałam a nie mam znajomych którzy by mi to dali więc wybrałam gminę bo tam materiały dostałam bez problemu;) trochę odetchnęłam że mam teraz spokój z pracą bo robić tak wszystko na raz to po prostu nie mam sił, nie mge się doczekać sierpnia bo będzie wtedy urlopik i odpocznę bo teraz albo śni mi się nauka albo praca:O a miewałam kiedyś fajne sny z seksikiem;) oczywiście z mężem:P a teraz albo się ucze albo szyję po takiej nocy wstaję bardziej zmęczona niż się położyłam:O
  18. hej laski:) widzę że coraz więcej brzuszków:) gratuluję Katarino:) Emka ja nie potrzebuję nic na uspokojenie potrzebuję tylko trochę wolnego czasu a przez te studia nie mam na nic czasu ani siły, zresztą nie chcę pchać w siebie prochów, pare dołków nikomu nie zaszkodziło;) madu przykro mi:( myślałam że jednak ci się też udało... kurcze jak bym chciała dołączyć do brzuszków:( no ale może kiedyś... u mnie objawów też zero, czasem coś tak brzuszek zakuje, no ale takie cos juz miewałam i nic nie było, więc teraz na cud też nie liczę:O
  19. może i tak ale jakoś nie łudzę się.. ostatnio tyle mi sie problemów nazbierało że już nie wiem co jest dla mnie najtrudniejsze do przetrwania:( 21 czerwca podobno mamy mieć imprezę zakładową więc się upiję i odstresuję;)
  20. mnie niestety piersi nie bolą zresztą wogóle o czym ja mówię:O przeciez wiem ze tym razem nic z tego nie będzie
  21. heloł dziewczynki:) szkoda że topik upada:( ja się chyba zaczynam nakręcać bo dziś w pracy czułam kucie w podbrzuszu i od razu głupie myśli że może jednak:O a przecież wiem ze niestety nie:( idę spać, na szczęście już ostatnia nocka mineła bo mam na dziś urlop bo jutro rano uczelnia czeka:O
  22. madu 3 dni i nie zrobiłaś testu?? niezła jesteś;) a tak na serio to po pewnym czasie się obojętnieje na takie szczegóły.... ja chciałam urodzić mając 25 lat więc mam jeszcze max 2 miesiące na zajście w ciążę..
  23. znowu nikogo nie ma:( no nic popisze sama ze sobą;) ogólnie u mnie jest do bani, praca jak zwykle:O, dziecka mnie ma, obrona będzie przełożona.... no tym weselu na które idziemy panna młoda będzie z brzuszkiem :( i dołek jeszcze większy, cholera mnie bierze bo my 2 lata po ślubie chcemy bobasa i nic, oni się znają kilka miesięcy i wpadka i przyśpieszony ślub:( kurcze żebym się chociaż realizowała w pracy zawodowej to miała bym jakiś cel a tak??? dobra już nie marudze i idę spać..
  24. hej laski:) ja właśnie wróciłam z pracy i zaraz się kłade spać:) Samanta no własnie nie wiem czy się wyrobię z pracą bo żeby się bronić w czerwcu musze oddać prace do 10 czerwca, a promotor nic nie mówił czy praca jest zła czy dobra jak oddawałam rozdziałami teraz jak dałam całość to mi napisał że analiza jest za mało osadzona w literaturze, a żeby znaleść nowe książki to musiałabym mieć dzień wolny na czytelnię bo u nas nie ma, a na wolne nie mam co liczyć:O no i nie wiem czy zdążę, lipiec sierpień obron nie ma i dopiero wrzesień:( ashia my mamy zaproszenie na wesele na 26 lipca i juz sie nie moge doczekać, impreza będzie w jarosławiu ale juz powiedziałam mężowi ze autem nie jedziemy bo mam zamiar nie byc trzeźwa;) a on mi mówi że będę trzeźwa bo...będę w ciąży :O taa jasssne... chyba już był TEN DZIEŃ bo mnie jajnik już nie kuje, zresztą i tak wiem ze nic z tego... cholercia jak mnie noga boli, u nas w ta sobote pracują 3 zmiany czyli na noc tez idą, ja akurat nie bo mam zjazd, a pierwsza zmiana tez w niedzielę, to jest wkurzające bo umowa jest niby na 5 dni a pracuje się 6 lub 7 a kiedy odpoczynek??? zaczynam się powaznie zastanawiać czy nie szukac pracy nawet w jakimś sklepie spożywczym tylko kwestia ile tam się naprawdę godzin pracuje w tygodniu i jak z kasą?? ja tu tez kokosów nie mam ale nie chcę dostać pół etatu i 500zł:O już sama nie wiem... najlepiej pójde spać, bo popołudniu znowu nauka:O a sobote egzamin a w niedzielę 3 zaliczenia miłego dnia
  25. widze że nie tylko u mnie nie najlepiej:O chyba się nie wyrobię z pracą w terminie i obrona pójdzie na wrzesień:( no mówi się trudno... do tego wkurza mnie ten mój cykl, bo nie moge określić kiedy mam owulację i czy już miałam czy nie, cholernie kuje mnie jajnik, no i śluz ciągle jest, czasem mi się wdaje że już nie ma, to potem znowu się pojawia także chyba jeszcze nie było tego dnia, wkurza mnie to bo mi się opóźni @ a ja tego bardzo nie lubię czyli zamiast 7 czerwca to pewnie będzie koło 11-12:O niby staram się nie myśleć i nie nakręcać ale JA CHCę MIEć DZIECKO:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:( do d... z tym wszystkim:(
×