aga25_

no właśnie strasznie tu pusto ostatnio się zrobiło:( zmykam spać a jak wstanę to może bedzie ciekawiej:) miłego dnia

hej no mnie nie było bo przespałam prawie cały dzień teraz drukuję notatki a potem do nauki się zabieram:O mam zaliczenia w sobotę:O jak tak czytam co piszecie to widzę ze macie te same objawy i odczucia co ja...:) ja już nie liczę który dzień cyklu jest bo mnie to przestało interesować, pierwsze cykle płakałam i dołowałam się ale ostatnio są to już tylko pojedyncze dni kiedy mi smutno.... co do tabletek ja nie brałam nigdy zadnych hormonów i też nie mogę zajsć wiec to chyba jest bez znaczenia no i niestety nie ma tak ze raz wystarczy się bzyknąć i jest bobo choć byłam przekonana na 100% że tak jest;) a dziś temperaturka 37,1:) zobaczymy co dalej

witam:) dziś jestem troszkę później bo jak wracałam z pracy to złapałam kapcia i po raz pierwszy sama zmieniłam koło i nie odpadło;):D byłam tez u spowiedzi i ksiądz mi powiedział że nie powinnam tracic nadziei, że moze Bóg daje mi w ten sposób znak do poprawy życia.... moze i tak ale w praktyce czasem jest cieżko.... poza tym miałam ochotę zrobić test(wiem głupia jestem bo do @ jeszcze 2 dni) ale stwierdziłam że to bez sensu... można nie mieć żadnych! objawów na początku ciaży czy to raczej niemożliwe?? Sylka niestety tak to wygląda w pracy, ja tez nie dostałam na piątek urlopu a w sobotę mam zjazd, nie było by w tym nic takiego gdyby nie fakt że pracuję w nocy z piatku na sobotę:O i w czerwcu mam obronę i chciałabym z 3 dni i nie wiem czy są jakiekolwiek szanse... ja zmykam spać a wam życze miłego dnia Sylka trzymam kciuki żeby @ zabłądziła i nie dotarła przez 9 miesięcy

hej ja mam teraz nocki i przespałam cały dzień:O a miałam sie uczyć i pracę pisać:O w sobotę mam 2 zaliczenia i referat po angielsku!!-->> dla mnie to masakra z mężem już wszystko super:) wiedziałam że tak będzie no ale kilka wieczorków zmarnowaliśmy przez głupotę.... w pracy sie wczoraj wściekłam okropnie, mamy przyjść w sobotę na noc na nadgodziny!!! chyba ich pogięło, ja mam w niedzielę komunię i nie mam zamiaru nigdzie iść, jak im nie pasuje to mogą mnie zwolnić.. a i mamy pracować w Boże Ciało!!!! ten zakład jest taki poj.....y że głowa boli!! @ mam dostać w sobotę(jeśli będzie 28 dni oczywiscie) nic nie czuję zero bólu piersi czy jajników nic kompletnie, dzis jak się obudziałm to zmierzyłam z ciekawosci temperaturę i było 36,8 wiec raczej ciażowa nie jest, chyba że miało na nią wpływ to że spałam w dzień po 24 godz na nogach ale wątpię po prostu raczej się nie udało chyba naprawdę zacznę szukać pracy, ja cały czas zwlekam bo się boję że jak zrezygnuję z tej pracy i zajdę w ciażę to zostanę z niczym bez pieniędzy i nawet ubezpieczenia nie będę mieć... mój mąż chce zebym zaczekała jeszcze kolejny miesiąc ale w takich chwilach jak wczoraj mam ochotę wyjść z tamtej pracy i nie wrócić.... w całym zakładzie jest różnie ale tam gdzie jestem to jest masakra, nasza szefowa jest po prostu wredna i ciągle coś jej nie pasuje... czy się staramy czy nie zawsze źle zawsze mało, to jest przykre, bo czasem tak się staramy a i tak dostajemy ochrzan:( no trochę się rozpisałam:D

hej a ja dzis miałam super spotkanie z przyjaciółką i choc oczywiscie się wyzaliłam i wysmuciłam to ogólnie jestem naładowana pozytywną energią i....wiarą??? moze jeszcze nie teraz ale chyba się w końcu doczekam maleństwa:) miumiumiu szkoda ze nie do końca weekend sie udał ale może jednak coś to dało..... mnie troszkę dołują widoki kobiet w ciaży ale ostatnio tylko troszkę;) teraz na ogół uśmiecham się na widok brzuszków:) no i zaczynam oczekiwanie, choć nie wiem po co bo chyba wiem jak sie to skończy:O nie mam objawów ani przeczuć....

hej a mi przykro ze już koniec wolnego, choć dzis idę dopiero na noc a zaraz jadę na spotkanie z moją przyjaciółką:) Samanta mam takie samo podejscie do tego, choć wiadomo że to czasem mocniej zaboli ale co ma być to będzie:) napiszcie coś bo tu jest naprawdę pusto bez Was:(

witam Sylka chyba wiem o co chodzi bo my też mamy kiepskie dni, niby nic konkretnego a ciągle jakieś spięcia, krzyki, chwilę fajnie i zaraz znowu jakieś pretensje itp, wiem że głupio zachowujemy bo marnujemy czas niepotrzebnie a moglibyśmy te wolne dni spędzic milutko a tu ciągle coś nie tak:( melcia Sylka ma rację musisz jeździć autem bo niby mam prawko 5 lat a dopiero teraz zaczęłam jeździć na codzień i nie powiem żeby było łatwo,zwłaszcza na mieście w godzinach szczytu:O miłego dnia dziewczynki

hej dziewczynki ja mam weekendzik mało udany bo trochę nie mozemy się porozumiec o 3 dni i nie jest fajnie miedzy nami, dopiero dzis zaczyna się polepszać no ale już 3 wieczorki zmarnowane a szkoda mi tym bardziej bo od poniedziałku mam noce i tym bardziej nie będzie czasu na seksik:( Kamila nie wiem czym zasługują tamte matki ale widocznie tak juz ma być, ja od pewnego czasu już nie potrafię wierzyć ani modlić się o dziecko, po prostu nie potrafię... życzę Ci żeby to był właśnie ten cykl:) u nas pogoda paskudna aż się nie chce z domu wychodzić, zjadłabym czekolady ale nie mam a sklepy zamknięte..

hej widzę że macie super weekendzik bo nawet na kompa nie siadacie;):D ja mam niezafajny, rano malowałam łazienkę:O a potem pomagałam skuwać młotkiem lepik, bo zdzieramy z podłogi płyty to jest stara podłoga na lepiku a teraz będą płytki, cały dzień spedziłam w kurzu aż mnie gardło teraz piecze:( a teraz sie wzięłam za pisanie pracy która rodzi się w bólach:( a czasu mam coraz mniej, mój promotor chce pracę na 15 maja!!! a obrona jest dopiero 26 czerwca!! poza tym trochę sie poprztykaliśmy wczoraj z mężem i dziś już nie jest tak milutko:( ale mam nadzieję że dziś to naprawimy a jak nie dziś to jutro:) w końcu się kochamy:) miłego weekendu

a poza tym ja się wcale nie dołuje teraz, mam super humor i nawet fakt że nie mam dziecka nie sprawia mi takiego bólu jak dawniej, owszem czasem coś zakuje ale zaraz jest ok

co do \"klatwy\" to u mnie w rodzinie też sie nieco mówiło na ten temat że niby my jesteśmy do któregoś tam pokolenia pod jej wpływem, w to akurat nie wierzę ale moze to być kara albo jakieś sprawdzenie... jeśli to próba np wiary to raczej jej nie przejdę pozytywnie co do badań pisałam już że nie będę robić, jeśli nie będę mieć dzieci to trudno, jakos przeżyję.. jesli nie zasługuję na bycie matką to widocznie tak jest zresztą mam wrażenie że ostatnio wogóle jakbym nie chciała zajsć w ciążę.. np wiem że powinnam się kochać co 2 dni zeby szansa była większa to my to robimy codziennie a w okresie owulacji(mniej więcej) wyszło 2 razy dziennie, zero wzmocnienia plemników bo niby kiedy, zresztą planuję się wziać za szukanie pracy i głupio tak wyskoczyć z ciążą od razu a to że nie musimy unikać współżycia jak wcześniej gdy (absurd!) nie chciałam zajsć w ciażę to teraz akurat jest fajne:)

witam a jednak mam wolny weekend!!! u nas w zakładzie to cud;) Emka ja się nie dołuje tak na codzień tylko czasem;) a z tą karą to juz od dawna tak myślę.... Katarina temperatura jest bardzo wysoka nie wiem czy nie za wysoka.. ale wszystko zależy jaka jest twoja niska temperatura. mierzyłaś cały cykl czy tylko raz??? bo inaczej trudno stwierdzic jaka jest u ciebie wyższa czy niższa, co do tempki przed @ to u mnie dzień przed @ była raczej wysoka, czasem nawet w dniu rozpoczęcia@ była wysoka spadała dopiero 2 dnia a le na ogół tego samego co @ nie doradzę Ci nic innego jak po prostu czekać... miumiumiu udanego weekendu, bawcie się super:)

zdublowało mi się :O

oj rozumiem cie doskonale ja teraz też niby nie myslę ale jakaś iskierka nadziei jeszcze się tli i jak dostanę @ to bedę znowu beczeć moja koleżanka z liceum jest w ciąży 2 miesiąc... to już 3 dziecko.. a ja nie mogę mieć nawet jednego zastanawiam się czasem co ja takiego zrobiłam ze nie zasłużyłam na bobaska?? czy to nie jest jakaś kara.....

oj rozumiem cie doskonale ja teraz też niby nie myslę ale jakaś iskierka nadziei jeszcze się tli i jak dostanę @ to bedę znowu beczeć moja koleżanka z liceum jest w ciąży 2 miesiąc... to już 3 dziecko.. a ja nie mogę mieć nawet jednego zastanawiam się czasem co ja takiego zrobiłam ze nie zasłużyłam na bobaska?? czy to nie jest jakaś kara.....

miumiumiu taki wyjazd na pewno wam dobrze zrobi:) baw sie dobrze:)

hej dziewczyny łałłłłłłłłł ile tu ogrodniczek:) ja sie na roślinach nie znam i niespecjalnie lubię..... dzis się u nas mówiło że podobno 1 maja idziemy do pracy!!!! banda idiotów!!!! jak naprawde pójdziemy to będe wściekła bo wszyscy mają wtedy wolne u mnie skończyły się dni płodne i od razu bolą mnie piersi i tak już zostanie do @, koszmar.... co do badań moze to być głupota albo powazna sprawa, na razie nie decydujemy się na nie, nie wiem moze kiedyś.....

kait ja niczego nie badałam i nie sprawdzałam i nie mam zamiaru, po prostu co ma być niech bedzie.....

hej dziewczyny nieźle się starałyście skoro was prawie tu nie było;) Sylka już po weselu ale za 3 miesiące mam następne a potem za pół roku:) dziś się dowiedziałam że za 2 miesiace mam obrone!!!! a praca w proszku!!!:O dziś mam o 18 zaliczenie i nie wiem czy jechac czy jednak sobie darowac, nie chce mi sie tylko nie wiem jak potem to pozaliczam:O wesele ogólnie udane, napiłam się:D, najadłam i wytańczyłam był tylko jeden moment nie fajny, bo to wesele było na Kalwarii Pacławskiej no i para młodych chciała iść na apel jasnogórski do klasztoru i poszliśmy no i złapałam doła:( potem długo gadaliśmy o tym, poryczałam się i wogóle a myslałam że jestem dzielna:( ja już nie wierzę, wczoraj mój mąż mi mówił że muszę uwierzyć a ja nie mam na to siły:( jak uwierzę to będę miec nadzieję a nie chcę znowu znosić rozczarowania bo to boli.... przez te 2 tygodnie miałam super humor i mam nadzieję że mi wróci

witam kait możesz w datę @ wpisać np x i gotowe:) ja ledwo żyję po tym tygodniu, w pracy był naprawdę młyn ale na szczęście już koniec, dziś idziemy na to wesele a mi już się chce spać wiec nie wiem jak wytrzymam prawie do rana:O jutro o 18 mam zal na uczelni i pasuje mi pojechać, tylko z tymi zajęciami bywało różnie i moja drupa jest do tyłu i nie wiem czy wogóle będziemy pisać a nie chciałabym jechać na darmo, zwłaszcza że w poniedziałek mam na 6 rano do pracy:O o tyle dobrze że tylko do środy(prawdopodobnie bo nigdy nic nie wiadomo) no ale mam nadzieję że będzie fajnie na weselu tylko musze jeszcze kieckę wyprasować i koszulę mężowi:O kamka my też się kochamy codziennie i tak szczerze to pierwszy raz nie myślę w trakcie czy się uda czy nie, bo wcześniej mi się zdarzało myślec o dziecku podczas seksu.... chwilowo mi przeszło... życze wam udanego weekendu starajcie się dzielnie

oj Kathreen:( nie wiem cy to dobra reakcja czy nie bo nie przechodziłam takich rzeczy, mnie czasem w okresie owulacji i bez leków boli okropnie że się nie moge wyprostować, więc może taki ból jest normalny a czy jest smutno to nie wiem, mi akurat jest wesoło:) ale trochę pusto się tu zrobiło:( pewnie wszystkie się starają ;)

dziendoberek :) kait to fajnie że wszystko się samo oczyszcza i reguluje, tak będzie lepiej dla ciebie, i może w końcu....:) Samanta ja raz robiłam testy i nic nie wyszło i już przestałam i nie mam zamiaru widze że teraz Ciebie jakiś dół dopada, mi przeszło a ty się smucisz, dziewczyny miały rację nie warto się dołować, możemy być szczęśliwe pomimo że jeszcze nie mamy dzieci, kiedyś będą a wtedy bedziemy tęsknić do chwil spokoju;) u mnie są teraz dni płodne, wiem to po śluzie ale nie interesuje mnie kiedy mam owu i czy wogóle mam, cieszymy się sobą i seksem, ostatnio jest nam lepiej, do tego czuję jakąś taką miłość i czułość do mojego męża, zresztą on też:) bo u nas jest to etapami, jak my mówimy że mamy napad miłości:D i teraz mamy taki napad i cieszymy się sobą, kochamy się codziennie bo mamy na to ochotę a gdybym musiała rezygnować to byłabym zła mój mąż się śmieje że jak facet nie zrobi dobrze koło dupci kobiecie to ona jest zła jak osa:D coś w tym jest;) w pracy trochę gorzej, bo mamy ostatnio niezły wycisk i po 8 godz padam, a i tak dostajemy ciągle opiernicz że mało mało i mało:O w sobotę są nadgodziny, i powiedzieli że jak ktoś nie przyjdzie to musi przyjść 2 maja kiedy zakład będzie miał wolne!!! ciekawe co będziemy produkować w 5 osób??? normalnie kupa wariatów!!:P

ja na szczęście ze swoim sie już dogadujemy i często nawet udaje nam się uniknąć cichych dni bo któreś rzuca hasło: \"a mielismy się nie gniewać\" i wtedy się tulimy i jest ok:) ale to zrobiły lata praktyki bo jesteśmy już 9 rok razem, a jak się poznaliśmy to ja byłam gówniara miałam 16lat i przy nim właściwie dorosłam:) ale są jeszcze pewne kwestie które superniania mogłaby rozwiązać:P niedługo zmykam do pracy więc dopiero jutro wpadnę tutaj więc życzę miłego dnia ps. Kathreen owocnych staranek:)

miumiumiu cieżka sprawa z tym twoim M. z jednej strony żałuje a z drugiej robi wszystko na odwrót... może faktycznie terapeuta coś tu pomoże tego Ci życzę

kathreen aż sie sama sobie dziwię że mi tak wesoło:) teraz n\mam drugą zmianę której tak nie lubię ale zaczęłam jeździć autem do pracy i szybciej jestem w domu i mam wiecej czasu dla męża:) i nawet dołów nie łapię