Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Myszor

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Myszor

  1. Kropuś nie głowa, katarzysko. leci chusteczka za chusteczką i kicham cały czas, do 16 do nosa nie będę się mogła dotknąć, idę po krople czy coś.
  2. Rybko ja cię rozumiem :D bo ja jestem z tych biodrzastych panienek, które wszerz tyją. zawsze miałam 36 w pasie i minimum 38 w biodrach, dlatego zakup spodni czy spódnicy to prawdziwa udręka dla mnie :)
  3. Kropuś Panorama to małe centrum h., coś jak Klif :D no może ciut, ciut większy :D idę do apteki bo zaraz zwariuję.
  4. cholera. kicham 60 razy na minutę, wstrętne katarzysko mnie dopadło Kropuś oglądałam, ale stanowczo stwierdzam, że dwa odcinki naraz nawet tak zabawnego serialu to zdecydowanie za dużo :D
  5. bry :D Śmiała proszę mnie za słówka nie łapać :D z uchem dużo lepiej, maść z antybiotykiem, którą aplikowałam cały wczorajszy dzień okazała się skuteczna. tak więc na kino i jubilera postaram się namówić męża już dziś wieczorem :D właśnie pochłonęłam śniadanie, już dawno tak mi w brzuchu nie burczało, ja nie wiem, wieczorem nudności, a rano wilczy apetyt ;) :D jak dobrze, że już piątek.
  6. no widziałam, tydzień temu też dali dwa, chyba mają nadmiar :D tez spadam kobitki, pa pa
  7. moich niestety nie wyleczyły, trzymałam je 2 miesiące bezskutecznie, dlatego wymieniłam je w końcu na takie wiszące by ucho \"oddychało\" :D i dupa. dlatego zmienie złotko na srebro.
  8. Kropuś wezmę srebrne, ale najpierw musze ucho podleczyć. teraz za nic w świecie kolczyka nie wyjmę, bo się z bólu zesr.m :D a głowa? kawę wypiłam, ale narazie nie działa :D
  9. ucho - znów mi się \"popsuło\" (wczoraj wspominałam o kolczykach) stąd reanimacja :D a proch na ból głowy, o którem pisałam wyżej :D
  10. to może kawa? spróbuje :) z głodu nie, jem jak smok :D
  11. a gdzie Kropka ? znów urlopik? a Rybka? na gg jej nie widzę, więc pewnie też nie w pracy. głowa zaczęła mnie boleć :o
  12. o co? u mnie wczoraj kwiatki i ciacho z kawą, poza tym wieczór normalny - małe spięcie o burdel w pokoju - wszystko w normie :D
  13. och to jednak się chyba nie mijamy,bo o 16.40 to ja zazwyczaj jestem na rondzie Kaponiera :D potem dopiero śródka i 17.30 domek :) mężuś drzemie, a ja ściągam pocztę :)
  14. i ja lecę. ciekawe Rybko ile razy już się mijałyśmy :D
  15. ja też zaraz zmykam, mąż nie ma kluczy od domu i muszę go uratować
  16. nie umiem sobie wyobrazić o czym mówicie :D
  17. Kropuś gdybyś dostała chatę po rodzicach to mieszkałabyś z nimi minimum do 50-tki :D albo i dłużej, oby nasi rodzice żyli jak najdłużej :) więc w takim przypadku skorzystały by raczej już twoje dzieci :D ja znów trułam się zupką z torebki. takie niezdrowe, a dobre
  18. ja też mogłabym mieszkać w mieście, można znaleźć blok z dala od ulic - teraz tak dwa 2 lata mieszkałam, osiedle b. ciche (tylko te dzwony czadu dawały ;) ). no ale rozsądek u mnie bierze górę - mogę mieć przecież to samo za dużo mniejsze pieniądze.. o wiele mniejsze. moja psióła będzie teraz kupowała nowe mieszkanie w Wawie - 50m za 250 tys. 40 km dalej dałaby za to samo pewnie 150 tys. albo i mniej :o wawa to może zły przykłąd, bo tam ceny są b.chore, ale w sumie w innych dużych miastach jest przecież podobnie..kraków, poznań - tu cena nowych mieszkań za metr jest zbliżona do wawy.
  19. no niestety cena mieszkań w mieście odstrasza, przynajmniej mnie :o dlatego pozostaje chatka poza.
  20. wiesz Kropuś zamierzam kupić mieszkanie pod miastem - czy tu czy gdziekolwiek indziej (dopóki mąż będzie w wojsku przenieść mogą nas w każdej chwili :) ). na razie o tym nie myślę, bo mamy gdzie mieszkać i już mi się odechciało pakować tu w kredyt :) ale tak wybiegając przyszłość to mieszkanie pod miastem, 60 parę metrów, 3 pokoje - w tym jeden dla dziecka :D :D no i kot :D
  21. ja, jako córka wojskowego całe życie mieszkałam w małych miejscowościach, nawet bardzo małych (tak, tak pomarańczo na wsi :D :D :D) tak więc dla mnie to nic nowego. kiedyś przez 7 lat miałam wielki las za blokiem, dosłownie - bo jakieś 20m :)
  22. czy dziś jest tłusta środa? :D do mnie dzwonił teść. a wieczorem "świętuję" z mężem.
×