Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Myszor

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Myszor

  1. siedzę dziś jak nieprzytomna, na szczęście pracy nie mam zbyt wiele :) a jak u was po weekendzie ? u mnie było duuuuużo wina..i wściekłych psów :D i za dużo jedzenia :o
  2. mnie jak dotą podobała się n.kidman :) za to dolly parton wygląda komicznie :D
  3. skąd ty wiśnie wytrzasnęłaś ? :D chyba z fantazji :D mnie zimno coś dzisiaj, brrrrrr
  4. to się nazywa marnotrawstwo :D jakiś post ponoć teraz jesta ale ty chyba nie pościsz, co ? :D
  5. jakbyś normalnie jadła to byś nie miała kryzysu :D
  6. a czemu właściwie pomysł twojej własnej firmy upadł?
  7. uhm, piszesz rzeczy kompletnie dla mnie nie zrozumiałe.. śpi osobno, nie chce zabrać cię na wyjazd... uwierz mi kobieto, że z nim jest coś zdecydowanie nie tak. z nim, nie z tobą, bo ty tylko nagle straciłaś pracę - przyznasz,że nie brzmi to jakoś nadzwyczjanie w dzisieszych czasach. ale znajdziesz drugą, prędzej czy później. a twoja wajcha, no cóż, mnie brak słów.
  8. a wbiłaś to sobie do głowy, że tak mówi? nie wydaje mi się. weź go potraktuj jakimś wałkiem, bo chłop normalnie pier..doli :D
  9. w jakiej beznadziejnej Sto , no coś ty. sama kiedyś wspominałaś,że mąż nawet nieźle zarabia, dobrze pamiętam? więc chyba dacie radę jeśli przez jakiś czas będziesz bez pracy? nie rozumiem twojej wajchy, zna cię chłop i skoro my wiemy, że bez pracy sobie życia nie wyobrażasz to on chyba tym bardziej?? i wie, że tę pracę znajdziesz prędzej czy później bo tego pragniesz?? więc co to za zarzuty! jeszcze cię dołuje.. wredny glonojad :)
  10. przytul się, a będzie ci lepiej, no chodź do myszorka, no chodź
  11. dzięki :) jeszcze tam nie byłam, ale może dziś się przejdę, bo muszę kupić nowy eyeliner :)
  12. dzieńdoberek. wciągnęłam właśnie śniadanko i pękam, coś duża ta kanapka :D mnie zdarza się zamawiać w avonie, ale odkąd mieszkam w wlkp zamawiałam zaledwie raz, bo po prostu nie znam nikogo kto się tym zajmuje :D raz załatwiałam przez koleżankę męża koleżanki, ale mam już ją w nosie, bo pomyliła zamówienia i w końcu dostałam połowę tego co chciałam, bo nie dało się tego odkręcić.
  13. powoli się żegnam dziewczęta, może jakimś cudem zdąże na bus o 17 (rzadko kiedy mi się to udaje i jeżdżę 15 min. później ;) i będę w domku już 17.30 :D do jutra.
  14. Laurencja dziś zajęta i pewnie nie da rady wpaść :D a kiedy ma egzamin pewnie wspominała ale jakoś nie pamiętam :D wiem tylko, że wewnętrzny tuż tuż. ja mam brąz na łbie mama mi w niedzielę farbę nałożyła bo już myszowata byłam :D
  15. cześć dziewczęta :D ja od rana mam trochę pracy, ale widzę że jakoś nikt nie zauważył mojej nieobecności :P ;) o tematach wyżej się wypowiadać nie będę bo o jakiś kosmosach piszecie. mnie dotąd wystarczał jeden kremik, dopiero jakieś dwa miesiące temu po raz pierwszy kupiłam sobie oddzielny krem na noc :D różnicy nie widzę więc nie wiem czy nawet to nie jest zbytnim szaleństwem :D w każdym bądź razie na mnie firmy kosmetyczne nie zarobią :D wracam do roboty, bo znów mnie tu atakują mailami i innymi duperelami :D
  16. no trudno, stało się kochana. jak już będziesz wiedzieć na 100 % że nie da się tego odkręcić to sama leć do przełożonego. ja bym tak zrobiła - z duszą na ramieniu przyznała się do błędu. co będzie to będzie, raczej cię nie zwolnią, w końcu długo tam pracujesz. jakieś inne konsekwencje są mozliwe, nieprzyjemności ze strony klienta również - ale trudno każdy może się pomylić. są większe tragedie, ja zawsze myślę sobie - to praca, właściwie tylko praca - dzieci nie mam, odpowiadam tylko za siebie, mogę pozwolić sobie na zmianę choćby to miało to trwać. najważniejsze, że mam zdrową rodzinę i sama jestem zdrowa, to jest naprawdę najważniejsze :) bardzo chaotycznie pocieszam, ale uśmiechnij się :D
  17. nie chcę cię dobijać tylko dobrze zrozumieć
  18. rozumiem, że zawarłaś warunki już w umowie ? warunki, które nie istnieją ??
×