Myszor

moja mama przepada z meryl streep. \"dom dusz\" oglądałam ze 3 razy chyba :D do tej pory pamiętam scenę kiedy jej mąż, z naprawdę ciężkim charakterem, reaguje na śmierć żony..

dobrze wiedzieć :D

Rybko czyżbyś robiła zakupy w Carrfurze - tego na miejsce hypernowvy ? :D ja tam też jeżdżę bo pustki dzięki temu, że wszyscy jadą do M1 :D

Bomi miałam blizutko w Klifie :( też lubiłam, bo czyściutko tylko ciut drożej.

mam blisko :D w PP jest rzeczywiście czysto. mam porównanie, bo tu w wlkp jest sieć sklepów netto - co za syf !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! jest bliżej niż PP, ale chodzę tam tylko kiedy muszę. a w wawie blisko miałam marcpol - ale tej sieci nie ma znowuż tutaj :D

droga pomarańczowa. mój ojciec był zwodowowym. mój wujek był zawodowym. mój dziadek był zawodowym. ma męża trafiłam przypadkiem. tak wyszło. mój teść też był zawodowym. więc jeśli myślisz, że nie znam tego środowiska to się grubo mylisz :D a ludzie zdradzają w każdym środowisku, nie trzeba do tego w wojsku służyć :D

czyżby ja ?? jeśli tak to co wygrałam ? :D ps. czy ten king jest rzeczywiście maxi ?? :D

to ja muszę dziś się za tym kinderem w piotrze i pawle porozglądać.

Myszory to chyba takie duże myszy, co ? :D ja mała jestem więc właściwie powinnam być Myszorkiem (nick był zajęty) lub myszką po prostu :D Laurko powtórzę się, nie jestem obrażalska, nie biorę do siebie niczego :D

p.s. a umiar polega na tym, że nie pozwalam sobie codziennie (a nie miałabym nic przeciwko :D )

mnie najbardziej właśnie Sonko smakuje i w sumie jem, bo lubię. inaczej by nie przeszło :D ja naprawdę nie umiem sobie odmawiać i jeść coś tylko dlatego, że może powinnam :o nie zmuszam się i już, bo wychodzę z założenia, że życie krótkie i przyjemności mi się należą, z umiarem, ale należą i już. więc jak mam ochotę na coś słodkiego to bez skrupułów wcianam tabliczkę czekoaldy :D albo pół litra lodów :D albo to i to :D

no ja w domu to wcale nie jem normalego pieczywa tylko to sonko właśnie bo za nim przepadam. do pracy tylko kanapkę z bułki lub razowego tacham bo wygodniej :D Laurka raczej dziś ma wolne bo w przeciwnym razie byłaby już na nogach :D a dziś pewnie odsypia wczorajszą pobudkę o 8 :D

posiliłam się i już mi lepiej. Kropeczko witaj :) dziś znów śpię sama ( ) więc pewnie będę i na II zmianie. jak nie padnę po \"gotowych\" :D poczytałam te wasze sosiki i mi się dziś czegoś ciepłęgo na "po pracy" zachciało. musimy iść w końcu na jakieś zakupy bo ostatnie dni na obiad chrupkie kanapeczki z sonko wcinałam.

o ty niedobra :D myślałam, żee będę pierwsza :D ależ chce mi się jeść :o i kawy :D cholercia znów dziś muszę javę wyłączyć, bo reklama upierdliwa

uciekam do jutra

ale wymyśliła :D a ja nie mam co zjeść dziś w porze obiadowej

hi hi hi, nie mam pojęcia o czym piszesz Cat :D

robi nam się tu kółko matematyczne :D

nie można się zmienić o 360 :D bo robisz pełen obrót i stajesz dokładnie w tym samym miejscu. zwrot może być o 180 czyli w zupełnie inną stronę :D

a ja 1go będę leniuchować :D żadnych tłumów na cmentarzach..błogość :D

uhuhuhuhuuuuuuuuuuuuu (Ulka śpiewa w RMF-ie :D ) skończyłam oglądać. co by tu teraz..

[MyszorPijeKawęIoglądaKatalogIkeiAleCzyta :D]

Rybko zajadałam się desrem Cardasz :D lody waniliowe, wiśnie i czekoladowa bita śmietana.....mmmmm

Stokrotka

\"wszelki słuczaj\" :o ja znam tylko \"na wszelki wypadek\" :D