Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Myszor

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Myszor

  1. jasne. już widzę 18letniego syna z mamą nago w saunie :D ha ha ha jasne, że młodsze dzieci można a nawet należy z nagością oswajać, ale im człowiek starszy tym bardziej dba o swoją prywatność.
  2. a ja czekam i czwartku, ale przed wszystkim weekendu :D dziś dentysta - po raz ostatni!! - idę z tym zębem 4ty raz, wreszcie go skończy :o Rybko torebka ok :D
  3. dziś śnił mi się ohydny, ogromny, bardzo kumaty szczur - łaził za mną i nie mogłam go wygonić z domu :o brrrr MjM rzeczywiście nudne Stokrotko :D Mnie znowuż wnerwia Hanka, która skończyła znajomość z koleżanką tylko dlatego, że ta zrezygnowała ze sponsorowania fundacji. Wg Hanki powinna dalej zajmować się tym co jej się kompletnie nie opłaca i na czym traci byleby wspomagała dzieciaki. chore. poza tym jak słyszę po raz setny te \"chore dzieci\" to widzę Hankę jak ucieka z domu dla starej miłości zostawiając własne dziecko z mężem, zaszywa się z kolesiem, seksi do upadłego i wraca do swojej rodziny po jakimś czasie tylko dlatego, że stara miłość jest chora i niestety umiera :D no wnerwia mnie ta dziewczyna :D a tatuś paradujący nago przed córką rzeczywiście ma coś nie tak pod sufitem :D
  4. ja za chwilkę będę uciekać więc do jutra Dziewuszki. pisałam już, że te pomarańczowe coś mnie wnerwia? nie? to napiszę, wnerwia mnie okropnie :D jakoś nie nie lubię ludzi, którzy mi coś wmawiają mimo, że gówno o mnie wiedzą :D pa dla wszystkich czarnych forumowiczek
  5. a kto powiedział, że każdy musi mieć dzieciaki ? :P
  6. też nie lubię, zwłaszcza,że w tej chwili ani ze mnie matka, ani 100% Polka, bo pewnie w razie jakiegoś konfliktu w kraju myślałabym tylko o sobie i własnej rodzinie i zwyczajnie przeprowadziła się za granicę ;)
  7. młodziutkie i owszem. ale mamy oczy i widzimy co się dookoła dzieje, czy u rodziców czy w innych dłuższych związkach wśród znajomych. poglądów i różnych przypadków,sytacji jest tyle ile małżeństw.
  8. Rybko, wiesz, moim zdaniem to sytuacja Stokrotki jest bardziej taka normalna, w moim mniemaniu. Ja widzę to tak: zakochała się w innym-zdarza się, nawet często. Planowała odejście od męża.. w międzyczasie zmieniła zdanie, ale tak czy siak planowała w końcu życie z jednym z nich. Dlatego nie dziwię się, że tak intensywnie spotykała się i pisała z tym drugim mężczyzną. A u ciebie jest inaczej, bo masz super kochającego i kochanego męża, a mimo to prowadzisz życie z innym - takie tylko dla przyjemności. No i to jest trochę taki bez ładu i składu :) przynajmniej dla mnie.
  9. dżisas ile stresu i komplikatorów. ja tak nie chcę. nie warto :D zwłaszcza jak w we własnym domku miło :D weekendzie przyzywam cię ! :D
  10. Być może idealizujesz je właśnie dlatego, że nie spowszedniały - a tak przecież by było gdybyś związała się na stałe z tamtym mężczyzną. A tak w pamięci masz tylko i wyłącznie pierwsze uniesienia z początku każdego związku. Kochasz go jeszcze ?
  11. no ja Stokrotko nie wiem tym bardziej :) u mnie mąż by nie wybaczył - przynajmniej tak twierdzi. ja też nie wyobrażam sobie dalszego życia po jego ewentualnej zdradzie - życia z nim. bo żeby żyć ze sobą dalej trzeba wybaczyć i zapomnieć, i nie wracać. A ja bym nie zapomniała. no ale o tym juz pisałam kiedyś, więc przestaję się już powtarzać :D
  12. oj tak i faceci, i kobiety się różnią. bo na zdarzenie wyżej jedna kobietka zareaguje: \"wybaczył, bardzo mnie kocha\" :) a druga: \"wybaczył, więc chyba mu aż tak na mnie nie zależy skoro właściwie spłynęło jak po kaczce\" :D
  13. nie zgadzam się z Tobą Stokrotko. Nie mam tu na myśli swojej osoby - nie wiem co za babsztyl się ze mnie zrobi ;) Ae nie zgadzam się, że każda dojrzalsza kobieta marzy o jakimś pozamałżeńskim związku.
  14. a sio czytacze. ehhh, czytacze ograniczają. wolałabym by nasze małe forum nie było publiczne.
  15. no popatrz, a ja mam znowuż czasem pretensje do męża czemu się nie zainteresuje gdzie i z kim byłam jeśli wrócę później do domu, a wcześniej nie zdążyłam mu wspomnieć co będę porabiać :D
  16. Rybko, a gdzie wtedy jesteś dla męża i dzieci? na spotkaniu służbowym ?
  17. kochana ja też mam takie dni. ja wtedy marudzę na poznań i brak mieszkania (a brak mieszkania przez to, że wciąż mieszkam w poznaniu :D )
  18. w aktorze nie. w piosenkarzu nie. jak byłam duuużo młodsza to szalałam za \"Metrem\" - oczywiście b.podobał mi się główny bohater (grał go m.in.Janowski - nie,nie był wtedy siwy :D miał długie, gęste włosy :D ) - ehh, marzyłam wtedy, że sama kiedyś będę miała takiego zbuntowańca :D ale myślę, że to co innego niż u ciebie Rybko :)
  19. w aktorze nie. w piosenkarzu nie. jak byłam młodsza szalałam za \"Metrem\" - oczywiście byłam zapatrzona w głównego bohatera (grał do Janowski :D - ale nie nie był już wtedy siwy, co więcej miał długaśne,bujne włosy) - ehh, marzyłam wtedy o takim zbuntowańcu dla siebie :D :D :D
  20. a ja się brzydzę obcych facetów :o myślę, że naprawdę musiałby być mi bliski sercu żebym dała się dotknąć :D no a jak bliski sercu to o takim rybkowym związku nie ma mowy :D
  21. uhm. całe życie w środowisku wojskowym jestem, ale ze zdradą spotkałam się raz. ale znam jeden konkretny przypadek z opowieści jednej cioci - ma przyjaciółkę, która od ponad 20 lat spotyka się z żonatym facetem (on akurat nie wojskowy :D ). Facet co niedzielę przed obiadem wychodzi na spacer - to wersja dla żony oczywiście - a w rzeczywistości chodzi do kochanki :D
  22. tia. zgadnijcie co zrobiłam z wczorajszą premią :D ale nie mogłam nie kupić tej torebki bo to było zrządzenie losu - czarna (chciałam czarną) z naszytymi brązowo-zielonymi kwiatami (chciałam z brązem, a tu i do zieleni jest git). co więcej - te kwiatki mają trochę zielono-brązowych cekinów. a mam jedną kieckę w zielono-brązowe kwiaty i do tego brąz sweter (o którym pisałam ostatnio - krótki. I kieckai sweter są z niewielką ilością cekinków) :D ale się wystroję :D
  23. oj Rybko to są i telefony i smsy ? :o ja też bym poległa.
×