Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Myszor

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Myszor

  1. czy macie wśród swoich znajomych ludzi z takim charakterem? - na codzień śmiali i uśmiechnięci. wszystko ok, ale niezupełnie bo obok tego - dość apodyktyczni co przejawia się w tym, że są super dopóki masz takie zdane jak oni. a jeśli tylko okazuje się, że twoja opinia - choćby w najbardziej błahej sprawie - różni się od ich zdania to wtedy już jest gorzej ;) przyjmują to z niesmakiem i wręcz niewielką obrazą. i okazuje się, że tylko jeśli postępujesz/myślisz wg nich słusznie to są \"do rany przyłóż\", a jak tylko ciut zaczynasz odstawać to robi się gorzej. Ci ludzie często nawet nie są tego u siebie świadomi. - poza tym nie umieją za bardzo żartować z samych siebie. ja już mam dwie takie osoby. okropnie mnie czasem denerwują. mimo, że je lubię. (moja refleksja nie ma akurat nic wspólnego z moim dzisiejszym humorem, ale że często z tymi ludźmi się kontaktuję to mi się przypomniało :) )
  2. cześć Dziewczynki. co za koszmar na dworze, dwa swetry, płaszcz i wciąż mi było mało. a Rybka pewnie mgłę nieźle odczuła. wciąż zimno w biurze, dziś dentysta i ogólnie jakaś zła jestem ale witam się pięknie :)
  3. podniósł się krzyk, bo ich \"samowolne\" decydowanie nie jest ustalone prawnie. tak mi się przynajmniej wydaje :o
  4. trudno powiedzieć. czasem przekonania rzeczywiście mogą kolidować z wykonywanym zawodem. są przecież wyznania gdzie źle patrzy się na przetaczanie krwi czy transplancję.. czy lekarz z takimi poglądami też może odmówić ? podobnie jest z aborcją. no ale to już problem lekarzy, może powinni mieć oddzielne referendum i zdecydować między sobą :D Ale że zawsze znajdzie się ktoś kto aborcji dokona, ja nie widzę problemu, niech sobie wybierają.
  5. masz rację Bella, zabiegi \"pod stołem\" to prawdziwy koszmar i boli to, że kobiety muszą się tak kryć. sama decyzja nie jest łatwa, a tu jeszcze dodatkowe problemy, brrrr
  6. radosne czy nie, jest to ZA niczym nie zmącone :) ale na referendum w naszym kraju jakoś się nie łudzę. niestety. tak, tak 16sta. jak dobrze znów pracować 8-16.
  7. Też uważam, że każdy takie kwestie jak aborcja czy eutanazja,i wieeeele innych, każdy powinien rozważać sam. No i sam podejmować decyzje. mam tu trochę papierkowej roboty, ale na szczęście 16sta się zbliża :)
  8. hej Cat dziś było ciężko się tu dostać :)
  9. z tymi poronieniami to jest tak, że czasem kobieta je miała ,a nawet o tym nie wie :o podobno czasem organizm sam decyduje, że to jeszcze nie pora i pozbywa się ciąży :) a jak u was z podejściem do abrocji? ja jestem ZA ZA ZA :D
  10. trochę to skomplikowane ;) Rybko ja też biegnę po kawę, gorzką kniecznie, bo zasłodziłam się ciachem od kolegi :D
  11. http://polki.wp.pl/kat,1680,wid,7525462,wiadomosc.html
  12. cześć Rybko :) miałyśmy problem, by dostać się na stronkę. wcale nie dziwię ci się,że się ciąży boisz ;-) (to nie złośliwość). dziewczęta gdzieś uciekły, a Kropka pewnie się kuruje :)
  13. tylko czemu kuźwa ta zima w moim biurze panuje. co jakiś czas muszę siadać na prawej ręcę (na lewej siedzę non stop) bo mi KOSTNIEJE.
  14. ja jestem ale tak piździ, że odechciewa mi się wszystkiego.
  15. u mnie też często coś przeterminowanego w lodówce się znajdzie. poza tym nie lubię jeść czegoś na siłę, bo się popsuje i nie może dłużej leżeć. wychodzę z założenia, że jakbym tak miała wszystko zawsze dojadać to bym się w drzwiach nie zmieściła ;) no a pojęcie grzechu jest mi obce, więc resztki sruuuu do kosza.
  16. foliowe torebki to ja kupuję w selgrosie. a dokładnie kupiłam rok temu całą zgrzewkę, gdzie było kilka paczek i doiero teraz mi się kończą. więc proszę mnie nie rozmieszać z praniem :D :D :D i nie przypominam sobie bym za to dała majątek :D no jedyny minus to to nasze nieszczęsne środowisko :o w mordę jak wracam ze sklepu to ttylko siaty wywalam bo wszystko w folie pakują. przerażające to jest jak się człowiek nad tym zastanowi.
  17. nie zberam :D kiedyś musiałam, bo będąc studentką zwoziłam coś w słojach od mamy czy babci - i pod groźbą śmierci :D - musiałam je zbierać i oddawać :D ale teraz sama dla siebie nie zbieram. przetworów nie robię, więc po co mi to to.
  18. ja uwielbiam robić w szafie porządki, wyrzucać, lub oddawać, i wyrzucać :D moja babcia zawsze sie za głowę łapie, bo sama jest chomikem. a my z mamusią wyrzucamy z pasją :D no i Kropka ma rację, jest wtedy pretekst dp kupienia nowej rzeczy ;)
  19. Kropeczka ja nie pójde spać bez chustki pod poduszką :D
×