Myszor

ooo, to już lepiej. ja mam w domu jedną oryginalną kasetę, ale vhs i tam są po 3 odc. tylko. są napisy mam nadzieję ??

na dvd są chyba 3 odc. na jednej płytce, co? ciekawe ile kosztuje wypożyczenie. ja tu mam w pobliży tylko beverly h. a tam płytka z filmem ok. 10 zł średnio :o sporo kasy musiałabym wydać żeby wypożyczyć parę płytek.

ja niestety widziałam tylko odcinki, które były emitowane u nas,ale też już końcówki nie miałam gdzie. więc skończyłam chyba na 5 serii :( ledwo jak monika i chandler zamieszkali razem :( reszty nie widziałam

nie zauważyłam pytania :D przepadam za Chandlerem :D

Kropeczko ja też uwielbiam \"przyjaciół\', od lat, odkąd pierwszy raz w szkole średniej na canal+ w paśmie odkodowanym puszczali :D

Laurka! Alaska jest teraz w tv - na tvn bodajże, ale oczywiście w godzinach wczesno popołudniowych i w tygodniu. w domu siedzisz i nie oglądasz :D

Za Alaską przepadałąm, jak cała moja rodzinka, zawsze wszyscy równo przed tv zasiadaliśmy. nawet pamiętam, że w poniedziałki ten serial leciał :D

ja oglądam Magdę M, Sotowe na wszystko, no i to nieszczęsne MjM, od którego nie mogę się odzwyczaić :D czasem włączę \"przyjaciół\", ale lecą teraz odcinki, które znam więc oglądam raczej od przypadku do przypadku.

hmm,jakoś nie zastanawiałam się nad jej charakterem :D

tak, a w domu miała nawet ZIELONY sweter :D rzeczywiście z tym nie zakochuj się przegięła. no ale to taki serial, dopóki oni nie będą razem to się będzie kręcił. po prostu muszą żyć obok siebie żeby wszyscy oglądali zastanawiając się: no kiedyż oni będą razem ? :D

tak, oglądałam. a co ?

wiesz, u mojego męża jest różnica roku (między nim a bratem) i też jest średnio. Może, to że się nie dogadują to zbyt mocno powiedziane, no ale różnią się baaaaaaaaaardzo. i też kontakt jest słaby.

dziś zadzwonię do Kamei :) wracając do różnicy wieku: - racja Rybko, też czułam się odpowiedzialna za brata. - zresztą u mnie to trochę się na psychice \"odcisnęło\" :D bo odkąd pmiętam zawsze byłam w głębi duszy przekonana, że będę mieć kiedyś syna. po prostu utkił mi na dobre widok mnie i latającego obok parolatka w rajtuzkach :D - na początku byłam od brata zawsze silniejsza, juuhhuu, ale to się kiedyś tam skończyło raz na zawsze :D

i kurcze jak prosto :D

wyj do słońca :D rób kawę.

jak najbardziej :D :D :D

Rybka zaraz będzie, czuję to :D cześć Mężatko :) Laurka sio z łóżka !

kawy,kawy,kawy. jeść

to kiecka tylko po domu ? no nieźle :D musisz opisać koniecznie. ja zajechałam do domu, zjadłam obiad (sardynki w sosie pomidorowym+kanapka) i czekam na męża, bo jeszcze go, o dziwo, nie ma. jutro się melduję.

powoli do domu się zbieram. będę powoli dojrzewać do stworzenia zupy. do jutra :D

czy potem te kawałki wołowego gulaszowego w tej zupce pływają ? jak się ugotują to się rozdrabnia to ?

a może by koleżanki szanowne założyły wirtualną szkółkę gotowania, co ?? ja będę w roli studęęęta :D z Kropką. będę od niej ściągać w razie potrzeby :D

no właśnie, całkiem surowe ? przecie to się gotuje, krew jakaś wycieka...a fuj :D

skrzydełka kojarzę :P ale proszę mi tu \"kawałek wołowiny\" sprecyzować. że niby o co ja mam w sklepie dokładnie poprosić :D

powaga :D nie musisz teraz od razu. ale tak jeden przepisik dziennie powiedzmy :D raz,dwa,trzy, start :D