Myszor

tak to jest stresujące, rozumiem, zawsze przed wyjściem sprawdzam gdzie jest :D i czy sedes jest zamknięty, bo mam schizę, że wskoczy, wpadnie w poślizg i runie do muszli głową w dół. i się utopi, proszę się nie śmiać :D najpierw był taki malutki, że to było prawdopodobne, teraz jest juz duży, i jest baaaaaaaardzo mało prawdopodobne ale ja dalej zamykam muszlę :D :D a jaki masz balkon że on tam tak swobodnie wychodzi ?które piętro ?

ale tłum :D

a więc jednak skrzyneczka, miałam świetny pomysł :D ja postanowiłam poszukać książki i ją przejrzeć najpierw, a może znjadę jeszcze jakąś. no i mogę kupić nawet droższą - będzie to wtedy wspólny prezent dla cioci i wujka. coś mi wlazło w plecy w nocy, koło łopatki, ból kłujący znaczy nawet nie wiecie jak marzą o takim godzinnym masażu.

o, mam za 58,70 Kropka tu wydam 70, ale może chłopakom uda mi się jakieś tańsze drobiazgi wymyśleć.. zobaczę jeszcze.

o, mam za 58,70 Kropka tu wydam 70, ale może chłopakom uda mi się jakieś tańsze drobiazgi wymyśleć.. zobaczę jeszcze.

czasem można się ugiąć :D już w innej księgarni znalazłam tę samą za 59,99 :)

robię dużo bo każde spędzamy z nimi, po prostu wszyscy są na miejscu - moja babcia i jej dwie córki (moja mama i ciocia z rodziną). jednak doszłam do wnisoku, że poradnik w książce niepraktyczny - w necie szybko mozna znaleźć poradę,a jak nie tu w specjalistycznym sklepie czy od sąsiada. ale może coś bardziej \"ogólnego\" o ogrodach ? http://www.ksiegarnia.meble.pl/ogrod/art9.html

znalazłam jakąś książkę z cyklu zrób to sam - nawierzchnie w ogrodzie.. wujek z ciotką uwielbiają swoją działkę i dużo na niej robią sami. tylko czy jest sens kupować taką książkę skoro już teraz sama znalazłam wszystkie porady zwyczajnie w necie ? :D

nie no cygara to przesada. to robienie papierosów też, wątpię by wujkowi się chciało :D nie wygląda mi na takiego. a ojciec w kompach siedzi od zawsze, ma swoją firmę i niczym go raczej nie zaskoczę :)

tylko wujek pali. o programach nie mam pojęcia więc odpada.

jeden rodzony, dwóch ciotecznych :D teściowej zamówiłam szkatułkę, już idzie: http://allegro.pl/item146859886_kuferek_szkatulka_na_bizuterie_i_kosmetyki.html jak będzie ok to zamówię podobne dla mamy,ciotki i dla siebie :D teściowi chyba jakiś szalik nabędę. babcia ma kota. tylko panowie mi trudu przysparzają jak zwykle.

każdy prezent do 40 zł, góra 50. nie wiem co lubią, nie mają takiego hobby.. no ojciec to komputety, licealista lotnictwo..studenci jak to studenci - nic specjalnego :D, a wujek..nie mam pojęcia. łażę po stronach, łażę i nic.

skoro jestem dziś tak genialna i tyle pomogłam to teraz ja proszę o pomysły na prezent dla: - brata studenta nr 1 - brata studena nr 2 - brata licealisty - wujka - taty z góry dziękuję :D

to dobry pomysł,, tylko fajne zdjęcie wybrać, tylko dla niego. http://www.fotojoker.pl/uslugi.php tu są różne pomysły na nadruk - korzystałam z tego dwa razy :) (koszulki dla braci i kufel do piwa dla męża)

jestem tylko miszczem gogla :D

moim zdaniem to jest ok: http://hobbystyl.pl/sklep/product_info.php?cPath=20_75&products_id=242 do tego butelka wina i już. jeśli chodzi o jakieś modele to nie kązdy lubi łapacze kurzu, nawet jeśli żegluje, no nie wiem..

Rybko: http://hobbystyl.pl/sklep/index.php?cPath=20&topSsid=3030df0241820e49074cfbae9ffbb24b a może coś tu? http://www.antiquus.pl/

Moluś nie wiem, a nie chce mi się włazić na stronę serialu (dostępna na onecie). jak się wczoraj skończyło? ja oglądam pobieżnie, wczoraj w połowie się wyłączyłam i wlazłam na tlen (po tylko zresztą by dwie gołe .upy zobaczyć :D tak, tak ze mną koleżanki rozmwaiają :D )

gratulacje Emilka. i dzień dobry wszystkim :)

mnie ostatnio jeden gulasz posmakował podsmaża się mięcho (ja kupuję karkówkę lub kawałek szynki), dodaje cebulkę, potem pomidorek, papryka, kilka suszonych sliwek - nie za duzo bo będzie bardzo słodkie, i zalewa się czerwonym winem - półwytrawnym lub półsłodkim (przy jednym więcej śliwek, przy drugim mniej). i dusi się dusi, mięso nabiera ciemnego koloru, mniam, mniam

a moja babcie przywozi kota już w ten weekend :D na święta go poznam :D :D

ma czerwoną mini smycz + szelki samochodowe :D ostatnio był do nich jeszcze za malutki, może w tym miesiącu je wypróbujemy :D

jakże mi ulżyło, że przez przypadek nabyłam czerwoną smycz inaczej kot byłby niemodny :D

kawa się robi, zabieram się do roboty. do wczorajszego dodam tylko, że suszarkę Roventy polecam. swoją kupiłam na początku roku - ma dość grubą szczotę, ja co prawda nie używam jej do podkręcania bo moich się nie da,ale ładnie podnosi mi włosy (ma kilka końcówek, ja używam jednej - kosztowała 160). i najważniejsze - jest bardzo lekka. ta reklamowana w tej chwili powina być dobra do twoich włosów Rybko, tak mi się wydaje - u mnie raczej by odpadała, bo mam wrażenie że włosy by z niej uciekały przez to że są takie błahe i śliskie.

nie umiem robić przetworów nie sprzątam \"dachów\" szafek w kuchni bo nie mam ani jednej wiszącej nie dostaje bonów pierwsze święta z przyszłym mężem miałam już pierwszego roku znajomości (spotykalismy się od marca) - miał służbę, mieszkał w wawie 500 km od domu i dlatego był u mnie :D potem co roku przyjeżdżał do mnie choć na drugi dzień świąt :D a teraz jako małżeństwo jeździemy w grudniu do moich rodziców, w kwietniu u jego. idę wreszcie do domu. jestem GŁODNA!!!!!!!!