Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Myszor

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Myszor

  1. ja jestem, ale chwilowo mocno zapracowana :) Kropki dziś nie będzie.
  2. bry wieczór mąż w pracy :o piję se winko ;)
  3. puknij się w czoło chudzielcu :D za 20 min. zmykam, małe zakupy i do chatki.
  4. u mnie się jada na zimno właśnie. a sałątkę miałam jarzynową.
  5. z wyżej wymienionych rzeczy chętnie wtrąbiłabym rybę po grecku :D
  6. oglądałam. ty lepiszej napisz co dobrego jadłaś u mamy :D
  7. no mówię ci skończmy temat bo to nic nie wnosi :D gaworzy sobie jedna z drugą, jedna co dzieci mieć nie chce, druga co chce ale sama nie wie o co jej chodzi :D głupio to musi z bosku wyglądać ;) :D mąż nie jest bardziej konkretny z tego względu, że on jakoś później dojrzał do tego, że w ogóle dziecko chce mieć. Jeszcze parę lat temu jakoś mu się to nie mieściło w głowie a teraz zdarzy mu się stwierdzić \"w zasadzie moglibyśmy mieć już takiego 2-latka na przykład\" ;) tak więc razem sobie gdybamy czy już czy jeszcze nie. KONIEC tematu :D
  8. Kropka a co ty robiłaś na topiku o dzieciach :D chcieć to jedno. a wyczuć moment to drugie :D mam sałatkę, mniam.
  9. nie ma czegoś takiego jak \"nijakie\" życie. życie zawsze jest JAKIEŚ :D z dziećmi czy bez nich. a dziecko chcę mieć, jasne. chyba się przejdę po sałątkę do bufetu, zaraz wracam :D
  10. a tak naprawdę to nie wiem ;) ostatnio ciotka mnie pocieszyła, że skoro nie zachciało mi się do tej pory to już mi się chyba nie zachce :D i że trzeba zrobić dziecko \"na rozum\", już, bo po co czekać? na co ? na to aż starsi będziemy ? :D sytuacją materialną nie mam się co oszukiwać, tragicznie nie żyję, pomoc rodziców zawsze na wyciągnięcie ręki. ta materialna także, w końcu jak brałam ślub dali na wycieczkę, dostałam mieszkanie sprezentowali jakieś meble, będzie dziecko to i będzie na wózek, który niedoszły dziadek już dawno obiecał i pewnie milion innych rzeczy ;) ale już nie ględzę o tym, bo samą mnie to zaczyna nudzić, takie paplanie o tym saymybez ustanku i żadnych wniosków :D KONIEC tematu, o dzieciach pogadajmy z naszym Molusiem :D
  11. miałam bardziej na myśli to, że nagle mogę się gdzieś spieszyć :D że mogę chcieć być szybciej w domu itp. :D a nie że przebywanie w towarzystwie kota porównuję do przebywania w towarzystwie dziecka, no co ty mi tu wmawiasz kobieto :D :D
  12. Kropka drugi raz powtarzam, kto tu mówi o uczeniu się uczuć :P :D
  13. nie uczę, budzę uczucia Kropka, budzę, to różnica :D kochana lecę do domu i tak sobie myślę: a gdybym tak leciała tak do dziecka małego ? :D kochana, muszę uczucia obudzić no :D :D
  14. to miałaś przeżycia Kropka, mam nadzieję, że mój przejdzie to bez szwanku tak jak kot mojej mamy ;) Moluś niedługo będziesz się przytulać do własnego dziecka, zobaczysz. ja mam kota, bo niektóre kobiety widać muszą zacząć od kota :D by obudzić w sobie jakiekolwiek uczucia :D
  15. tak, oczywiście. po co mi nieładne zapachy w domu ;)
  16. jest spokojny, fakt. nie ma problemu by do niego podejsć, pogłaskać, wziąć na ręce. no chyba że jest na etpaie wyjątkowej zabawy ;) a tak mam okazję wycałować go i naprzytulać ;) jest też gadatliwy, miałczy jakby zagadywał :D kot mojej mamy miałczy tylko wtedy kiedy kroi mu mięso, wspina się wtedy na nogę i prosi :D poza tym jest cichutki. ale może i mój wyrośnie z tych wszystkich fajnych cech i potem będzie się już tylko bezszelestnie snuł po kątach uciekając od czułości oby nie :D
  17. nie sposób się z tobą nie zgodzić Kropka :D
  18. dzień dobry u mnie też mąż zapracowany, wczoraj siedział do 1, dziś wstał o 5 więc i jazaspana mocno. cześć Sto, rzeczywyiście mało kolorowo to u ciebie wygląda, jedyna pocieszenie to to że dzieci masz już starsze, a nie zupełnie malutkie :o nie martw się, skoro praca ci odpowiada to tak to chyba musi wyglądać. dziś albo pracuje się za grosze przez 8h, albo za więcej przez..więcej niż 8 h :o rzadko kiedy udaje się to wypośrodkować.
  19. wlazłam ściągnąć pocztę. słabo widzę bo filemon przesłania mi połowę ekranu. ganianie za kursorem jest pasjonujęce :D poza tym muszę sprawdzić w czym gustuje mój kot :D już wiem, że gardzi wołowiną w puszce :D natomiast przepada za puszkami felix, które są... opisane po niemiecku :D szukam o,mam coś die ente - kaczka geflugel - drób znaczy się jest ptakożerny :D :D
  20. ja juz wiem co będzie ;) http://tvnsiedem.pl/,5603314,177,program.html pa pa
  21. to serial więc każda z postaci jest mocno przerysowana, by były między nimi te wszystkie różnice, i byli \"chrakterystyczni\" :) a ross koszulę odzykał. zaraz ruszam w mój codzienny półtoragodzinny maraton ;) do krawca dotrę ok. 17.30 a do domu koło 18 :) potem jedzenie (dziś wędzona rybka), prysznic i akurat "przyjaciele" ;)
×