Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Myszor

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Myszor

  1. ja też wysyłam - 3 z wesela. kiedy trzymały mnie prochy :) nawet potańczyłam w sumie pewnie aż z pół godziny przez całe wesele ;)
  2. dzień dobry:) wczorajsza wizyta u lekarza (trzecia w ciągu tygodnia) przniosła efekt, mam nowy lek i jest lepiej. co ja piszę o niebo lepiej. wczorajszy dzień był koszmarem, musiałam leżeć (osłabienie z głodu :o ), a do łazienki biegałam średnio 3 razy na godzinę i w dzień i w nocy. nie wiem jak to przeżyłam. ale po południu ugotowałam sobie talerzyk marchewki i już mogłam chodzić :D teraz właśnie na śniadanie wcinam chrupką wasę z plasterkim wędliny, co za rarytas po tygodniu głodzenia się :) wykluczyłyśmy z lekarką zatrucie żarciem, to raczej wirusowe, i trwać może i do 2 tygodni :o ale u mnie trwa już tydzień i 1 dzień więc już górki ;)
  3. ledwo zipię i mimo,że w domu siedzę to nie mam siły siedzieć przy kompie :( do zobaczenia kiedyś tam... Kropka spóźnione życzenia imieninowe
  4. dzień dobry.. jestem już w domu, pół-żywa :o bynajmniej nie po weselu :( jak mi się polepszy to się uaktywnię bo zwyczajnie mam mało sił :o
  5. śmiała nr gg już poszedł oczywiście na twoje konto tlenowe.
  6. no jajka są raczej składnikiem lodów :D przynajmniej tak kojarzę :D wykąpałam się, ale wciąż łaże jak ślimak :o
  7. no Kropka jak to jak. najlepszym przykładem może być salmonella :D ale tej nie mam :D poza tym skąd mam wiedzieć czy lód nie był ponownie zamrożony na przykład. to wystarczy ;) ja tego dnia jadłam zdaje się loda w czekoladzie więc być może ona. nie wiem, ale nic innego do głowy mi nie przychodzi, bo nie podjerzewam kanapki z serem na śniadanie i serka wiejskiego po południu - zwłaszcza,że 3 inne opakowania zjadł mój mąż i jest zdrów :D
  8. Śmiała opowiadaj jak było, dawaj fotkę jakąś. wycieczki były? Kropka nie jeb zby wiele w upały więc podejrzewam, że lodem.
  9. ledwo żyję. flaki mnie bolą rano zmiast do pracy podretałam do lekarza. prawie cała noc w łazience, zatrucie nie odpuszcza. ku.wa jak mi już żal tego jutrzejszego weselnego żarcia po lekarzu pospałam jeszcze 2 h, ale coś za mało widzę. idę po 2go sucharka (ostatniego bo już czuję że żoładek prawie pełen ), pomoczę w herbacie bo mi się absolutnie niczym nie chce ruszać :D i idę pod prysznic. i się dopakować. wyjad ok. 17stej
  10. jakie dziecko, co za dziecko, człowiek się odwróci na moment i nic nie wie,pffffffff :D dziś mnie nie ma, znaczy jestem,ale jakby mnie nie było. zatrucie mi się nasiliło, biorę lek, i śpię na stojąco, i pisszę jak zółw
  11. a ja balkonu nie mam, mam wyjście na ogródek, bezużyteczne :D zazdroszczę tym wyżej bo oni balkon mają :D
  12. na sporym balkonie, z kwiatami to też sama przyjemność posiedzieć. ale musi być zagospodarowany jak wyżej :D bardzo lubię jeden program na tvn style - \"miejski ogrodnik\", w jednym z odcinków koleś tworzył ogród na balkonie właśnie. cud miód :D
  13. a ja chcę góa 70m żeby nie było za dużo sprzątania :D teraz 50m potrafi mnie wykończyć :D
  14. patrząc na linka wolę swoje zbyt okrągłe biodra :D
  15. u mie Maroko coraz bliżej.. ale naprawdę cieszyć się będę jak dokonam zakupu i mąż urop zaklepie :)
  16. ja pakowanie uwielbiam, to oznacza wyjazd :D poza tym pakuję się szybko i konkretnie, wyjmuję ciuchy na każdy dzień, tworzę gotowe zestawy i nie ma u mnie myslenia, może jeszcze to się przyda czy tamto.. pół godziny i po krzyku, nawet jeśli chodzi o wyjazd na 2 tyg. za granicę :D mam porównanie do bratowej mojego męża, która potrafi identyczną walizę zapakować tak, że ledwo się zamyka, i jeszcze jakaś torba podręczna się znajdzie. a u nas są zawsze luzy :D i nie zdarza mi się by czegoś nam zabrakło :D
  17. dzień dobry. padam na twarz, obudził mnie ból brzucha i większą część poranka spędziłam w łazience. nie wiem co wczoraj żarłam, ale niczego sensownego nie mogę sobie przypomnieć więc może zaszkodził mi któryś z lodów :D w każdym bądź razie moje marzenie by przd sobotą zgubić jakieś pół kilo jeszcze już się spełniło, dziś w rano w łazience ;) :D już nie będę pochopnie rzucać słów na wiatr :D o kostiumach piszecie widzę, dla mnie też za drogi ten Kropkowy :D ja też nieśmiało myślę o nowym, mimo, że ten stary (3-letni chyba) jeszcze całkiem całkiem. też nabyłam go za grosze o przecenie i jeśli się teraz na nowy zdecyduję to zakupu dokonam we wrześniu, ceny spadną na bank do te czasu :D zabieram się za herbatkę, nawet kawy jeszcze dziś nie ruszyłam ale już mi się lepiej robi :D to jakieś niegroźne zatrucie :D
  18. jestem. pracuję, sporo tego, bo sama jestem, koleżanka na urlopie :) ja juz czekam na weekend, pon.- wt. biorę mały urlop by ze ślubu na łeb na szyję nie wracać :D a potem praca, praca, praca, długo, długo nic i być może urlop w październiku.
  19. czy ja się witałam ? :D nie? no to się przywitam :D
  20. a w jakim sensie śmieszna ? bo jeśli masz na myśli poczucie humoru to raczej inne dziewczyny tu przodują pod tym względem :D
  21. a kto pyta? ciągle nie chce mi się wierzyć, że ktoś w miarę regularnie czyta nasz topik :D
×