Myszor

Moluś to kiedy zaczynacie starania o dziecko ? :) bo rozumiem, że ten kwas to się bierze przed rozpoczęciem ?

wybiercie tapetki z windowsa ? też je lubię, ale mi się opatrzyły i często biorę jakieś z netu, albo swoje zdjęcia- np. sfotografowane kwiaty w palmiarni w poznaniu :D

u mnie na pulpicie porządeczek, foldery zawsze tak ustawione i opisane, że je widać :) ja myslę, że komp to osobista sprawa więc nic przewko osobistym tapetkom nie mam, każdy sam najlepiej wie co mu humor poprawia :D albo co rozprasza, tak jak Rybka :D ja dzieci nie mam ale domyślam się, że jakbym miała jakiegoś berbecia i jego fotę w pracy na pulpicie to tylko bym się w ten pulipt gapiła :D niedobrze :D

za to ja zmiany uwielbiam :D

Kropka a mnie to życie ratuje :D oczy się cieszą i nic mnie to nie rozprasza :D

ja znalazłam sympatyczne zdjęcie Morza Śródziemnego...intensywny kolor wody, kawałek lądu, dwie małe wysepki, jakieś łódki, trochę zieleni...taka namiastka urlopu :D

jak późno, przecież już byłam dziś rano po 8smej :D

Magic City jest pewnie w jakimś centrum handlowym ;) to pewnie jedno z tych miejsc z automatami do gier, bilardem, kręglami itp. :) cześć dziewczęta :D

Sto na żartach się nie znasz czy co :D przecież my się tu głównie do siebie szczerzymy i mało co piszemy na poważnie ;) u mnie z zaglądaniem na topik nie ma większego problemu, to jest nawet wskazane, bo po 8h tylko w excelu oczy wyszłyby mi z orbit :D zresztą nie siedzimy tu aż tak nagminnie więc źle nie jest

ja też mówię PAAAAAAAAAAAAAAAAAA

Moluś ja się tak boję, że od lutego idę się zapisać ;) senna się zrobiłam kurczę, na szczęście chmurki przyszły i jest ciut chłodniej, może dziś droga powortna nie będzie tak męcząca :D

o, córa marnotrawna wróciła :D

ja też bardzo szybko się opalam :D mój problem polega na tym, że nie cierpię :o pisałam już, że źle znoszę wysokie temperatury i właśnie dlatego nie wytrzymuję na słońcu dłużej niż 5 minut.

dzieńdoberek :D

o nie,nie,nie :D jutro klauny też przyjdą :D

Śmiała, pamiętam bardzo kamieniste plaże, skorpiony, uliczne kolorowe targi, zaczepiające mnie na ulicy ludzie, którzy mnie dotykali i całowali, piękny ogród na tyłach hotelu, smak pomarańczowego soczku w puszce - dla mnie wtedy coś nowego :D, mnóstwo szklanych kulek, które leżały sobie na oknach w hotelu, pojęcia nie mam skąd i po co :D :D poza tym dostałam tam płaczącą lalkę, którą mam do dziś :D tylko samochód na baterie nie wytrzymał próby czasu, brat go zajeździł :D miesiąc tam siedziałam, fajowo było :D

nie tyle ile bym chciała Moluś :D dotąd mam za sobą tylko 4 takie wycieczki :D

to prawda Sto, jak szukać ciepła to tylko tam :D ale dla mnie więsksza masakra była w Turcji w lipcu :D co prawda byłam i w Libii - ale byłam dużo młodsza i jeszcze tak upałów nie odczuwałam, i w Egipcie - ale w listopadzie - niecałe 30 stopni i daltego w Turcji w lipcu było dla mnie tak ciepło :D za ciepło :D

ale to nie twój topik więc co się martwisz :D

up up up up upadło ci coś ? :D

tak, tak, dobrze pamiętam te 40 stopni w zeszłym roku musiałam szukać schronienia w sklepach z klimatyzacją :D opłaciło się, bo mąż kupił mi fajną kieckę :D ja źle znoszę temperatury powyżej 24 więc już więcej w takie miesiące do ciepłych krajów nie polecę :D

hej Moluś :) wszystkie babeczki mją pozdrowienia od zapracowanej Śmiałej :D

o Rybka :D słuchaj włosy się domagają ale teraz takie upały, że tylko w związanych chodzę - po 5 min. w busie byłabym cała mokra w rozpuszczonych :D w ogóle te moje powroty są ostatnio ciężkie bo gdy z pracy w ten upał wychodzę to po godzinie w tramwajach już nie chce mi się żyć :D a to dopiero 2/3 drogi i jeszcze autobus na deser :D tak więc żal mi tego koloru, bo w związanych i tak nie będzie go widać :D chyba zrobię sobie te włosy przed samym panieńskim :D

bry:D dziś ma być 32 stopnie. ja nie wiem jak zdołam do domu wrócić

\"przywlokła\" ? widziałam, że na ślubie Kropka i wczoraj, i dziś siedzi :D a u nas się zastanawiały niektóre dziewczęta gdzie zniknęła po długim weekendzie :P :D