Myszor

aż się kawą oplułam na widok tego pytania o Wrocek :D :D :D a kiedy ślub twojej koleząnki Kropka ? moja psióła dziś dzwoniła,że była na makijażu próbnym i zmienia kobietę bo sama lepiej by się pomalowała :D

taka lekko okrągła, ciemne włosy? jeśli ta to lubię :D ma swój mini kącik w programie \"salon piękności\" - chyba tak to się nazywa, prowadzi go między innymi Carlos..imienia nie pamiętam :D ale nic nie przebije \"miejskiego ogrodnika\", to mój idol :D

se wysuszyłam i piękna jezdem. u mnie bunt, obiadu nie będzie bo mąż może będzie o 14 a może o 18. dlatego pojedziemy zjeść na mieście kwiatki przesadzone, odkurzyłam, sprzątać nie będę wiecej bo generalne porządki zaplanowałam na wolny najbliższy czwartek :D bo kolejna psióła w piątek do mnie zawita :D no i co mam teraz robić, co?

pewnie tak :D coś się tak do nich przyczepiła no ? :D lepiej mi życzenia złóż, wszak wczoraj cię nie było :P :D :D

Halinka gdzieś ty była kiedy cię nie było :D a psióły.. no wiesz, lekko fałszowały (ale to pewnie przez śmiech :D ) i zaskoczyły mnie bardzo :D pozytywanie :D :D ale to wariatki są

dzień dobry mąż wyjechał do pracy, a ja zwlekłam się z wyra bo jakbym teraz usnęła to drzemka do 10tej murowana :D zaraz lecę po kawę bo oczywiście przylazłam tu zaraz po łazience :D myślę też o śniadaniu, chociaż wczoraj po 18 raczyłam się pyszną lazanią szpinakową i chyba nie jestem głodna ? hmm, chyba nie, ale nie ma jak małe śniadanko w sobotni poranek :D wczoraj dostałam kwiatka - małego w doniczce,kwitnącego - od tych paru osób co z nimi na piwo poszłam. się wydało, że mam urodziny wyobraźcie sobie,że w środku dnia zadzwoniły do mnie dwie psióły i wrzeszcząc do telefonu wyśpiewały mi sto lat :D :D warrrrriatki :D wszyscy w pokoju słyszeli :D i stąd kwiatek :D mężuś też mi bukiecik podarował tak więc zjem, kawkę spiję i rozkładam się z ziemią, przesadzę nowy nabytek w ładną,małą doniczkę i tym samym skorzysta na tym dracena, która dostanie większą :D

sama jezdem czy co ?

pa pa :D dzięki za życzenia

nie Moluś :) ostatnio dużo na kafe siedzię bo mąż intensywnie i długo pracuje, taki okres ma teraz. ale dziś akurat kilka osób z pracy na piwo idzie więc też się wybieram, jakieś piwko i pizza ;) a z mężem lampka winka przed snem :)

tenk ju 28 lat, lubię parzyste urodziny :D

hej :) jestem ale pracuje. dziś ja stawiam tort ;)

na kolanka ? :D ok, dzięki, może się zmobilizuję i poszukam, choć nie wiem od czego zacząć :D

hmm, mam na mysli kupowanie na wystawie np. ale bez dokumentów ;) zawsze taniej, a ja na nim zarabiać nie zamierzam :D

myślę o kupnie kota, może znacie jakieś daty wystaw w tym roku ? albo miejsce w necie gdzie można popytać, poszukać ? interesuje mnie brytyjczyk, bez rodowodu.

ja się nie orientuję więc nawet nie wiem czy bezsensowna :D

mnie bez różnicy w domu mój ojciec nie oglądał brat nie ogląda męża też mam nieoglądającego :D

nie będzie składki :D nie może tak być, że inne tyrają i nie zaglądają a ty nie :D musi być sprawiedliwość na tym świecie, chociaż troszkę :D

winna czy nie, Laurity się nie wyprę nigdy

nie potwierdzam, nie zaprzeczam

dzień dobry

38 stopni? do łóżka kobieto :D

cześć Emilka :D ja właśnie weszłam do domu i jako mocno uzależniona od kompa od razu przydreprałam tu z jedzeniem :D ja też takie pieniądze wolałabym wydać na cokolwiek innego, ale nie wesele, dlatego właśnie u mnie było tylko 27 osób, a wydatki na podróż PO były większe niż na samo wesele :D a jak teraz naszą Kropkę czytam to się nadziwić nie mogę, bo się tyle czasu ślubu zapierała, że nie, że po co, że niepotrzebny :D :D zaczniesz Kropka kieckę nam tu wybierać to pewnie nam oczęta wyjdą :D no ale każdy ma swoje marzenia i potrzeby, mnie wystarczyła sukienka za trzysta zł, a teraz będę ślubie psióły, która kupiła swoją za 3000 :D ale śluby są fajne nie mogę się już doczekać, kieckę mam, buty mam, nawet fryzjer i makijaż będę lada chwila z koleżanką rezerwować, bo sama oczywiście nie umiem się malować ;)

Kropka wódkę miałam z Finlandii :D pyyyyyyyyycha :D

bosz ale wydatek :D ja miałam wesele tylko na 27 osób, kosztowało ok. 6500 a potem kolejne 8 tys. poszło na samą podróż poślubną, coś pięknego :D

Kropuś miałam wódkę z tej samej rodziny :D mamy znajomego, który sprowadza i nam załatwił