rzena

Hmm...nikogo nima:(jak ja mam czas to was nima...POZDRAWIAM Mam ochote na ciasto,macie jakieś?

oby,oby bo mi chusteczek zabraknie...ja jeszcze obiadu nie jadlam a tu juz kawa? na serducho padne hihi...ale dzieki...hihi...

Rebeka ,nie doczytałam:( Qrcze kusi Paryż a czasu juz nie ma szkola sie zaczela i klops:(bo sie rozrycze

RebekaDo szkoły ma jakieś 4/5min.i widze z okna jak wchodzi i wychodzi mysle ze nie zrobie mu tego pewnie pomyslal by ze mama mu obciach chciala zrobić przed kolegami ,a ja nie chce mu jeszcze dokladać . Bede czekac na rozwuj i w miare mozliwosci pomagać ,ponoć mam mu sie z niczego nie tłumaczyć:( to dla jego dobra. Annapopozdrawiam i powodzenia

Witam. Dziewczynki...napisze do WAS jednego posta. Poszlam do tego psychologa,bardzo konkretna kobieta,juz na wstepie stwierdzila ze to nie jest problem jednej sprawy,ale po rozmowie stwierdzila ,ze jest to przypadek z problemem przystosowania sie do spoleczeństwa.I w miare rozmowy zaczelam sobie ukladac mysli i doszlam do wniosku ze sie zgadza.Zawsze na nowe miejsce i otoczenie tak reagowal a ja nie zwracalam na to uwagi.Niestety trzeba z tym powalczyc,bo codziennie szuka nowej wymowki by nie isc do szloly.Kaszybka wspomniala o kolegach i nauczycielach.Bylam juz w szkole bo juz w pierwszy dzien bylo źle i musialam go zabrac do domu,po wyjsciu ze szkoly byl juz normalny.Na drugi dzien powtorka i tak jest do dzisiaj.Psycholok zauwazyla ze prawdopodobnie od zawsze boi sie kontaktu z chlopakami,woli towarzystwo dziewczyn,bo czyje sie bezpieczniej ,są slapsze i delikatniejsze.Fat ze od przedszkola bawil sie prawie tylko z dziewczynami ,w podstawowce tez:(.Podejżewam ze za kilka wizyt zaproponuje nam psychatre mlodzierzowego.Nie znaczy to że jet glupi czy cos w tym stylu,oni inaczej podchodza do ucznia i wiedza jak z nimi postepowac.Zdarzeja sie przypadki ze dzieci w liceum maja jeszcze takie problemy i mdleja na zawolanie ,a gdy rodzice je odbieraja wszystko wraca do nory i jest ko.Ciezkie to dla mnie i nie wszystko rozumiem ale musze mu pomuc ,puki jest na to czas.On przez 1,5 roku mieszkania tutaj na nowym mieszkaniu nie ma jeszcze kolegow z podworka bo nie wychodzi na dwor ,bo nikogo nie zna:(a jak ma poznac skoro siedzi w domu:( Kaszukkasuper miejsce to Twoje miasto i jaka piekna pogoda;) Deazazdroszcze Ci tego Paryża,tesknie za tym miastem a nie mam okazji by tam pojechac,stale jakies przeszkody.Ale mam nadzieje że bedziecie sie dobrze bawic Rebeka dziekuje za życzenia chlopakow pozdrowie,ale juz zdązylam sie przeziebic:(masakra...Dzieki za kawe Erato ja po zakupach Asiu witaj mam nadzieje że na dluzej do nas...;) WESOLA GOJA RUDA

Erato o mam nadzieje,bo na razie to wymyśla co rusz nowsze niesamowite powody byle tam nie iść:(

Witam Wpadlam zajzec czy jeszcze topik zyje:( ale sie rozczarowalam. SIPS!!!!obiecałaś!!!! Aleks75i jak uda sie czy nie???:) Swego czasu było wesoło ale... no wlasnie zawsze sie cos porobi i przerwa na topiku... Dziewczyny zajrzyjcie :D macham do was:d

kochane !!!sory za błędy:(

Dzien dobry Mizłam klopoty zdrowotne,ale juz jestem w domu i mam ostatni tydzien chorobowego.Jeszcze dzisiaj leze w lużku,(czego mam serdecznie dosyc)ale w poniedziale juz do pracy. Mam jeszcze problemy z synkiem ,bo nie radzi sobie w nowej szkole,stres,depresja,nie akceptuje niwego otoczenia,wszystko jest bez sensu szkola do"D" itd.Mam na dzisiaj termin do psychologa dzieciecego,mam nadzieje ze tam mu wytlumacza pewne sprawy i moze nie od razu ale jakos mu (nam)pomogą.Nie spodziewałam sie że aż tak to przeżyje ,ale cóz dzieci są różnie.Mize ktoras z was jest psychologiem i poprzez @ by mi cos poradziła? Rebeka dzieki za troske i ciesze sie że sobie poradziłaś z linkiem,ja przeżyłam gromade dzieci .ale za dobre serce szwagierka mnie do grobu wpędzi,wstretna egoistka i materialistka. Licheń jest piekny,widzialam go teraz po 5-ciu latech i bylam w szoku .Jest juz wykonczony i przezłoty.Porzezłoty dlatego bo prawie że kapie w nim bogactwem i złotem,co się wielu ludziam nie podoba.Karzdy ma prawo do swojego zdania.Mnie ocharowały organy w Bazylice i ich brzmienie to swpaniałe przeżycie.Poza tym miasto zrobiło sie atrakcja turystyczną ,a nie sanktuarium jak kiedyś ,no nie mnie to oceniać ale...hihi...zawsze znajdzie sie ktos kto ma ale:) Ok.chyba tyle...musze dostac sie na strone szkoły do e-dzienniczka ,szkola cała na www. a ja mam kłopot z logowaniem.Chyba ze to przez laptopa moze na stacjonarnym kompie dam rade. papa pozdrawiam wszystkich ps.Acha !!!Annapodzieki za fotki:D dzieci kochane i słodkie ;)dziekuje

Witam:D Jedziemy dzisiaj do Lichenia:D w szoku są dzieciaki i nawet sie ucieszyły że będą mogły zdobyć wode świeconą:D pozdrawiam i miłego dnia życzę .U mnie dzisiaj 20 * wreszcie troszkę chłodniej...papa

Witam wieczorkiem Dzieci spią i moge zajrzeć w okienko świeta:D ja nie wiem co tym dzieciom jest ,one stale sie nudzą nawet jak sie z nimi bawisz wymyslasz zajecia 5 min.i sie nudzą .Tylko przy kompie jakos sie zachowują masakra.Bylismy dzisiaj w Rogalinie,w muzeum Raczyńskich no i tam im sie podobalo,ale jak juz trzeba bylo wpacerowac po parku to juz "przesada"ile można ciociu... Jutro zabiore je do Kurnika na zamek z Białą Damą może tam też będzie dobrze:D ok.uciekam i całuje bo dwoje budzą mi się o 8-30 i mnie budzą hihi pierwsza niedziela będzie jak bede musiala tak wczesnie wsać dla wszystkich pań i dobranoc.

Witam U mnie dzisiaj piekna pogoda,ani jednej chmurki,cisnienie spada a mi peka glowa.Od dzisiaj na wikend mam w domu 4 dzieciaki...masakra co ja mam z nimi zrobic juz nie pamietam kiedy sie tyloma zajmowalam na raz. Rebeka jak dam rade dojsc do kompa w wikend to postaram sie poslac jeszcze raz;) Erato Shewitaj:D Milego wikendu dla WSZYSTKICH PAŃ

Witam Jakoś czasu mi braknie. Rebekapogoda w miare dopisuje i jeździmy na rowerkach:D tamta trasa wyszla w sumie 73 km.cala niedziele lezelismy hihi...no i ta Szwaja jeszcze stale sie wtraca w moze zycia.Dzisiaj mam gosci z Wa-wy i troche szaleje od wczoraj w domciu,w prawdzie w piątek zawozimy ich na lotnisko,no ale musze ich nakarmic itd.Mam nadzieje że wypoczniesz na urlopiku,a Alis sie nie martw...duża:D dziewczynka da rade napewno:D Kaszubkano właśnie o tą kondycje najbardziej sie bałam ,no powiem Ci kochana że nie jest taj jak bym chciała ,w sumie na tyle jeżdżenia to powinno być ok.i sie okazue że nie jest do pracy owiele mniej km.i nad jezioro tez w miare blisko.Musimy sie poprawić:Dhihi... AnnapoKoleżanka wyszła ze szpitala:D ,a wycieczka fajna ,nawet ogniska się trafiło:D Masz racje że po ciężkiej pracy na rower to chyba zły pomysł:( do, dzieci stale coś potrzebują...to troszke za dużo.Życze spokojnych wieczerkow i relaksu... Eratokochana powiem Ci tak-wysłałam foty do wszystkich i nie wiem w sumie kto dostał ,ale prosiłam Rebeczke aby Ci podesłała:D WESOŁA Twoj humorek mi sie udzieliłdzieki hihi... DEA:D GOJA Rudaaaaa!!!!!!hop hop...:D DZIEKI ZA KAWUSIE PYCHOTKA , NIE LUBIE SAMA PIĆ :D

Witam Panie. U mnie pada,niejocno ale...to ja chętnie na taracik bo mi słonka brak:( Eratowitaj;Twoje przezycie z dzieciństwa wydaje mi się bardziej potworne i napewno w jakiś sposób sie to na Tobie odbił, współczuje tylko rodzicom ,straszny dramat.Życzę Ci kochana dużo zrdowia i mam nadzieje że profesorki coś poradzą ,bo ile można szukac po omacku ,a Ty bidulo cierpisz. Kupiłam dzisiaj książki aaaaa.... do szkoły tragedia ,co rok to droższe i stale nowe ,nie można odkupić od poprzedniego rocznika:( A ja dorzuce kawusie (_)>(_)>(_)>(_)>(_)>(_)> po irlancku :)może być? No ja myśle ...no i czekam na coś mocniejszego może jednak ktoś??? hihi... Jutro jadę o 11-00 na rajd rowerowy do Puszczykowa:D mam nadzieje że dam radę ,jakieś40 km.od Poznania.Jak nie to wezwę teryfe :D hihi...a dzisiaj mam gości i pwenie z rana będę nietomna... Pozdrawiam i dla reszty zespołu

Witam panie Rebeka jestem jestem:)dkłladnie jak mówisz Szwaja mną zawładnęła:D.Byłam nad morzem ,ale tego roku to jakaś totalna poraszka :(na 4 dni jeden słonka i to z chmurami ,no cóż nie można mieć aż tyle radości w roku hihi... poza tym przeżyłam koszmar w niedziele ,wracają z wycieczki z Ustki (bo tam byłam na zakupach,w Łazach nie ma stacji benzynowej ani apteki) widziałam wypadek motocyklistki,wyglądał groźnie ale jakoś kobietę pozbierali.We wtorek w pracy dowiedziałam się że moja koleżanka z którą pracuje rozwaliła się na motocyklu, i najgorsze było dla mnie że ja ją widziałam właśnie w niedziele:( całkiem nieświadoma że to właśnie ona. Roztrzaskała prawie całe ramie i ma łokieć drutowany:(oj cieszy mnie fakt że przeżyła....Mam nadzieje że za rok pojedziesz na płludnie :D masz z nas naj naj najbliżej:D jeszcze jakieś wyślę i troszkę z obozu synka:) Synek już w domu i się strasznie nudzi.Rebeka,jakbys mogła to proszę prześlij Annapo moje fotki ,nie wiem dlaczego do niej nie doszły:( Kaszubkaładne fotkiwnusio świetny ma tego ciałka:D no i to tęcza dawno nie widziałam na żywca:) Anapoważne aby z tych żniw dobre zbiory były i później na uciechę wam to wyszło....zrób wyjątek proszę...proszę...proszę...ja bym nie wytrzymała i już po drugiej interwencji policji w moim domu poradziłabym sobie z tym"sąsiadem"bllle paskuda.Jeśli trzeba to cierpliwości życzę dla reszty niewidocznych mi PANIENEK pozdrawiam...

Witam...no to wpadam:) Rebekadziekijakaś chwila zwątpienia mnie wzięła,ale juz mi lepiej:D Deajestem z tobą ,faktycznie człowiek zaczyna od razu myśleć o wszysstkich znajomych z Twojego miasta,ja bym się strasznie bała i cieszy mnie fakt ze dajesz radę i jesteś bezpieczna,jakby co to wracaj do nas Eratokochana jestes a jak zdrówko poprawia się choć troszkę? Kaszubka:D właśnie czytam "Stateczna i postrzelona":D niesamowita ta Emilka:D z resztą jak wszystkie jej bohaterki.Śliczne zdjęcia na garnuszku;)I GRATULUJE ZAKUPU Annapowytrzymasz;) trzymam kciuki juz teraz za córkę ,ale i za resztę rodzinki też zwłaszcza za mężusia by nie dał się podpuścić nikomu ,zwłaszcza tym panom co na czarno się ubierają;)strasznie współczuje że plony do "D" nie ma nic gorszego jak brak urodzajumam nadzieje że teściowa wie co robi zostawiając Ci samą z tym całym bajzlem nie grzeczna kobita,mogła Cię zabrać ze sobą ,a po powrocie byście razem radziły co zrobić...;)rzartuje ale pogoda mogłaby faktycznie już odpuścić przecieżjest LATO:( Pozdrawiam wasystkie i zachęcam do poczytania p.Szwaji:Dpapa.

Witam panie Najpierw porwała mnie pani Monika Szwaja,i musiałam przeczytać kilka jaj książek(nadal mnążądzi:)...)a pozniej pojechałam nad marze i jakoś nie było okazji na klikanie:( sory.Pewnie juz macie dosyć baby co pojawia sie tylko na kilka postow i znika na tygodnie z glupawimy książkami,ale tak całkiem przypadkiem wpadła mi w rękę i pochłoneła do reszty.Ciekawi mnie tylko czy dostałyście fotki ode mnie. W piątek znowu jedziemy nad morze a to dlatego że Dawid jest na obozie w Łazach i jedziemy go odebrać by nie musiał jechać pociągiem i mogł jeszcze jeden dzień zostać z nami już bez treningów:D Pozdrawiam panie i dla wszystkich.

Witam;) WesołaTwoje zdrowie :D Erato no i prawie by sie zgadzało z tą 70-tką jakaś wybredna jestem i jakoś nie apetycznie mi sie robiło:D Annapowitaj kochana ciesze sie ze juz jestem ,jak za długo nic nie wiem co u was to mi tęskno.Widoki ,widokami wole młodsze a nie z brzuchami jak runcajsy:P.U Ciebie też jest tak zimno jak u mnie?...hihi...w pracy sie ze mnie śmieją ze sie do kraju nie nadaje,"paniusia sie wygrzała na słonku i w pochmurne dni marudzi i grymasi" jejciu ja w pracy po korytarzach chodze w polarze. słoneczka mi brakuje!!!:( Gojaszerokiej drogi :D ja też pozabierałam więcej szmatek i tak mi zabrakło :) lubie jak mi brakuje ,w tedy M sie lituje i mi coś tam dokupi hihi...ja nie cie

Och... zapomniałam napisac co widziałam na plazy...:Pbllleeee gołe facety chodziły po plaży niefajny widok,no ale nasza wina że hiszpańskiego nie znamy to była plaża dla golasów:( i nie chciałam tam zostac hihi...

kochane Wróciłe w sobote,i już jestem poukładana i przyszłam sie przywitać Eratojak to wakacje jak zwykle długie i gorące ,no moze nie tak jak w zeszłym roku ale sie opalalm i opalałam i opalałam a jak był wolny czas to sie opalałm...hihi:D:D Posłałam fotki ale nie z wakacje ,jeszcze nie...nie miałam jeszcze natchnienia by je wrzucić do kompa:D ale zrobie ,napewno... DZIĘKI Eratoza (_)?już nawyższy czas by się napić A WSZYSTKIM TAWIAM PORTO I SANGRIĘ :D

Witam:D Wczorajszym solenizantkom...ANNOM ... życzę szczęścia i miłości zdrowych dzieci i radości,aby zawsze u nas były i się nigdy nie znudziły,kwiatów bukiety WAM przesyłam...a tak późno bo dopiero wróciłam

Witam (_)?(_)?(_)?(_)?(_)?(_)?(_)?(_)?(_)?(_)?(_)?(_)?(_)?(_)?(_?)(_?)(_?(_)?(_)?(_)?(_)?(_)?(_)?(_)?(_)?(_)?(_)?(_)?(_)?(_)?(_)?(_)?(_)?(_)?(_)?(_)?(_)?(_)?(_?)(_?)(_?(_)?(_)?(_)?(_)?(_)?(_)?(_)? KAWA !!!!!! NA STOLE !!!!! JUŻ NA ZAPAS BIAŁA,CZARNA,SŁOTKA,GORZKA,CIEPŁA ZIMNA,PARZONA,ROZPUSZCZONA ,ZBORZOWA,I....Cafe la tee..:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D;););););) Ostatni raz zaglądam do Was przed wyjazdem,jutro o 5-00 ruszamy:) nie nawidze żelaska juz patrzec na nie nie moge,w tym roku tyle sie naprasowałam ,a przez ostatnie dwa dni to chyba tone ciuchów:(chyba zaczne nosić garderobe do pralni i bedzie luzik:) Rebekaznowu zmienilam fryzure hihi...mam loki :D jakoś na wyjazd jest mi najwygodniej. Dziewczynki was mocno i zycze udanych wakacji,wspaniałej pogody,uśmiechu i słońca co nie miara,byście wróciły całe i zdrowe... no i uważajcie mi na wszystkie swoje dzieci dóże i małe ,autami jeździjcie roztropnie z pewną ręką do drineczków:ddla wszystkich i do usłyszenia . ps.moze jeszcze wieczorkiem zajże kto sie podpisał;)

Witajcie dziewczynki:D Ooo kawusia :D Kaszubkadzisiaj u mnie ma być 30* a jutro deszcz ,nie ma co ale lato sie szykuje.Wczoraj w telexpresie pokazywali truskawki z Twojego regiony tak zachwalali że poszłam sobie kupić ,ale to nie wasze:( podobno mają najlepszy smak w kraju i wysyłacie je na konkursy unijne ,nono tylko pogratulować:D ach jak ja bym zjadłe takiego drzemu własnej roboty,w tym roku nic nie robiłam jeszcze może poźniej żurawiny troszke ,tek dla zdrowotności ...pozdrawiam. RebekaDzisiaj zabrakło mi kawi ,więc Twoja jak znalazł...hihi...dzieki...dobrze że się troszke ochłodziło ,tak do pracy w upale to nie chalo przesyłam kawusie mrożoną:D;) Miłego i w cieniu życze dla odmiany hihi...drogie panie...papa...