Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

irysek

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez irysek

  1. miało być machanko , oj chyba dawno nie pisałam :D
  2. tofikowa z tego co wiem dzieci najpierw chodzą na palcach a potem na całych stopach, Natalka od niedawna raczkuje ( ok. 3 tygodni) i tez raczej dotyka podłogi stopami tyle ze trzeba ją podtrzymywać pod paszkami bo prowadzić za rece jeszcze sie nie da. Jak stoi sama np. w łóżeczku to stoi na całych stopach. Nie wiem czy Dominisia już normalnie chodzi tyle ze na palcach czy dopiero bedzie chodzić - wtedy te paluszki są normalne.Moze jest jeszcze za wczesnie, ja staram sie jeszcze raczej jej nie prowadzać. Ale jesli wybierzesz sie do ortopedy i powie coś innego to daj znać. do wszystkich
  3. gochasia dużo zdrówka dla Ciebie bo chory kręgosłup to przerąbane ewciau fajnie ze odzywałaś sie w czasie wolnego ksemma jak ja Ci zazdroszcze tych wypadów z córunią. Ja nigdzie nie moge mojej zabrać bo tak ryczy ze nici zrozmowy :( ale bardzo ja kocham choć wczoraj to juz ryczałam prze te jej humorki tofikowa shiva uciekam bo muszę wyjechać z domu , skończe pozdrówka później
  4. Katusia, Syska przyłączam sie do Was, moja mała też sama nie siedzi, nie raczkuje, nie ma zębów :) I jeszcze pytanie kontrolne- czy wszystkie macie juz okres i czy wszystkie robiłyście juz cytologie po porodzie bo ja jakoś ciągle nie moge sie na nią wybrać :(
  5. dziewczyny a jak Wy kąpiecie w tym oilatum albo hermal to nie ślizgają Wam sie dzieci? Ja raz myłam małą w takim płynie bo miałam próbkę, skóra potem była rzeczywiście fajniutka ale ja byłam cała zlana potem bo Natalka w wodzie dostaje \"szaleja\" i nie mogłam jej utrzymać mimo ze zawsze kąpiemy razem z mężem. A i jeszcze jedno, nie wiecie czy nasz blog został zlikwidowany? bo jak wchodze w ten adres to pojawia sie info. ze nie istnieje :( Wydaje mi sie ze był tam artykuł do którego chciałam jeszcze raz sięgnąć , Peppetti coś chybaa wrzuciła o wpływie stresu na ciąże. Ja nadal wszystko piore w dziecinnym proszku :) Macham do wszystkich piszacych i czytających ( odezwijcie sie)
  6. ksemma to widze ze nas , dwudziestolatek ;) jest wiecej, jak zdrówko dzisiaj? tofikowa jak nie próbowałas tych chusteczek to szczerze polecam, są fajniutkie, z huggiesa są jeszcze inne ale ja specjalnie wzięłam te nie perfumowane i jestem zadowolona, ja mam uczulenie po wszelkich artykułach higienicznych perfumowanych ( papierze toalrt, podpaskach, wkładkach) wiec pomyslałam ze dla takiego dzieciaczka malutkiego tym bardziej moga byc drazniące wszelkie \"perfumy\" Aneteczka1976 jak w pracy? aneta76 Ty tez Dwudziestka ;) buźki miśka_26 nie mam pojęcia co to moze byc z tym spinaniem Mateuszka, a czy On to robi orzez sen czy nie? myszka60051 jak najstarsza , masz dopiero dwadziescia trzy lata :D Ja pochłaniam dziem z czarnej porzeczki, niskosłodzony łowicz, powinnam dostać od nich jakąś wycieczkę w nagrode bo tyle dzemu ile zjadłąm przez te 7 m-cy to chyba przez reszte życia nie zjem. Pije herbate i wode, nic więcej gochasia jak zakupy sie udały kupiłaś coś fajnego? Dziewczyny czy Wy nadal smarujecie dzieci po kąpieli oliwką albo czymś innym?
  7. myszka60051 ja stosuje ttaką diete ze względu na niedojrzały układ pokarmowy, mała długo miała ostre kolki, potem cokolwiek zaczynałam jesc wywoływało płacz a własciwie krzyk i bóle brzuszka, lekarka stwierdziła ze Natalka ma właśnie mało dojrzały układ pokarmowy i zeby zostać na diecie az wszystko dojrzeje tak jak trzeba, przez to jestesmy bardzo w tyle z wprowadzaniem czegokolwiek, właściwie to je tylko kleik kukurydziany i ryzowy , kaszki nie chce za bardzo ( juz sie nawet zastanawiam czy nie zaczac jej dodawac po jednej łyzce kaszki do kleiku zeby stopniowo przyzwyczaić ja do zmiany smaku 0 nie wiecie czy mozna mieszać kaszke z kleikiem? ), jakis czas temu zaczełam testowac marchewke ale musiałam sie wycofac bo dostała jkiegos uczulenia i teraz znów próbuje, potem spróbuje brokuł i dynie z ziemniakiem. Poza tym oboje z mezem jesteśmy alergikami wiec dodatkowo mamy byc bardzo ostrozni i obserwować reakcje małej. No ale cos musze wprowadzić bo odkąd zaczęła dostawać kleik łyzeczką nie bardzo chce w dzień piers, w nocy je po 5-7 minut, a teraz na dodatek chyba jej juz zbrzydły te kleiki bo je coraz mniej :( ksemma nie jestes wyjątkiem, ja tez jakbym nie musiała to nie wytrzymałabym tyle czasu na takim menu, ale jak mus to mus, kuruj sie kochana i dzieki za dodatkowe cwiczenia ewciau to jak Twoja mała je juz frytki, to ma ciekawszy jadłospis ode mnie :D , niezła agentka z niej, no i gratuluje udanych zakupów - jeden problem mniej :) Dotex to faktycznie trafiła sie Wam okazja, az żal byłoby nie skorzystać. Własnie zauwazyłam ze jest on dla trzech grup wiekowych, do tej pory widziałam w necie foteliki od 9 kg do 36 i nie bardzo rozumiałam jak mozna stworzyc jeden produkt dla tak róznych dzieci. Tutaj wygląda to logiczniedzieki tym zmianom. Fajniutki ten fotelik i jakis taki zgrabny sie wydaje. Aneteczka1976 jesli to twój rok urodzenia to jestesmy z tego samego roku. Powodzenia w pracy , napisz koniecznie jak wrazenia. gochasia jak udały sie zakupy? co ciekawego kupiliście? warto było jechać?
  8. Korzystam z tego ze Natalka jeszcze chwilke została na dwórku z babcią a wróciłam do domu troche posprzątać i mam sekunde aneta76 właściwie to co napisałam wczesniej to przykładowy jadłospis bo co mozna tu wymyślić? Na śniadanie jem chleb z margaryną i dżemem albo z wędliną , jem ile potrzebuje , na obiad ziemniaki z wody i piers z indyka lub kurczaka gotowana na wodzie z dodatkiem marchewki i odrobiny pietruszki ( troche soli) , tak na marginesie to ta woda z piersi jest tez dla mnie \"rosołkiem\" czyli jedyną zupką jaką jem, do ziemniaków marchewka gotowana lub brokuły,albo buraczki, ziemniaków jem ile chce , miesa tez wiec po objedzie jestem najedzona , na kolacje podobnie jak na śniadanie, ogólnie to poza obiadem jem ten chleb albo bułki cały czas , przez cały dzień jak jest świeży chleb ( to potrafie w ciągu dnia zjesc prawie cały ;) Czasem zamiast gotowanej piersi jem pierogi z mięsem z ....kurczaka lub indyka ( bez żadnej okrasy) albo pulpety z miesa drobiowego Czasem jak bardzo mam ochote na cos słodkiego jem galaretkę , mój mąż jest maniakiem słodyczy i ciągle coś przy mnie wcina, jakieś ciasteczka, delicje az mnie nieraz nerwy biorą ze nie może sie powstrzymać przy mnie. Tak wiec nie jest to jadłospis marzeń bo bardzo monotonny ale głodna nie chodze. Tyle ze powinno sie przy takiej diecie brac witaminy zwłaszcza ze nie jem nabiału. Ja nie brałam bo po kazdej próbie wprowadzenia ich Natalka bardzo płakała. Dopiero teraz od tygodnia jem i jest ok. Morfologie jak pisałam mam dobrą ( hemoglobina 14,40 !!!) ale mysle ze mam braki w mikroelementach, wapń, cynk. Tak wiec trzeba sie suplementować. dotex zakupki na medal, musze tez poczytac o fotelikach samochodowych , ten wydaje sie bardzo fajny, moze tez sie skusze na niego syska dzieki za opisy ćwiczeń , musimy ćwiczyć zwłaszcza na siedzenie, napisz co jeszcze ciekawego dowiedziałaś sie znikam bo babcia z córunią wraca
  9. syska dzieki za info od neurologa. U nas tez nie wszystkie pkt.ok. - z pleców na brzuszek w miare w obie strony choć czesciej przez jedną -sprężynuje - siedzi jeszcze mało stabilnie -nózki wkłada do buzi - lezenie przez pare minut i na rączki :( - lezenie na brzuchu to juz w ogóle :( _ nie widze szans zbytnich na czworakowanie :( - ogólnie bardzo leniwa ta moja Natalka i jak coś upadnie to nawet nie chce jej sie sięgać tylko od razu krzyk i mama przynosi O tej współpracy półkul mózgowych mi tez mówiono więc chyba coś jest na rzeczy u nas kaszki nie bardzo , woli kleiki, dlatego zaczełam dawac kaszke ryzową bez zadnych dodatków smakowych ( naturalną ) moze predzej polubi choć na razie nie bardzo syska no właśnie z tymi masciami to trzeba bardzo ostroznie dlatego pisałam o tym do Shiry, mi tez lekarka mówiła zeby odstawić jak najszybciej jak tylko znikną objawy ale max 10 dni , nie dłuzej Dotex gratuluje "dzidziolka zgodnego z normami", jak ja bym tak chciała :D , pochwal sie tymi zakupami, podaj linka
  10. aneta76 ha,ha, ha to tylko utwierdza mnie w przekonaniu ze trudno kobiecie dogodzic. ja jeszcze pół roku temu tez sadziłam ze to nie ozliwe i marzyłam o wadze 55 kg (wzrost 165) Ale okazało sie ze wystarczy zastosować diete eliminacyjną i po 5 m-cach tyle zaczęłam wazyć. Dieta nie jest uciązliwa bo je sie tyle ile sie potrzebuje tzn. nigdy nie jestem głodna, jem do oporu ale.... no właśnie jem ciągle to samo pod róznymi postaciami. Dla zainteresowanych: chleb, czasem bułki margaryna bez masła dzem, ew. szynka lub polędwica jak mam dostęp do takiej mniej chemicznej indyk, kurczak, ziemniaki, gotowana marchewka i brokuły i to wszystko gotowane, zero smazenia,zero słodyczy czasem jakaś landrynka albo galaretka ze wzgl. na zelatyne ( ale poza tym to sama chemia) zero ciast . Tak jak pisze mozna jesc do woli tylko ile mozna jesc na obiad np. indyka? Ale dla chcących polecam ;) tyle za ja sama w zyciu nie byłabym taka rygorystyczna gdyby nie Natalka, na pewno skusiłabym sie na jakies ciasto albo inną smaczną rzecz a tak mam żelazną konsekwencje i jest ok. W kazdym razie nigdy nie jestem głodna. Zbliza sie jednak moment ze bede rozszerzac diete i ciekawe co wtedy ;) Pewnie za pół roku albo rok znów bede marzyć o schudnieciu do 55 kg :D
  11. malagocha333 znam te woreczki, ale u nas na posiew nie pozwalaja w nie pobierac, kaza lapac do takich specjalnych pojemniczków juz pisze z mala na rekach wiec znów jeda reka
  12. Shira23 nie wiem jak czesto stosujesz triderm i jak długo. mi tez lekarka przepisała te masc na nadkazone uczulenie natalki. ta masc zawiera antybiotyk, steryd i cos jeszcze , działa wiec odkazajaco i przeciwswiadowo, my mamy ja stosowac 2x dziennie max.przez 10 dni a jak zmiana zejdzie szybciej ( co pewnie nastapi bo po dwóch dniach stosowania prawie zeszła) to odstawic wczesniej. Pisze to dlatego ze z tego co mówiła lekarka nie powinno sie tej masci stosowac przewlekle (ze względu własnie na antybiotyk i steryd), byc moze u Ciebie jest taka potrzeba by stosowac ja ciagle ale moze lepiej sie jeszcze dowiedz albo stosuj ja w razie jak cos nowego wyskoczy tzn nie stosuj jej zapobiegawczo ;) . Sorki ze tak sie madrze ale czasem lekarz czegos nie dopowie i potem sa problemy, dlatego to pisze. Ogolnie jestem na bieząco z czytaniem ( bo tak wiele to nie piszemy :D )ale z pisaniem gorzej, wierzcie mi ze czasem nie mam kiedy napic sie herbaty a co dopiero napisac, czytam najczesciej poznym wieczorem , przysypiajac co dwa zdania :D i jakos dochodze do konca , ale zeby cos napisac... eh.... U nas zebów wciaz brak, jedzenie ciagle nieuregulowane tzn. wciaz na kazde zadanie. Mała wazy ok. 8 kg. wciąż jestesmy przed trzecim szczepieniem, jak czytam co jedza wasze dzieciaczki to wpadam w panike ze moje dziecko gloduje :( syska ja juz nie chce tyle wazyć :( , zupełnie straciłam kobiece kształty, przed ciążą zawsze miałam za duże biodra, teraz 86 cm to troche mało ;) i dogódz tu kobiecie, przynajmniej teraz mam piersi w sam raz do sylwetki :D bo wczesniej to takie mikroskopijne ( to znaczy one nie urosły właściwie tylko ja zmalałam). Juz nawet zaczęłam sie denerwować czy jestem zdrowa ale robiłam morfologie i wyszła lepsza niż kiedykolwiek. Podejrzewam jednak ze mam braki w mikroelementach bo nie brałam zanych witamin , a paznokcie i włosy są w opłakanym stanie . Myśle ze jak przestane karmić to bardzo szybko odzyskam \"mase\" itak sie zastanawiam jak to zrobić zeby nie odzyskać jej za duzo skoro juz tyle schudłam prawie bezboleśnie. Moja obecna waga 47 kg powoduje jenak wciąż komentarze \"zatroskanych\" sąsiadek i znajomych mamy ze źle wyglądam, ze pewnie coś mi jest itp. Słuchając tego mozna naprawde sie rozchorować. Juz nawet słyszałam o \"nieuświadomionej anoreksji\" w moim przypadku... Naprawde troska innych bab jest w takich sytuacjach zadziwiająca Pisz co u tego neurologa. gochasia gratuluje ząbka, ja wciąz czekam chodz juz 3 miesiące temu lekarka na szczepieniu stwierdziła ze małej pchają sie zęby :D no i tak pchają sie do dziś bez większych efektów. Pisałaś ze kupiaś w rossmanie pieluszki 2 szt. i jakie wrazenia, tez potrzebuje jakies tansze bo czasem mała zrobi kupe np. 40 min przed kąpaniem i szkoda mi wkładać Hugiesa , nie wiedziałam jakie kupic bo bez sensu kupować całą paczke i potem nie ma co z tym zrobić. ale takie po dwie sztuki to bym wypróbowała. napisz które to były pieluszki i czy były w różnych wielkościach ewciau pisałaś o żółtych rosmanowskich pieluchach a chyba są tez bordowe i jeszcze teraz chyba sa z tej serii babydream próbowałaś tez tych tofikowa ja ostatnio stosuje chusteczki hugies niebieskie bezzapachowe, są dobrze nawilżone i mają bardzo krótki skład , tylko 8 składników ( 72 szt. 5,30 wczoraj kupowałam ), ale do buzi to cos mi sie kojarzy ze chyba są takie specjalne do buzi z babydream albo z nivea . Ja tez nastawiam sie na krem Iwostin albo mustela ale ten pewnie znacznie droższy. Zastanawiam sie tylko z jakim numerem filtra kupic tak na spacery nie d o opalania. Kobieto napisz jak tobie udaje sie złapac ten mocz do posiewu , ja nie moge nawet dobrze umyć małej bo tak kopie nogami i robi mostki, nie moge sobie z tym poradzic i tak od ciągle odkładam ten posiew ale w końcu trzeba go kontrolnie zrobić. Czy myjesz małą bezpośrednia przed pobraniem moczu? ksemma a jak twoje testy z biedronkowymi pieluchami? Trzymaj sie i nie daj sie przeziębieniom. myszka czyli filtr 30 albo 20 piszesz , dzieki za info Teraz ogólnie pozdrawiam wszystkie mamusie i ich dzieciaczk, miałam jeszcze popisać ale chyba Natalka sie budzi wiec ide do niej zajrzeć , jak jeszcze usnie to moze uda mie sie coś skrobnać , jak nie to wybaczcie. A, i sorki za brak duzych liter na poczatku ale trzymałam cos w drugiej rece i pisałam jedna
  13. Witajcie! Ja co prawda jestem mamą z września ale czytam sobie czasem to co napiszecie bo mimo ze Wasze dzieciaczki sa o kilka dni młodsze to bardzo wiele dowiaduje sie od Was. Pisałam juz kiedyś odpowiadjąc na pytanie chyba Platynki o przeliczenie kropel na mililitry, wtedy pisałam na pomarańczowo ale ponieważ żle mi sie kojarzy pomarańcZka ( u nas na forum wrzesniowym tez czasem daje popalić) wiec postanowiłam pisać pod swoim nickiem. Musiałam sie odezwać jak poczytałam Wasze wpisy o bałaganie w domu, brudnych oknach ( u mnie tez lipca), braku entuzjazmu... Juz myslałam ze tylko ja jestem taka niezorganizowana. Nawet miałam wyrzuty sumienia ze zamiast sie cieszyć bo to pierwsza Wielkanoc z córunią to mam taki smętny nastrój , ale na szczęsie poczytałam Was i troche humor mi sie poprawił. Co do braku kupek moge ze swojej strony podpowiedzieć tym mamusiom które dają juz coś poza mlekiem ze świetnie działa kleik kukurudziany , mi poleciła go pediatra, mówiła ze kleik ryzowy działa zapierająco a po kukurydzianym dziecku łatwo robi sie kupke. Ja mam z Nestle bo chyba tylko Nestle ma czysty ten kleik bez żadnych dodatków. Odkąd go daje właściwie nie ma problemu z kupami :) . Podobno kleiki są jeszcze delikatniejsze od kaszek. U nas w kazdym razie działa tak dobrze ze po kilku dniach z kleikiem kukurydzianym postanowiłam dawać przemiennie z ryzowym bo kupa kupą poganiała :D Pozdrawiam Was serdeczne. Ziarnko_piasku I przepraszam ze tak sie „wcięłam” w Wasze forum, mam nadzieje ze nie macie mi tego za złe.
  14. pamietam ze jak bylam troche młodsza to były takie tarki szklane do jabłuszka z takim miejscem na starte jabłuszko wokół te tarki. Nie wiem czy nadal mozna je kupic ale jak by nie było plastikowych to taka szklana chyba tez moze być, wiec przy okazji wizyt w sklepach agd popytajcie tez moze o szklane.
  15. Peppetti korzystam z okazji ze jesteś żeby spytać czy u Vanilam wszystko w porządku, moze wiesz co u Niej słychać.. Dawniej często tu zaglądała, później rzadziej ale jednak, a teraz od dłuższego czasu nie daje żadnego znaku. Pozdrawiam wszystkie wrześnióweczki, jak czytałam tyle zaległości to co rusz myslałam zeby o czymś napisac, a teraz nie pamietam o czym :( Musze chyba jeszcze raz to przeczytać i odezwe sie
  16. a, Słonko ja tez Cie pamiętam i pozdrawiam serdecznie.
  17. Ewciau, Peppetti no to jesteśmy trzy grzeszne matki , ja tez chrzciny planuje w maju lub czerwcu tofikowa bardzo ci dziekuje za szybka odpowiedz w sprawie zelaza, ja na razie tez odstawiłam , ostatni wynik 12,4 ,ale cosik mi sie zdaje ze jak szybko nie wprowadze innych pokarmów to ta morfologia znowu spadnie. Musze sama zrobić badania bo kiepsko wyglądam. Schudłam do 48 kg. a przed ciążą ważyłam 65 . Ogólnie figura mi sie podoba ;) juz nie pamietam kiedy tak wyglądałam , ale na twarzy to juz gorzej- jakaś taka wychudzona jestem i straszliwie blada :( . Na razie testuje tylko kleik kukurydziany na bebilonie HA. Zobaczymy. Pediatra mi powiedziała ze jesli dziecko ma problemy z robieniem kupek to lepszy na początek jest właśnie kleik kukurydziany ( ryzowy działa zespalająco a kukurydziany rozluźniająco) to tak dla tych mam które mają problemy kupkowe. Oba są po 4 m-cu.
  18. włącze sie do tematu szczepień przeciwko rotawirusowi ja Natalke zaszczepiłam, koszt w przychodni 270 zł za dawke a bierze sie dwie, pediatra zalecała ze wzgledu na bardzo duzą ilość zachorowań w naszym miescie, niestety tak małe dzieci jesli złapią rota to w 99 % lądują w szpitalu :( Tez długo sie zastanawiałam tym bardziej ze z tą szczepionką podobnie jest jak ze szczepieńiem na grype nie ma gwarancji ze zadziała, ale poczytałam w necie relacje mam których dzieci przeszły rota i zdecydowałam sie. Kazda psala ze po tym co przezyła zaszczepiłaby dziecko. Ja szczepiłam rotarixem jest jeszcze rotateq ale podaje sie go w 3 dawkach wiec o jedno wiecej. Mam tylko jedną wątpliwość na ulotce rotarixu jest informacja ze obie dawki nalezy podac przed 24 tyg. zycia dziecka a odstep miedzy dawkami przynajmniej 4 tyg. Spytaj o to lekarza zanim zdecydujesz sie szczepic , bo moze to jest wazne. Ja mam ulotke z rotarixu w kompie zciągnietą z netu . Znikam bo nadal trudno mi znależć czas na kompa ale pomyslałam ze akurat temat szczepionek jest wazny, tym bardziej ze goni tu czas dlatego pisze. Tofikowa serdeczne dzieki za odpowiedz , dam znać co Natalki ostatni nasz wynik 2,4 . Całuski Dziewczyny ściskam mocno Was wszystkie. anja wybacz ze nie odpisałam zyje teraz jak w expresie, Csiskam
  19. tofikowa mozesz mi napisac - z jakiego poziomu hemoglobiny zaczynałaś podawac zelazo - jak długo podawałaś zelazo ( ja podaje miesiąc i tydzień) - ile mililitrów - jaki poziom hemoglobiny macie teraz kiedy lekarz pozwolił odstawic zelazo wiem ze wszystko to gdzies juz było pisane, ale pisało kilka mamuś a ja nie pamietam dokładnie która dziewczyna co pisała na ten temat. Pytam bo dzis robiłam małej morfologie ( jeszcze nie wiem jak wyszła) ale wynik bede mogła skonsultowac z lekarzem dopiero po niedzieli a tak sie zastanawiam do jakiego poziomu powinna ta hemoglobina wzrosnąć, czy wystarczy jak bedzie sie miescić w normiie czy po takim leczeniu powinna znacznie te norme przekraczac. A tak poza tym pozdrawiam wszystkie mamunie i ich dzieciaczki, ostatnio miłam bardzo trudne dni i niewiele zaglądałam na kafe, ale myśle ze wreszcie to sie zmieni. Vanilam gdzie jesteś?
  20. nie pamietam czy ta strona była juz tu podawana ale sporo mozna sie dowiedzieć na emat karmienia zarówno dzieci piersiowych jak i butelkowych :) http://www.osesek.pl/jadlospis-doskonaly/model-zywienia-niemowlat-karmionych-piersia.html jesli juz był link do tej strony to sorki, ale ostatnio dosyc pobieznie czytam forum :D
  21. jeszcze pytanie do mam podających zelazo - czy podajecie tez kwas foliowy , a jesli tak to w jakich ilościach mi lekarka kazała dawać raz dziennie pół tabletki kwasu 5mg ( czyli w sumie 2,5 mg) ale miałam go wprowadzic po tygodniu dawania zelaza i szczerze mówiąc zapomniałam o nim, wczoraj dałam pierwszy raz :(
  22. a tu linka do protestu komitetu upowszechniania karmienie piersią w sprawie wzesniejszego podawania glutenu, jest krótki ale nie moge go skopiowac http://www.osesek.pl/images/stories/pdf/protest.pdf a tak na marginesie poczytałam troche o nietolerancji na gluten i objawia sie ona tak róznymi dolegliwościami ze szok, zaczynam sie nawet zastanawiać czy ja sama nie mam takiej nietolerancji ( lub moja Natalka- m in. niska hemoglobina) tym bardziej ze okazuje sie ze ta nietolerancja moze wystąpic w kazdym wieku a między innymi poród i zabiegi chirurgiczne moga być katalizatorem wystąpienia nietolerancji na gluten. Ja od porodu mam straszne problemy z układem pokarmowym , nie jem nic drazniącego, mam restrykcyjną diete- ale właśnie restrykcyjną lecz nie bezglutenowa. Tak sie zastanawiam ze moze to jest przyczyną moich problemów.
  23. słuchajcie co do zmiany poglądów dawniej i dzis na podawanie glutenu znalazłam coś takiego: Co to jest gluten? Gluten to białko zawarte w zbożach: pszenicy, życie, jęczmieniu i owsie. Występuje w wielu produktach, min. kaszach, pieczywie, makaronach, ciastach Niekiedy powoduje on nadwrażliwość, która przejawia się alergią lub celiakią. Co to jest celiakia i alergia na gluten? Są dzieci, które nie mogą jeść niczego, co zawiera gluten, ponieważ ich organizmy nie tolerują tego składnika. Mechanizm ten nie jest do końca poznany, ale najprawdopodobniej z powodu defektu genetycznego pod wpływem glutenu organizm zaczyna produkować przeciwciała, które uszkadzają kosmki jelitowe i powodują chorobę jelit - celiakię. Gdy malec chory na celiakię dostaje do jedzenia produkty zawierające gluten, zaczyna mieć rozmaite dolegliwości: nie ma apetytu, mało waży, wolno rośnie, zdarzają się przewlekłe biegunki, wzdęcia, masy ciała, bóle brzucha, zaburzenia w rozwoju. Niektóre chore dzieci mają niedokrwistość lub są nadpobudliwe. Może też przebiegać bez objawów albo ujawnia się w późnym dzieciństwie, czy w młodości. Alergia na gluten objawia się u maluszków w sposób mniej nasilony i nieco inaczej. Uczulone dziecko może mieć kolki, wzdęcia, biegunkę, czasem dołączają się dolegliwości ze strony układu oddechowego. Celiakia i uczulenie na gluten to inne choroby, choć dolegliwości są podobne. W obu przypadkach leczenie sprowadza się do eliminacji glutenu. Jednak z alergii na gluten dzieci zazwyczaj z wiekiem wyrastają. Celiakia to choroba na całe życie, wymagająca stosowania diety. Jak było do tej pory? Lekarze i naukowcy zadecydowali w latach 70., aby produkty zawierające gluten podawać niemowlętom dopiero w 10. miesiącu, a jeśli malec ma skłonność do uczuleń - nawet po pierwszych urodzinach. Uznano, bowiem, że im młodsze dziecko, tym wrażliwość na gluten jest większa i skutkiem podania go zbyt wcześnie jest większe ryzyko alergii i ujawnienia choroby zwanej celiakią. Jednak po latach okazało się, że celiakia zaczęła się pojawiać, ale w innej formie, w tzw. postaci ubogoobjawowej (anemia z niedoboru żelaza, zespół przewlekłego zmęczenia, ubytki w szkliwie etc.) Dlaczego wcześniej? Pediatrzy zaczęli, więc szukać lepszego rozwiązania problemu i prowadzić badania mające na celu sprawdzenie, czy wcześniejsze podawanie niewielkich ilości glutenu uchroni dzieci przed celiakią. To tzw. ekspozycja na gluten, czyli stopniowe oswajanie organizmu niemowlęcia z tym składnikiem. Dostępne aktualnie wyniki badań (wiele z nich wciąż trwa) wskazują, że najlepiej wprowadzać gluten do diety między 4. a 7. miesiącem życia dziecka. Warto zaznaczyć, że badania w ciąż trwają, a wyniki już zakończonych nie są jednoznaczne Zobacz - Protest XVII ŚWIATOWEGO TYGODNIA PROMOCJI KARMIENIA PIERSIĄ w sprawie nowych zaleceń żywienia niemowląt w Polsce od 2007r Oswajanie z glutenem W prowadzone zmiany mają na celu stopniowe, ostrożne przyzwyczajanie organizmu dziecka do glutenu. Specjaliści zalecają, by zaczynać od maleńkich porcji: 2-3 gramów (1/2 łyżeczki!) kaszy manny lub kleiku pszennego dodanego do 100 ml zupy. Taką mieszankę początkowo podajemy raz dziennie. Zaleca się u niemowląt karmionych wyłącznie piersią stopniowe wprowadzanie glutenu, w małych ilościach, w 5-6 miesiącu życia. U niemowląt karmionych sztucznie zaleca się wprowadzanie glutenu nie wcześniej niż w 5. m.ż., a nie później pod koniec 6. m.ż.
  24. Shira, ja tez jeszcze nie dostałam okresu i mam nadzieje ze szybko nie dostane :)
  25. malagocha333 mamy to samo, krzyk w niebogłosy przy ubieraniu, nawet jak bodziak jest luzny i łatwo wchodzi przez głowe lub jest kopertowo zapinany i taki sam krzyk połaczony z uciekaniem główką i machcniem raczkami podczas zblizania sie do nosa :( Moja mała oststnio jakos dziwnie sie zachowuje wieczorem. wczesniej miałam problemy czasami z jej uspieniem ale jak usneła czy w nocy to spała , budziła sie tylko na jedzenie i spała dalej. Teraz od kilku dni ne wiem o co chodzi. Budzi sie na jedzenie, je śpiąc, odbija jej sie, kłade ją do łóżeczka śpi nadal ale po ok.15 min zaczyna płakać , budzi sie i płacze, przysypia i popłakuje. Brzuszek ma miekki, mogą to być dziąsła??? Ale nie rozumiem czemu tak popłakuje raczej tylko w nocy.
×