

simi
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez simi
-
obojętność i totalna ignorancja - dla mnie to nie są uczucia. Merro trzymaj się
-
widzisz Merro jestes bardzo dojrzały -wierzę że sie WAM uda
-
POZIOMIE ZEROWY - NIENAWIć TO UCZUCIE, A MNIE NIE STAC NA UCZUCIA WOBEC TEGO DZIECKA. Mam w sobię totalnš,bezgraniczna obojętnoć ! Merro - na poczštku byłam jak Twoja dziewczyna, daj jej czas na to aby sie sama uporała z Twoja przeszlociš. Bo albo bedzie jš ignorować albo bedzie jš to niszczyło. Niestety skupia to się na Tobie.
-
Merro ,ja wiem co ona czuje, poprostu ma blokade ,ze tu byłe z dziecmi a teraz jestes u niej. Ona czuje się gorsza. Tak,ona ma problem emocjonalny. Daj jej trochę czasu - i dużo miłoci. pozdrawiam
-
Merro mysle,że problem Twojego związku to nie to ,że jedziesz do dzieci ale fakt ,że mało czasu spędzasz ze swoją dziewczyną. Proponuje,żebys przemyslał,czy trzeba jechać na cały weekend do dzieci, ale np. na dzień. Pytanie: gdzie nocujesz? Mysle ,że w hotelu w związku z tym możesz spokojnie zabrać ze sobą dziewczyne. Niech ona sobie zorganizuje czas kiedy ty bedziesz z dziecmi. A jednocześnie bedzie w pewnym sensie z Tobą. Nie napisałes w jakim wieku masz dzieci-może one przyjada do Ciebie? Tylko,że kontakt dziewczynyz dziecmi musi wyjść tylko i wyłącznie od niej. I nie pisz w stylu \" widziały gały co brały\" albo \"poderwała żonatego\". To że się dziewczyna zakochała oznacza ze pokochała Ciebie jako mężczyzne a nie Ciebie z całym inwentarzem. Jeszcze trochę a napiszesz ,że nie pije z Twoją ex kawki i to jest problem. Ciekawi mnie też dlaczego uwazasz ze skrzywdziłeś dzieci? Wyprowadza wiązała się w Twoim przypadku ze zmianą miejsca pracy więc tak czy inaczej byłbys tatusiem na odległość.
-
Szkiełkoo - zdystansuj się. Skup sie całš sobš na sobie i swojej rodzinie. Tamtych zostaw poza sobš - niech sobie radzš sami. Nikt z anikogo nie może żyć.
-
ja Cię rozumiem Janusz
-
nie dziwie się - własciwie masz racje, to takie ludzkie. U mnie jest inaczej - patrze na to inaczej.
-
uwazasz oczywicie
-
nie wiem tylko dlaczego uwarzasz dalej,że ona ta kochanka, teraz zona i matka przestanie kochać Pana K.?
-
powiem tak - masz po czesci racje. alimenty to alimenty. bezsprzecznie ale skoro facet placiL reguralnie a teraz spotkalo go to co najgorsze w naszym chorym swiecie czyli utrarta pracy to nie powod do radosci. Wiem jednak ze jego telefon do ciebie to prosba o pomoc. Ty z uwagi na przeszłoć w jakis sposob zemscilas sie. Mogłas zgodzic sie na polowe - wyjštkowo w danym miesišcu. Okazałaby serce ale nie musiałas tego robić.
-
chciałabym zwrócic uwage na jeszcze jedno == \"ma płacic i wszystko\" , czy o feriach dziecka nie rozmawiacie wspólnie ?
-
jezeli to co napisałas jest prawdš to rzeczywicie :zwracam honor. 350 zł to niedużo. Ale i tak postawa,że cieszysz się ,że facet ma kłopoty to wredne
-
Druga - ona tego nie pojmie , kłopoty ojca ich dziecka to ich NAJWIĘKSZA SATYSFAKCJA! Ciekawe tylko czy dziecko wie ze jedzie do Włoch dzieki tacie? Oj na pewno nie......
-
bez komentarza - zobacz jakie są miłosierne , cieszyć się ,że ktoś stracił prace to ich prawdziwy obraz. Tak -brawo
-
tak, tak jestesmy z nimi dla pieniędzy
-
rzeczywiście !
-
do mnie tez się doczepiają - co tak cichutko na mailikach?
-
ja tez Was pozdrawiam
-
miłego wieczorku - rozmowa z Tobą była konstruktywna.
-
własnie - ale z przyczyn realnych ten podział zostanie.
-
o dziecko niech sie martwia rodzice. skoro od poczatku mieli podziała na wychowawce i sponsora to niech sie sami martwia
-
ach coż to za daleko idąca nadinterpretacja
-
a juz myslałam
-
a czego nie robi? - utrzymuje sam dziecko, jezdzi do niego,kupuje zabawki. Zapewnił dziecku bezpieczeństwo psychiczne, bez walk ,awantur. nie wykorzystuje dziecka w walce z jego matką. Czego nie robi?