germinal25

czyli o ile ząb jest martwy z dziurą(zgorzel zalatwila twoje nerwy)to kanalowe nie boli.ale o ile choc jeden jest zywy,to bez znieczulenia bol jest najgorszy.ale niestety do wytrzymania.boli tylko pierwsza wizyta:)powinno potem byc ok.bol do wytrzymania,ale..jakby sie wbic pod tira to przyniosloby ulgę.a wiadomo lepiej jak boli w domu niz na fotelu,gdzie ie wiesz co ci jeszcze wsadza...w ząbek:D mam za 4godziny usuwany nerw.co o tym myslicie?humor mmam popsuty:( boje sie mimo ze zab zatruty juz jest.to sie boje

otóz mi dentysta wyjaśnił.jezeli ząb jest otwarty okolo 2 lat i jego nerwy umierają to leczenie kanałowe nie boli.to znaczy w 2005wypadla ci plomba i jest otwarty ząb i nie boli cię nic,to wiercenie do nerwu(juz martweggo,sam umarl) nic nie boli! ale jezeli nerw jez zywy i trzeba go zatruc:D to jest ekstra.dlatego jednych boli innych nie.czasem moga nerwy same umrzec i wtedy nie boli,dentysta nazwal to \"poszerazniem dziurki\'zeby gazy odeszly.ale moj okazal sie zywy i strasznie bolal.