titowa1
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez titowa1
-
ciążowe staranka
titowa1 odpisał dziubassek na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
witam Was wieczorkiem! dzieki dziewczynki za rady...ostatnio nawet pieklam watrobeczke, ja osobiscie lubie dobrze wysmazona, ale wiedzialam skads tam, ze raczej nie bardzo ja jesc podczas ciazy, i nie wiedzialam dlaczego, a tu ze wzgladu na wit.A ale wiedzialam tez, ze ma duzo zelaza, akurat i tak nie mialam na nia ochoty, ale dobrze wiedziec na przyszlosc... co do produktow mlecznych nie szaleje z nimi bo ze wzgladu na bebeszki mleka i tak nie moge spozywac...pozwalam sobie na lody w czekoladz -
ciążowe staranka
titowa1 odpisał dziubassek na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
zdazyc zdaze zdazylam... sorka za bledy! mysli wiecej niz rak do pisania :P -
ciążowe staranka
titowa1 odpisał dziubassek na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
no dziewczeta wpadam podzielic sie wiesciami... dzis zalozylismy karte ciazy i doktor powiedziala, ze najlepiej na badanie przyjsc na czczo to przy okazji glukoze sprawdzi...zlecila tez badanie toxo, co by sprawdzic przeciwciala jak one teraz wygladaja...zwlaszcza ze mam koty i podrapane rece jak po goleniu starca maszynka :) ogolnie przejela sie sprawa, bo w karcie tak mi tego namazala i to, ze jako dzicko bylam na diecie bezglutenowej i ze mam od malutkiego problemy z bebeszkami, i ta toxo, ze byla powodem poronienia sprzed roku... a wiecie co??? ona tak byla przeciwna tej diagnozie, bo niby nie do konca mielismy pewnosc czy to to.. bo IgM byly nie zrobione a IgG wysokie i tlumaczyla tym , ze objawow tez nie mialam...wykluczala ze toxo przechodzi sie bezobjawowo...ale dzis jej nawet powiedzialam, ze wchoche na rozne fora w internecie, i nie wazne co ludzie tam pisza, ale jakimi wynikami badan babeczki sie ukazuja, i to moje 448.5 IgG po 5tyg po stracie to na prawde spore, (bo inne mialy max 300) nawet biorac pod uwage, ze nabyte antyciala podczas ciazy podwyzszaja sie 3krotnie, i tak zapytalam: to ciekawe ile przeciwcial mialam ja podczas ciazy i ze ja celuje, ze bylo ich blisko tysiaca ok. 700-800 co juz ewidentnie wskazuje na toxo... zaproponowala mi klinike w Waterford badz Dublin, ale z racji korkow w stolicy zarekomendowala jednak to pierwsze miasto... bo oni zajma sie mna bardziej fachowo niz w tej klinice ostatniej przy poprzedniej ciazy, gdzie pierwsza wizyte wyznaczyli mi na 16tydz ciazy! banda debili! pociagiem mam ok 1h, jak przyjdzie mi rodzic no coz... mam nadzieje ze zdarze autkiem, karetka dojechac... :) moze bedzie cc i niekoniecznie sn...czas nam tu naswietli sprawe... a wiec wtorek 8.30 poblanie klefki! :) znowu Wam potrulam :) a ja dzis na obiad: ziemniaczki, gulasz i salatke z salaty, papryki, rzodkiewki i ogoreczka w wlasnym sosie vinegre... maz sie juz ucieszyl przez telefon ze jego ulubiony obiad serwuje! :D a dzis mnie wzielo by zabic te mdlosci, kapusty podjesc a pozniej ananasem przegryzc hahahah i wyobrazcie sobie ze po tym mnie nie muli do toalety, po takiej mega fantazji! aaa i jeszcze pytanko do Was: jak z produktami puszkowanymi w ciazy? np. jak ananas? mozna czy nie? wiem ze swieze to zawsze swieze, i tym ananasem tez lepiej bym nie szalala bo to rodzina cytrusow...ale chyba jedna porcyjka nie zaszkodzi :P -
ciążowe staranka
titowa1 odpisał dziubassek na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Kurde no jak ten czas leci!, widze ze w podobnych terminach zobaczylysmy swe dwie kreseczki.. ja 15listopada :) Fisioł a Ty jakis magnez bierzesz? tak zawsze masz czy tylko dzis Ci sie tak przytrafilo? trza było wstac i na piecie stanąc podobnież to pomaga... Malwinka Ty sobie tam paluchów nie przyprasuj!!! :P co gotujecie dziewczęta na obiad? bo ja brak koncepcji... :( wczoraj moj obiad to mizeria, ziemniaki... reszta zajadala sie bekonem...a ja na niego patrzec nie mogę uuuuuhhhh jak na kazde mięcho... denerwuja mnie te mdlosci, a jak pojde do toalety to tylko powietrze mi si eodbija... maci ejakies sposoby na mdlosci? mnie chwytaja glownie wieczorem, rano nie zabardzo ale ogolnie przez cały dzień tak wypompowano sie czuje... jak mi jest super słabo to serce mi przyspiesza jak nie wiem... normalnie technolandia... oki laseczki ja ide do pani doktorowej na pobranie krwi... nikogo nie ma kto by mnie zawiozl, tu w naszym miescie autobusow brak a na piechte mialabym a ze 40min...wiec zamawiam taxi bo sama sie tam nie dopełznę... -
ciążowe staranka
titowa1 odpisał dziubassek na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
BUAAAHHHHAAAHHHH!!! :d :d :d :d :d Koug! juz dawno sie tak nie usmialam! pierunico jedna! wylam na tym widjo jka opetana! hehehehhehe mucktrack przypadl mi do gustu! musze Krzyskowi na budowe taki kupic! hehehehe Cebulcia tak sie ciesze postepami waszej budowy, okna w dachu sa zajebiste i bardz mi sie podobaja! dzis o dziwo snila mi sie nasza dzialeczka, ze fajnie by bylo tak na spacerek isc z maluszkiem do wlasnego lasu i na grzybki...moj slubny wymysli ze nasze koty mialy by tak bajke, i jeszcze dokupilby duzego psa (labladora badz wilka) i duuuuza papuge...chmmm no to zapowiada sie niezle zoo!!!!!! jak ja bym chciala juz nasze mury stawiac...ale sie rozmarzylam... aaaa i te duze okna bede wyjatkowo pasowac do waszego projektu! strzal w dziesiatke! Manius gratuluje Szymonka! juz na swieta razem ale suuuper! Fisiak sasiadeczka zajefana! reakcja twoja naturalna! trzeba bylo jej jeszcze na wtykac bardziej, bo widze ze ona z przypadkow mega przypadkow! Validku Maksio zatem zostanie marynarzem! wiesz wczoraj na dziendobry tvn pokazywali pokoj chlopca urzadzony wlasnie w takim morskim stylu , tylko tam byly jachty, kola ratunkowe i takie tam...moze wejdz na neta na strone tvn i sobie zobacz moze tam bedie wczorajszy odcinek... Malwinka TY glodomorze! tez bym chciala miec taki apetyt a tu wszystko rosnie w buzi! bleeeeeeeee! Anus moze sie uda przed swietami Babelkowi przyjsc na swiat... Wy tak o terminach to ja tez Wam cos powiem, moj brat urodzil sie 31grudnia pare minut po 17tej... no to tak na tyle planowania porodu! :P Dziubassku sluchaj Malenka, ciesz sie chwila ta w ktorej jestes, wiem ze kochasz swoje jajeczka najmocniej jak sie da...przykro mi z pwodu Twojej choroby, nigy w zasadzie nie myslalam o niej w ten sposob jak teraz...wierze w Ciebie jak reszta dziewczyn tu na topiku, uwierz tez i w siebie! jestes mlodziutka i tyle w zyciu sie jeszcze wydarzy, lap chwile i chwytaj je za nogi, wstawaj rankeim z mysla: bedzie dobrze! wiecej optymizmu i radosci z zycia...wkrotce bedziecie rodzina w pelni, bedziecie cykac pierwsze wpolne zdjecia, wklejac do albumu...wiecej usmiechu Sloneczko! -
ciążowe staranka
titowa1 odpisał dziubassek na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dziubuss Rodzinka happy na maksa! tylko martwia sie i daja dobre rady: leniuchowac oszczedzac sie i tyle! i dobrze zdrowo jesc! czekam tylko na moja siostre, wiem ,ze rozpoczeli starania w tym miesiacu, za tydzien moze sie juz testowac... ale fajnie by bylo!!! a wiec teraz trzymam kciuki za siostre! ma 36latek i byloby to jej drugie dziecko! marzy jej sie synek... Agi a jaka duza ta nasza Lenka? dzis mialam sie pouczyc, ale telefony, obiad i kafeteria zabraly mi mase czasu...zaraz spadam na tv fakty obejrzec... łuuuuuuuciekam do juterka - zatem na sniadanku! -
ciążowe staranka
titowa1 odpisał dziubassek na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Maliwinka no to czuje ze przede mna same nowosci z plecami... ale co bede sie koziolkowac w lozku i wynajdowac nowe pozycyje! mowie tu o zaawansowanej ciazy. Cebus tak tez slyszalam, ze krew pepowina pomaga w przeszczepach min bialaczki i pare innych rzeczy...jak narazie medycyna nie osiagnela w tym temacie za duzo info, ale wlasnie... co bedzie za te 15-20lat tego nie wiemy... oby sie nie przydala... a jaki tesciowa obiadek przygotowala? a z tym laptopem to masz go na kolanach czy obok siebie na lozku? ide dzownic do familiady! pa pa -
ciążowe staranka
titowa1 odpisał dziubassek na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Malwinko no tez sie ciesze pozostaniem w domu, na brak nudy nie narzekam, bo zaraz biore sie za ksiazki i sie troszke poucze, ale najpierw cos zjem :P Co tam u Ciebie ciekawego? mowisz ze plecki Cie bola, wiesz ja jak bylam w pracy w poniedzilaek to na plecy nie moglam wytrzymac, no takie klucia i bole, ze az sie przestraszylam, mam lekkie skrzywienie w partii ledzwiowej stad mysle o uciskaniu na miednice i pobolewania kregoslupa. dzis dziewczeta zadzwonie do rodzicow i pochwale sie rodzicom, ze zostana dziadkami... wczesniej tego nie zrobilam bo czekalam na usg i potwierdzenie o bijacym serduszku, ciekawe co powiedza te moje dziumdzioły! heheheh uciesza sie! -
ciążowe staranka
titowa1 odpisał dziubassek na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
no wodze ze nawet Wiolciam Titkowe posty pisze :D :D :D :D mysle pozytywnie ale nie w przod za bardzo, najwazniejsze Wiolciu ze udalo mi sie zajsc i mam kruszynke, mam cicha nadzieje ze doczekam sie zdrowego dzidziusia za miesiecy kilka... co do spadku formy w loziu, to wiesz tarczyca to nie palec u nogi, organ stymulujacy naszym ukladem...ach te hormonki... na lewizne maz nie pojdzie! z byt fana babaka jestes! a jak kocha to i rozumie... :) Validku ja i po sniadaniu i po mini sprzatanku, zmienilam posciel, bo jakos nie wiem, zapachy mnie draznia...nie ze taka brudna byla, tylko wszystko mi przeszkadza, z kontaktu zapach tez bede musiala przeniesc do innego pokoju... pranko wstawione, obiad sie juz prychci... bo mam ochote na zupke i cos goracego, wiec bede podjadac zupke warzywna caly dzien :) heheh a kiedy kochana powiedz mi ta Wasza przeprowadzka? mieszkanie juz ktos sprzatnal z kurzu po fachowcach? Dziubas123 kazda tu przechodzila mniejsze i wieksze cyrki z zafasolkowaniem... zrob sobie najlepiej tescik i niech Cie to upewni Ii uspokoi czy sa dwie kreseczki czy tez nie, mnie tez czasem ciagnie lacznie z jajnikami, zwlaszcza jak cos porobie, i pocwicze w domowych porzadkach, ale tak na poczatku ciazy jest, wiec trzymac tylko kciuki za powodzenie w staraniach...dzis 22dc poczekaj wiec jeszcze min 5dzioneczkow, kup dobry test i sie pochwal wiescia. -
ciążowe staranka
titowa1 odpisał dziubassek na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
aaaaaa i oglaszam w sprawie castingu... ze statystyk tabelkowych wychodzi, ze na jedna dziłuche przypada prawiw 2 dżentelmenow! Ania nam tu statystyke pierdzieli :D bo brzuchol taaaaaki juz duzy a nic nam nie wiadomo, w niespodziankowo sie zabawia! :P fajnie by bylo gdyby mialo to miejsce za naszych czasow... :P zawsze by bylo wiecej w czym wybierac! :D :D :D :D -
ciążowe staranka
titowa1 odpisał dziubassek na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dzien doberkowato! :D ja wlasnie zjadalam snidanie wstalam o 8...czyli Wasza 9, na strawe uszykowalam sobie, 2tosty z salata szyneczka musztarda koniecznie! I do tego na zagryzke mini pomidorki i rzodkiewka, a do picia nic innego mi nie wchodzi jak woda przegotowana z lisciami swiezej miety... no to snidaniem Was nie uracze! Heheheh Fisiunia jak Ty masz fajnie! Dzidzie Ci sami wyjma, przystawia do cyca, i jeszcze data wiadoma, normalnie jak na wczasach... w ten dzien konczy mi się zwolnienie, oj bede myslec o Toebie nader intensywnie! I nie moge się doczekac Bartusia fotek! Cebulcia co do zdolnosci krawieckich ja moge popetelkowac ciecie :p albo reczny scieg maszynowy! Damy rade! No wlasnie a kto mial cykac fotki????????? czasem nie Dziubassek? Pisac ba! Bede pisac z ranca jak tylko wstane, jak znam życie będzie to 8... bo od 22-8 to i tak sporo godzinek a i dnia szkoda na spiochowanie... dobrze ze slubny się spisal na medal! Tesknili za Toba na maksa! I teraz Was już maja! Anusia za kakałłłłłłłłłłko dziekuje! Bo mnie zemdli! Dziś przespalam druga noc bez wstawania na papu, na wieczor tuz przed zasnieciem smuszam się na kacanapke i mam nocne wedrowki z glowy :P Ale jestem wypoczeta! Roburku trzymaj się malenka, dasz rade, to częsta przypadlosc ciezarnych, ja na razie tylko wiatry puszczam!! a iiiiiiiiile to czysta poezja! Mój mowi zebym już przestala bo skazenie ponad mozliwe z mozliwych norm hehehehe A wlasnie co najlepsze, by tych zaparc jednak nie bylo? Malwinka chyba mowila o Actimelu tak? I pomaga? Macie jakieś sposoby? Validku a Ty jak się czujesz? Co już zjadlas na sniadanko? Fisiaczku jeszcze kilka slow do Ciebie, usmialam się z tej Twojej princessy i historii o nocniku! 30Min i w rezultacie bajorko na podlodze! :D artystka! Ach te dzieci poczatki są zawsze trudne... co do postow, szybciutko nadrobimy tysiaka! Cebus spoznione zakrecone zyczenie imieninowe, moja siostra obchodzi je ostatniego kwietnia, no ale Katarzyny to podejrzewam jak i Malgorzaty od cholery! Dziubassku tak patrze w tabelce i mój termin wychodzi rowne 4mce po Tobie! No ladnie! Już bedziesz miala duuuuziego chopaka! Dziewczyny mam pytanie laptop a ciaza... powadaja rozne histotyjki na tych topikach, mocno szkodzi taki sprzet umieszczony na kolanach? Banal ale pytam... -
ciążowe staranka
titowa1 odpisał dziubassek na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witam Was cieplusio! przepraszam ze nie pisalam wczesniej ale bylam taka padanieta ze musialam zjesc obiad i pojsc w lulki bo zmeczenie bylo ogromne! Otoz dzidzia ma sie dobrze! mierzy sobie niecale 3mm dokladniej 2.8milimetra jest to 6tydz2dzien i nie wiem jak ja to wczoraj obliczylam (znowu Wam tu nawymyslalam hihihih) ze powinien byc byc 7t1d aaaaaaa zakrecenie i tyle... tetno kruszynki 107 ciaza ladnie ulozona badanko nie bolalo, byla taka delikatna...super jest ta ginka! nawet mojemu przypasowala... Tatus tez podgladal monitor :p dostalam zwolnienie na 2tyg z racji mojego zlego samopoczucia, jak bede chciala wiecej spokojnie dostane, teraz tylko w piatek na pobranie krwi i zalozenie lkarty ciazy przez mojego lekarza rodzinnego ale juz tu na miejscu, wybranie szpitala i nastepnej ginekologicznej opieki... dala progesteron w zelu, z racji na moje jelitka co by nie przeciazac, myslala tez profilaktycznie o aspirynie co drugi dzien, ale pominela to z powodu mojej choroby, bo by ja tylko wybudzilo... oraz substytut naszej no-spy huuurrrra jutro spie i pojutrze tez na maksa! i tak do 8mego grudnia! Anus dziekuje za smski! kofana jestes! co do waszej wizyty jak ochlone dam CI znak :) Validku mozesz Maksiowui powiedziec co by kciuczki juz wyprostowal! :) :D Fisiaczku no nie boj sie! Ty sobie dasz w tym szpitalu rade! ustawisz personel w tsy minuty! heheheh Koug musze Sloneczko sprawdzic poczte i skypa...bo nie sprawdzalam od trzech dni... dziekuuuuuuuuuje z gory! Cebulcio tak sie ciesze!!!!!!!!!!! a mowilam ze dzielna z Ciebie dziewczynka!!!!!!!! Wioleczko na drugi raz od skosnookich nic nie kupuj, a jak go spotaksz przypadkiem , to powiedz zeby swoja koreanska sonowke w dupe wsadzil! Maniu odezwij sie jak mozesz? co tam u Ciebie? Dziubuss nie zasmucasz tylk pisz, po to tu jestesmy, myslisz ze ja nie marudze, podobno my plec piekna mamy to u podstawy naszej kobiecosci! :P oki uciekam na cos do zjedzenia... w gardle jakbym mydlo miala...bleeeeeeeeee! niby czuje ze chce cos wszamac a jak juz jem to wszystko rosnie wtej gebie! aaaaaaaaa Anus mozesz rzucic mna na dol tabelki! :D termin porodu z moich wyliczen, bo z tego wszystkiego u ginki sie nie dowiedzialam heheheh na 20lipca2009 no i chyba Kurde no bedzie to Raczek albo jak poczeka Lewik! -
ciążowe staranka
titowa1 odpisał dziubassek na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Cebulcio tak sie ciesze ze z Norma i z Toba w porzadeczku! dziewczyneczka widze zekopie i daje mamie duuuuuuuuuzo radosci! super! nigdy nie czulam ruchow dzieciaczka w sobie, ale mam nadziej ze uda mi sie do tego dotrwac i jak bedzie mi okruszek salse wywijal to bede mocno go/ja za to kochac! no chyba ze bedzie bardzo bolalo to wtedy zagroze laniem duppy i tyle! :P heheheh A co do krwi pepowinowej...zamierzasz pobrac i przechowywac w banku? jakie sa tego koszta? slyszalam ze konkretne... i tylko w rzadkich przypadkach jest ona wykorzystywana... ogladam dziendobrytvn i jest tam taki temat...misja mama...jedna babeczka oczekujaca na swoje 3dziecko zastanawiala sie nad tym, a w koncu nie wiem czy sie zdecydowala. Dziudziucha niech Ci ladnie spi a TY duzo odpoczywaj. Maz jedzie jutro ze mna do doktolowej juuupi! dostal dzien wolny... u ginki mamy byc ok godz 9.30, jutro bedzie 7t1d ciazy z moich obliczen, mam nadzieje ze dzidzia wlasnie tyle ma i ze bedzie jzu ja ladnie widac... na necie sprawdzilam w opisie i powiadaja ze powinna miec juz 6mm taki orzeszek :) trzymajcie kciuki kofaniutkie, za to by bylo z kruszynka dobrze, i by mi ladnie losła i seby z mamusia jus cały cas była... Anus spotkamy sie zatem nastepnym razem, jak nic sie nie wydarzy z pewnoscia bede w Dublinie na przeziernonosci czyli za ok 5tyg, albo Wy wpadnicie do nas na dobry sernik???? szkoda ze nei ma juz ogorachow heheheh bo bym skusila Cie na malosolne!!! ja jak znam zycie jutro bede przy otwartym oknie cala droge jechala... bo jest mi ciagle beee i slabo... caluje! Cebusie zwlaszcza!!! bardziej namietnie! hihihi :p bo za to ze w szpitalu .... :) -
ciążowe staranka
titowa1 odpisał dziubassek na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
oooooooooo jasna cholera!!!!!!! z tym postem to troche przesadzilam :D :D :D :P a tak na marginesie, to widze ze wchodzi nam jego format w krew, bo widze ze kazda z nas sie rozpisuje w poezje!!!!! buuuaaahhhhaaah! -
ciążowe staranka
titowa1 odpisał dziubassek na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witam Was dziewuszki! Ja wrocilam do domciu w zasadzie skonana... dzis konczy mi sie 6tyg i jutro zaczyna 7tc i chyba wykrakalam wczesniej o moim fantastycznym samopoczuciu :( w zasadzie mdlosci i takie tam wlasnie od 6tyg daja we znaki, no i mnie dopadly, sennosci ciagle poczucie tego \'niedobrze\' dzis poszlam nawet do toalety sie zmusic... no i lzy lecialy, odbijalo sie i nic poza tym, pozniej po tym tylko migdalki mnie bolaly... czuje sie jak po mega chorobie... dzwonilam dzis do ginki, w sprawie mojej wizyty na 10tego... i w sumie nie miala czasu odebrac tel, wiec naswietlilam sprawe smsowo... dzis odczuwalam dziwne promieniowanie w w dole brzucha, jakby cos mnie wypieralo, i jajniki tez ciagly...to owe promieniowanie bylo odczuwalne nawet przy chodzeniu i pozniej zanikalo... Boje się o konsekwencje, praca na tym etapie mnie przerasta...i trzeba pomyslec o dzidzi, na prace i z nia zwiazane oszczednosci przyjdzie jeszcze czas, ale już po ciazy po porodzie i macierzynskim... Jutro zatem mam wizyte u ginki i tu mam do Was dziewczeta prosbe... czy ktoras z Was miala robione usg w tak wczesnej ciazy? U mnie Malwinko brak apetytu... budze się w nocy na jedzenie bo niby jestem glodna,ale w zasadzie się na nie zmuszam, bo w zoladku to mnie tak pali ze nie wiem...dzis to nawet boli mnie zoladus :( Tak więc widzisz Validku forma spada na maksa... Aneczko widzisz z tym Child Benefit ok fajna sprawa, ale co do Supplement - to tak, dostane ten do 6roku zycia, ale rodzinne nie, bo Krzycha dochod przekracza ich progi i w związku z tym dostane tylko podstawe, czyli mój socjal, ale wiesz jak wczesniej już pisalam, jest czas do dorobkowanie i czas na rodzine, umknie nam te 1.5roku z budzetu, ale z drugiej strony to tylko 1.5roku... Nie wiem co przyniesie nam przyszlosc, blizej jestesmy powrotu do kraju i budowy kwestia 3-4lat, niż osiedlenie się tu na kolejne 5. A ja z drugiej strony sobie pomyslalam, ze bedac w domu, moglabym poswiecic się bardziej nauce, bo teraz po pracy zmecznie daje gore i zadne materialy po prostu do glowy mi nie wchodza, koncentracja u mnie to totalna porazka :) uroki ciazy :D myslalam tak sobie ze moglabym ta Ksiegowosc skonczyc wczesniej i zaczac rozgladac się za praca w domu, byloby to dla mnie spelnienie marzen, wychowywanie dzieciaczka tak jak ja chce, bo nikt nie potrafi wychowac naszych dzieci jak my same, no taka prawda! :) i przy okazji robic to co lubie i się rozwijac... Ale to na razie plany, a recesja na wyspach bardziej tkliwa niż w kraju, sama pewnie po znajmomych mozesz namacalne dowody podac, bo ja mam kilka. Dziubassku kochana wpadaj i się witaj, pisz jak się czujesz, jak samopoczucie, i co ten nasz Kubus mamie wyprawia :) bardoz ladne imie! Ja o porodzie nie mysle, proszę nie napedzaj mnie strachem!!!!!!!! a mój strach ma wielkie oczy! :D :D :D Co u Ciebie? Slonko na twarzy czy chmurki? Mysle ze synus daje tyle powodow do radosci, ze gebusia Ci się od ucha do ucha smieje Cebulcia jak ta u Ciebie? Jakieś wiesci? Nowe badania ilosci wod? Jak trojaczki? A jeszcze sprawa najwazniejsza: jak dzidzia Twoja kopie? Fisiaczku Bartus to chyba pilkarzysta! :P albo swoja sila sprawdzi się w hokeja! Heheh to Ci lozbuz maly! A co do torby i wyprawki do szpitala, to na sama mysl przechodza mi motylki w brzuszki i gna na kiblek! No nie jeszcze nie czuje się tak zaawansowano! Heheheh Odstaje nieco od wszystkich! :) Koug to gdzie??????? znowu sesyjke cyka??? :P Emilka cudne dziecko! Dziekuje za fotki, wczoraj je sobie poogladalam i się usmialam z tego naszego smieszka! Whoisshe very welcome! Kilka slow o sobie będzie mile widziane... Ide kuchmacic...maz w drodze. :p -
ciążowe staranka
titowa1 odpisał dziubassek na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
oooooooo! jak ja to czytalam ze Validoska nie zauwazylam! no coz rozkojarzenie to moja ostatnio druga polowica! :P co do porzadkow to robilam lekkie rzeczy, scieranie kurzy, mycie podlogi na kiju, i te dwa pranka, nic poza tym i zajadanie kapusniaku w czasie miedzygotowujacym :P heheheheh a co do jedzonka to standardowo miedzy 1-2 w mocy budze sie na papu! i ciepla herbatke!!!! mam wrazenie ze dzidziol urodzi sie wlasnie w tych godzinach!!!! heheheheheh -
ciążowe staranka
titowa1 odpisał dziubassek na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Cebulcio kochana! ciesze sie ze dajesz sobie doskonale rade, jednak i smutno mi sie zrobilo ze z Nadia tak rzadko sie widujesz, laurki i glos w sluchawce z pewnoscia nie wystarcza... a co do robienia czegos zawsze to jestem specjalistka! po porostu mi ze tak powiem brzydko: odpierdala! widzisz ja mam spadki i wzwyzki energii, jak tylko zle sie czuje, to siadam i leze w loziu, jak lepiej to urzeduje tu i tam, dom w zasadzie posprzatalam na spolke z Madzia i mezem, ale fakt na koncu sie czulam sie juz wymeczona... z praca jak pisalam wolalabym troche jeszcze popracowac... ze wgladu na budzet domowy, dzidzia nie byla planowana, i troche na tym koncie mniej niz powinno... 100% wynagrodzenia sie tu nie dostaje jak sie jest na zwolnieniu, w moim przypadku bedzie to ponad 50% mniej a wiesz kredyt sam sie przeciez nie splaci... zobacze co przyniosa nastepne tyg, jak narazie nie jest tak zle, choc czesto ziewam spiaca jestem i np jak teraz spadek formy jest znaczny... w poniedzialek moze sie to zmienic, kto wie... jak nie to przejde na mniejszy wymiar godzin i tyle... Piszesz ze urodzily sie trojaczki! ale numer! trzymaj sie Malenka i wiedz ze juz blizej niz dalej. -
ciążowe staranka
titowa1 odpisał dziubassek na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
dziewczyny jestem Wielka!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! normalnie az jestem z siebie dumna! Sluchajcie zmienilam dostawce internetu i polaczen tel z Eircoma na BT i do wczoraj mialam neta, a dzis niespodzianka i nic!!!!! nic nie dziala! wczoraj przeslali mi smsem nowe haslo i imie uzytkownika, i mowie do siebie co ja z tym bede musiala zrobic???? najpierw posprzatalam sobie w domku, uprzednio wpierdzielajac na sniadanko 2 sledzie!!!!!!!!! i mieciusia angieleczke, u nas w centralanej mowi sie tak na dlugasna bulke ala bagietka... zrobilam 2 pranka, powiesilam, podloga lsni, kapusniaczek juz ugotowany, maz w pracy, i na koncu zajec, postanowilam wejsc na neta a tu duuuupa ! no to dzwonie do tego calego BT co jest grane, a tam czekam z 7min, to się rozlaczylam i probuje jeszcze raz i znowu z jakims hindusem rozmawiam, ni w toke nie rozumiem co on mowi, bo jego angielski to jak hindu zmieszany z czymś jeszcze :D :D no i się mi tam faflunił do sluchawki, a ja ze tez nieco bystra w komputerowym swiecie – czyli do asow nie naleze, kazal mi odpalic modem od nowa, resetuje i czekam na kolejny krok, a tu bach...rozlaczylo nas!!! po 25min rozmowy no i mowie Quuuufa ladnie pieknie! Co robie dzwonie jeszcze raz, odbiera czysty rodowity anglik normalnie jakby był prosto po oxfordzie skubany, no to już mi się lzej zrobilo, kazal mi odpalic stronke, wejsc w adres, wpisac kod numeryczny i krok po kroku wpisac nowe dane... i uffff idalo sie!!!!!!!!!!!! A tamten popapraniec kazal mi się lampic na modema i obserwowac kontrolki! Dopiero doszedl do tego po 15min ze trza haslo i parametry zmienić...no a pozniej po jego suuper eurece! Nas rozlaczylo... Mowie Wam, ze fajno ze taka mieszanina narodowosci tu jest, ale jak cos zalatwic to masakra! W pracy skaldam zamowienia u dostacow, tez tam jest taka chinka co my ja nie rozumiemy a ona nas! Już skladalismy nieraz skarge, ze przez nia nasze dostawy wygladaja jak wygladaja, i zeby zmienili ekipe, bo przeciez tak nie może być. Nioooooooo! To się rozgadalam piszac :P :P Agi nie biore nic w zasadzie teraz tylko kwas foliowy, brzuch czasem ciagnie ale nie az tak bardzo, w zasadzie dla porownania z poprzednia ciaza, dzien do nocy. Masakra ze musialas tak dluuuuuugo czekac! No to już skandal!!!!!!! zamiast umowic Cie na godzine, wypis wyslac badz odebrac dnia nastepnego... to sobie 6h machnelas! Wiolcia widze ze urzedujesz dzisiaj na topiku, a te nasze dziełuuuuuchy niet nic nie napisza buuuuuuuuu łłłeeeeeeeee ja tak się z Wami nie bawie!!! :P -
ciążowe staranka
titowa1 odpisał dziubassek na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Juz jestem dziewczynki. Otoz wczoraj tej nospy nie wdzielam, jak sie pozlozylam o 19 tak do ranca nie wstalam! czuje sie dobrze, w nocy myslalam juz o roznych rzeczach, a czy cycuchy mnie nadal bola czy znowu przestana byc tkliwe jak przedtem ach scenariusze roznego pokroju... Zasnelam o 22 troszke glodna ale mowie napije sie herbaty, a wlalam w siebie wiecej niz pol litra i co????????? 4h pozniej pobudka na jedzenie! juz mi sie to nie pierwszy raz zdazylo! w pracy jak czuje oslabienie to oznacza ze potrzebuje energii czyli jadla!! niby nie jesm az tak wiecej niz zwykle ale troszke jednak ponad normalna norma sprzed ciazy. Ciesze sie tym faktem ze mnie nie ciagnie i nie mam mdlosci, dzis troche niedobrze mi sie zrobilo po soku pomaranczowym i stwierdzilam ze jednak to nie dla mnie. w Pn bedzie to 6tyg od ost @ Jakichkolwiek lekow witamin itp. itd. nie chce na razie brac do pierwszej morfologii, woem definitywnie ze zelazo bede brac musiala, bo anemii jako takeij nie mam, ale lykam inne tab. na moje schorzenie co wlasnie je wyplukuja, kwas foliowy zreszta tez, ale jego biore w zasadzie od kilku miesiecy. A co do Magnezu to w sumie tez zaczne lykac, ale to wszystko po pierwszym spotkaniu z ginka, mam już takie wytaminki dla kobiet w ciazy... ciagniecia w podbrzuszu nie mam, zasem ale to bardzi lekkie... Dziekuje Wam Anus, Cebulciu, Roburku, Malwinko, Validku, Fisiaczku za wsparcie. Pracowac jednak chcialabym, bo znam siebie i mi w domu samej odbije! Jeśli bede musiala tak zrobie, ale tu bycie na zwolnieniu w ciazy to nie jak w Polsce 100% wynagrodzenia, ciaza nie ciaza daja podstawe dla wszystkich bez względu na dochody, w moim przypadku to 50% tego co mam normalnie... jeśli nie dam rady zostane w domku, ale tak to myslalam do tego 5mca popracowac, mam tez kilka dni urlopu az 7 do wykorzystania do 4lutego, mam tez opcje ze moglabym pracowac w mniejszym wymiarze godzin 9.30-14.30 (5h) i zaproponowalam by te brakujace 3h dziennie do pelnego etatu, szly wlasnie z mojego urlopu, moglabym tak miesiac czasu w takim systemie pracowac, szef się na to zgodzi bo nie ma wyjscia – slowa menadzerki, z która mam bliskie kontakty. Już nie moge się doczekac pierwszego usg... Validku Roburku ciesze się ze tranzakcja kupna dobiegla konca, i te Wasze ciagotki na ciasteczka no no!!!!!! dziś snily mi się myszy! Ze mialam je w domu, nie smiejcie się ze mnie plizzzzzzzz! :D :D jedna byla biala (oznaka tego ze chyba wariuje) a druga ruuuuuuuuda!!!! to chyba irlandzka! Heheheh i byly takie grube!!!!!!!!! niezla schiza! Maliwinka i Roburku dziekuje za rady odnosnie medykamentow i również trzymajcie się zdrowo i cieplo! Anus 34tydz i brzunio idzie ku dolowi... to już tyle zlecialo! Kurcze a jeszcze Cie pamietam w ogrodniczkach i lekkim zaokragleniem a tu prosze! Cebulciu Malenka Ty moja! Ja jestem dobrej mysli, wprawdzie domniemuje, ze urodzisz wczesniaczka, ale uwazam, ze dzidzie masz bardzo silna i mimo ze w terminie może i nie przyjdzie (choc nic nie jest przesadzone) da sobie rade tak samo jak Ty! Wiesz oni mowia 3-4tyg a ja mysle ze spokojnie 5-6 przycisniesz uda i powiesz stanowcze NIE! A dzidzioch przeciez mamy musi się sluchac! :P sciskam Cie! Ok uciekam dziewczeta, zycze milego cieplego pelnego slonka weekendu! -
TOKSOPLAZMOZA - nie lekceważcie tego zagrożenia!!!!!!
titowa1 odpisał bywalec1 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
ok Bywalcu1 rozumiem, z niecierpliwoscia czekam na Twoja opinie. -
ciążowe staranka
titowa1 odpisał dziubassek na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witam Was cieplusio. otoz dzis niby spadek formy, a co do grypska Andziu to powiem, ze energia spadla mi w zasadzie os tamtego tyg, czuje jakby przejechal mnie traktor, bola miesnie, przemecznie, i tak sie utrzymuje, i znowu mega duzo mysli mnie dopada i nawet plakac mi sie chce znowu czytanie na necie o toxo i cytomegalii i wszystkich tych dziadostwach...powiedzialam sobie ze juz wiecej tego czytac nie bede! dzis pelnia energii pozniej tuz przed koncowka pracy jej brak, strasznie duzo i czesto ziewam...pozniej poszlam wyrzucic smieci i znowu do tego kosza sie jakos wypielam nie tak, worek nie byl ciezki, i pozniej poczulam takie cos dziwnego w podbrzuszu, i mrowienie... dziewczeta z ginka spotkanie za 3tyg, takie jakies czarne mysli mnie dopadly po tym... i znowu swieczki w oczach... sluchajcie mam no-spe forte to nie zasilna dawka? myslalam zeby zapodac sobie dla swietego spokoju...ale narazie czekam...moze samo jakos przejdzie, nakie male klucia jakby tez w pochwie, co to moze oznaczac? kutro sdo pracy, a weekend caly przeleze pierdziele! nic nie robie! Avi dziekuje slonce! mam taka cicha nadzieje, ze dzidzia dotrwa w mamy brzuszku i tym razem sobie nigdzie nie pojdzie... Roburku tez uwazaj na siebie! Malwinka Ty juz blizej niz dalej, juz niebawem ujrzysz swoja kruszynke. -
TOKSOPLAZMOZA - nie lekceważcie tego zagrożenia!!!!!!
titowa1 odpisał bywalec1 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
zapomnialam podac normy IgG 448.5 U/ml norma 0-10 IgG 64 IU/ml (i tu brak podanych norm) a IgM negative i mam pytanko poraz en-te dlaczego w laboratorium pierwszym IgG podane bylo w jednostkach U/ml a w drugim w IU/ml czy to ma wplyw i czyms sie rozni? dziekuje. -
ciążowe staranka
titowa1 odpisał dziubassek na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
halo? wpadam na chwilke, jeszcze zyje :) Malwinka? jakie smutno? pelnia zycia na topiku! tylko Mani i Cebulci brak :( no to fakt duuuuuuuuza strata. Wstaw jedno pranie za mnie co? bo tez mi sie nazbieralo.. :P Anus tez chcialabym taki miec na swoim koncie.. aaa ta Twoja znajoma to wspomagaczy skurczy podanych nie miala z pewnoscia no nie? Validku dasz rade wszystko z penoscia bedzie zapiete na oostatni guzik przed przyjsciem Maksika. :) Koug bardzo sie ciesze ze i Ty sie cieszysz :) czekam na sesje! uciekam mamusie! -
TOKSOPLAZMOZA - nie lekceważcie tego zagrożenia!!!!!!
titowa1 odpisał bywalec1 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
ach i zapomnialam wspomniec rzecz nastepujaca, wiem ze, toxo w skrajnych przypadkach powraca, czytalam o tym wczesniej jak i poruszyla mnie wypowiedz jednej forumowiczki - strzal 6 w totku- - system immulogiczny, przeszczepy, nowotwory etc. czy zaliczyc do tego mozna chorobe przewlekla? od dziecka mam problemy z jelitkami, od 8lat wykryto colitis ulcerosa, od kilku lat nieprzerwalnie przyjmuje leki, ktore dzialaja przeciwzapalnie -pentasa- Bywalcu1 jeszcze raz dziekuje. -
TOKSOPLAZMOZA - nie lekceważcie tego zagrożenia!!!!!!
titowa1 odpisał bywalec1 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Pozwolilam sobie wejsc na ta stronke by siegnac porady Bywalca1... Pisalam na innym topiku, ale widze ze ten zalozony przez Ciebie jest bardziej obszerny w informacje i konkretne przypadki. a wiec witam pragnelabym podzielic sie z moim doswiadczeniem z toxoplazmoza... a nie jest one przyjemne... rok temu zaszlam w ciaze, w sumie niepalnowana, byl czas zblizajacej sie jesnieni, sierpien, ladna pogoda, postanowialam oprzatnac ogrodek, bez rekawic i szczegolnej ochrony, bylo to w przede dniu spodziewanej miesiaczki, ktora nie przyszla... (obstawiam roniez i taka teorie ze moglam toxo zarazic się przez niedogotowane mieso , bo pamietam 2-3dni w tym okresie, gdzie po pewnym posilku, dostalam biegunke i pozniej objawy przeszly, tak jakby jednorazowy efekt, przyszedl i odszedl) podejrzewalam nawet listerioze... jeszcze wtedy nie wiedzialam, ze zostane mama... sadzilam trawy stepowe, ktorych ostre liscie poranily mi rece, w zasadzie od nadgarstkow po same lokcie...kilkakrotnie widzialam bezpanskie koty biegajace po naszym ogrodku... nawet kilka miesiecy wczesniej przychodzil taki jeden i go dokarmialismy... tescik wyszedl pozytywny, radosc wielka, ale niosaca ze soba i ogromny smutek, ostatnie usg robione na przelomie 5-6tyg wieku ciazy...nastepnego juz sie nie doczekalam... 14t6d ciazy poronilam, dzidzia obumarla w 8tyg, wiem ze od zakarzenia do przejscia wirusa przez lozysko potrzeba kilka tyg, i tak tez by sie zgadzalo, 5tyg nosilam w sobie dzidziusia nie wiedzac o niczym... badania na toxo przed jak i w czasie ciazy nie mialam robione, mieszkam w chorym kraju na zielonej wyspie i tu podchodza do tematu ciazy do 16tego tyg nieco watpliwie i wrecz obojetnie, pierwsze usg wyznaczyli mi na 16tydz! co za kretynizm, no ale w moim przypadku bylo juz za pozno...bo bylo juz \'po\'... dodam, ze lekarze w szpitalu majac caly material do badania, tj lozysko i bambni, nie sprawdzili powodu owego poronienia, tylko z histopatologii wynikalo, ze wyszly zmiany ogniskowe w lozysku jak i kosmowkach i worku plodowym... i tyle... bo przy pierszym dziecku nie ma sensu i w ogole tego nie stosuja... to co mam czekac na nastepna ciaze, by ja stracic? Ahhhh pozarzynac to malo powiedziane... weszlam na pewna stronke internetowa, i przeczytalam poraz pierwszy arykul o toxo, i uderzyla mnie fala ciepla tak wielkiego, ze moja podswiadomosc powiedziala mi, ze to bylo to... moja \"przyczyna\" i moje \"dlaczego\"... zasiegnelam porady ginekologa w kraju, poradzila zrobic badania na toxo , cytomegalie etc etc. więc przeprowadzilam na wlasna reke badania w kraju bedac na urlopie, a bylo to dokladnie 5tyg po poronieniu... I tu zwracam się z prośba do Bywalca1, za co z gory dziekuje. IgG wyszlo na 448.5 natomiast IgM (piekna starsza pielegniarka zapomiala mi je zaznacyc w liscie badan do zlecenia, przez która notabene zawsze będzie to \'ale\')...wiem ze poziom dodatni IgM utrzymuje się do 5-6tyg, powrocilam więc na wyspe, pani doktor, która wmawiala mi ze toxo w ciazy nie przechodzilam, nawet nie zauwazyla ze IgG nawet na zakarzenie stare jest za wysokie, nie dala sobie przetlumaczyc, ze przechodzic można ja bezobjawowo, sugerowala się jednym przypadkiem w jej karierze! O matko! Bo jej ciezarna pacjentka z czynna toxo miala ogromnienie powiekszone wezly chlonne i bole miesni jak na silna zapowiadajaca sie grype... udalo mi się jednak poprosic ja o ponowienie badan z racji pominietego wczesniej IgM, i zrobila... nie wspomne ze na wyniki czekalam 5tyg! I co wyszlo? IgG spadlo na 64 (a roznica między jednym tym 448,5 a 64 byla tylko 19dni!) i IgM wyszlo ujemne... i proszę sobie wyobrazic, ze jak powiedzialam pani J, dlaczego IgG spadlo tak szybko skoro toxo nie mialam wedle pani, i to ze miana te powinno się sprawdzac co 2tyg czy zmieniaja sie ich parametry...co w odpowiedzi uslyszlam? sciszony głos: hmmm i tu mamy punkt zaczepienia... jednoczesnie przyznala się mimowolnie ,ze jej diagnoza byla bledna. i tu pytanko... bo jestem w upragnionej ciazy (5tydz) poraz drugi, czy powtorzyc toxo? To 64IgG to sprzed 10mcy? Mam od 5mcy w domu dwa koty, dachowce, lubia spacery, kontaktowalam się ze swoja ginekolozka, ( która przypadla mi do gustu, szkoda tylko ze nie poznalam ja wtedy)...powiedziala, ze nie ma obaw, by toxo pojawila sie poraz kolejny...bo przechodzi się je raz w zyciu , ale jeśli chce toxo powtorzyc to nie ma problemu. 1) Tylko wizyte u niej mam dopiero za 3tyg czy to nie za pozno na ponowna wertyfikacje badan? 2) ale mam i kolejne pytanko... czy jest taka mozliwosc, ze mimo przebytego zakarzenia, IgG obniza się ponizej 40tu -slabe-, jak mam to rozumiec, czy warto miec wiecej przeciwcial i czy rowna sie tym samym wiekszasza odpornoscia? 3) i czy podczas stycznosciz tym wirusem poraz drugi , jak wysoko mogą podskoczyc przeciwciala? Czy rosna? Zmierzam do tego, czy tamten przypadek sprzed roku, moglby być tylko wzrostem IgG starych przeciwcial, a nie faktycznie zakarzeniem poraz pierwszy... Wracam do tego tematu, bo jak wspomnialam dwa koty, caluje je, przytulam, nosze na rekach, chodza gdzie chca, po stole i blacie kuchennym, przeganiam je, ale nie mam pewnosci, ze pod moja nieobecnosc akurat tego nie robia,watpie... myje rece, jak i wszystko dookola podczas przygotowania posilkow...sprzatam tez kuwete... to taka moja mala schizka... serdecznie pozdrawiam! A Wy drogie dziewczeta i panie, powiem tylko ze badan nigdy niezawiele... Przepraszam za dlluuugasny poscik, ale w kilku slowach nie da się tego opisac a ja z tych dlugo- piszacych. do Darka podziwiam Was i trzymam kciuki wlasnym sercem, by wszystko bylo w porzadku i by Wasza dzidzia urodzila sie silna i zdrowa!