titowa1

Validosku no wlasnie tez tak mialam ostatnim razem, siadalam jak paralityk bo bolalo, ale u mnie to byla prawa strona, inny jajnius, tak wiec wcinaj baklazanka i do meza na bzykanka! hihihi :) :) :) Dziubuss no dobrze ze tym razem bez jogurtu sie obylo ;) A gdzie reszta Slicznotek???? HAAALOOOOOO! Validosku a co z wloskami bedziesz robila? kolorek czy scinanko? a moze jedno i drugie? no widze ze szalejesz w te plodne! :) jak nie bielizna to teraz wlosy, szczujesz co?.... hiihiihi dobrze dobrze tak ma byc!

ok powroce pozniej bo ide teraz na Fakty i obejrzec pogode jaka Was przytula! ale dzis wiosennie!

czesc lASECZKI Malwinka wiesz ja sie tak czulam w tamtym cyklu, mdlo, dreszcze, czeste situ i pijana jak po kilku imrezach, ale @ przyszla, a te dni to byly tuz przed bolesna owulka i niby zapalenie pecherza w jednym, z tymze po 4dniach badania z moczu nie wykazaly zmian ph i tym samym infekcji, (lekarz spojrzal na mnie jak na symulantke!) wiec nie wiem skad te parcie na situ, czyzby od jajanika...nieeee, to bylaby kompletna bzura. no ale trzymam kciuki bardzo mocno coby bylo to czego tak pragniemy! Agi test zrob sobie 14 dni po owulce powinno wiec juz cos byc, jak sie nie myle... czyli okolo 11-12 kwietnia, mam oooogromna nadzieje ze staranka nie poszly w las... :p zwlaszcza jak ostro i pikantnie bylo! Zuzik jesli to Ty to ciesze sie ze wszystko tym razem idzie jak nalezy, a dzidzia niech rosnie i rosnie! Validosku jak tam staranka?!!!! po tych poledwiczkach! opowiadaj mi tu predko! A tak to co porabiacie dziewczeta? Dziubassku nie przypal doopska tym razem w solarce! Koug jak sie miewasz Mamusio?

hello! witam nowa kolezanke z emigracji, ja tez razem z Ania siedzim na wyspie! Validosku no to kochana dawaj dawaj te dopalacze bo jajeczko dojrzewa! myslami z Toba! :) jutro w ogole wolac Cie nie bedziemy, bo nie mozna w takim dniu przeszkadzac! hihihi a tak w ogole to Validosku widze ze mezowi podniebienie ladnie dogadzasz! zeberka w winie, teraz poledwiczki z warzywami cho cho! no teraz to musi sie chlop postarac :p

Koug i Ty tak pozwalasz Cebulci znikac bez halllo? co za dezercja!!!! oj sie dostanie panience! :)

Dziubuss Ty to masz przerabane z tymi jajniczkami :( zawsze tak mialas czy bole pojawily sie od niedawna? A wicie co??????????!!!!!!! apropo godziny krocej i odnalezienia rytmu biologicznego. Mialam piekny zakrecony sen, ze bylam na wycieczce z mezem, i wyobrazcie sobie, ze ktos nas tropil, chcial uprowadzic czy cos tam, a wiecie co jest w tym najlepsze????? ze mialo to miejsce w Kambodzy! K A M B O D Z A no tego jeszcze nie grali :) :) :) nie wiem skad to wyszlo, zadnego filmu akcji nie ogladalam przed zasnieciem, normalnie tramwaj w cyrku! Cebulcia trzymam kciukaski! i wracaj nam tu predko z dobrymi wiesciami! a laptopa to sie zapomnialo wziasc? szczoteczke paste do zebow reczniczek papucie o to tak a co najwazniejsze sie zapomnialo! :p

Czesc Piekniusie! ale dzisiaj wiosennie pieknie i az sie zyc chce!!!!!! Validosku Kochanienka oooojjjj jak ja sie ciesze ze owulke bedziesz miala!!!!!!! tak Ci ja przezywam ze normalnie jakby to bambini co poczecie bedzie mialo juz za 2dzionki bylo i moje!!!!!!! :) :) :) :) :) OOOOOOGROOOOMNIE SIE CIESZE! widzisz wszystko powraca do normalnosci, a Ciocia Titkowa pod Prima Aprilisa dla przyszlego dzidziusia przesyla duuuuuzego dzibusia! ja tez czekam teraz na owulke, zobaczymy kiedy nastapia te szczesliwe dni, @ pochlonal 5 dni, wyglada na to ze i u mnie sie wszystko uregulowalo, nareszcie! uffff! Zolwiku moja ginka powiedziala mi 3cykle, inny lekarz mowil o 2-ch, takze to zalezy od czlowieka i jego praktyki lekarskiej, inaczej sprawa wyglada po cesarce, ale to chyba uzasadnione, dlaczego trzeba poswiecic wiececj czasu by w pelni zregenerowac macice. Fisiu welcome back! masz jeszcze tych sledzi czy goscie wpierdzielili wszystko? bo mam ochotke cos przekasic... :p Demiluna ciesze sie ze wszystko w porzadeczku w brzuszeczku! niech malenstwo kopie kiksa i rosnie! szybkiej i bezproblemowej przeprowadzki zycze! aaaaaaaaaaaaaaaaaaa macie pozdrowionka od Majeczka! ma sie dobrze! a ode mnie tez buziole pod Prima Aprilis!

oj ja tez bym juz chciala...Malwinko ale ta pora nadchodzi wiesz? czujesz ja? bo ja mam lekkie motylki i trelki w brzuszku jaksobie o tym pomysle :) ja w tym cyklu dzialam jak trza! tak wiec nie zwlekaj zwlaszcza w nowym mieszkaniu! :p

Cebus tylko Ty sie mi tam przy tym pluskaniu nie pomarszcz z lekka ok? :p

Anus to jak od Koug fluidki zalapie to moze i uda mi sie i dwie fasolki w jednym brzusiu zaaplikowac :p :p oj wiesz nawet bym i ja Ci chciala! ale u mnie w rodzinie nie bylo blizniat, wiec nici z babcinych drutow :( :) :) :) :) :) swojego bym chyba zameczyla :p

Kasika1 kochana to wspaniale! super ze jest suuuuper! a ktory to juz tydzien, bo rachube zgubilam... :0 Malwinka fajowsko! wreszcie swoje! az dech zapiera no nie? wszystkiego naj najlepszego na nowej drodze zycia jak nie patrzec! Cebus a Ty kiedy do tego szpitala? w nastepnym tyg? zycze pozyztywizmu i udanego szybkiego pobytu i jazda mi tu wracaj do domu! a masz ich DWA! do Nas i do swojej Perelki i Meza.

heyka! Anus WELCOME BACK wlasnie dzis o Tobie myslalam! bo w sumie pamietalam ze wczoraj powinnas doleciec...powiadasz przesylke i jak wnioskuje to jest kuriersko-lotnicza :p my mozemy sie spotkac po 13kwietnia, jesli Ci pasuje, przyszly tydzien mi odpada, bo po pracy chcialabym rozniesc pare Cv, a jeszcze w nastepnym to beda lekkie przygotowanka na 3dniowy wypad. Ciezko sie wraca prawda? tez tesknilysmy za Toba i zycze milego czytania! a bedzie to ze 3-4h ! Koug to sobie pokisujemy a co! :) :) Cebulcia widze ze jestes bardzo trendy! ja to jakbym mogla to przez caly rok chodzilabym w brazach, czerni, khaki i ciemnej szarosci, co do wiosenno-letnich fatalaszkow widze ze jestem w tyle, zacofanie jak trala la! tu modne sa tkaniny jak my jako dzieci mialysmy pidzamki, normalnie mowie serio! w jakies grochy czerwono-zielono-niebieskie, raporty autek, fal, normalnie bzikolandia! ojjjj nie co to, to nie!

HEEEEELOOOOO HEEEELLLLOOOL Lalunie Moje!!!!!! no jestem! powiem Wam ze az zal sciska mnie jak rano przed praca ogladam Dzien dobry w TVN i prognoze pogody...cieplo Wam sie robi, a mnie mutno i bimno do diaska!...tak chcialabym juz stad wyjechac, spotkac sie z Wami na realu! Validosku hihihihihihiihihi tylko to wykrztusze z siebie... nie ma to jak dobry sposob na powrot do normy :p tez tak robie! hihihihihih Malwina, Dziubassek a co do zapalenia pecherza to ja nastepna w kolejce jestem, czesto mi sie to dziadostwo robi, cieplo dupke trzeba ubierac, pic wode przegotowana z cytrynka, urosept i sok z zurawiny, cieple nasiadowki, kapiele. a takie zapalonko po kopulacji calkiem naturalne, dlatego powinno sie po situ zrobic by oczyscic drogi moczowe. ja wystarczy ze pojde na situ w nocy i po plytkach przejde bosa noga i to wystarczy, albo jka deseczka jest za zimna to tez, kurcze starzeje sie :) :) :) :) Fisiu zuch z Ciebie dziewczyna! sledzie! prosze o sledzie!!! please.... ja dzis sernik upieklam pachnie w calym domu jeszcze goracy wiec czekam i patrze z slinotokiem na ryjku :p Koug przeciez wiesz ze za Toba zawsze tesknimy! Wiolu swiete slowa, ze dostaja po doopie Ci silni inaczej... Sara wszystko bedzie dobrze! ucalowania i pozytywne fluidki dla Ciebie i siostry! ide pichcic obiadek i sernika sprobowac, bo nie wytrzymam! skretu kiszek dostane! :) :) :)

I JESZCZE RAZ ZA KREZOLSTWO!

Mania no co Ty?????????????!!!!!!!!!! Tyle sie nawpierdzielalas ptasiego mleczka przez caly dzien i Ty mi powiadasz ze bez bzykanka staranka dzisiaj? a pozniej poruszamy temat pomaranczowej skorki? I za to Was kocham Dziewczyny!!!! nie ma to jak Nasz rytm! i zakrecenie!

no poszedl wpis a myslalam ze poszedl w niebo! zmieniam temat na jeszcze gorszy!!!!! a juz poruszony!!!! C E L L U L I T :p ja uzywalam kiedys Vichy ale grzecznie przy tym robilam sobie co wieczor zimne i cieple kapiele pod prysznicem - (partia posladki) + krem + rekawica sizalowa na pobudzenie krazenia, rezultaty byly naprawde dobre 2.5cm w 21dni! w doopsku to jak dla mnie mega porawa. ale w wesji bardziej leniwej, nakladalm tylko krem i co? i tylko skorka sie polepszyla, milsza byla. tak wiec drogie POMARANCZE :) :) :) :) banan skorki i Wam tancze, nie ma to jak cwiczenia, zero ptasikego mleczka :p goracej czekolady, sernikow, miliony paczkow w tlusty czwartek, kremik i prysznice a bedziemy wygladaly jak gibkie dzdzownice :) :) no rymik nie wyszedl mi zaciekawy, bo ktora z Nas chcialby wygladac jak dzdzownica hehehehehe ucalowuje Was wszystkie antycelulitowo (jesli w ogole cos takiego jest, a u mnie to chyba jest mozliwe :) :) :) :) ) i zycze mniej smutaskow i wiecej zolniezykow z jezdzie bez kaskow :p :p czyli owoooooocnych staranek! do juterka Malenkie!

powrocilam by sie z Wami pozegnac na dobranoc ale zanim to uczynie dodam jeszcze tego naszego smutnawego tematu... Dziubuss nasze problemy i wielka skala, w etapie ich powstawania, zawsze wydaje nam sie jakby zawalal sie nasz swiat... Twoje ,moje ,nasze to naprawde nie ma roznicy, zaleznosc jest wtedy jak je przezywamy. dla jednej strata dziecka moze oznaczac pierdniecie w poduszke, a dla mnie... coz bolensy upadek, ale powstalam, I tak jak Cebulka, I tu pissze rowniez do Ciebie Cebusiu, ze moja kolezanka z poprzedniej pracy, jest w 19tyg ciazy, pisalam juz o niej wiele razy, ciesze sie z jej szczescia, ale uwierz mi jak pokazala mi pierwsza fotke z usg jej dzidziusia, usciskalam ja i powiedzialam ze jestem bardzo szczesliwa ze jest takie fajniusie... 5min po tym poszlam do innego pomieszczenia, by poryczec sie jak dziecko, na glos zanoszac sie od placzu, jak ja tracilam iskierke ona dostala @ od ktorej sie wszystko zaczelo, dla mnie to data agonii, dla niej poczatek nowego zycia... jestesmy obie bardzo szczere, i kiedys sobie o tym opowiedzialysmy, przyznala sie mnie, ze bala mie sie o tej ciazy powiedziec, by nie sprawic mi bolu, ja na to ze, fakt czasami jest mi ciezko, ale jak male przyjdzie na swiat ukocham je najbardziej na swiecie, tak jakby bylo to moje... ok koncze wspominki o tym , bo temat strasznie staje sie dla mnie ciezki i wiciska mi lezki... A jeszcze cos Dziubassku czasem mowimy rzeczy, ktorych nie powinnismy nawet szeptac, za kilka dni sprawy wroca do normy, a problem stanie sie nie problemem, ja tez wchodzac tu do topiku pajalam nadzieja, ktora po niemalze kilku dniach zgaszona byla przez mojego meza, chcialam wymazac staranka, a dziewczyny mi skrzetnie to z glowki wybily. Oni tak mowia pierdoly i glupstwa, a ja Ci powiem ze ja taka cholera jestem, i jakby moj chlop mi takie fusy stawial, to bym jeszcze na zlosc powiedziala, ze taaaaa pewno! 4razy po 2 razy jak w tej piosence... podla malpa jestem wiem, no ale w zwiazku z mezczyzna, a zwlaszcza z mezem, kompromisy z mojej strony to ciezka przypadlosc... Bedzie dobrze, ukochajcie sie, zjedzcie dobra kolacyjke, bzykanko tez jest wskazane, bo od razu sie humor poprawia, Mania cos o tym wie :p i znow milosc od pierwszego wejrzenia blysnie w serduchu... coz takie zycie, czasem nie potrzebne te detale i szczegoly mijajacego czasu, grunt ze z czasem one przemijaja i bledna.

Czesc Dziewczeta! Duza buzia dla Validoska! :) :) :) :) :) Tak piszecie o zazdrosci i pomyslalam o sobie... Kurde no nie patrz w ten sposob...rywalizacja innych wzgledem Ciebie, bo uwierz mi pozniej to sie udziela i dziala w druga strone...lepiej zyc wlasnym zyciem i za pomoca przycisku, wylaczac sie wtedy kiedy sama mysl zachodzi. opowiem Wam dziewczyny pewna historyjke mialam psiapsiolke od 18lat, sciagnelam ja tu, coz, z pewnoscia wiecie, ze zycie plata nam filgle, w zwiazku raz jest lepiej raz gorzej... ona mnie zawsze umoralniala co do mojego malzenstwa, pozniej poznala faceta i jej sie zycie troszke sie pokomlikowalo, ale ja nie dawalam rad typu jak ona, bo sa czasem momenty kiedy ludzie rozumieja sie bardziej i te kiedy mniej... kiedy ja zaszlam w ciaze i podzielilam sie z wszystkim ta nowina, tylko jej reakcja byla inna niz innych...(jej facet nie chce miec dzieci, wiec wszystko tlumaczy, jak dla mnie) nie okazywala objawow radosci, i stalo sie pozniej to, ze dzieciatko stracilam, ale tylko jej nie dalam o tym znac...kontakt sie urwal i pozostaje niesmak... wertujac to wszystko tak naprawde jak u mnie bylo wszystko w porzadku, ona nie powiedziala nigdy dobrego slowa...typu, swietnie, fajnie ciesze sie ze idziesz do przodu... ja naleze do takich ludzi co lubia chwalic i dostrzegac czyjes sukcesy... PRAWDZIWYCH PRZYJACIOL NIE TYLKO POZNAJE SIE W BIEDZIE ALE I WTEDY KIEDY NAM SIE POWODZI, nasze szczescie boli o wiele bardziej niz nasz upadek. A zadroscic ludziom nigdy nie zazdroscilam, zwlaszcza tym najblizym, pare razy zdarzylo mi sie powiedziec cos co powiedziec nie powinnam, akceptowac zycie nie takim jakim sobie je wyobrazam, tylko tym czym jest, i mysle ze przez to dotknelam wlasna skora pojecie straty (a byla dla mnie ona ogromna) niby lekcja, przykra lekcja, ale nauczyla mnie pokory.

Validosku ta buzka po pisankach miala byc o taka :) a nie :( :) :) :) :) alem sie zakrecila!!!!!!! chooooooo chooooooooo! Fisia halo?! zon niech idzie juz spac... no chyba ze "dzialacie"... to w takim razie pardonsik i nie przeszkadzam i nie nalegam :p

Dziewczeta! Validosku nie smutaj sie :( wszystko bedzie dobrze, a mezowi zapodaj mase cytrusow, chinszczyzne z ryzemprzez tydzien to go zbiotoksuje :p , \"pisanki\" masuj i miziaj :( musi byc dobrze! az tak bardzo niepokojace sa te badania, czy w normie? Dziiubassku moje zyczonka na urodzinki, a dodam ze to najszczegolniejszy dzien, ktory obchodze, zawsze sa inne, nie lubie pospolitosci i tych slow dla wszystkich do wszystkich, zawsze tworze indywidualna urodzinowa poezyjke, dla Ciebie rowniez. A ze ja mam duza rodzine to mam coraz czesciej klina, bo tyle swiat bylo, ze glowie sie i troje, co by zyczeniami nie dublowac... :) Cebulcia a z czego ta maseczka? z tego co mysle? hihihihihihihi :) :) :) Robur dobrze ze sprawy wracaja do normy, ja tez jestem ciekawa nastepnego cyklu...ooojjjj dam popalic, a pozniej tylko tescik i dwie kreski! oby, oby! jestem swiezej mysli :)

Validosku no ja sie melduje, a Ty co porobiasz,juz po sprzataniu, odpoczywasz? a gdzie Nasza zarzynana swinka...tzn Cebulcia co uroda jej taka? :p jazda dawaj tu to sobie poswinkujemy! bo ja wlasnie w trakcie! :) :) :)

D Z I U B A S S E K Idzie sobie Dziubassek przez las, w kolo naokolo wola Nas, Dziubuss to juz wcale nie jest taka mala, rosnie nam dziewcze, z roku na rok pieknieje szuka i szuka zaglada w geste knieje... A my hyc cichcem z torcika rzut robimy bo ja bardzo baaaaaaaardzo lubimy! torcik leci, leeeeeeeeci torcik, w powietrzu wiruje i sie obraca tak ze nastepnego dnia z tego kolowania kazda ma kaca tak wiec niech zyje nam vel Dziubassek Bora Bora plaza i bialy piasek Niech Nam Dziubuss zdowo w szczesciu zyje i ciazowo wkrotce Nam utyje! Wszystkiego naj naj Malenka!

Robur ja tez mam te zmiane, u mnie jeszcze nie tak zle, ale z porownaniem jak bylo kiedys jest roznica, obfitsze zdecydowanie,a jak na tabl bylam wystarczyly jeno wkladki, no teraz to raczej sobie tego nie polecam...

no napisalam sie i nie poszlo :( ok odpisuje: przed p. bralam tabletki antykoncepcyjne wiec mialam cykle jak w zegarku 28dni, przed tabsami mialam miedzy 31-37, a teraz po p. ksztaltuje sie to 43. 44. i teraz kosmos totalny 48! dzwonilam przed chwila do ginki, powiedziala ze potrzeba jest sprawdzenia progesteronu po owulce max 8dni. no to czekamy na owulke w tym cyklu... spytala: kiedy chce byc w ciazy... a ja na to: od tej chwili jak to tylko jest mozliwe... usmiechnela sie sympatycznie, normalnie mila babeczka!

no je tam ktooooooooooooo???? Jak ja tu dostepna bo meza w domu nie ma, nikt nie wola, nie marudzi, sama w domku, otwarta na rozmowy to Was nie ma! pozniej wszystko wroci do normy, recenzja, i oko wielkiego Brata, ktore widzi wszystko :) :) :) powroci to Wy dopiero na pogaduchy znajdujecie czas... Fisia no to masz BB w domu hihihi :) :) :) a ile to na urlopie szanowny maz bedzie? wiesz co, z tym komputerem i dyzurami, to musimy chyba uciec sie do rozwiazan komuny... na kartki! :) :) :)