Michelle

To bardzo fajnie!!!!!!!Latek mam 19,jak urodzę to będę miała rocznikowo 20.Nie mogę się doczekać.Ciężki miałaś poród???

Najgorzej jest rano,więc staram się najgorsze przespać.W przeciwnym razie strasznie mnie mdli.Raz zdarzyły mi się wymioty,ale po za tym jest oki.Od południa mogę się cieszyć dzidzią.Facet to świnia - zgadzam się,ale mimo wszystko cieszę się,że mojego mam choć jest czasem taką wredną świnką :-) Jesteś jeszce młoda,znajdziesz jakiegoś przystojniaka,który pokocha Ciebie i dziecko.

Napewno jest słodka :-) Ja mam swoją dzidzię,ale narazie w brzuszku.Termin mam na 17 marca.

Ile miesięcy ma Twój maluszek?Sorki jeśli już o tym pisałaś :-)

Elunia wyluzuj trochę,bo zwariujesz.Nie mierz tempki,nie sprawdzaj szyjki tylko w miare możliwości cierpliwie czekaj.W pierwszym miesiącu starań widziałam u siebie wszystkie możliwe objawy a ciąży nie było.Zdołowałam się przez to ciągłe obserwowanie wszystkiego jeszcze bardziej.

Pusti jakich już dawno nie było.

1.Zoraaa....Ula.....l.19....Dzierzoniow...8 miesiac….28.09.05 2.Michelle...Kasia...l.19…..Inowrocław...2 miesiąc…..17.03.06 3.Ell........Klaudia....l.21...Jastrzębie...3 miesiąc…...18.02.06 4.Vanilia84...Iza........l.21....Poznań..........2cykl..........@??.08.05 5.Alaa………Ala…..l.19.....Bydgoszcz.............3cykl….......@18.08.05 6.Ewma..... .Ewa..... .l.20…...Toruń...........xxxxx.........@10.08.05 7.Berna.......Basia.....l.18.....Rzeszów........xxxx.........xxxx 8.Natii.......Natalia.....l.20......Gdańsk........xxxx..........xxxx 9.Erka.......Kasia....l.21....Tarnów.....8 tydzień....27.02.06 10.Elunia_K.....Ela......l.18......Poznań........1cykl.........@11.08.05 11.Ksi...Karolina...l.24....Poznań...xxxx.....starania może od maja 12.Matitka.....Jowita.....l.18.....Morąg....Staranka od 30.06-ponow 13.Mati 26.....Martyna...l.26...Białystok....4 cykl...@04.08.05 14.Bluebell21...Ewa....l.21.....Rzeszów.....2 cykl.....@04.08.05 15.Monika85...Monika....l.20....Szczecin....xxx...@11.08.05 16.DomiKa... Dominika...l.20... Bielsko...3 miesiąc...11.03.06

Do lekarza pójdę w brzyszłym tygodniu,bo dużo roboty mamy teraz ze ślubem i poza tym muszę jeździć składać papiery do szkoły.Dzisiaj podpisujemy umowę z orkiestrą.A myślałam,że dzisiaj zobaczę moje maleństwo na usg.Zrobiłam sobie płatki z mlekiem.Muszę się jakoś powstrzymywać od tego słodkiego.My imiona już dawno wybraliśmy:Daniel albo Dominika.No chyba,że będą bliźniaki to trzeba będzie jeszcze wymyślać.Prawdopodobieństwo jest,bo u mnie w rodzince od bliźniaków się roi :-)

Witaj Winogronka :-)

Vanilia wiem co czujesz.Staraj się o tym nie myśleć.Ja też robiłam test,bo myślałam,że już pokaże a tu nic.Zrobiłam po iluś dniach kolejny i były dwie krechy.Jeszcze nie wszystko w tym miesiącu stracone.A jak nie ten miesiąc to następny.Napewno się wam uda.

Testu się nie rozkręca.Nawet jak wtedy będzie widoczna druga kreska to nie bierze się jej pod uwagę.

Czytałam w internecie o bobo teście,bo kupiłam go jak testowałam w pierwszym miesiącu starań i jest odradzany,bo ponoć często pokazuje fałszywy wynik.Wróciłam od rodzinki miśka.Synek jego kuzynki(4 latka) pokazywał na mój brzuszek i mówił,że tu jest dzidzia :-)

Nareszcie się wyspałam.W tym tygodniu idę do gina.Poprostu nie mogę się doczekać :-) Mam nadzieję,że wasze testy będą takie jakich oczekujecie.

Wróciłam od rodzinki,zaraz pryjedzie misiek.Umówiłam się z ciocią (położna) i wpadnie do mnie w czwartek.Szkoda,że nie pracuje w moim mieście.Na szczęście kiedyś tu pracowała i zna położne.Powiedziała,że przy poprodzie się mną dobrze zajmą,bo z nimi pogada.Wszystko pięknie się układa :-)

Czegoś tu nie rozumiem.Świadomie bierzesz tabletki nieregularnie a teraz boisz się,że możesz zaszkodzić dziecku.Bierz regularnie to nie będzie ani dziecka ani obaw :-\

Moim pierwszym objawem były bolące sutki(kilka dni po zpłodnieniu).Potem zamiast okresu dwudniowe plamienia.Mdliło mnie od 5 tygodnia.Jadę zaraz na wieś do babci.Moja babcia się martwi jak ja urodzę to dziecko,bo taka szczuplutka i malutka jestem(każdy jest dla niej szczupły kto nie waży tyle co ona :-) ).

Tak sobie myślę i stwierdzam,że Elll już dawno tu nie zaglądała.Wogóle gdzie wy wszystkie się podzialyście???

Starłam sobie jabłko z marchewką.Zapachy poczuł mój króliczek i nie daje mi spokoju.Biega jak szalony wokół krzesła.Oglądam sobie \"Domową kawiarenkę\",bo nie mam co robić.Ten facet robi takie smakowite rzeczy,że aż mnie skręca :-) Proszę nie dyskutujcie już na temat młodych mam,bo znowu będzie się tu robić nieprzyjemna atmosfera.Pozdrawiam!!!!!!!!!

Każdy robi to co uważa za słuszne.

Mdłości miałam,ale krótko.Do końca do mnie dotrze,że jestem w ciąży jak zobaczę duży brzuszek.Jestem bardzo,bardzo,ale to bardzo szczęśliwa.Jak siedzę,dotykam się po brzuszku i mam tą świadomość,że dzidzia jest w środku to aż promieniuję szczęściem.Życzę wam tego samego z całego serca.

Będę miała dwie prace.Jedną mam w domciu przy kompie(dzięki znajomym moich rodziców) i drugą w sklepie z materiałami budowlanymi.Mój sąsiad jak się dowiedział,że jestem w ciąży to sam mi pracę zaproponował żebym więcej własnej kasy miała.Wszyscy się o mnie marwią i dbają :-) Mam poprostu dużo szczęścia.

Za godzinkę idę do lekarza.Idę na jakieś badnia,które trzeba robić jak się pracuje,bo podpisałam umowę na pięć lat.Tak mi się nie chce,że szkoda gadać.Najchętniej to bym się położyła i nie wstała przez cały dzień.A tu jeszcze do kościoła trzeba dzisiaj jechać.Kiedy testujecie dziewczynki,bo już nie mogę się doczekać??? :-)

Mnie to wszyscy wyzywają,że mam przestać jeść tyle słodkiego,bo to niezdrowe.Zamiast siedzieć z batonikiem to jem surową czerwoną paprykę :-( No,ale trzeba się troszkę pomęczyć.

Nie mieszczę się w moje ulubione spodnie.To były jedyne,do których nie potrzebowałam paska,bo idealnie mi w pasie przylegały a teraz z trudem mogę je dopiąć.Żeby nie uciskać dzidzi to ich nie będę nosić.Właśnie wróciłam z Bydgoszczy,odwiedziliśmy z michem znajomych.Tyle załatwiania mamy z tym ślubem,że szkoda gadać.Ale się dzisiaj rozpisałyście :-)

Tak ciepło a my mamy tyle do załatwiania.Muszę iść do kościoła po akt chrztu,do urzędu,na salę po płytę od orkiestry,michu musi odebrać zaświadczenie o ukończeniu kursu przedmałżeńskiego i jeszcze wieczorem musimy jechać umówić się z kamerzystą.Tyle latania,że szkoda gadać.Zoraa mam nadzieję,że mi brzusio nie będzie tak bardzo przeszkadzał żebym na sesje mogła iść w lutym :-)