ssss

własnie pije wode z dużą iloscią cytryny ..a teraz zmykam zrobic sobie napar...juz mi wybiłyscie z głowy ten antybiotyk.. ALBO JA ALBO PRZEZIĘBIENIE...BĘDĘ walczyć!!!

aniuladoniula.... to juz naprawde sporo a jeszcze w wakacje pamietam jak sie cieszyłysmy z 13 tc.. itd .....a tutaj kończymy 20 i zaczynamy 30 otwierac....

ja jutro będę aktualizować tabelkę. zacznę 32 tc....:):) a zaraz po mnie Marteczka :):):)tylko 3 dni róznicy jest miedzy nami jak sie nie myle. wiecie może co dzieje sie z kali, patryjca 22 ???? jeszcze niedawno były..a tak patrząc na tabelke to sporo dziewczyn sie nie odzywa juz....

Tadziczka ___> to naprawde super sen..chyb a wyczusz ze ja się boje porodu i urodziłam u ciebie pierwsza:):) nie wiem czy tylko ja ta mam...ale przez to przeziebienie siedze czesto na kafeetrii i czytam i czytam prawie wszystko na tym forum ......od ciązy po poród.... i chba to mój bład bo ja coraz czesciej mysle o porodzie to odrazu brzuch mnie boli..Konrad myslał ze ja sobie żartuje ale widzi jak ja sie stresuje a te tygodnie tak szybko mijają....to ja juz sie robie bardziej chora... Jak tak dalej pójdzie to ja chyba w jakąś depresje popadne... Co mozecie zapropponowac z leków na przeziebienie...pije mleko z miodem,, w dzień cytryna z herbatą,,, jem czosnek mam syrop z cebuli .. i nic....a ja tak sie bronie zeby wziasc ten antybiotyk..(lekarz wypisał recepte ale powiedzial ze w razie koniecznosci jak nie bedzie poprawy-mam tydzień, teraz to zostały mi 3 dni)

JUż w nocy mi się śnicie dziewczyny ...wczoraj Swaneta wspomniała o potrawach jakie może zrobić....a nocy śniłam ze jak weszła na forum to ponad 5 stron to samych przepisów było...a najbardziej utkwiło mi tort beszamelowy choć takiego nie ma..bo jest sos a nie tort... coraz gorzej ze mną...

Vall-----> ale mnie rozbawiłas na dobry poczatek dnia....: ):)

aniuladoniula...to mnie rozbawiłaś....:):) jejku ja dzisiaj cały dzień przechodziłam i prawie nic nie zrobiłam... oczy mam jak zarówki a nogi jakby spały... dzisiaj smiałam sie do mojego meza ze ten stan mnie rozleniwia coraz bardziej ....czuje sie jak brzydula.... ciezko mi jest sie ogarnać..nogi jak balony...same spore odrosty..koszmar..ojej aby do 30 listopada... chyba dzisija wszytskie posty na kafeterii przeczytałam ...

Myslałam ze ja jestem jakaś dziwna....szkoda mi tego mojego meżą... zawsze sie stara a ja nic, zero reakcji... tylko bym lezała i nic wiecej..a jak zaczną robic sie chceci to 20 minut i zapał mija.... czekam na okres po porodzie...

ide cos przekąsic .. ja mam dzisiaj dzien lenia wiec siedze jeszcze w piżamie.... wogóle nie zagląda do nas Patrycja22 ?!?!?! ja ją chyba zaraz pogonie hi hi

Czesc Yza to naprawde smieszny sen miałas...:):) ostatnio zobaczyłam ze o tej samej godzinie wpisałysmy sie na naszym bloogu do ksiegi gości...niexle wyczucie..nikt się nie wpisywał przez 3 tygodnie a tutaj raptem dwie w tym samym czasie he he małamii ------>ja akurat na te sprawy nie narzekam(narazie) pamietam jak miałam jednego dnia taki problem ale naszczcie poszedeł w zapomnienie i wole aby juz sie nie powtórzył... widocznie tak jest coś za coś .... ja zgaga niesamowita ze nieraz to mysle ze ducha wyzione a ty inny problemik..

kiedyś...kochana to nie ja napisałam tylko refetka..przed chwilą ona wlejała

Kochane jeszcze tylko 5 wpisów i ładna liczba postów bedziemy miec 10000.....własnie porównałam z forum\"termin na listopad\" to my nieźle działamy !!!!!!

karolineczka zaciekawiłas mnie tymi włoskami na brzuchu... kolezanka własnie smiała sie ze mam ich sporo...a ja ostatnio zaczełam sie zastanwiam czy tto tak powinno byc..plus zgaga..

Refetka uważaj na siebie..wiem ze chcesz za wszelką cenę wszytsko zaliczyć ..ale obiecaj nam ze jak coś zacznie cię martwić to odrazu do lekarza albo na ostry dyzur...a co niech sprawdzą czy wszytsko w porzadku...kobieta w ciązy ma [prawo jesli czuje ze coś moze być nie tak...Zycze Tobie jak najlepiej....

Vall....mam to samo...łykam Renii na zgage a jak spie to mam wysoko głowe..zawsze jasiek musze miec.. ta zgaga dziewczyny jest okropna...... kurcze cała prawie ciąze przeszłam i było ok. a teraz przeziębienie...nie wysypiam sie w nocy ..okropne skurcze mam w nogach(bior magnez) ale też moze bysc efektem ze dzdzia naciska na organy... i okropnie puchna mi nogi choć moge n\\cału dzień leżęć to i tak mam spuchniete.....w jednym skrócie ja juz padam i nie mam siły...

U mnie ma być chłopczyk...ale c iagle sie zastanawiamy nad imieniem... Dziewczyny jeszcze nie wstały, ale jak zaczną pisać to końca nie widać nieraz...U nas jest tabelka...jak chcesz to wpisz się do Nas.oczywiście polecam ze swojej strony, ...kopiujesz ostatnią tabelkę i wpisujesz się....

Czesć małamii Zapraszamy do Nas....zawsze raźniej razem..a termin coraz bliżej... A już wiesz co bedziesz miała-synek czy córeczka:)???A ty jak się czujesz??? Mam pytanko czy to na naszym forum doznałaś jakieś przykrości?!?!?! Mam nadzieje ze nie..ja jestem prawie od poczatku , no moze w czasie wakacji mało sie udzielałam z braku czasu..i nic nie p rzyjemnego sobie nie przypominam....

A ja się melduje , wstałam o 7, też robie sniadanko dla meża..i zaraz skacze z poworterm do łóżka...

no i jestem z powrotem.. wstałam na siusiu...

I nie mogę:(:(:(:( coraz gorzej sie z tym czuje

oj chyba nie.. ide koffane na łózko , moze uda mi sie troszke wyspać..... ale wczesniej ide wziasc jeszcze syropek od kaszlu, bo zaraz płucka mi wylecą...

Moze znowu uda mi sie zacząć następną stronke.. hi hi

zaścieliłam sobie drugie łózko,,, ciekawe jaka minę bedzie miał Konrad jak bedzie wstawał do pracy a tutaj zobaczy ze mnie nie ma....;) biedulek on tak sie ze mna meczy, ja kaszle , wstaje czesto w nocy a on wszytsko słyszy no moze prawie wzytsko...chciałam juz wczesniej spac gdzie indziej ale on powiedział ze da rade i woli zebym była obok niego nawet jak tak kaszle...

dzisiaj ja popisze do ściany:):):):) poczuje jak to jest mortonek wlasnie doczytałam ze robiłaś naleśniki,, ale mnie naleciała teraz ochota..mniam......!!!!!!!!!!!!!!!!!

Nadika a ja Ciebie popieram...póki jesteś w ciąży to tęp chamstwo... Marteczka-KOnrad się ubawił i smiechem powiedział ze jak tak chce isc to oczywiście pozwala hihi....cwaniak jeden Karolinka.. z tym kolegą nie widziałam sie od Marca, paczką jeżdzilismy na imprezy, luty- jprawie każdy miałam zaliczenia i nasz kontak sie urwał,,,jeszcze życzonka dostałam na walentynki i świeta...i tyle... MOja druhna tez spotkała jednego znajomego z tej naszej paczki i odżyły stra re wpomnienia..(ale ona cisza i nic jemu o mnie nie mówiła)a ja jak sie dowiedziałam o ciązy pod koniec marca , zaraz było na szybko planowanie slubu...jak wczesnije wspominałam i nie ukrywam ze to była wpadka ale za to kochana wpadka..w maju zgubiłam tel i nie miałam podan 3 tygodnie telefonu.( atwedy własnie ON dzwonił lecz sie nie mógł dodzwonic)a .teraz żałuje ze ich nie zaprosiłam na wesele...troszkę płupio mi .. ale przez ten krótki czas to tyle się działo, plus mój wypadek ze juz póxniej to samo zaczeło sie toczyć..