Karo91
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Karo91
-
falsa - ja tez sie przyznaje ze ciaza nie nalezy do mojego najlepszego stanu ;)
-
Paula - no a chyba sie nie skusilas na kasek kolezanki no nie? ;) Nie raczej cie nie mogla zarazic!! :D
-
Moj maz tez zawsze twierdzil ze musi byc przy porodzie. Tutaj wiekszosc kobiet tak rodzi, z mezem czy chlopakiem przy sobie. Tez mysle ze nie byloby najlepiej zeby obserwowal co tam miedzy nogami sie dzieje, ale jesli stoi przy glowie nie powinno byc zadnego problemu ;) Prawde mowiac to moj maz sie troche boi porodu, ja wcale jak narazie.. zobaczymy jak to bedzie w dzien D ;) Ale jak narazie to maz bardziej sie stresuje niz ja :D
-
Czesc dziewczynki Mnie dzisiaj duzo nie bedzie bo jestem w domku, wzielam sobie wolne bo popoludniu do szpitala, jestem umowiona z ginem ktory bedzie przy porodzie. Dobrze ze dzisiaj jest ta wizyta bo mam kilka \"problemow\", oprocz tego bolu w kroczu co jest czasem bardzo meczacy, jeszcze mam te wyniki z ostatniego tygodnia co nie sa najlepsze.. pozatym wczoraj zauwazylam troche sluzu brazowego na wkladce wieczorem, wiec sie troche zmartwilam.. dobrze ze dzidzia kopie to przynajmniej wiem ze jest z synkiem wszystko ok :):)
-
Hej dziewczyny Witaj anecik :) i pisuj sie do tabelki, nie za pozno ;) Wspolczuje tez wam tego niespania, bo ja spie cala noc prawie bez przerwy (normalnie budze sie raz na siusiu, ale czasami wcale!). Synek mnie nigdy nie budzi (oby bylo tak dalej!). Zazwyczaj zasypiam na boku ale czasem budze sie na plecach. U nas tez zrobilo sie strasznie duszno, normalnie juz nie moge, nie wychodze na zewnatrz jesli nie musze...
-
Mi mowiono ze mam byc na czczo - wiec bylam ;)
-
Nie no ona jest naprawde nienormalna... nie wiem moze jej tak lekarz powiedzial? czy zle zrozumiala? juz nic nie rozumiem.. powiedziala : jak bylam u ginekologa 3 dni temu to malenstwo mialo 5,8cm a dzisiaj ma 6,1 Jak jest taka dokladna to chyba rzeczywiscie tyle ma...? no i jak jej tu wierzyc ze niby jakis chlop jej wsypal jakis narkotyk do picia.. (taka byla jej druga wersja tego wszystkiego...)
-
Zgadzam sie na 100%... niestety nie ma sprawiedliwosci.. A i jeszcze mi powiedziala ze jest w 5tym miesiacu ciazy i dzidzius ma 5 cm i to normalne.. chyba sobie cos pomieszala.. 5cm to chyba wzrost 3miesiecznego bobaska, w 5tym to juz chyba ze 20 ma, nie?
-
Paula - wiem, nie martw sie, nie mysle ze nic nie bede czula, nawet mam nadzieje ze kilka godzin bede czula skurcze. Tutaj to kobieta mowi kiedy chce dostac znieczulenie. Polozna mi mowila ze najlepiej jest jak najpozniej, bo po znieczuleniu praca moze byc dluzsza. Ja mam nadzieje wytrzymac jak najdluzej, ale jestem pewna na 100% ze o znieczulenie poprosze predzej czy pozniej ;)
-
No ja tez samego naciecia to sie nie boje, bo wiem ze sie tego nie czuje, ale boje sie bolu leczenia, ponoc siadac na dupcie nie mozna normalnie przez kilka dni ;) A jeszcze u nas wiekszosc rodzi pod znieczulenie wiec na 100% naciecia nie czuc! Ja tez mam zamiar rodzic pod znieczuleniem. No i chyba dlatego wcale sie nie stresuje porodem.. Moj maz boi sie o wiele wiecej, juz czesto o tym mi mowi. Nie wiem jak on to przezyje ;) Jeszcze o tym nacieciu krocza : czytalam ze we francji robi sie 70% kobietom, ale wedlug badan naprawde byloby \"potrzebne\" tylko 15%!!!! A i oczywiscie ze bez zgody pacjentki moga zrobic, lekaz musi to zrobic jesli czuje ze jest to potrzebne, przeciez jesli uzna ze jest to niezbedna dla zdrowia matki czy dziecka to matka napewno sie zgodzi.. a to czy naprawde bylo niezbedne to sam Bog wie.. Moja polozna mowila zebym od razu mowila lekarzowi z ktorym bede rodzila ze nie chce naciecia krocza, i powtarzala to kilka razy. To wtedy zrobi to tylko kiedy bedzie to niezbedne.. Zobaczymy.. Aha a o tym jedzeniu to ja tez zawsze czytalam i slyszalam ze jesc nie mozna, w razie potrzeby narkozy..
-
A nie, nie pierwsza ;) Artigiana - no i dobrze, nie daj sie! I gratuluje moze przyszlego mieszkanka :):) byloby super dla dziecka :)
-
Hej dziewczynki :) No i znowu jestem pierwsza ;) paula - ja tez strasznie sie boje tego nacinania krocza.. i tez jak ty czytalam (w gazetach, i to dosyc czesto!) ze pekniecia goja sie szybciej. Pozatym ze sa czesto o wiele krotsze niz naciecia! Tutaj mowia ze to zalezy od ekipy, i zeby powtarzac ze jak najbardziej chce sie tego uniknac.. Dzisiaj piatek nareszcie :) a w poniedzialek ide do kliniki.. troche sie martwie czy wszystko w porzadku..
-
Mi w zasadzie to najwiekszy bol to krocze sprawia. Kiedy dziecko kopie i sie rusza to widocznie robi to delikatniej niz wasze bobaski bo nie boli mnie, no moze raz zabolalo. A w nocy ruchy synka mnie nie budza na szczescie. Oby tak dalej!
-
falsa - ja tez juz mam troche dosyc ale lepiej jeszcze zeby nasze bobaski sobie troche pobyly w brzuszkach, jeszcze troszke za wczesnie. Ale jestem pewna ze ten ostatni trymestr minie jeszcze predzej niz dwa pierwsze.
-
artigiana - powinnas pojechac do szpitala, nie psuj sobie nerwow juz wiecej. To nie jest najlepsze ani dla ciebie ani dla dziecka..
-
Artigiana - wspolczuje, i popieram tez zlozenie skargi.. ale ludzie moga byc ohydni...
-
No a ten hormon to rzeczywiscie relaksyna. znalazlam troche o tym na necie, zaraz poszukam po francusku, zobacze jakie sa tutaj przypadki.. troche sie martwie... :-s
-
Juz mnie prawie w kroczu nie boli wiec chyba poczekam z lekarzem, ide do kliniki w poniedzialek, mam sie juz spotkac z ginem ktory bedzie przy porodzie. Ale sie martwie, moglam jednak pojechac na pogotowie w ta niedziele.. z drugiej strony wmawiam sobie ze jakby cos bylo nie tak to bolaloby mnie nadal tak samo mocno..no nie wiem.. normalne ze zaczynamy \"sie sypac\" jak ktoras okreslila, bo juz za niedlugo bedzie na nas czas.. czujecie jak szybciutko dni leca? juz za niecale dwa miesiace moze niektore beda ze swoimi bobaskami.. oj jak ja sie nie moge doczekac...
-
Artigiana nie panikuj. Jak zadzwonisz o 14stej to daj nam znac. Na pewno wszystko bedzie w porzadku, no najwyzej bedziesz jeszcze bardziej musiala uwazac na to co jesz...
-
Goja - a kiedy bedziesz miala wyniki badan?
-
No nie wiem jak to sie nie zorientowala, jeszcze z nia nie rozmawialam.. mysle ze nadal miala miesiaczke bo inaczej by sie raczej kapnela.. No i fakt ze myslala ze napewno nie jest, to moze te rozne objawy byly dla nie niezauwazalne..
-
No, nawet szkoda gadac... Artigiana, a gdzie ty sie podziewalas? dlugo cie nie bylo, martwilysmy sie!
-
Witajcie dziewczynki :) No co tak leniuchujecie ? ;) Pierwsza jestem a tu juz za niedlugo dziesiata! Magdzikm - bardzo ladne imie, tez mi sie podoba :) ale nie najlepiej sie nam z mezem kojazy wiec dla nas odpadlo od razu. Ja butelki mam juz, plastikowe, taki komplet 6 butelek. zadnej specjalnej marki bo raz sie baaardzo spodobaly mojej mamie i mi kupila. Sa sliczne ale nie mam pojecia czy beda praktyczne. Okaze sie ;) Ale ze szkla nie kupowalabym bo sa za ciezkie, jak gdziesz sie wybierac to i tak z dzieckiem masz caly bagaz, po co sobie uciezac go dodatkowo? Wczoraj sie dowiedzielismy ze kuzynka meza jest w ciazy 4 miesiace. Bardzo dobra bylaby to nowina jesli nie to ze.. nie jest meatka, nie ma nawet chlopaka! Dziecko prawdopodobnie "zrobione" po pijanemu, a dowiedziala sie dopiero 2 dni temu, wiec mysle ze tez niezbyt uwazala na to co je, pije, pali itd... Rodzice jej sa w szoku, zawsze traktowali ja jak swieta, my wiedzielismy troszke co tam ona wyprawia ale i tak to dla nas duzy szok.. Mowi ze dziecko odda do adopcji..
-
Jak ostatnio bylismy z mezem w ikei, to tez stanelismy do kasy dla kobiet w ciazy i inwalidow, i tak jak u ciebie goja, pelno ludzi przed nami, oczywiscie zaden inwalida czy kobieta w ciazy, i nikt mnie nie widzi.. Meza zaczyna to denerwowac, ja tez czuje ze zaraz sie upomne, a tutaj przychodzi kobieta w ciazy z wozkiem pelnym zakupow, przechodzi kolo wszystkich (chyba mnie naprawde nie widziala) i mowi : \"przepraszam ale mam w tej kasie pierszenstwo\", pewna siebie i z zadnym usmiechem wogole, no tak po prostu. Ja sie patrze na meza i mowie mu : no rpzeciez ona ma racje, po co my tak stoimy! I poszlismy za nia. I od tej pory zdecydowalam ze tak bede robic przy kazdej kasie dla kobiet w ciazy, bez litosci! Tak jak w pociagu, jak jest duzo ludzi, wchodze do metra i ide do miejsc ktore sa dla kobiet w ciazy, inwalidow itd. i mowie : przepraszam czy moze ktos mi ustapic miejsce. oczywiscie potem dziekuje, ale przestalam czekac na \'litosc\', bo wiem ze niezbyt czesto ludzie sami od siebie oddaja swoje miejsce. Mam nadzieje ze uda mi sie wychowac synka tak zeby jak kiedys zobaczy kobiete w ciazy ustapil jej miejsce w pociagu czy przy kasie..
-
Witajcie dziewczynki :) Ja znowu w pracy.. Wczoraj wieczorem znowu bardzo mnie bolalo w kroczku.. dzagusia troszke sie przestraszylam tym co napisalas ze jak nie mozna zejsc ze stopnia to trzeba isc do lekarza, bo w niedziele tak strasznie mnie bolalo ze jak lewa noge podnosilam nawet o 3cm to nie moglam wytrzymac.. No ale w poniedzialek czulam sie o wiele lepiej wiec nie poszlam do lekarza.. Wczoraj wieczorem \"niezle\" mnie bolalo ale dzisiaj znowu juz lepiej, wiec nie wiem co zrobic.. isc do lekarza czy nie?