Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Karo91

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Karo91

  1. surowych ryb nie wolno jesc. Ale gotowane mozna chyba wszystkie..
  2. Witej mloda mamusio ! :) zaczernij sobie nika i wpisz sie do naszej tabelki! z tymi badaniami to ja wole robic wszystko co mozliwe zeby dziecku nie zaszkodzic, nie wyobrazam sobie jak bym sie czula jakbym naprzyklad sie zarazila tydzien po badaniach, potem w dwa miesiace duzo moze sie stac.. ostatnie badania robilam nie caly miesiac temu i juz sie zastanawiam czy nie isc zrobic (z tym ze 9ego ide do ginki ona mi da skierowanie wiec bedzie za darmo, wiec chyba jednak poczekam te 5 dni! :D)
  3. Mi badania na tokso zrobili od razy, w pierwszym miesiacu. Ale mialam tez robione przed slubem (cywilnym) bo tak tutaj trzeba... wiec wiedzialam ze nie mialam przeciwcial. Ale jak lekarka przeczytala ze mam dwa ujemne to mi powiedziala ze teraz bede miala robione te badania co miesiac, by w razie zarazenia dala mi leki.
  4. a tutaj stronka - http://www.kafeteria.pl/ziu/obiekt.php?id_t=288
  5. Znalazlam : Rozpoznanie i interpretacja wyników badań Rozpoznanie toksoplazmozy opiera się na badaniu serologicznym, czyli oznaczeniu w surowicy krwi miana przeciwciał (IgM i IgG), które organizm wytwarza, broniąc się przed drobnoustrojem. Przeciwciała IgM, tzw. wczesne, są wytwarzane w pierwszym tygodniu od zarażenia i ich poziom wzrasta w ciągu kolejnych 4 tygodni, a następnie spada i utrzymuje się na niskim poziomie przez różny okres, zwykle przez około 3 miesięcy. Przeciwciała IgG, tzw. późne, pojawiają się we krwi od 2 do 4 tygodni od zarażenia. Następnie ich poziom szybko wzrasta przez 2-4 miesiące od zarażenia, po czym następuje ich powolny spadek. IgG utrzymujące się na stałym poziomie są dowodem zarażenia w przeszłości. Są obecne we krwi przez całe życie i chronią przed ponownym zarażeniem. Możliwe są następujące sytuacje: · IgG (-), IgM (-) – brak odporności; oznacza to, że osoba ta nie zetknęła się dotychczas z pasożytem i w razie zakażenia zachoruje na jedną z postaci nabytych choroby. Gdy sytuacja taka wystąpi u kobiety ciężarnej, należy powtarzać oznaczenie w celu jak najszybszego wykrycia choroby i jej leczenia. · IgG (+), IgM (-) – oznacza przebyte zarażenie i odporność; przy znacznie podwyższonym IgG należy powtórzyć badanie po trzech tygodniach. Jeżeli ich poziom jest taki sam, nie trzeba leczyć ani dalej kontrolować. · IgG (+), IgM (+) – szczyt inwazji; przy obecności objawów należy rozpocząć leczenie. Przy braku objawów należy powtórzyć badanie po trzech tygodniach. · IgG (-), IgM (+) – jest to wynik nieswoisty; kontrola za trzy tygodnie; jeżeli wynik taki sam – ciężarna seronegatywna, nie wymaga leczenia, wskazana kontrola za trzy miesiące. Za wynik ujemny uznaje się obecność we krwi 8 jednostek, dodatni to 8-300 jednostek. Oznaczenie powyżej 300 jednostek może świadczyć o niedawnym lub obecnie toczącym się zakażeniu.
  6. No to ja juz nie wiem... moze i te wyniki to sie roznia tu i tam? czekaj poszukam chyba byl o tym topik.
  7. My tez bylismy zgodni.. dopoki mi sie nie zmienilo ;) ale Daniel tez moze byc, tylko ze juz mi sie nie podoba tak baaaaardzo. Wole Dawidek :) ale mezowi tez sie podoba naszczescie. zobaczymy. Artigiana - super ze wszystko ok, ale dwa ujemne z toksoplasmozy, to chyba znaczy ze nie masz przeciwcial no nie? a lepiej je miec chyba..? ja tez mam dwa ujemne..
  8. Kami - na kafe tez o tym niedawno bylo : http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3685561
  9. No ja tak samo, tylko ze musze wytrzymac do 18-stej.... :( wczoraj z mezem mielismy mala sprzeczke na temat imiona dla chlopca. Bo dotad mielismy ustalone : chlopiec bedzie daniel a dziewczynka alicja. Ale odkad wiem ze na 90% jest to chlopiec, daniel zaczelo mi sie wydawac zbyt zpotykalne... brat meza ma tak na imie, siostra kolezanki urodzila synka ktorego tak nazwala (na dodatek ona sie nazywa karolina...) no i tak jest ze mi sie to \"zmienia\".. a maz tego nie rozumie, mowi ze jak juz mielismy ustalone to musze zmieniac, i wogole bez sensu, itd... myslelismy tez o imieniu dawid. tez nam sie podoba, ale znowu boimy sie ze jest zbyt \"zydowskie\".. bo we francji od razu powiedza \"pewnie zydek maly\" i w szkole beda sie smiac (tacy tutaj sa troche dziwni...)
  10. Nie no jak jesz owoce to mysle ze jest ok! :) dziwne te rozne nasze zachcianki i wstrety :) ja uwielbialam owoce a teraz w ciazy nie za bardzo..
  11. Artigiana - nie martw sie napewno wszystko ok! Daj znac jak wrocisz.
  12. Czesc dziewczyny! Ja wczoraj zrobilam ta salatke Artigiany z brokulami i kurczakiem i MMMM opychalam sie caly wieczor. Maz wzial tylko jeden raz (dla niego chyba ten sos byl za lekki :D) ale ja dolozylam sobie 2 razy (no, poprostu ja skonczylam!!!:D) A dzisiaj pracy duzo nie mam ale od rana jestem przy telefonie zeby nam linie telefoniczna otworzyli, no i zeby w koncu internet w domu miec (chociaz musze powiedziec ze tak duzo na nim nie jestem w domu, prawie wcale, ale dobrze jest wiedziec ze \"na wszelki wypadek\" sie ma!)
  13. Tak, ale my sie tutaj prawdziwych truskawek nigdy niestety nie doczekamy, nawet w czerwcu. U nas sa tylko takie \"sztuczne\".. nie to co w polsce jak na wakacje jezdzilam do babci i szlismy po truskawki w pole...mmmm..... to sie nazywa truskawka...
  14. :D niezle :D Nie mnie tak nie ciagnie to slodnkiego, nawet do owocow. Ale zabilabym dla pizzy, makaronu, warzyw pieczonych... wszystko slone!!
  15. a jesli chodzi o truskawki, to kupujemy w carrefurze od trzech tygodni, co tydzien po dwa opakowania i wcinamy z mezem razem :) ale ochote na nie ma bardziej moj maz niz ja, ja jem bo sa w domu, tak to nie specjalnie mnie "pociagaja"
  16. Super te salatki dziewczyny, zdecydowalam sie na pierwsza dzisiaj wieczorem (ta artigiany, z brokulami) mezowi na pewno tez bedzie smakowac, on nie lubi tych z majonezem (ale przepis napisze sobie bo w nastepny week end tez mam gosci, bede musiala troche rzeczy porobic :)) wlasnie wrocilam z obiadku to slinka juz na szczescie nie leci :D
  17. MMM rzeczywiscie wyglada super!! Moze dam sie skusic na wieczor.. :):)
  18. MMMMM PIEROGI!!!! no i gdzie ja te pierogi znajde? artigiana - przepis daj, napewno zrobie, jak nie dzisiaj to innym dniem, ale daj bo lubie salatki!! Wlasnie czwartek to byl dotad nasz \"salatkowy\" dzien, bo M konczy w czwartki o 20.30, wiec kiedy wraca to lepiej nie jesc nic \"ciezkiego\". Ale ja nabralam ochoty na pieczone ziemniaczki... mmmmm..
  19. Artigiana - nie boj sie, na pewno wszystko w porzadku!! Niezle, frytki o 10ej ;) Ja jakbym byla w domu to tez pewnie wymylalabym takie rozne rzeczy :D na szczescie musze siedziec w tej pracy wiec moj zoladek za bardzo nie cierpi ;) no chyba ze z glodu!! ale jak mowimy o jedzeniu to normalnie juz nie moge wytrzymac...!!
  20. No nie jeszcze dobra godzina do obiadu a mi juz tak burczy w brzuchu.. na dodatek szukam na necie jakiegos fajnego przepisu na kolacje... slinka mi leci!! :D
  21. Wlasine gdzies czytalam ze podczas ciazy trawienie jest zwolnione i powinno sie jesc mniejsze ilosci, ale czesciej.
  22. Czesc dziewczyny :) Ja tylko na chwilkle wpadam. dawno mnie tu nie bylo. U mnie duzo zmian (na szczescie same dobre :) ) W ten week end przeprowadzilismy sie do naszego mieszkanka (bo dotad wynajmowalismy), bardzo meczace to wszystko ale czujemy sie w nim swietnie. Za niedlugo bedziemy myslec o remoncie pokoiku dla dziecka :D Apropo dziecka.. przed wczoraj bylam na usg (jestem w 12 tyg ciazy, jak ten czas szybko leci!!) i wszystko jest w porzadku, a lekarz nawet powiedzial ze jest na 90% pewny ze to chlopiec! Mowie wam ale przezycie, dzidzius machal nozkami, raczkami.. a nogi ma taaakie dlugie! Strasznie chcialabym zebyscie i wy to przezyly za niedlugo, no i wierze ze tak bedzie!! :):):) Uwaga, przesylam fluidki, prosze lapac : BUZIAKI, papa!
  23. Dzien dobry wam :) Z tym jedzeniem to ja tak nie mam, jem tyle co wczesniej (a zawsze mialam spory apetyt), tylko ze rano trudniej mi zjesc takie prawdziwe sniadanie jak przed ciaza. Sniadanie jem okolo 7.15, ale kiedy przychodze do pracy (ok 9-ej) jestem juz prawie glodna.. a musze dotrzymac do 13ej.. dzisiaj sobie wzielam troche winogrona na przkaske :D Z serem plesniowym ja tez slyszalam ze nie jest dobrze go jesc, a tutaj jest go sporo, normalnie wszedzie! Nigdy za nim nie przepadalam wiec nie ma problemu, ale lubialam go jesc na pizzach czy inaczej przypieczonego, a i teraz to lubie wiec jem bo tez czytalam ze w piecu wszystkie bakterie \"znikaja\" ;)
  24. Nisia - tak ale ja mieszkam we Francji, a tutaj tak jest :( niestety... chyba mam prawo na 2 tygodnie platne 100%, ale musze sie dowiedziec czy tak jest naprawde. Jesli tak to poczekam z tym pod koniec ciazy! No ale macierzynski jest platny 100% oczywiscie.
  25. Ja tez w to wszystko nie wierze, moja mama zawsze miala ochote na kwasne a ma i chlopcow i dziewczynki.. Poprostu organizm nam tylko podpowiada czego nam brakuje, i tyle! :)
×