100 kilowa

każdy robi jak chce, ja w sumie zastanawiałam się, raz narzeczony przekonywał byśmy byli tam, potem on nie chciał i ja chciałam i tak jakoś wyszło, że lepiej nie. chyba, że znów mnie coś najdzie to wejdę tam...

jakoś nie mam ja do tego przekonania :)

nie, nie namówiłam się na to i nie namówię :)

jestem! zjadłam śniadanie i byłam na spacerku :)

wcale się nie dziwię, że się odechciało.... moja koleżanka ostatnio poroniła...już 3 raz.... i lekarze jej mówią, że tak może być ciągle, bo coś tam jest nie tak.....a jednak starają się o bobaska bo bardzo bardzo chcą....

:) idę zrobić zieloną paskudną herbatę.... blee :P

nie wiem co zjeść i czy w ogóle :/

zaba25 nie martw się :) będzie dobrze i będziesz mamą :)!!!!

Witam Was :) właśnie włączyłam komputer... :) nie życzę sobie wyzwisk od głupich, bo taka na pewno nie jestem, gruba jestem i długo będę ale nie głupia, tak samo proszę nie kierować wyzwisk do osób tutaj bo droga koleżanko nie znasz nas i nie masz prawa wyzywać... dla jasności - ten temat powstał by sobie pomagać i osoby niezainteresowane nie powinny się tu pojawiać... bo nic na ten temat nie wiedzą, a śmiać się jest bardzo łatwo. Kobitki! zabieram się za ćwiczenia :) pewnie mało zrobię, ale zrobię.. i przed snem też :)

no nic :) chyba wszystkie spicie, coś nie możemy się zgadać co do godzin bycia tutaj :( może jutro się uda nam to jakoś zgrać. pozdrawiam Was wszystkie serdecznie :) buziaczki i do jutra :) BĘDZIEMY piękne!!!

zrobiłam 40 przysiadów i 40 brzuszków....kolana przy przysiadach tak strzelały że szok! okropnie się zastałam...i pomyśleć że 4 lata temu byłam całkiem sprawna, nawet wysportowana...ale gruba byłam i tak

wioluszka1!!! poradzimy sobie jakoś.... trzeba....ja to muszę koniecznie... żeby tak się zawziąć i chociaż spacerować i ie jeść tak po 16 jak kiedyś nie jadłam.... coś teraz nie umiem się tak zawziąć

coś muszę zmienić chyba..... :) może głodówka, może kapuściana....a najlepiej byłoby jeść normalnie, zdrowo.... tylko jak ? :/

ja chyba muszę coś zmienić, bo myślę za dużo o odchudzaniu...i guzik z tego będzie, nie zjem dziś słodyczy bo ich nie mam w domu...celowo nie szłam do sklepu :/ jakbym coś przeczuwała...jeju jeju jak tu się nie poddać

:) dużo fajnych tematów jest.... :) a ja chcę coś słodkiego :) hihihihi dobrze, że nie mam nic słodkiego w domu :D

zaba25 Witam Cię bardzo serdecznie mówisz, że zaczynasz od jutra :) masz już jakąś dietę? czy tak po prostu ograniczysz jedzenie? jakieś plany ? :)

niedaleko Elbląga! :) :)

ja jeszcze póki co nie mam bobasków...a chciałabym już :D heheheh...pewnie też będą się biły ;) ....chyba kupie skakankę... poskaczę.mam nadzieję, że nie wpadnę do piwnicy przy tych skokach :) chociaż kto wie...taka waga :D

ja kupuję w lumpeksach i w normalnych sklepach, zależy czy znajde rozmiar na swoją szafunie :) hihihihih ... oj chyba będę wieczorem płakała skoro teraz mam taki humor dobry! :):))) a co do ubrań to...czasami kupuje za małe o rozmiar lub dwa i ...odchudzam się do nich :) heheheh jest w szafie jeszcze 3 pary spodni w które do wiosny...no może do lata powinnam wejść :)...wiem wiem pobożne życzenia mam :)

to chodź do mnie na naleśniki i darmowe słońce na niebie! :) hihihihi :) chyba trochę poćwiczę, tylko nie wiem jak :D

no więc i ja piszę. już jestem po śniadanku, 2 kawałki ciemnego pieczywa z mięskiem i jabłuszko...a przed tym szklanka wody.... teraz piję kawę...sama nie wiem co mnie naszło, bo nie lubię :D fajnie świeci słońce, więc chyba wyjdę na jakiś większy spacerek jak wczoraj :) może jakiś fajny ciuszek upoluję :) uwielbiam zakupy!!!! :) a na obiad będę miała zupkę owocową... i chyba naleśniki..na szczęście nie przepadam za nimi :)

:) nudno tu mam nadzieję, że jutro się zmotywuję i będę tu dłużej :)

u mnie dziś elegancko :) jadłam... teraz jabłuszko, na obiad kotlecik i surówka, wcześniej zupka mleczna i jakiś jogurcik :) no i dwie wazy :) byłam na baaaardzo długim spacerku :)mmmmm fajowo :)

:) jesteśmy!

chyba Kobitki już ze mną nie rozmawiają :/