Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

kk80

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. A zapomniałam dopisać Agatka jak na razie nie ma problemu z gryzieniem i przełykaniem , choć czasem jej sie zdarza że większy kawałek odkrztusza odruchem wymiotnym, ale z tego co tu mamy mówiły to normalna samoobrona maluszka Jeszcze raz cieplutko pozdrawiam :)
  2. Witam Ja długo nic nie dopisywałam, bo przy waszych problemach to głupio się w ogóle wypowiadać z moimi błachostkami. Agatka skończyła już miesiąc temu roczek i jest z nią według wszystkich naszych lekarzy wszystko w porządku, nawet dogoniłam umiejętnościami swoich rówieśników roczniaków nie korygując jej wieku. Neurologa mamy juz prawie zgłowy pani dr chce ja tylko zobaczyć jeszcze jak zacznie chodzić i wyznaczyła nam wizytę na grudzień, podobnie ortopeda(mamy sie zapisac na wizytę jak zacznie chodzić). kardiolog powiedział ze rozwija sie prawidłowo jak na swoje wcześniactwo, mamy kontrol za 2 lata. Jezdzimy jeszce na rehabilitacje ale tylko po to zeby posiedziec i pani rehabilitantka obserwuje naszą mala bo nie widzi juz potrzeby zeby ja męczyć bo wg niej jest juz calkiem zdrowa, ona tez by chcioala ostanie spotkanie miec z Agatką jak już zacznie chodzić żeby zobaczyć jak stawia stopkę i takie tam. A Agatka jak na złośc w łóżeczku stoi sama , jak chodzi wokół mebli też sie puszcza i stoi, od zeszłej soboty zaczeła sama sie podnosić na nóżki ale jakoś tego pierwzego kroku sama nie chce zrobić ;). A tak z moich spostrzeżeń , to Agatka jest bardziej ruchliwa niż Zuzia w jej wieku, ale mniej mowi i Zuzia już mając rok i 2 tyg zaczeła chodzić. Agatka rozumoe wszystko co sie do niej mówi i nawet próbuje coś tam odpowiadać po swojemu ale to chyba jest po \"chińsku\":P :D Ząbków ma już 5 czyli i tak miej niż Zuzia w jej wieku a tak po zatym to jest ok. Ja zatrucia w ciązy nie milałam choć już jak wody mi poszły i mnie badali miałam wody zielone a mała urodziła sie z jakąś infekcją i miała od razu podany antytbiotyk, czyli w sumie nie wiem czy miałam czy nie. a jak juz pisałam wody zaczeły mi odchodzić od sródy przed porodem tylko ze ja mysłam ze to moczu nie trzymam a jak poszłamw poniedziałek zeby mi powiedzieli co jest grane i mnie zbadał na pogotowiu lekarz z dyżuru to już szły cały czas i w wtorek urodziłam. Ja czytam uważnie wszystkie wasze wypowiedzi i dowiaduje sie wielu pozytecznych rzeczy choc teraz już mnie sama się wyowiadam, bo jak już pisałam nie mam takich problemów, choć myślałam ze z Agatką to mam w porównaniu do Zuzi , z którą byłam tylko u ortopedy na kontroli bioder. A codo luznych kupek to moja Agatka robi ich całe mnustwo na dzien nawet po 10 jak jej zabki wychodzą ale Bartuś chyba za młody na ząbki :). Robi kupki i nic pozatym , bo Zuzia to przy każdym zębie miała anginę (to po tatusiu:) ). Pozdrawiam serdecznie i jak zawsze śledzę z uwagą ten TOPIK :) Ps. Co do tego zachodzącego słoneczka u mojej Agatki to był po prostu taki urok mojej corci i juz wyrasta powoli :)
  3. hub a to tak mi po cesarce lekarz powiedział, że teraz za trzy lata sie spotkamy tak najbezpieczniej , ale jakby mi sie spieszylo z drudgim to bedziemy radzic gdyby cos;) a co do rozwoju to szybciej Zuzia ona już w 3 miesiącu wagowo i wzrostowo dogonila rowiesników a z siadaniem i chodzeniem nie wiem wydaje mi sie ze tez normalnie siadała jak miał 6 miesiecy z oparciem a jak 7 juz sama, raczkowac zaczela jak miala 8 a chodzi 12, to chyba normalnie , tylko wtedy mi sie wydawało że wszystko robi pozniej, bo sasiadka ma syna miesiac młodszy (a oboje mieli sie rodzic 7 sierpnia:) ) ion wczesniej zaczął chodzi ale za to mowic zacząl duzo pozniej. Zuzka jak miała dwa lata juz ładnie mowiła całymi zdaniami (no miala tam swoje słowka ktore uzywała typu hohopter ale skladała zdania ladnie). Teraz ma niecale 4 lata wysokosci 112 cm waga 23 a jak patrze na siatki centylowe to jest na normie dla 6 latka :) . Jest wysza o pół głowy od wszystkich swoich rówiesników (rocznikowych) ktore znamy. Natomiast Agatka no ona troche pózniej zaczyna wszystko robic (ale niby jak na wiek skorygowny jest dobrze, z małymi wyjatkami). Siadać z oparciem zaczęła jak miala 7 miesiecy, 8 jak siadała bez oparcia ale jeszcze sie kiwała a tak stabilnie to jak skonczyla 9 , ateraz od dwoch dni sama sie podnosi do siadu ( bez urzycia szczebelkow od łozeczka i innych pomocy :) ), no i jak pisałam czołga sie :D. to na razie tyle o Agatce Wracajac jeszcze do Zuzi to ona szybko chwyta rozne rymowanki i wierszyki , po dwu trzykrotnym powtorzeniu juz umie na pamiec, bajki po tygodniu czytania trzech swinek juz sama mi czytała po skonczeniu 3 lat (troche własnymi słowami ale kolejnos wydarzen zachowana:P ) I ogólnie jest strasznie rogadanym dzieckiem o duzej wyobrazni jak niekiedy zacznie cos opowiadac to ja bym lepiej nie wymysliła :O Teraz od stycznia jej ulubiony zajęciem było poprawianie literek długopisem, ktore ja pisałam ołówkiem, zaczęło sie to od laurek dla babci i dziadków a moja córcia sie na pracowała az 10 zrobiła , rysunki sama robiła a ja robiłam napis ołowkiem typu dla babci Zosi a ona poprawiała, wszystkie babcie i dziadkowie (pra tez) do dzis maja laurki na segmetach. No dobra dos zachwalania wlasnego dziecka, ale naprawde mysle ze zdolna z niej bestyjka bo mam kontakt z dziecmi w jej wieku i starszymi i wiem co one potrafią :) Zobaczymy moze jej ten zapał zostanie jak pojdzie do szkoły (oby) bo jak na razie jest ze mna w domu do przedszkola nie chodzi Wiem, ze wyszłam na chwalipietę ale jak kazda mama jestem dumna z dzieci i ich osiagnięć ( a z pewnych rzeczy bie jestem dumna bo aniołkiem to ona nie jest ;) ). Dobra starczy na dzis pozdrawiam was kobietki i zmykam spac
  4. hub juz chyba wczesniej pisałam, że lekarz po pierwszym przedwczesnym porodzie dal mi 80% na drugi tez przedwczesny, ale ja mysle ze na to nie ma reguły. dlaczego wczesniej nie wiem w drugiej ciazy juz od poczatku mialam klopoty a to krwawienia a to skurcze a to brzuch mi sie napinał (a przeciez uważałam juz na siebie), leżałam w szpitalu co 2 - 3 tyg . nie wiem ja ogólnie miałam problemy z zajsciem i z pierwszym i z drugim, choć Agatka już po pół roku udało sie \"wyprodukować\" :) Na Zuzię czekaliśmy ponad dwa lata. Lekarz powiedział mi że moje trudności z zajściem spowodowane są tyłozgięciem macicy, nie wiem czy to też może być powód przedwczesnych porodów? Z Zuzią całą ciąże czułam sie dobrze jeżdziłam do przychodni genetycznej do Łodzi i tam też mówili że wszystko ok niby od 5 miesiąca miałam rozwarcie na 1,5 cm ale mowili ze ok,mam sie nie martwić. A tu w 34/35 wody mi poszły i trafiłam na stół (ułożenie pośladkowe) w szpitalu w Zduńskiej Woli do lekarz ktory widział mnie pierwszy raz na oczy. Po porodzie zaczęłam do niego chodzić i to on mi prowadził drugą ciążę. A jak leżałam w szpitalu to zawsze kazał mężowi do niego przychodzić na pogawedkę, mnie nie chciał stresować bo dużo też daje psychika i jakby mi powiedział że mam uważać bo urodzę zaraz to na pewno bym zaczęła rodzić w tej chwili :) a tak mąż o wszystkim wiedział a ja w niewiedzy dotrzymałam do 32 tyg. A z tego co mi powiedział lekarz na oddziale noworodków to urodziłam przedwczesnie z powodu utrzymujących sie stanów zapalnych, o których zresztą wiedziałam i je leczyłam (mąż miał zakaz od 14 tyg ). No ale ty się nie stresuj kobito tylko bierz sie do roboty z mężem ;) Nie możesz mysleć cały czas o tym że bedzie wczesniak, ktoras z mam tu pisała ze tylko chłopcy (czy dziewczynki nie pamietam) w rodzinie to wczesniaki. Jak to mówią gdyby człowiek wiedział, że sie przewróci to by się położył. Ja nie chciałam mieć jedynaczki i pomimo wszystko zaszłam w ciąże a jak Bóg da warunki to może i trzecie będzie . A wiesz jak chcecie mieć kolejnego dzidziusia to trzeba sie decydować my młodsze nie jesteśmy z dnia na dzień a więc nasze narządy rozrodcze też sie zmieniają. Ja radzę męża na kocyk i do roboty :)
  5. daphne Co do oczek Agatka miała badanie 3 razy. Ja sie spytalam po co ono jest to mi odpowiedzieli, że oni sprawdzają czy gałka oczna sie dobrze rozwija, bo ja myslalam że to sprawdzaja czy maluszek widzi ale pani dr powiedziala, ze na takie stwierdzenie jest za wczesnie to tylko ta galkę mogą ocenić. Co do dokarmiania ja nie wiem czy lepiej dokarmić, decyzja należy do ciebie. Ja przy Zuzi miałam strasznie poranione brodawki bo ona na początku nie umiała ssać dobrze ale potem kontrolowałam jak chwyta brodawkę i było ok (ale bolało wiem zaciskałam zęby i przystawiałam), te brodawki smaruj bepanthenem mi pomógł :) A dlaczego mówie ze nie wiem czy dokarmiać bo ja bym sie bala że mała przyzwyczai sie do smoczka i nie bedzie chciała ssac cyca lub że pokarmu mniej ci bedzie sie wytwarzac. Ale tak jak mówie znawcą nie jestem ani położną. Ja zaczęłam Zuzie dokarmiać jak miała 6 miesiecy bo za mało na wadze przybierała i lekarz kazał - najpierw dawałam nan 1 potem bebiko bo nan jej jakos nie wchodziło, a Agatke jak miała 7 bo tez juz mi mleczka brakowało :( Nie wiem co ci doradzić z tym dokarmianiem ja uważam ( i starałam sie tak robić) i nie dlatego że lekarze kazali, żeby jak najdłużej karmić obie moim mlekiem bo przeciez to wczesniaczki a co nasze mleko to nasze nie :) Teraz mniej zaglądam bo moja Agatka jest tak ruchliwa że nie mogę nigdzie jej samej zostawić. Z wózka juz sama wyłazi tzn wysuwa sie tyłkiem w łożeczku staje przy barierce i sprężynuje aż ostanio się zdzieliła w dziąsła tak że krewka jej leciała a jak dam ja na podłogę to sie czołga do mebli i wstaje a potem leci jaka długa jak równowagi nie złapie. Normalnie szok Zuzka nie była taka ruchliwa. A teraz jeszcze marudzi strasznie bo jej juz wyszły dwie jedynki na raz (dolne ) ateraz ida obie gorne i dwojka tez widać jakby jednoczesnie. Także czasu mam mało Pozdrawiam was mamuski i maleństwa mocno sciskam PA
  6. Witajcie Byliśmy dzisiaj u dr fizykoterapii i niby jest juz ok ale nie do końca jeszcze musimy sie porehabilitować :) Mamo Jasia ja już pisałam, że moja Agatka zaczęła sie obracać jak skończyła 8 miesięcy z plecków na brzuszek a i tak do tej pory idzie jej to nieporadnie czasem nie martw sie i nie porównuj Jasia do innych dzieci (ja tak robiłam z Zuzią i .... a szkoda gadać jaki człowiek czasem jest niemądry :P), kazde dziecko ma swój własny tok rozwoju i jeśli jesteś w kontakcie z lekarzami oni na pewno wiedzą co jak i kiedy :), a jeśli nie jesteś pewna czy dobrze zajmują sie Jasiem spróbuj skonsultować się z kimś innym i zobacz co on powie (mam na myśli innego Lekarza ), i więcej cierpliwości :), a jak mały zacznie biegać wierz mi jeszcze zatęsknisz za tymi chwilami kiedy leżał sobie w łóżeczku (chyba że nie będzie takim szatanem jak moja Zuzia :D a i będzie ok na bank a nawet na 200% trzeba cwiczyc i cwiczyc i bedzie oki :D hub ja jak pisałam byłam u ortopedy i ona mi sama powiedziała że napięcie ładnie schodzi, wydaje mi sie że ortopeda też zauważa takie rzeczy, mi dzisiaj to samo powiedziała dr od rehabilitacji
  7. Witajcie, po długim m(moim) niebyciu :) HUB Moja Agatka też zaczęła się ślinić jak skończyła 3 m-ce, a teraz ma prawie 9 a ząbków ani śladu.A ząbkowanie, to też trochę genetycznie jest uwarunkowane (dziedziczenie) pewnie, jak ty tak wczesnie ząbkowałaś to jest duże prawdopodobieństwo, że mała też może. A waga 8 kg + mały haczek pewnie :D ( na 8 m-cy ważyła 7980). Co do badań dna oka, my mieliśmy 3 razy po wyjściu ze szpitala i juz wiecej nie musimy:D Mamo Jasia Witam ;) My też sie rehabilitujemy na zbyt mocne napięcie mięśniowe i asymetryczne układanie ciała. Agatka do 6 m-cy układała główkę tylko na lewą stronę ( teraz już śpi na lewym boczku, prawym i na brzuszku też ;) ). Piąstki obie zaciskała do 5 miesiąca. Teraz tylko jak ma nerwy. 26 skończy 9 miesięcy i już umie :) : podnosić sie na wyprostowanych rączkach(około 8 m), przewracać z plecków na brzuch( po 8 miesiącu i to najbardziej martwiło naszą rehabilitantkę, ale odkąd się przewraca jest ok), siedzi (choć jeszcze nieporadnie), czasem siedzi dłuższy czas sama sięga zabawkę potem wraca do siadu i nic, a czasem siedzin na tak zwanego kiwaczka i się wywraca; od trzech dni staje na czworaka i się buja tył - przód (starsza tak robiła a parę dni potem już zasuwała na kolankach :) ); i od paru dni też staje sztywno na nużkach (raczej na paluszkach )podtrzymywana , ale jeszcze nie spręzynuje. Wiem,że to jak na 9 miesięcy nie za wiele ale i tak sie cieszę choć z tego :D. A ogólnie to ona jest strasznie ruchliwa, wywraca sie na wszystkie strony, przebrac jej pampersa lub ja ubrać jest niezłym wyczynem (dla mniej wtajemniczonych np babcia itd). A i jeszcze muszę dodać ,że ładnie chwyta zabawki i przekłada z rączki do rączki, czasem uda jej sie trzymać w dwóch rączkach na raz. daphne81 My kąpiemy mała Agę codziennie i pierwsze parę dni kapieli w domu tez płakała, potem juz w samej kąpieli nie płakała tylko przy ubieraniu a potem juz całkiem jej przeszło. Ja wtedy doszłam do wniosku, że ona chyba głodna była i dlatego płakała więc dawałam jej przed kąpaniem trochę pic i pomogło ( teraz myślę że faktycznie to mógł być uraz po kąpaniu szpitalnym). No to chyba na tyle . Znów pewnie nie predko zajże wię pozdrowiaonka dla pięknych mamusiek i całuski dla wszystkich bobasków (małych i dużych), szczególnie dla Saszki :D. PAPA
  8. daphne mamie Majki pewnie chodziło o ta bakterie (chyba ??) Moja Agatka też nie miała transfuzji, anemie miała i dość długo brała żelazo w kropelkach, ale to pewnie zależy też od tego jak duża jest ta anemia. Będzie dobrze :) trzymam kciuki za Saszkę, dzielna z niej dziewczyna przecież :) Lekarze wiedzą co robią. A u nas ok dziewczyny w końcu zdrowe tak na 98%, ale za to mąż sie rozchorował a ja jakoś nie mogę tego przeziębienia zgubić :(. Ostatnio cierpię na chroniczny brak czasu ;) tak więc rzadko zaglądam, i szybko znikam Pa muszę sie w końcu wyspać
  9. Witam mamuśki :) Oj ile tu sie nadziało od ostatnich moich odwiedzin :) witaj też przyszła - już obecna mamo fajnie ze dołączyłaś do nas, wiele cennych informacji podajesz. Inne nowe mamy też witam:) Ja tak tylko pokrótce i spadam spać bo rano do Łodzi jadę do CZMP tam rodziłam (neurolog pamiętacie, jutro sie wszystko okaże). Co do prężenia to moja Agatka ma już 8 miesięcy i nadal czasem sie jej zdarza a jak sie zdenerwuje to normalnie taką łódkę robi, że .... na rehabilitacje nadal jeździmy ale my je mamy raz, no dwa razy w miesiącu (terminy) a na początku co tydzień były :(.Ostatnie z pierwszej tury mam 9 kwietnia. Co do zupek to ja dałam pierwszy raz jak Agatka skończyła 6 miesięcy (tak mi kazali w poradni patologii ) wtedy na skorygowany niby 4 wychodziło i to właśnie od 4 miesiąca się wprowadza. Początkowo dawałam jej dania ze słoiczka a teraz już sama prychce :) Co do mleka ja zaczęłam dokarmiać Bebiko (moja starsza dostawała na początku nan ale potem też na bebiko przeszłam wtedy zaczęła tyć). teraz już mi pokarm się skończył całkowicie :( nie wiem dlaczego u mnie tak jest że około sześciu miesięcy tylko mam.U Zuzi to dyg 6 i w ciągu dwóch tygodni ani kropli, Agatka miała więcej szczęścia męczyliśmy cyce aż do 8 miesięcy i jakoś z mozołem dało radę, choć teraz już mnie boli jak ją przystawiam :( a chciałam jak najdłużej. Nie myślcie sobie, że ja tak sama je zaczęłam dokarmiać, polecenie lekarza za mało na wadze przybierały. Moja mama podobno pokarm straciła po dwóch miesiącach( czy to może być dzidziczne?). No dobra miało być krótko a tu znów się rozpisałam. Jutro postaram sie wskoczyć na sekundkę i wpisać co z tym \"zachodem\" Agatki mi powiedzą. Pa pozdrawiam
  10. cześć dziewczyny :) Dawno nie zaglądałam na naszą stronkę, moje dziewczyny obie złapały jakiegoś wirusa i już 3 tygodnie je trzyma, na razie bez antybiotyku ale co dalej zobaczymy. Martynika Dzięki za info,ja sie od razu kapłam o co chodzi ;) wczoraj mój pediatra zwróciła tez uwagę na ciemię Agatki ze jest duże ale głowa nie rośnie za szybko niby ( bo jak by rosła to byłby problem ale jaki to już nie powiedziała), pytała mnie kiedy mała mila usg głowy ostatnio (tylko po porodzie), teraz 6.03 mam wizytę u neurologa to sie wypytam wszystko. Tylko u Agatki nie ma wodogłowie ( przynajmniej nikt nic nie mówił na razie). Zobaczymy co powie pani dr, ale jestem dobrej myśli. Jeździmy cały czas na te rehabilitacje i widać postępy jeszcze nam zostały 3 spotkania z tej serii i wizyta u lekarza co dalej.(to ze względu na to napięcie mięśniowe - tylko tak wyjaśniam). daphne81 Gratuluje córci i życzę wszystkiego naj, trzymam kciuki za szybki powrót do domku :). A co do pokarmu to tez tak miałam ściągałam po 20, potem udawało mi się 50 (z obu piersi razem), po jakimś tygodniu to już około 40 z jednej wyciągałam ;). A wszystko sie unormowało jak mała zaczęła ssać pierś wtedy to pokarmu miałam coraz więcej. Będzie dobrze ;). Ja pokarm woziłam właśnie w buteleczkach do szpitala i nic mi nie mówili, nawet z nocy wiozłam o 9 rano (uściślijmy - mąż wiózł bo ja sie ruszać nie mogłam po porodzie, Z BóLU). Fajnie , że możesz być z małą mnie wypisali po 36h do domu (pieprz.... strajki) jak miałabym mała przy sobie to bym leżała, a że ona była na innym pietrze na oddziale patologii to do domu ,miejsce dla mamy z dzieckiem potrzebne. Dobra kończę bo sie rozpisałam . Pa
  11. mamo Majki co do tego niedosłuchu to u nas na drugim badaniu tez wyszlo ze Agatka na lewe uszko nie slyszy (chyba wogole bo bylo 0 na tym aparacie), zaraz potem kazali nam isc do laryngologa i ja badal, i stwierdzi ze ona tam nic nie widzi (a Agusia byla akurat lekko przeziebiona i miala katar). Pani laryngolog powiedziala nam wtedy ze mamy sie nie martwic, ze pewnie kanaly sa zapchane od kataru. Bo ten aparat, ktorym oni badaja dziala tak wysyla fale dzwiekowe, ktore odbijaja sie od membrany w uchu i wracaja do aparatu, gdy kanal jest zatkany (woskowiną np) to te fale nie maja sie od czego odbic (nie docieraja do membrany). I podejzewam ze tak bylo bo na kolejnym badaniu wyszlo ok. A z tym serduszkiem nie pomoge, bo nic nie wiem na ten temat. Tylko wiem, że maluszek mojej kolezanki tez mial dziurkę w serduszku ale sie zarosła. trzymam kciuki za Maję i pozdrawiam.
  12. Ej dziewczyny co do tego, że dzieciaczki nie mówią , na to nie ma reguły. Mój kuzyn ma córkę rówieśnica Zuzi mojej tylko Ola nie jest wcześniakiem i ona teraz mówi tylko mama tata baba na Zuzkę mówi Ziu i na większość rzeczy mówi jakoś po swojemu. Nie ma co się martwić przecież jeździmy do różnych lekarzy na kontrolę po to aby właśnie w porę wykryć jakieś anomalia i w razie czego je leczyć. Dzięki Ewa 30 za twoją wypowiedz na pewno uspokoiła parę zatroskanych mam. Nie myślcie dziewczyny że ja sie nie martwię o Agatkę, po prostu jestem optymistką i myślę, że będzie dobrze. Owszem jak lekarze coś nowego u niej wynajdują martwię się ale zawsze staram sie jak najwięcej dowiedzieć sama (np w necie) i też pytam o wszystko lekarzy. Pewnie maja już dość moich pytań, ale przecież ja nie jestem lekarzem i nie wszystko wiem nie. :) Pozdrawiam i więcej optymizmu.
  13. Cześć dziewczyny. :) U mnie Agatka też miała na wypisie wszystkich specjalistów wypisanych razem z tym kiedy mamy ich odwiedzić. potem to już dany lekarz sam termin wyznaczalna kolejna wizytę. A co do powodu wcześniactwa, to sama nie wiem. Z Zuzia czułam sie dobrze i cala ciążę biegałam (dosłownie). Po prostu pewnego dnia przymierzałam koszulkę (w którą się zmieszczę jakby co) i wody mi poszły. Zuzia teraz ma już prawie 4 lata rozwija sie dobrze i jest wyższa od rówieśników ( a taki kurdupelek była). A z Agatką to już od początku ciąży coś sie działo a to plamienia, a to jakieś skurcze (ile ja sie fenoterolu nabrałam), szyjka mi się skracała a mała już po 2 miesiącu miała ułożenie główkowe. Non stop mnie lekarz kładł na kroplówki na oddział. I gdy po raz pierwszy dobrze sie czułam przez dłuższy okres to poszłam rodzić. Agatkę rodziłam we wtorek, a w piątek przed zaczęłam moczu nie trzymać (tak wtedy myślałam) i w poniedziałek pojechałam żeby mnie obejrzeli. Po badaniu to już non stop leciało i wtedy to już było jasne co się dzieje. Przez to wszystko miałam infekcje wewnątrz i mała też urodziła sie z infekcją i od razu na antybiotyku była. Wiecie przy obu dziewczynkach miałam problem z zajściem( może to był powód), choć z badań lekarzy wyszło, że oboje \"sprawni\" jesteśmy.
  14. DO AGNIESZKA. Aga nie masz co się mocno martwic o te szmery, moje obie mają, Zuza do tej pory. A nasza pani dr ma już ponad 40 i też ma. Lekarz pediatra będzie to kontrolował na pewno. A co okulisty, to możesz sama iść z Patrykiem bo to bez skierowania, tylko jak trochę podrośnie. Moja Zuzia nie miala tego badania wogóle.
  15. Jeśli pierwszy dzidziuś był wcześniakiem to jest 80%, że drugi też będzie. I dlatego przy planowaniu lub zajściu w ciążę powinno się lekarzowi prowadzącemu ciąże powiedzieć, że pierwsza pociecha sie wcześniej urodziła.
×