Ania.K_81

Dobranoc. A która zgasi swiatło, co?? :p Owocnej nocki ;)

Ja też poproszę czekolady!!! A narazie muszę moją małą diablicę położyć spać... drzemnęła sie dziś około południa i teraz szaleje :) Miłego wieczoru

Nooo Fisia nareszcie jesteś!!! Wypoczęłaś sobie chociaż?? Tęskniłyśmy tu baaardzo za Tobą i często wspominałyśmy :) Validos -- dobrze, ze już większy optymizm przebija z Twoich postów :):):) Trzymaj się ciepło i głowa do góry, wszystko będzie dobrze :)

Witam dziewczyny! Jakaś zaspana jeszcze jestem i do tego u mnie dziś okropnie wiejeeee! Yennyfer -- podziwiam postawę i w pełni popieram Zamknięcie pewnego rozdziału i optymistyczne patrzenie w przyszłość jest najważniejsze, choć nie zawsze łatwe do wykonia, tym bardziej trzymam kciuki aby Ci się udało :) Miłego dnia życzę Wszystkim :):):)

Validos -- głowa do góry!! Musi być dobrze, w końcu to szczęśliwy topic!! Sama zobacz, dostałaś zlecenie na drogie badanie a w pracy premię - to znak :) będzie dobrze teraz przecież medycyna cuda działa więc nosek do góry i włącz pozytywne myślenie Trzymam kciuki moooocno

Witam vanilka -- super, ze Maleństwo dobrze się rozwija! ja też w pierwszej ciąży miałam problemy z hemoglobiną, lekarz powinien przepisać Ci żelazo w tabletkach (choć to zazwyczaj skutkuje zaparciami, niestety...) ale dobrze jeść dużu buraczków, marchewki, szpinaku i w ogóle zdrowo się odżywiać! Moja prababcia tak wyleczyła moją mamę z ciążowej anemii kiedy była ze mną w ciązy, a powiem Wam, że nic jej nie pomagało, ani tabletki ani te okropnie bolące zastrzyki, za to codziennie jak wracała z pracy była gotowa surówka z marchewką i jabłkiem, jakieś buraczki lub sok z nich i zdrowy obiadek :) jak dobrze ona się miała... to są te dobre strony mieszkania bliziutko rodziców i dziadków :)

Co do cykli to zanim zaczęłam brać tabsy a to było 8 lat temu, miałam ok 29-31 dni, różnie i strasznie bolesne. potem cały czas brałam Cilest, na początku było ok ale jakieś cztery lata temu zaczęłam tracić ochote na seks... :( wtedy nie zajażyłam o co biega, myślałam że to stres, nowe obowiązki itd. Odstawiłam tabsy, bo staraliśmy się o pierwsze dziecko, no i z Weroniką to było tak, że planowaliśmy starać się w marcu ale jakoś tak wyszło ;) że wystaralismy ją już w lutym ;) tak, że udało nam się od razu w pierwszym cyklu, a nawet wcześniej ;). nie mogłam długo karmic piersią i szybko wróciłam do cilestu, cykle jak w zegarku 29 dni i co do godziny wiedzialam kiedy @ dostanę ale dalej z życiem erotycznym było kiepsko i to ewidentnie z mojej strony :( Teraz odstawiłam tabsy w październiku i @ dostałam po 35 dniach a potem to dopiero było... bo następną dostałam po 67 diach!!! A w międzyczasie tak jak pisałam - podejżenie ciąży, duphaston itd. teraz czekam, bo dopiero co @mi się skończyła i sama jestem ciekawa co to tym razem będzie. Jedno co dobre, to upewniłam się, ze spadek libido to u mnie głównie sprawka tabsów wrrr więc następnym razem albo dobiorą mi dobrze tabsy albo będziemy musieli pomysleć o innym zabezpieczeniu, ale to dopiero po ciąży!

Hejka. Melduję się na stanowisku... choć jednym okiem jeszcze śpę ;) Dziubassku -- ja też niecierpię poniedziałków! I tak sobie myślę, że chyba nie jesteśmy w mniejszości ;) Validos -- trzymam kciuki za Twoją pomyślną i owocną wizytę u gin ;) A jak samopoczucie?? Dasz radę wdrapać się na fotel :D Yennyfer -- to dziwne co się Tobie przytrafiło... przykro mi ale najważniejsze, że lekarz dał zielone światło dla staranek, to znaczy, że wszystko jest OK a przeszłości to chyba lepiej zbytnio nie rozpamiętywać, bo to może poważnie zachwiać psychiką... piękne jest zdanie w Twojej stopce i zgodnie z nim, pewnie juz niedługo zobaczysz swoje upragnione Maleństwo Razem z K. postanowiliśmy odłożyć nasze staranka do kwietnia, a to z kilku powodów: mój organizm musi dojść do normy,bo nadal nie wiem czy to moja psychika czy jednak tabsy tak rozstroiły te ostatnie cykle, w marcu w Polsce zrobię kilka badań, a właśnie - poradźcie mi jakie badania warto wykonać przed zajściem w ciążę?? No i jeszcze dzidziuś prawdopodobnie urodzi się z początkiem roku (jeśli nam się uda, a z Wami mam większe szanse ;) ) Teraz trenujemy kondycje ;) ale zabezpieczamy się. No to życzę Wam miłego dzinoka i wielki dla wszystkich myślących o dzidzi, staraczek, zaciążonych i Waszych pociech

Titowa -- coś o tej wichurze wiem... do teraz boli mnie głowa! Ja też ponawiam prośbę o zdjęcia. Jak do tej pory dostałam od Validos, Fisi, Koug i Titowej. Czekam zatem na resztę :) i oczywiście odwdzięczę się tym samym! I mam jeszcze jedno pytanko: czy mogę zaglądnąć na owe blogi o których piszecie jeśli tak to jak mogę to zrobić?

Witam kobitki! Jeszcze śpicie?? Czy już tak zapracowane przy niedzielnym obiedzie?? ;) Miłego dnia

Hej Kobitki! U mnie dziś słonecznie ale mroźno - grund, że nie pada! Miłego dnia Wam życzę! Kasika -- powodzenia na sesji (oj pamiętam te czasy... i stresy) Udanych zakupów Wam życzę :)

Dobranoc dziewczyny! Miłych erotycznych snów a wcześniej owocnych staranek dla tych które sie starają... ;)

Co tam 600km ;) ja mam prawie 2500!!! Zawsze można wybrać "środek" Polski na spotkanie albo takie miejsce do którego wszystkie mamy tą sama odległość ;) haha nie licząc nas na emigracji... bo wtedy mogłybyscie mieć mały problem haha ja lecę w marcu do babci i dziadka do Siemianowic Śląskich, moje mieszkanko jest w Ozimku (20 km od Opola) ale teraz mieszka tam mój teść i szwagierka więc większość czasu i tak spędzam u babci mam kumpelę w Sosnowcu, która zawsze odwiedzam jak jestem w Polsce...

Hej kobitki! Ja chętnie się piszę na spotkanie na lajfie! Tyle,że mam trochę daleko... Ale na pewno będę w Polsce od 13 do 27 marca to moze uda się coś zorganizować? Fisia - Ty to chyba gdzieś na śląsku mieszkasz?

No, Titowa niezłą przyszłość nam wróżysz ;) Uśmiałam się. Ale masz rację: fajnie byłoby utrzymać te znajomości...

Tak Harbatko kochana, tak to teraz będzie :) a \"najlepsze\" będzie to, że Twoja dzidzia będzie spać wtedy kiedy Ty będziesz chodzić a jak się położysz, żeby odpocząć lub będziesz chciała zasnąć to dopiero zacznie harcować! Pamiętam, że jak Weronisia już ułożyła się główką w dół to nóżkę wbijała mi pod żebro i pod koniec ciąży to dotknąć już się nie mogłam w tym miejscu... chyba nabiła mi niezłego siniaczka :) Ale i tak miło się to wspomina... Zazdroszczę...ale tak pozytywnie:)

Jasne! Pełna ignorancja jest najlepsza, tego nikt nie wytrzyma! W końcu im się znudzi... Kurde no -- nie daj się sprowokować im tylko o to chodzi!!

Buziaczki dla Majeczki!! Nie poddawaj się Kochana (wiem, że łatwiej powiedzieć niż zrobić...) no i wracaj do nas szybciutko. Trzymam kciuki by badania wszystko wyjaśniły, a Twoje problemy się rozwiały i

Harbatka powinnaś otworzyć biuro z doradztwem biznesowym ;)

No to jest myśl! Nie wpadliśmy na to... a biorąc pod uwagę że mam jeszcze drugą taką co to energii ma o wiele za dużo może uda nam się małą elektrownię założyć... ;) haha i już mam pomysł na własny biznes! ;)

Harbatka-- to na serio wielki dzień! Pamiętam jak u mnie się to zaczęło gdy byłam w ciąży z Weronisia... cudowny okres...ahh No a co do dziecka \"na amfie\" to oczywiście przenosnia ;) tylko, ze moja mała zazwyczaj przez cały dzień wariuje a na dodatek wieczorem gdy ma iść spać to nie wiedzieć skąd dostaje tyle energii, że śmiejemy się iż ktoś tu chyba diluje... ;) my padamy na twarze a ona w pełni sił i to bez drzemki w ciągu dnia! Fisia chyba też coś wie na ten temat... ;)

Witam! Dzień doberek! :) Melduję się na stanowisku! Titowa -- dzięki za zdjęcia! Ja tez prześlę coś z halloween mojej córci to zobaczycie dwie dziewczynki, którymi się opiekuję. Fisia* wiem coś o dzieciach na amfie ;) haha podrzuć swoją Martusię do mojej Weronisi to może razem szybciej się zmęczą... (tyle że będziesz musiała wsadzić ją do samolotu do Irlandii ;)) ale zapraszam

o, widzę, że wszystkie spicie albo staranka w toku... ;) u mnie niestety jeszcze @ ale kto wie... może i tak bedzie miło :p no to nie będę przeszkadzać ;) idę położyć małą, ale jak znam siebie to pewnie też niedługo padnę... dzieciaki dały mi w kość! stosunkowo udanej nocy :p a potem miłych snów

Dzieciaki odebrane ze szkoły, jedzą obiadki ale zaraz się zacznie... czwórka dzieciaków w domu to całkiem sporo (przynajmniej jak na mnie) no ale cóż taka praca i cena za bycie z córunią w domku :) więc nie będę narzekać! Będę was tu podglądać ;) no chyba żedzieciaki dorwą się do bajek na kompie...

Hej Dziubassek to ja tez proszę o zdjęcia... Właśnie mama przywiozła pączki z dunnes stores i są całkiem całkiem dobre... nie wiem czy dla męża cos się ostanie... :p