Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Beciamun

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Beciamun

  1. Kinia, który to tydzień?? Jak się czujesz, duża jesteś?? Zaglądaj tu częściej i pisz dużo, cbo troche Cię tu brakuje.
  2. Kurcze, rozpędziłyście się na maxa. Piszę, żeby pokazać, że żyję. Jutro Was poczytam, bo teraz muszę iść spać, żeby wcześnie wstać do lekarza. Jutro mam wizytę i państwowego gin., muszę założyć kartę ciąży. Może jakieś USG się przydarzy. Pozdrawiam i cały czas zarażam.
  3. Madziu, fajnie, żę Cię tu zobaczyłam, cieszę się, że zaglądasz czasem. Czytałam Twoje wywody na temat męża i wiem, co czujesz, mojemu też czasem trzeba wprost i dużymi literami. Ostatnio stwierdził, że zawsze, kiedy staje już w drzwiach, myśli sobie, że mógł mi kupić dziś kwiaty...ale znów zapomniał. Potrafi kręcić ;-) Dziś opowiadałam mężowi o naszym forum. Nie sądził, że można się tak zżyć z osobami, których się nigdy w życiu nie widziało. Kiedy opowiedziałam mi, jak tu się przeżywa historie różnych osób, uwierzył, że można się zaangażować. Pozdrawia Was i zafasolkowanym życzy dużo radości z fasolek, a niezafasolkowanym dużo wiary w to, że niedługo się uda. A u mnie ostatnio wiele się dzieje. Choć znajduję czas na godzinną drzemkę, to brakuje mi czasu. Zastanawiam się, czy nie wziąć sobie jakiegoś urlopiku. Chociaż niedługo jadę do Szczyrku, więc odpoczynek się zbliża, a urlop chyba przyda się później. Pozdrawiam i zarażam.
  4. Asiu, a bierzesz jakieś tabletki?? Ja od początku biorę duphaston, gin. powiedziała, że to dla bezpieczeństwa, ale ja bym wolała nic nie brać. A co do spania, to właśnie tak mnie bierze senność ok.16-19 i muszę, choć na pół godzinki. Z mdłościami nadal to samo, ale zaczęłam więcej jeść, i choć jeszcze nie przytyłam, mam nadzieję, że wkrótce to się zmieni. Fajnie, że między naszymi pędraczkami jest tylko kilka dni różnicy, można się powymieniać objawami, a co dziwne, mamy te objawy bardzo podobne. Wchodziłam na wrześniówki, ale jakoś nie chce mi się pisać i wkręcać w towarzystwo. Zabierałam się za to kilka razy, ale zawsze zamykałam okienko po kilku zdaniach. Wolę sobie od czasu do czasu poczytać (jakaś leniwa się zrobiłam chyba). Busiu, ja bym się przytulała przed służbą i oczywiście po służbie. Zresztą nie macie innego wyjścia, bo w trakcie to chyba niemożliwe ;-) A jakby co, wysyłam kolejne tony wirusków;-D
  5. Busiu, tylko nie zmęcz zbytnio swojego męża i daj plemnikom trochę nabrać siły. Ponoć najbardziej ruchliwe są dwu-, trzydniowe. Kiedy masz przewidywaną owu?? Wysyłam cały wór wirusików fasolkowych, weźcie tyle, ile udźwigniecie i do dzieła. Spadam na jakiś czas, bo chce mi się pod kocyk. Od kilku dni muszę się przespać godzinkę. Potem od razu wskakuję na forum.
  6. Anulka22*, trzymam mocno kciuki i życzę szybkich rezultatów. A u mnie kończy się czas wypoczynku, bo mąż wraca od jutro lub od środy do pracy i nie będzie już czekał na mnie z obiadkiem i ciepłą herbatą :-( Teraz ja będę jemu znów gotować, a nadal smaku nie mam. A co tu taaaaaka cisza?? Ja dopiero z pracy wróciłam, więc dopiero teraz mogę zacząć pisać. Pozdrawiam i zarażam.
  7. Cześć Aranko, witam po powrocie i pozdrawiam serdecznie. Ja po odstawieniu tabsów miałam tak samo bolesne @ jak i przed. Nie sądzę, że powinnaś się martwić na zapas, na pewno niebawem się uda i będziesz się śmiać z tego, co wymyślałaś przed zafasolkowaniem. Co do przesądów, nie wierzę. A kiedy ktoś mi mówi coś o przesądach związanych z ciąży, reaguję bardzo nerwowo. Idę na kolacyjkę, którą przygotował mój mąż, mniam Jak sama gotuję i nawącham się zapachów, to już mi one wystarczą i nie mogę jeść, może dopiero po jakichś 2-4 godzinach. Tak więc mąż, póki może, pomaga mi, żebym nie straciła następnych kilogramów. Kolorowych snów. Pozdrawiam.
  8. Asiu, tym razem ja muszę Ciebie poprawić, a tak serio, to wiem, że zjadłaś "nie" w zdaniu: "Mam nadzieję, że znowu Cię czymś urazilam, bo jeśli tak..." no chyba, że chciałaś urazić. Tak czytam i myślę sobie: "Ale ta Asia do złośliwa istotka, ma nadzieję, że znowu kogoś uraziła", hahaha ;-D. Oczywiście to był żart, więc mam nadzieję, że go nie zrozumiałaś inaczej, bo jeśli tak, to się powieszę. :-D Dołączam również do apelu Koalki, ja również bym chciała, żeby nadal tu było miło i sympatycznie. Zawsze tak było i mam nadzieję, że to było nieporozumienie i sprzeczek nie będzie. Nie po to się jest na owym forum, żeby się denerwować. Pozdrawiam i zarażam (również dobrym nastrojem)
  9. Kinia, u mnie brzuszek niewidoczny, schudłam ponad 2 kg. A Ty jak się czujesz, mały mocno kopie?? A jak z płcią?? Chciecie ją znać?? Busiu, ja tylko obserwowałam swoje objawy dni płodnych, a i tak nigdy nie wiedziałam do końca co i jak. I z taką niewiedzą zaszłam w ciążę po 4 cyklu. Niesamowite zaskoczenie, bo stwierdziłam, że i tak się nie uda i nawet nie dążyłam w \"te dni\" do przytulanek, które były, ale przed i po, ale nie w trakcie. Tak więc spokojnie możecie się kochać co drugi, trzeci dzień. Pozdrawiam i powodzenia w działaniach. Powodzenia życzę oczywiście wszystkim babeczkom z tabelki I i życzę, żeby spadały do tableki II. A mamuśkom zdrówka i spokojnych myśli. Pozdrawiam i zarażam.
  10. Kurcze, ale tu cisza. Ja jak zwykle sprzątam, kiedy mam dzień wolny, a teraz jestem na tygodniowym urlopie. Musiałam umyć okna, bo były brudne jak diabli. A potem robię spagetti. Hmm..., skąd mam dziś tyle pary w sobie?? Joanka, nie dziwię Ci się, że nadal jesteś wściekła o te koła, dla mnie nie ma wytłumaczenia dla tej sytuacji; dlaczego ktoś musi zarabiać na coś, a ktoś inny to kradnie i wydaje mu się, że mu się należy. To samo czułam, kiedy ukradli mi radio z samochodu i jeszcze rozwalili zamek, który mnie kosztował prawie 200zł i musiała czekać na niego miesiąc, aż przyjdzie z Czech. Mam nadzieję, że uda Ci się zapomnieć o tym, bo wiesz, że nie możesz się denerwować.
  11. Kurcze Asiu, masz 226 postów, jak zmienisz nicka, to będziesz zaczynać od początku, hahaha. Ja bym nie zmieniała, przecież my znamy Cię jako Koalka27 i dobrze wiemy, że roczek jest odjęty :-D Pozdrawiam. Mój mąż wczoraj postanowił za wszelką cenę wrócić do domu, żeby zobaczyć fotkę pędraczka. Szkoda tylko, że wcześniej się naoglądał zdjęć z internetu i gazetek, bo myślał, że będzie już wyraźnie widać. Potem, kiedy kilka razy obejrzał fotkę, zaczął się dopytywać, gdzie są nóżki, rączki, serduszko i wtedy już inaczej podszedł. Wytłumaczyłam mu, że to przecież centymetrowe maleństwo, więc nie może być zbyt wyraźnie. Zdjęcie wisi w ramce:] Pozdrawiam i zarażam.
  12. Czarna, ja starałam się 3 miesiące, a czwarty odpuściłam i się udało. W trakcie starań miałam trochę problemów, miałam dość pokaźne torbiele, ale okazało się, że to nie przeszkoda. Tak więc Czarna, głowa do góry, zapomnij o staraniach, nie rób nic na siłę (no może troszkę w okolicach dnipłodnych się postaraj ;-) ) i może coś z tego będzie. U nas dzidzia powstała albo 13 dc albo 17 dc. Życzę powodzenia, a tym czasem wskakuj do tabelki I, zapraszamy.
  13. Alabamko, myślę, że te 2 tygodnie różnicy to niewiele. Między nami a RRR jest widoczna różnica, ale 2 tygodnie, to nic.
  14. Asiu, wcale Twoje maleństwo nie jest małe, wysyłam Ci link z moja do tej pory ulubioną stroną na porównania, zobacz sobie i nie martw się: http://www.noworodek.pl/modules.php?name=News&file=article&sid=32&mode=&order=0&thold=0
  15. Asiu, oczywiście czekam na maila z maleństwem: jib2@wp.pl
  16. Kolako, niestety nie mogę wziąć męża, bo jutro wyjeżdża do Gdańska, ale chcemy jechać na USG do Łodzi w okolicach 11 tygodnia. Chcę zrobić badanie, które wykrywa np. Zespół Downa. Poleciła mi to koleżanka dentystka, która rodziła pół roku temu. Chcę je zrobić, a przy okazji mąż zobaczy jak wygląda maleństwo. Jest też możliwość nagrania, ale nad tym się jeszcze zastanowię (mąż chce mieć to nagranie, więc chyba nie będę się sprzeciwiać). Co do jedzenia, to zazdroszczę tym, które mogą jeść choćby tak, jak przed ciążą, mnie wszystko rośnie w buzi, nawet, jak początkowo smakuje. Ale staram się jeść ile mogę. Pozdrawiam i zarażam. P.S. Madziu, fajnie, że jesteś. Trzymaj się cieplusio.
  17. Asiu, liczy się od pierwszego dnia ostatniej @, a skoro ostatnia zaczęła się 5.12, to 6 tydzień zaczniesz od poniedziałku. Idziemy prawie łeb w łeb, ja ostatnią @ miałam 1.12, więc podobny będziemy miały termin. Jak długie miałaś cykle?? Cieszę się, że gardziołko przestaje boleć. Zdrówka życzę duuuużo duuuuużo. Pozdrawiam i zarażam wirusami fasokowymi.
  18. Popieram. Tymianek i podbiał jak najbardziej, czosnek też jest dobry. Koalka, trzymaj się. Dobrej nocy i kolorowych snów.
  19. Kolaka, gratuluję i życzę przede wszystkim zdrówka, szczęścia i spełnienia tych pozostałych marzeń. Przed chwilką napisałam takiego długiego posta, ale mi się skasował, więc teraz już się nie będę rozpisywać. Ja u lekarza byłam w 5 tygodniu, a przed wizytą trzęsłam się jak osika (to chyba normalne). Natomiast po wizycie byłam uśmiechnięta od ucha do ucha. Tak więc życzę powodzenia i jeszcze raz zdrówka. No to zarażam pozostałe dziewczyny, łapcie fasolkowe wirusy.
  20. Dawno nie było tabelki, a ja aktualizuję dane, bo ponoć liczy się od pierwszego dnia ostatniej @ Tabelka I NICK................IMIĘ......LATA......MIASTO....CYKL STARAŃ...DATA@ Mama24...........Ewelina......24......Kraków...........0..........23.01 madziara..........Magda.......27......Warszawa.......0...........6.02 pogodny dzień.....Aga.........34.......Kraków..........6..........30.01 Anecik...............Aneta......26......Sosnowiec.......0.............? Koalka27............Asia........27........Rybnik..........2.............? Aranka...............Ania.......23.......Gdynia...........x.............x Alabamka..........Joanna.....28.......Wrocław.........3..........14.01 Salome.............Gośka.......28........Poznań..........4............? moonlight..........Joanna......25.......Łódź.............2............? Tabelka II Nick...................Imię........Wiek....... TC................Kilogramy RRR...................Renata........33........28......................4 Tojaedyta............Edyta.........30........10......................? Kinia25...............Kinga.........25.........20......................3 iskierka nadziei....Sylwia........25..........13......................1 sweete...............Asia..........30..........4.......................x koleta................Magda........29.........4.......................? aneya ...............Aneta.........27.........5.....................-1,5 zatroskana........Beata...........22..........5.......................x Joanka..............Joanna........25.........9........................x Madelain............Magda........29..........7.......................x Beciamun...........Beata.........27..........6.....................-1 A ja robię żeberka z sosem grzybowym i kaszą gryczaną. Zgubiłam co prawda ostatnio smak, ale robię na pamięć :D
  21. Widzisz Madziu, jaki smutek nastał przez to, że chcesz nas opuścić?? :P To co???? Jak decyzja???? Będziesz z nami od czasu do czasu???? Pozdrawiam i zarażam.
  22. Kurcze Madziarko, wiesz, że bardzo bym chciała, żebyś nas nie opuszczała, ale rozumiem, że możesz chcieć odpocząć, dlatego nie zmuszam Cię, żebyś była tu, czytała i skrobnęła od czasu do czasu. Możesz nie czytać, możesz nie pisać, ale jak odpoczniesz, musisz się odezwać. Nie wiem, co się dzieje z gg (nie dostaję ani nie odbieram żadnych wiadomości), więc odezwij się na forum jak nabierzesz sił. Oczywiście wolałabym, żeby tu była ;-) Pozdrawiam i trzymam za Ciebie kciuki, mam nadzieję, że niedługo się uda, a jeszcze przed tym poczytamy coś od Ciebie. P.S. Mam nadzieję, do jutra :-D (bądź z nami)
  23. Ależ mi się dziś nie chce do pracy iść. Nie mogę się dobudzić, a jeszcze na dodatek tak zimno jest. Gdyby było po 20-tym, wzięłabym urlop, a teraz nie mogę. Madziarko, odezwij się i napisz co się dzieje. Pozdrawiam i zarażam fasolką oczywiście.
  24. Joanka, jak tam wizyta w sklepie?? Upatrzyłaś już coś fajnego dla Was?? Co do tych basenów, to i jeden i drugi w moich okolicach myślę, że jest zabdany, ale jeden z nich ma dodatkowy basenik z cieplejszą wodą. Sądzę, że od czasu do czasu mogę się wybrać i krzywda się nie stanie. A tak w ogóle, to ciekawa jestem co się dzieje z Madziarką, od czwartku nie było jej w pracy. Mam nadzieję, że w poniedziałek przyniesie dobre wiadomości.
  25. Joanka, moja gin powiedziała, że ruch jak najbardziej, ale jak zapytałam o basen, to powiedziała, że nie proponuje, bo tam można złapać jakiegoś grzybka. 18.01 mam wizytę u gin w szpitalu, przypadkiem wyznaczyła mi ten termin i miałam nie iść, ale w związku ze zmianami jakie u mnie zaszły, postanowiłam iść, więc zapytam, będę miała info z innego źródła. Szczerze mówiąc tylko basen sobie wyobrażałam na okres ciąży, bo uwielniam pływać. Cieszę się, że z maleństwem wszystko w porządku, chciałabym już zobaczyć to, co Ty, muszę poczekać z miesiąc. Kurcze, a jak poczuję pierwsze kopniaki, to chyba zwariuję. Asiu, ja słyszałam, nie wiem gdzie, że nie powinno się pić doku malinowego. Muszę też zapytać mojej gin, co ona na ten temat sądzi. A potem wypośrodkuję zdanie moich dwóch i Twojego i będę miała odp. A tym czasem uciekam jeszcze pognić na wyreczku.
×