Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Liliankas

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Liliankas

  1. a mnie bolał kręgosłup ostatnio więc poszłam do ortopedy, ten wysłał mnie na RTG i dziś byłam u niego z wynikiem.. i okazało się że mam już zwężenie kręgu w odcinku lędźwiowym i zmiany zwyrodnieniowe i zalecił fizykoterapię i coś tam jeszcze... i stwierdził, że będę się już przyczyniać do wysokości jego dochodu... trochę bolało ale właściwie nie przywiązywałam do tego większej uwagi a tu lipa.. trzeba się śpieszyć z tym drugim bobaskiem zanim się zrobię wapniakiem A Laurka to dziś samą siebie przechodziła, jakaś taka absorbująca była i po kąpieli padła! o 19:40 już spała, taka marudna była więc ją wykapałam wcześniej i dobrze zrobiłam bo ledwie ją ubrałam i nakarmiłam i już odpływała, a normalnieją kąpię ok 20... mój kochany słodziak - to pewnie tak z okazji ukończenia miesięcy..
  2. Dorotka ja Laurę na ćwiczenia ubieram w rajstopki i na to body i jest ok, wcześniej była w samym body, ale od dziś w naszej przychodni włączyli ogrzewanie. Ale lepiej ja ubierz, bo nie wiadomo jak u Was tym bardziej że Oliwka była przeziębiona dopiero co. Chyba że to dopiero kwalifikacja to i tak trzeba rozebrać do pampersa i dopiero Cię skierują na konkretny cykl.
  3. A jesli chodzi o ubieranie to ja nie wiem, jak ja obierać ja byłam w sweterku i bezrękawniku takim pseudo puchowym, w dżinsach i mi było zimno.. więc ją ubrałam w rajstopki i body a na to polarkowo welurkowe spodnie i bluzę i przykryłam kocykiem i nie wiem czy to za bardzo ale już sama nie wiedziałam jak ja ubierać, ale nie chce by się przeziębiła..
  4. A ja to jak babciunia się dziś czuję ;-) Trochę mnie bolał kręgosłup ostatnio więc poszłam do ortopedy, ten wysłał mnie na RTG i dziś byłam u niego z wynikiem.. i okazało się że mam już zwężenie kręgu w odcinku lędźwiowym i zmiany zwyrodnieniowe i zalecił fizykoterapię i coś tam jeszcze... i stwierdził, że będę się już przyczyniać do wysokości jego dochodu... trochę bolało ale właściwie nie przywiązywałam do tego większej uwagi a tu lipa.. trzeba się śpieszyć z tym drugim bobaskiem zanim się zrobię wapniakiem ;-) A Laurka to dziś samą siebie przechodziła, jakaś taka absorbująca była i po kąpieli padła! o 19:40 już spała, taka marudna była więc ją wykapałam wcześniej i dobrze zrobiłam bo ledwie ją ubrałam i nakarmiłam i już odpływała, a normalnieją kąpię ok 20... mój kochany słodziak - to pewnie tak z okazji ukończenia miesięcy..
  5. wiec pewnie nie masz się czym martwić ;-) Ale zrób jak uważasz, lepiej dla dzieciątka będzie jak Ty będziesz spokojna
  6. Magmal doczytałam idziesz w czwartek, ;-) ja bym poczekała ale oczywiście to Twoje dzieciątko i Ty je widzisz... zwróć uwagę na inne rzeczy, częstość i jakość kupki, czy może występuje jakaś ból brzuszka albo coś... moja przy nasileniu allergii nie płakała ale zrobiła się taka "sztywniejsza" nie mogłam jej np nóżek do klatki piersiowej dotknąć bo się prężyła, a normalnie tak jej rehabilitantka kazała robić i może była bardziej marudna.. ale głowy nie dam bo się zbiegło z chrzcinami potem goście szczepienie itd więc nie wiem który czynnik był decydujący dla jej samopoczucia a ona mówić nie chce ;-)
  7. moja miała na szyjce czerwony rumień - opanowany na rączkach na przedramieniu i na zewnętrznej stronie uda - takie plamki około 1cm kwadratowy taka szorstka plamka, w kolorze skóry ale wyczuwało ja się w dotyku. Pediatra przepisała mi maść do stosowania na noc po kąpieli niby przeszło ale tak nie do końca. Teraz jej to smaruje kremem specjalnym emolium i jest poprawa ale jednocześnie jestem na diecie hypoalergicznej więc nie wiem co zadziałało czy krem czy dieta. Ja pamiętam że jako dziecko miałam takie same suche plamki i jak byłam mała to mój pediatra mówił na to liszaj z czasem mi samo przeszło, tylko pojawiła się alergia. Dlatego tak teraz dbam o Laurę żeby nie była alergikiem chociaz tego to nie wiadomo czy się można jakoś ustrzec. Tak czy inaczej nie masz co się martwić, ja niepokoiłam się tylko tym rumieniem na szyjce i w tym był dla nas największy problem. Tak czy inaczej nie wiem czy już byłaś na szczepieniu czy nie ewentualnie umów się z pediatra czy alergologiem niech obejrzy te plamki dla Twojego spokoju.
  8. Kurcze wogóle oglądałam dopiero teraz zdjęcia z września i po prostu dzieciaczki są super. Lida fajna galeria - ładna okolica tam gdzie robiliście zdjęcia a chłopaki super! i wogóle Tosia śliczna i Antoś taki słodziak, och normalnie jakbym nie miała córci to bym się na dzieciątko na maxa nakręciła patrząc na takie słodkie szkraby..
  9. Iwona ona super siedzi!!! Moja Laura to jeszcze troche bo się kiwa jak mały pijaczek hihi
  10. To ja CC - w nawiązaniu do Twojej wypowiedzi kiedyś tam... myślę, że czasem lekarze powinni się ugryźć w język zamiast wyroki wydawać więc ciesze się że u nas obydwu to było tylko gadanie. A tak wogóle dawno się tu nie odzywałaś.. buźka
  11. Oj mnie tekst, że to moje pierwsze dziecko i dlatego jestem taka nastawiona na dziecko i jego potrzeby itd to mnie z równowagi wyprowadza. Ale ja nie widzę w tym nic złego, ze np szanuje sen mojej córci i staram się nie tłuc specjalnie a wieczorkiem i w nocy żeby była cisza, albo jak widzę, że mnie potrzebuje to się z nią poprzytulam czy wezmę na ręce, chociaz tak naprawdę to wystarczy ze do niej podejdę i usiądę obok. wiec trafia mnie jak ktoś mówi że ja rozpieszczam i że w ciągu dnia to ona powinna w hałasie spać bo to nienormalne żeby dziecko decydowało o życiu całego domu, tylko to biedactwo to nie może wziąć pilota i ściszyć tylko może płakać a jak płacze to mówią że marudna wrrr a jak jestem z nią sama to ideał dziecka i wiele w domku zrobię i się z nią pobawię i na spacerek pójdziemy i na cafe mam czas ;-) Jejciu moje szczęście jutro kończy 5 miesięcy, chociaz sama nie wiem kiedy to mija a ja jutro idę do ortopedy bo mnie coś kręgosłup boli ostatnio, ciekawe co mi powie..
  12. kafe szaleje ;-) żurkowa maja zaciska jeszcze czasem chociaż w poniedziałek kończy 5 miesięcy, więc się nie martw!
  13. Agulcia no wreszcie uśmiech widzę ;-) Tak trzymaj to Ci się same dobre rzeczy będą śniły hihi Szcześliwa mama dzięki - a jeszcze jakie Ty masz to plastikowe, czy warto mieć takie z kółkami czy lepiej nie?
  14. Agulcia no wreszcie uśmiech widzę ;-) Tak trzymaj to Ci się same dobre rzeczy będą śniły hihi Szcześliwa mama dzięki - a jeszcze jakie Ty masz to plastikowe, czy warto mieć takie z kółkami czy lepiej nie?
  15. Agulcia no wreszcie uśmiech widzę ;-) Tak trzymaj to Ci się same dobre rzeczy będą śniły hihi Szcześliwa mama dzięki - a jeszcze jakie Ty masz to plastikowe, czy warto mieć takie z kółkami czy lepiej nie?
  16. Agulcia no wreszcie uśmiech widzę ;-) Tak trzymaj to Ci się same dobre rzeczy będą śniły hihi Szcześliwa mama dzięki - a jeszcze jakie Ty masz to plastikowe, czy warto mieć takie z kółkami czy lepiej nie?
  17. Haris to powiedz jej że masz piękną alabastrową cerę jak kleopatra (nie bladą ) a wyglądasz tak a nie inaczej bo się tak dobrze czujesz a z dieta dbasz o dziecko i o to by nie miała alergii, a ja bym paliła głupa twierdząc że przecież nie che żeby dzieciątko cierpiało prze apetyt mamusi i śmiało możesz jej podać mój przykład.. jadłam wszystko moja córcia dostała alergii i teraz nie jem prawie nic gorzej niż po porodzie i jeszcze musze ją smarować maścią ze sterydami bo nic prze miesiąc nie pomagało... może przestanie Cię męczyć!
  18. a w kwestii jedzonka jak powiedziałam że córci chce dawać słoiczki to i mama i teściowa patrzą na mnie jak na lenia patentowanego.. twierdząc że w słoiczkach to sama chemia skoro tak długo mogą stać w sklepie i się nie psują itd.. więc nie ma się co przejmować, my też pewnie będziemy zmora dla swoich synowych i zięciów ;-)takie to życie... bo nasze dzieci tez nie będą pewno chciały korzystać z naszych rad, bo będę chciały same... Kobietki ja już wypatrzyłam na NK że wszystkie nasze dzieciaczki to "cuda świata" i na pewno żadne z nich nie wygląda na zaniedbane czy nieszczęśliwe a co to oznacza??? Właśnie to że jesteśmy wspaniałymi mamami ;-)) Więc krótko mówiąc trzeba "olać temat" jak ktoś się wtrąca i uzyć rady którejś z nas co napisała, "szanuje Twoje zdanie, ale .." ;-) Haris a ja tez chce mieć jeszcze jednego bąbelka, może nie wiem na co się porywam ale chcę.. a jak powiedziałam mojej mamie (nas była 4 rodzeństwa) to stwierdziła żebym się nie wygłupiała tylko trochę poczekała, a jak teściom to patrzą na mnie jak na ufo i mówią ale pewnie za jakieś 5 lat.... A ja i tak chce, tylko jeszcze muszę popracować nad szanownym małżonkiem ;-))) no i mam nadzieję że się uda i znowu będę z brzuszkiem chodzić a potem maluszka tulić ;-) Zamykając mój długi wywód... nie ma co się stresować, bo przecież jesteśmy wspaniałymi mamami! ;-) Czy któraś się ze mną nie zgodzi??? hihi chyba nie!
  19. Ale się najadłam. ;-) Ugotowałam ryż na wodzie z odrobiną mleka, pokroiłam jabłuszka w 8-ki i zasmażyłam troszkę z cukrem i z masłem i zapiekłam z ryżem i cynamonem..pychotka .. aż mi brzusio pęka tak się najadłam a to takie niewymagające danie hihi Agulcia - nie to żebym Twojej teściowej broniła.. ale.. ;-) W kwestii tych chińskich produktów.. słyszałam, że naprawdę coś w nich jest takiego co szkodzi, wiem na pewno, że w razie możliwości nie należy kupować sprzętów kuchennych bo pod wpływem gorąca emitują właśnie jakieś szkodliwe substancje, ja nie wiem czy to prawda czy nie ale osobiście nie kupuję. Podobno coś się komuś stało i dlatego zrobiono badania.. Niestety nie pamiętam ani skąd to wiem ani czy coś się zmieniło w tej kwestii.. jeśli chodzi o zabawki to ja nic nie słyszałam więc to albo fanaberia teściowej albo może ma dobre chęci.... Prawda jest taka, że to wszystko zależy od charakteru, ja np nie mam cierpliwości nawet do mojej mamy... przyjeżdża raptem na 2-3 dni a mnie po jednym już trafia.. chce mi pomóc no i oczywiście zobaczyć wnuczkę ale jak coś mi pomaga w kuchni to ja się odwrócę a ona mi vegetę dosypiea co... a mnie trafia bo po pierwsze nie używam a po drugie nie mogę jeść konserwantów w miarę możliwości a dla mnie to chemia- może niesłusznie myślę ale tak myślę.. Albo jak się dorwie do córci to ja całuje i końca nie widać a ja nie lubię, bo przecież każdy człowiek ma swoją florę bakteryjną itd, ja bardziej mogę bo ja karmię mój mąż też mi się wydaje bo mamy duży i częsty kontakt ale poza nami nie lubię jak ktoś ja całuję po buzi czy raczkach.. Chociaż czasem się zastanawiam, czy ja nie jestem nadpobudliwa i czy nie mam jakiejś depresji czy coś bo wszyscy naokoło mnie denerwują itd.. a podobno po 4 miesiącu przychodzi jakiś kryzys na młode mamy.. A teraz proszę o rady... szczególnie mamusie które mają już 2-gą pociechę.... zastanawiam się nad kupnem krzesełka do karmienia ceny są od powiedzmy 100 zł do 800 prawie (masakra!) i zastanawiam sie jakie kupić i co tak naprawdę się sprawdza a co jest zbędne, ewentualnie czy coś polecacie...
  20. Cześć kobietki ;-) Wstawać!! szkoda dnia ;-) Czy też macie takie wrażenie, ze juz jesień?? Jak tam chorowitki ??? jakaś poprawa??? uważajcie na siebie.. my na razie odpukać zdrowe jeśli chodzi o infekcje ale ciągle walczymy z alergią i już miesiąc i nic - jak miała rumień na szyjce tak dalej ma - od dwóch dni dostałam maść ze sterydem odrobinę poprawy jest ale... Nas jeszcze czeka jedno szczepienie na pneumo na początku października i właściwie będzie już z głowy na pół roku i dobrze bo już mam dość, bo Laura źle je znosi. A w kwestii @ Denim ja Ci troszkę zazdroszczę, bo marzy mi się drugi bąbel a tu matka natura nie chce przyjść z pomocą... no a teraz chyba czas się brać za sprzątanie.. ;-( Miłego dzionka
  21. Cześć kobietki ;-) Ja to dziś stwierdzam, ze ten topik to lepszy niż gazetka poranna hihi Właśnie wcinak śniadanko i podczytuje zaległości.. rewelka od razu buźka sama się cieszy jak czytam o osiągnięciach naszych dzieciaczków itd... moja tez tak się tym smoczkiem bawi i słodkie to jak tak sobie go wkłada do buźki a potem np wypycha języczkiem bo stwierdza, że jednak nie chce ;-) A mój mały bąbel znowu się zaczął budzić na jedzonko w nocy.. Zawsze po kąpieli spała do 3-4 no ewentualnie czasem kolo 1 jak ja za mało nakarmiłam bo zasypiała wieczorem, a dziś już druga noc kiedy najadła się \"do pełna\" po kąpieli ok 19:30 i się budzi na jedzenie około 23i potem jeszcze ze 3 razy do rana... sama nie wiem dlaczego??? Apropo wypowiedzi Karoli- liczę na to że mała będzie geniuszem od tego nocnego mleczka no ale cóż fajnie tez się śpi nocą hihi U nas tez jakoś zimno... a jesień to czuję jak nic w powietrzu... a no i czekam na nowe wieści co u Was ;-)
  22. justa - a czym Ty się martwisz moja Laura z 15 kwietnia i dopiero od paru dni się obraca z plecków na brzuszek a w drugą stronę jeszcze nie potrafi..
  23. Jejku ale tu dziś cisza i spokój... Karoli nie widać to wszystko milknie;-) Dajmy dziewczynie odpocząć w tej słonecznej Italii i troszkę się "rozerwać" czytaniem naszych wypowiedzi hihi Jeśli chodzi o chustę, to ja miałam kółkową ale pękło mi kółeczko i otem się bałam, a wiązana to strasznie droga, a że ja mam windę w bloku i ogólnie wiele udogodnień z wózkiem i duży samochód to nie mam potrzeby wychodzić bez wózka, a i najwazniejsze, moja córcia nie protestuje przeciwko leżeniu na płasko i grzecznie sobie leży trochę pogada pouśmiecha się albo śpi... poza tym mam nosidełko baby bjorn i sporadycznie z niego korzystam, więc jakoś tak nie widziałam potrzeby zaopatrywania się w chustę.
  24. Ja to w sumie nie wiem co o tym myśleć... To takie trochę nieludzkie.. A poza tym, Laura dostała wczoraj maść ze sterydami bo przez 2 tygodnie ten rumień na szyjce nie chciał zejść, dziś jest troszkę lepiej ale do ideału jeszcze troszkę.. ale przynajmniej już nie płakała jak jej to dziś smarowałam.. W kwestii tych wyrównań o których pisałam to dla mnie dosyć istotne bo moje premie nie były brane pod uwagę a bywały netto po 200 zł ale też i ponad 1000 miesięcznie więc to wyrównanie mi się powinno opłacać... zresztą jaką ja batalię stoczyłam w pracy jak mi powiedzieli, że tylko od podstawy będę miała, rozmawiałem z Inspekcją Pracy i z prawnikami i wszyscy wzruszali tylko ramionami, ze to bubel prawny ale tak już jest, więc odpuściłam.. A ja to nie wiem, co się ze mną dzieję.. ;-( mam mega chandrę i chyba nie umiem sobie trochę z tym poradzić.. od jakiegoś czasu, wszystko mnie denerwuje, wybucham o byle głupotę i ogólnie jakaś taka strasznie drażliwa jestem...
×