Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Liliankas

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Liliankas

  1. Alex słyszałam, że nie powinno sie denerwować, bo stres szkodzi na laktację.. chociaż mój maz mi często dostarcza powodów do zdenerwowania więc nie powiem czy działa.. ale za Ciebie trzymam kciuki
  2. Brzuchata to miałaś szczęście w nieszczęściu ;-) ja wyszłam po 2 dobie równo i teraz mnie martwi kazdy drobiazg bo nie wiem, czy to normalne czy nie... a jak za długo spi to też się martwię.. a miałam być taka wyluzowana mamusią ;-) Ale dzięki za informacje o tych krostkach troszkę mnie uspokoiłaś ;-) Wysłałam na pocztę zdjęcie Laury, takie malutki bo robione telefonem, ale mój mąż nie miał czasu na kompa przerzucić normalnych zdjęć, a ja nie mogę sie powstrzymać już żeby sie pochwalić córcia ;-) Dziewczyny, ja miałam poród wywoływany i teraz mi to wszystko jedno, bo jak zobaczyłam córcię to naprawdę niczego sie nie żałuje.. chyba że u mnie tak jest dlatego, że mogłam ja stracić i dlatego jest dla mnie taka ważna od pierwszej chwili jak ja zobaczyłam..
  3. Cześć dziewczyny Moje szczęście dziś kończy 6 dzień życia ;-) Olcia00- ja to czasem nie mam siły juz do tego mojego słońca ;-) ona potrafi przez godzinę jeść-czytaj nie przysypiać tylko ciągle ssie!!! ale fakt, ze potem troszkę pośpi tak 2-3 godzinki. Jak je tak po troszku to tak naprawdę cały dzień je ;-) A jak pępki, bo mojej to mi sen z powiek ściąga ;-( jak czyszcze patyczkiem to mam taki jakby zabarwony czymś brunatnym, może krew.. ale nie ma żadnych opuchnięć ani nic i już sama nie wiem, czy to normalne czy nie. Pojawiły się jej takie małe krostki czerwone a w srodku jakby biała kropeczka.. nie jest tego duzo ale ma na buzi i na nózkach i zastanawiam sie czy to normalne czy jakaś skaza po moim pokarmie ;-( A jak Wy sobie radzicie? Pozdrawiam cieplutko a tym, które jeszcze czekają.. jedźcie wszystko co sie rusza i na co macie ochotę, bo potem człowiek jakiegoś kręćka dostaje i wszystkiego jest sobie chyba w stanie odmówić żeby z dzieciątkiem było dobrze... ale mimo wszystko apetyt zostaje hihi
  4. wiem że to takie gadanie ale to moje pierwsze maleństwo i ogromnie sie bałam co i jak będzie i nie chodzi nawet o poród ale jak sobie dam rade it.. a teraz po prostu jestem zakochana i to rzeczywiście samo wychodzi jak zajmować się maluszkiem. A moja córcia to istny anioł hihi kwęka troszke jak głodna albo pieluszkę ma mokrą albo jak chce się przytulić ale wystarczy dać jej paluszek i już jest ok I teraz to juz koszmarnie nie mogę sobie wyobrazić jak można nie chcieć swojego maleństwa... Wszystkim wam życzę żebyście były tak szczęśliwe po urodzeniu jak ja teraz-) a taki drobiazg jak macie możliwość decydujcie sie na ZZO jest super ;-) mi wprawdzie przestało działać pod koniec 1 fazy ale ulga ogromna była, a jeśli chodzi o następstwa nie miałam żadnych, co najbardziej mnie zniechęcało początkowo. nie pamietam czy zakładałyście jakąś skrzynke prywatna dla topiku to bym Wam się pochwaliła moją córeczką.. ;-)
  5. Ja tylko na moment w 38 tygodniu 15 -04 urodziłam Laurę o godz 17:00 SN ważyła 3240 i 53 cm gratuluję wszystkim mamusiom a reszcie trzymajcie sie poród , da się przeżyć chcę jeszcze dopisac jedna informcję ja poszłam do szpitala na KTG w sobote bo nie czułam ruchów małej a okazało się że ma cos z tętnem i wogóle..koszmar zostawili mnie na patologi a we wtorek rozpoczęli wywoływanie dla bezpieczeństwa małej.. bo łozysko w ciagu 3 dni strasznie sie pogorszyło do dojrzałości 3c- to juz zwapnienia i o połowe mi sie zmniejszyła ilość wód. Koniec końców wszystko jest dobrze i dostała 10 pkt w skali A - zresztą wypuścili nas po 2 dobie . Tylko moja malizna słodka ma złamany obojczyk ;-( Dlatego jak coś was niepokoi jedźcie na izbe przyjęć i tyle. Bo ja generalnie czułam sie dobrze i ilość tych ruchów małej była w normie.. Dziewczyny trzymam kciuki
  6. teraz chcę jeszcze dopisac jedna informcję ja poszłam do szpitala na KTG w sobote bo nie czułam ruchów małej a okazało się że ma cos z tętnem i wogóle..koszmar zostawili mnie na patologi a we wtorek rozpoczęli wywoływanie dla bezpieczeństwa małej.. bo łozysko w ciagu 3 dni strasznie sie pogorszyło do dojrzałości 3c- to juz zwapnienia i o połowe mi sie zmniejszyła ilość wód. Koniec końców wszystko jest dobrze i dostała 10 pkt w skali A - zresztą wypuścili nas po 2 dobie ;-). Tylko moja malizna słodka ma złamany obojczyk ;-( Dlatego jak coś was niepokoi jedźcie na izbe przyjęć i tyle. Bo ja generalnie czułam sie dobrze i ilość tych ruchów małej była w normie.. a zdjęcie wyślę na pocztę smskiem bo nie mam w kompie ;-) No wiec mama - dlaczego miałaś tak strasznie duzo szwów??? ja mam dużo ale rozpuszczalnych a do zdjęcia tylko 4...
  7. Ja tylko na moment w 38 tygodniu 15 -04 urodziłam Laurę o godz 17:00 SN ważyła 3240 i 53 cm gratuluję wszystkim mamusiom ;-) a reszcie trzymajcie sie poród , da się przeżyć..
  8. cześć Basia!!!! Zastanawiałyśmy się dlaczego przepadłaś na tak długo ale super że już jesteście w domku!!! i jeszcze raz oficjalnie gratuluję!!!!
  9. Gratulację dla nowych mam;-) Dzieciaczków już tak dużo, niedługo będzie więcej niż oczekujących, fajnie tak.. U mnie dzisiaj cisza i nic się nie dzieję. A wieczorkiem koleżanka robi urodziny w knajpie i sie zastanawiam czy powinnam iść, czy nie jest to dobry pomysł..;-) Zobaczymy jak wieczorkiem się będę czuła.. A depresja poporodowa obejmuje jakoś około 80% kobiet, więc myślę, że trzeba mieć tego świadomość i nie dać się tej depresji. Przecież od kiedy dowiedziałyśmy się że mamy w sobie nowe życie czekamy aż dzieciątka przyjdą na świat... kochamy te maluszki od pierwszej chwili.. minie pierwszy \"trudny okres\" i zapomnimy co to depresja... tak więc głowa do góry dla nas wszystkich... będzie dobrze !
  10. Witam wszystkich ;-) Właśnie wróciłam od lekarza,mam rozwarcie na 2 cm i jak zauważę że mała mniej się rusza jechać na KTG albo do mojej gin w sobotę w razie gdybym potrzebowała porady albo coś. Teoretycznie wizytę mam za tydzień ale śmiała się że tego nie wie nikt czy się zobaczymy, bo przy mocniejszych skurczach powinna sie rozpocząć akcja porodowa, a do mojego męża mówi żeby się szykował i był pod telefonem, aż się zestresowałam troszkę.. Miałam też USG dziś, z której wynika, ze ciąża donoszona, córcia ma około 3200 (+ - ) więc bardzo sie ucieszyłam, bo termin miałam niby na 30 kwietnia, chociaż z drugiej strony cykle regularne co 28 dni, może więc z tego wynika ta gotowość dzieciątka na wcześniejszy termin.. ale zobaczymy. Trzymam kciuki za dziewczyny na porodówce i mam nadzieję że Wam pójdzie gładko i bez nieprzyjemnych niespodzianek.
  11. Suzanke - Iwonka ale Ci zazdroszczę ja się budzę kilka razy przynajmniej w nocy i w ciągu dnia nie mogę spać, bo wtedy w nocy w ogóle masakra jest i nie mogę zasnąć ;-( Ale spij sobie jak najlepiej i jak najdłużej ;-) Mam takie wrażenie że dużo dziewczyn ostatnio sie nie odzywa... może już więcej sie rozpakowało tylko my o tym nie wiemy..
  12. dopiero mi się rozpoczął 38 tydzień ale jakoś tak bardziej mi się cyferka podoba wiec zmieniam. ;-) marysia78......Justyna........29........40.....03.04. .. .....+7,5kgChKępno Anna_śl..........Ania............29.......40........04.0 4......+11kg Kubuś Ruda Śl. Ola31............Ola..........31..….......41..... .. 07. 04........+18kg...Antoś.....Namysłów agoosiaa........Agnieszka.....22.......40........09.04.. ......+5kg Staś..Toruń Evika87..........Ewa.............20.......29........09.0 4 ......+14kgRobert no wiec mama....Ania....25.........38..........10.04.........+20kg Ignaś echo1978.........Aneta..........29.......23........11.04 . . .....+7kgCHiDZ olcia00...........Ola.............26........35.......13. 04........+9 kg CH Adaś .... Kraków pigi15............Dorota.........28....39.......15.04... . ..+14kgDZ.Oliwia...W-wa gregia...........Justyna.......25...…..18.…. . 18.04...............+3kg mag26...........Magda..........27.... ..39........19.04.. .......+16kg DZ minimisia..... ..Agnieszka.....26... . ..34.......20.04...........+14 kg Wiktoria Poznań polina80.........Ola..............28.... ..38.......20 .04.........+18kg Michałek viki444...........Wiolka.........29.... ..26..…..20 .04 ..........+9kgDZ to ja CC.........Anka...........25..... ..36..…...22.04...... ... +9 kg Rufin Szczecin aniawd...........Ania............29......36....... 24.04......….+13kg DZ Isa22........Gosia..........30........38 ....... 27.04...... +14 kg DZ Maja pikpik............Kinga..........23.......31.......27. 04........+10kg Nadia Suzanke.........Iwona........ .29.......36.......30.04. .... .. ....+15 kg CH Vincent Poznań Agula81.........Agnieszka.......26.......24.......23.04 .. ........+9kg CH TPM..............Asia.............34.......25........2 0 .04..........+7kg DZ Liliankas........Liliana..........28.......38........30 .04.........+18 kg DZ Laura Warszawa Asiulek81.........Asia...........27........30..........2 7.04.. ....+13kg CH....Kacperek Nick* imie dziecka* tydz ciazy* data* waga* wzrost*sposób porodu Ali-cja * Alicja * 38 ...11.03.... 21:40 ..... 3200g.....56cm...... cc Alex81 *Oskar * 38 ...17.03 ..................4270g.....58cm......cc Gosiek69 *Wiktoria*38...19.03................ 3000g.....54c m......cc Adamisia*Karolek.*40... 28.03... 21.50.......3340g.......54cm.....cc Brzuchata *Adaś * 39 ...01.04.....04:35...... 2700g.....52 cm.....sn Motka *Nikodem*39..03.04.......9:10.........3200g .................cc Mysiczka*Filip*39...4.04..........8.14.........3600..... ...55cm.....cc 1967*Lukrecja*39..5.04..........10.01........2600g...... ............cc Renia905 * Konrad * 39...5.04 ....23.59 .....3610 ....... .........sn Denim * Tosia * 38.....6.04 ........15.37 ........ ........ ...........cc I tak sobie oglądam imiona przewidziane dla naszych maluszków i doszłam do wniosku, że rzeczywiście jest moda na pewne imiona... My z mężem rozważaliśmy dla córci imiona; Oliwia, Wiktoria, Nadia, mi sie podobało jeszcze Maja ale mąż protestował i pewnie będzie koniec końców Laura ale to sie okaże w USC przy rejestracji ;-) Wczoraj też (i w nocy) zaczęłam sie zastanawiać jak ja poród przeżyję... bolało mnie wczoraj podbrzusze i krzyż i tak jakby mi było niedobrze i miałam uderzenia gorąca... i krótko a poród ma trwać parę godzin przynajmniej... chyba zaczynam łapać doła... ale tendencja na naszym forum jest cc- więc może i mi sie trafi.., chociaż nie wiem co lepiej.. Ania jeśli chodzi o ten 13 to w sumie, nie wiem czy bym chciała na Twoim miejscu, bardzo kochałaś brata... chociaż z czasem ból zanika i zostaje pamięć o najlepszych chwilach... Ja obstawiałam 04-04 bo wtedy obchodził urodziny mój tata no i teść ;-) i jakoś wszyscy w rodzinie rodzili się w wyjątkowych dniach.. mój brat 13 w piątek, ja 29 lutego a siostra 10-10 a tu córcia nie chciała podtrzymać tradycji a do 05-05 nie chce mi się chyba czekać... ;-) Szaga musisz kliknąć preferencję na górze strony i tam jest informacja jak rezerwować nick.. próbuj z nami popisać, napisz coś o sobie, może sie zaklimatyzujesz...a skoro masz termin na kwiecień możesz przeżywać podobne emocje jak my.
  13. No ;-) wreszcie "normalnie" dzień zaczynamy wszystkie razem. ;-)
  14. no też się zastanawiam.. Nawet jak nie pisały to po"upomnieniu" się odzywały a tu nic.. Ania a Ty jak dalej obstawiasz 13 ? bo to już niedługo...
  15. Cześć dziewczynki, wy produkujecie takie ilości wypowiedzi, że jak teraz czytałam (a wczoraj nie miałam czasu), to już zapomniałam co na początku było. Mnie juz zaczynają męczyć bóle podbrzusza jak na okres, ale na tym koniec no i brzuch twardnieje jeszcze. w sumie to już jestem zmęczona i chciałabym żeby nasza córcia się już urodziła... Coś ostatnio nie widziałam, żeby Grzybiara się odzywała..??? Mam nadzieję że wszystko u niej dobrze.. Miłego poranka i dużo energii Wam życzę ;-) A koleżance powiem, żeby innego lekarza poszukała...
  16. Cześć Mamuśki Dwupaki ;-) Brzuch mnie dziś bolał w nocy jak na okres, i się zastanawiam czy jeszcze powinnam brać nospe czy nie, bo właściwie mam juz zakończony 37 tydzień,więc właściwie nie ma sensu juz chyba eliminować skurczy. Dobrze że jutro idę do gin to może mi coś więcej powie jak to wygląda. A Wy jak tam? Spicie jeszcze? Tylko Ania nasz ranny ptaszek już fruwa Buźka..;-) Szaga- niestety nie możemy Ci udostępnić zdjęć wspólnych, bo tym samym dostałabyś dostęp do naszych danych. Co chcemy chronić. jeśli chcesz pooglądać zdjęcia dzieci są w galerii na stronie www.pampers.pl, Jeśli nas podczytywałaś,wystarczyło sie przedstawić i popisać z nami przez jakiś czas. W ten sposób stałabyś sie częścią naszej społeczności a nie tylko obserwatorem, czego w żaden sposób nie możemy potwierdzić.
  17. Alex nie kupuj pasa!! Zrobisz sobie szkodę tylko, jak używasz pasa skóra traci jędrność, owszem brzuszek ściśniesz i będziesz lepiej wyglądać ale tylko w ubraniu. Nadmiar skóry nie będzie sie kurczył i potem będzie nadmiar... Przestrzegały nas przed tym położne i rehabilitantka dedykowana ciężarnym na szkole rodzenia. Pas możesz używać sporadycznie, na wyjścia ale nie cały czas, nie spiesz się do 3 miesięcy powinnaś wrócić do formy, a poza tym miałaś cesarkę a podobno brzuszek trudniej zgubić po cc. Ja przed ciążą miałam zawsze płaski brzuch itd więc dużo się orientowałam, bo to mnie najbardziej dołowało, że jestem takim grubaskiem i tak zostanie.
  18. Cześć Brzuchatki i Mamuski ;-) Ja tez się melduj, byłam dziś na pobraniu krwi- podobna badanie już do porodu.. ciekawe ile jeszcze pochodzimy. Szkoda, ze nie można sobie wybrać i zaplanować porodu tylko trzeba czekać na wolę dzieciątka ;-) Przy okazji już mamy 10 dzieci urodzonych przez \"kwietniówki\" coraz więcej ;-) Zastanawiam sie tylko co u Brzuchatej i Denim, bo się dawno nie odzywają ani nic, mam nadzieje że u nich wszystko dobrze!
  19. Kareczka, peletka- kurcze nie wiedziałam ze to nie standard. W sumie to piszą o tym w każdej gazecie, książce i ogólnie jakoś w wawie nie spotkałam sie żeby któraś z moich koleżanek nie miała tego powiedziane na wizycie początkowej koło 6 tygodnia... więc jak mi dziewczyny z liceum mówiły że nawet nie wiedza że coś takiego powinno sie robić to ni wierzyłam.... Chociaż tego nie rozumiem, przecież kobiety w ciąży maja wystarczająco dużo stresu o maleństwo więc przynajmniej badania które refunduje NFZ mogliby robić z założenia- tym bardziej że są tylko 3.! Apropo seksu to mój mąż się po pierwsze boi, po drugie chyba nie może sie przełamać, w sumie to przytyłam 18 kg więc troszkę inaczej wyglądam... Dobrze, że chociaż mnie przytula często, bo penie bym miała schizy, ze mnie już nie kocha.. ;-) A z terminami to też jest jak rosyjska ruletka chyba, ja od polowy lutego miałam leżeć, bo mała sie juz pchała na świat i nospę 3x dziennie i ogólnie lipa jakoś. a teraz jak mam zakończony 37 tydzień to nic się nie dzieje, nawet bóle krocza czy skurcze mi przeszły. Więc jak tu trafic za tymi naszymi dzieciakami one żądzą nami jak chcą .. ;-) Termin mam na 30 kwietnia i teraz zaczynam sie zastanawiać czy to jednak nie maj będzie, biorąc pod uwagę przekorę mojej córci..;-)
  20. zizusia 24 - dziś wypatrzyłam że mieszkasz w Rzeszowie..;-) Ja sie tam urodziłam i mieszkałam do zdania matury.. Przy okazji mam pytanie.. Czy standardowo robi się USG w 12-14 tygodniu żeby sprawdzić wady płodu czy nie? i ogólnie jakie jest podejście lekarzy.. Bo moja koleżanka mówiła ostatnio, że nic takiego nie ma i nie wiem czy trafiła na kiepskiego lekarza czy rzeczywiście nie ma takiej praktyki w rzeszowie. Poza tym po badaniu nie dal jej żadnych wydruków czy opisu badania, nie mówiąc juz o tym,ze nie zważył maluszka ani jakoś szczególnie nie zmierzył...
  21. Renia gratulacje ;-) super że masz już maluszka w domku..
  22. Cześć dziewczynki ;-) Już lecą te tygodnie, ostatnia prosta i maluszki będą na świecie. Ale ja już jestem chyba zmęczona tą ciążą, bo czuję się ciężka i ogólnie jakoś tak niewygodnie ;-) A ta moja łobuziaka siedzi sobie w brzuszku i nawet nie sugeruje, że niedługo będzie wychodzić ;-) no cóż... miłego popołudnia ;-)
  23. Aniu śl- ja niestety patentu na zgagę już nie mam ;-( wszystkie diabli wzięli u mnie działa tylko jedzenie malutkich porcji, ale i to czasami nie gwarantuje dobrego samopoczucia.. Może Rennie weź jak używałaś wcześniej i działało na Ciebie
  24. Cześć dziewczynki ;-) Ja ostatnio śpię koszmarnie i budzę sie non stop ... Ale cóż trzeba myśleć pozytywnie, u mnie naokoło rodzą się dzieci a u mnie lipa żadnych oznak przepowiadających rozwiązanie.. ;-) ale cóż w czwartek idę do gin i mam mieć USG może mi powie coś ciekawego ;-) Pigi-Dorotka gdzie jesteś?? o tej porze to już chociaż sie witałaś.. ;-)
  25. ja to na razie raczej nie ;-) Parę dni temu to miałam jakieś skurcze a teraz nic tylko brzuszek coraz większy i cisza. Jednyną odmiana sa figle małej ;-) chyba ze mnie weźmie z zaskoczenia ;-)
×