Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Liliankas

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Liliankas

  1. dzień dobry ;-) Ja przez weekend się nie pojawię, bo z małżonkiem i naszą pociechą wyjeżdżamy się zrelaksować. Jedziemy na Roztocze ;-) ale dziś jeszcze jestem ;-)
  2. Gosiek oczywiście że pamiętamy..! u nas w rodzinie by-passy są, da się z tym żyć, oczywiście jak czytałaś w necie to wiesz że są ograniczenia ale na pewno warto ryzykować.... Musicie być dobrej myśli, bo stres nie pomaga ani Tobie ani mamie ani tym bardziej tacie, musicie być dla niego wsparciem. Dzieciątko masz bardzo zdolne! Trzymaj się mocno!
  3. Camomilla moje gratulacje)) cieszę się i pozytywnie zazdroszczę ;-))) Akinom77 jak tak długo się staraliście to ja bym nie czekała z planowaniem, nic na siłę ale na pewno bym się nie zabezpieczała itd... Stelka - może zrób USG kurcze bo wiesz... chociaż z drugiej strony ze mną na porodówce leżała kobietka któa zaszła w ciążę jak synek miał 6 miesięcy.. i odydwaj chłopcy przyszli na świat przez CC. Ja moje testy owulacyjne zużywam bez sensu ;-) Ale ostatnio byłam na kontroli u gin i mi powiedziała że ten śluz jak owulacyjny wygląda... a według testów niestety nie.;-( Mam nadzieję że dostanę w końcu @ albo zobaczę 2 kreseczki.... o jejku ale się rozmarzyłam.... ;-)
  4. Apropo słoiczków moja je hippa czasem bobovitę, gerbera nawet nie ma szans..;-) W kwestii spacerów, staram się chodzić, ubieram w zależności od tego czy jest dzień słoneczny czy wietrzny, z reguły rajstopki i spodnie, body z długim sweterek i wiatrówka no i czapeczka, rękawiczek jej jeszcze nie daję ale chyba zacznę bo dziś bło zimniej niż zwykle. A spacery jak zawsze około 2 godzin, na razie odpukać córcia nie miała żadnej infekcji, jak jest wiatr to przypinam śpiworek przeciwwiatrowy taki jakby bo cienki ale nie przepuszcza wiatru.
  5. Stelka to po męsku załatwiłaś sprawę, mi to pasuje ;-) Ja tam Ci życzę żebyś jak najszybciej zobaczyła te 2 kreseczki ale z życzliwości a nie z ciśnienia za testami ;-) a z pracą to ja podobnie tyle że ja po prostu nie chce wracać na raty najpierw chcę wyjść z pieluch odchować dzieciaczki i dalej do pracy ale zobaczymy jak to będzie.. super byłoby jakby nam się obydwu udało... justa - porozmawiaj z gin z tego co mówiła znajoma to teoretycznie wystarczający okres na regenerację to 6 miesięcy od porodu, tylko wszystko zależy od tego czy już się wszystko wygoiło i w jakim stanie masz organizm, może porozmawiaj zrób USG i podejmij jakąś decyzję albo od razu ;-) albo przynajmniej będziesz wiedziała ile czekać..
  6. szczęśliwa mama - generalnie hipp raczej mleka nie ma w składzie wiem że gerber dodaje prawie wszędzie.. ;-) ale jakoś Laurce nie podeszły inne słoiczki więc mi się już nie chce próbować czasem coś z bobovity zje ale to bardziej losowo tak
  7. pyzucha na tym etapie rozwoju dzieciaczkom powinnyśmy dawać zabawki przyczynowo- skutkowe czyli coś nacisnąć i coś wyskoczy albo zagra itp.. taki nakaz ja dostałam od psychologa ;-) w poradni rehabilitacyjnej.. oczywiście bez przesady i nie cały dzień ale by się rozwijały w sklepach jest tego sporo tylko różnią się ceny poszczególnych firm.. w zależności od pokaźności kieszeni wybierz po prostu coś dla siebie. Ja mam od znajomych taki stolik z Fiszer grająco-śpiewający i jest ok. Ewenualnie kup coś używanego może na allegro się trafi.
  8. Anik - o takim czynszu to ja mogę tylko pomarzyć ;-) u nas prawie 600 zł za 60 m mieszkanko + oczywiście wszystkie media, no i rata kredytu ok 1300 - 1500 ale takie życie jak się chce mieć swoje M trzeba słono płacić... aaa pytałyście o te słoiczki z Hippa na początku sprawdzałam skład ale że Laura dostaje słoiczki od ponad miesiąca i wszystko ładnie tolerowała właściwie tylko nic z indykiem jej nie pasuje ale z powodu walorów smakowych, to już nie sprawdzam co tak jest. Tylko jej daję słoiczki po 4 i 5 miesiącu na razie mimo że ma prawie 7 ;-) Wczoraj np jadła zupkę włoską z cielęcinką wsunęła słoiczek 190 chociaż zwykle zjada około 125, jak otworzyłam to bardzo łądny zapach nawet dla mnie smakowo też nie najgorzej jak dla mnie a w składzie pietruszka, cebula i bazylia.. niem wiem ale może dlatego że ja już jak ona skończyła niecałe 2 miesiące to jadłam większość rzeczy tylko starałam się nie jeść pikantnych i mocno przetworzonych i smażonych ale cebulkę to ona daaawno poznała ;-) A no i kupka rano śliczna była humorek wczoraj super i spanko od 8 do 5 rano potem dałam cyca i do 8:30 jakoś. Tylko około 18 dostała jeszcze kaszkę mleczno-ryżową z bobovity łyżeczką a po kąpaniu cycuś do pełna... I tak jest z reguły ostatnio więc już się nie przyglądam tym składom... ale oczywiście każda z nas miała inną dietę i maluszek może reagować zupełnie inaczej.
  9. Stelka jak Ty masz tak napiętą sytuację to lepiej ja Ci odstępuję..;-) Bo dziś doczytałam że to 7 szt a mi się coś pokręciło że opakowań.. sierota jestem! ;-) Bo ja kupowałam opakowanie w którym było 5 pojedynczych testów.... Więc Cyna ja dziękuję, i za info o chustach dziękuję i Tobie Ania też. ;-) Karola Ty to jesteś wulkan energii! Ja mam taki bałagan już w domku że hej ale jakoś nie mogę się zabrać do sprzątania... A w kwestii allergii mojej albo ustąpiły objawy, albo to na pewno była reakcja poszczepienna po infariksie albo pokarmy stałe spowodowały poprawę albo ustąpiły bo podawałam dikoflor.. tak czy inaczej u nas na razie ok Karola mam pytanko ;-) Laurka ma na kolankach takie krwiaczki podskórne, takie kropeczki prawie ale dosyć dużo... czy to dlatego że na macie się troszkę o te kolanka wspiera (na czworakach jeszcze nie jest) i przy obkręcaniu się na brzuszku w kółko jakoś je nadwerężyła? Czy to mogą być jakieś baraki nie wiem wit K czy coś innego szukać? Podpowiedź coś.. wizytę u pediatry mamy dopiero za 2 tygodnie
  10. Cyna co do kupki to ja tez mogę się włączyć. Laurka jak miała taką śluzowatą i paskami krwi to zapach mocno kwaśny był i konsystencja bardzo rzadka i pupcia w okolicach odbytu była na okrągło czerwona od tych kupek mimo że sudocremem smarowałam. I one były ciągle praktycznie przy każdej zmianie pieluszki po dicoflorze i zmianie diety zaczęła być tylko 2 razy na dzień. Teraz po słoiczkach się bardzo poprawiły tylko daję jej w ciągu dnia 2 słoiczki jeden jakiś owoc a drugi obiadek. no..;-)
  11. Cyna a z rodzeństwem to chyba nie ma reguły ja mam 3 rodzeństwa - brat starszy 8 lat i z nim relacje mam super, drugi starszy 19 miesięcy i tak średnio właściwie nie bardzo i młodszą o 6 lat siostrę którą musiałam niańczyć prawie przez wiele lat. Teraz jest dorosła i kontakt mamy spoko ale zbyt wielu wspólnych płaszczyzn nie za bardzo bo ona to na etapie szaleństwa i studiów a ja no troszkę innym... a ostanie 2 lata u nas mieszkała i niewiele to zmieniło.. więc bardziej zależy to od dzieci i od rodziców jaka atmosfera jest w domku.. AA i Cyna kochana zastanawiam się nad wiązaną chustą ale taką którą ewentualnie mogłabym wykorzystać jak najdłużej.. i by się nadawała do wiązań na plecy.. doradzisz coś.. To ja CC - Ania może ty też coś bo chyba wy dwie jesteście największymi zapaleńcami chust... ;-)
  12. Gosiak to ciesz się.. a dla pewności zrób sobie betę z krwi możesz zrobić na żądanie w każdym prawie laboratorium tylko zapłacisz parę groszy ale nie wiem ile.. ;-) Wtedy bedziesz wiedziała wcześniej niż gin Ci powie.. Ale pewnie gratuluję! ;-)
  13. Apropo umiejętności... ;-) Moja nauczyła się kasłać dla zabawy .. ;-) i bądź tu człowieku mądry.. kiedy żartuje a kiedy naprawdę będzie miała kaszel...
  14. Anik a może to trzydniówka???
  15. stelka no i widze że obstawiamy to samo.. bo ja też chciałabym chłopca ale jak się dziewczątko trafi to też będzie super, oby tylko zdrowe bym bardzo chciała..
  16. Cyna, Stelka - jak taki bliski termin to może i ja się podkleję ;-) Stelka co ty na to podzielimy się tymi gratisami? a kaskę Ci Cyna chętnie dam chociaż za przesyłkę. Bo nawet mój mąż już zaaprobował decyzję o kolejnym bobo ;-) camomilla_22 - ciesz się! Pomyśl o kolejnym cudzie z krwi i kości, który Cię będzie bezgranicznie kochać... och aż się rozmarzyłam....
  17. Apropo umiejętności... ;-) Moja nauczyła się kasłać dla zabawy .. ;-) i bądź tu człowieku mądry.. kiedy żartuje a kiedy naprawdę będzie miała kaszel...
  18. Apropo umiejętności... ;-) Moja nauczyła się kasłać dla zabawy .. ;-) i bądź tu człowieku mądry.. kiedy żartuje a kiedy naprawdę będzie miała kaszel...
  19. Renka to nie wiem, bo moja ewidentnie miała kłopoty po szczepionkach a przynajmniej nasilenia... Ale jak miała kupki z krwią i śluzowate to zrobiłam prywatnie badania moczu i kału w kierunku drożdży i grzybów i krew utajoną i coś tam jeszcze i było wszystko ok. Dawałam jej przez 6 tygodni dicoflor a ja byłam na diecie hipoalergicznej i pomogło teraz ma buźkę jak marzenie..;-) Więc nie zamartwiaj się więcej niż trzeba.. Stelka - nie pamiętam aby się więcej deklarowało mamusiek co do drugiej pociechy.. ale ja niestety wciąż nie jestem zdolna .., chociaż mam w domku testy owulacyjne i tak mi się zdaje że może w końcu coś się dzieje to sprawdzam, ale jak na razie nic.... chociaż w sumie właśnie leczę wszystkie zęby, robię badania profilaktyczne i wcinam kwas foliowy i witaminki dla kobiet w ciąży i karmiących, byłam tez u mojej gin i pożegnałyśmy się twierdzeniem, że teraz czekam na 2 kreseczki ;-) No i w związku z tym że Laura przespała całe 2 noce do 7 rano to się teraz zastanawiam, czy ją już wyeksmitować do drugiego pokoju czy jeszcze nie... z jednej strony chce mieć sypialnie z mężem ;-) a z drugiej ta tęsknota za córcią....
  20. renka a kiedy szczepiłaś ostatnio ?
  21. leci leci ten czas jak głupi... Motka nie wiem, może jakieś herbatki uspokajające podaj czasem.. podobno jak dziecko ma za mało płynów to może tak mieć. ale to moje pierwsze dziecko więc ja zbyt doświadczona nie jestem tylko raczej \"oczytana\" ;-) Ja od tygodnia ćwicze z córcią metodą Vojty i reh dziś stwierdziła, że widzi poprawę... albo chce zarobić albo to prawda.. sama nie wiem, tylko szkoda, że ona tak płacze przy tym, a mi się serce kraje.... Ale w porównaniu ze Stasiem Agossi to moja sto lat za murzynami jest... na razie tylko obroty z plecków na brzuszek i odwrotnie ale zbyt często tego nie robi, nóżek w dalszym ciągu nie zjada.... żeby wykombinowała do siadu to jeszcze długa droga więc ćwiczyć trzeba! 1967 - Iwonka ja podobnie jak dam to mi całą noc prawie przesypia tak do 4 - 5 rano to na pewno.. więc nie wiem może mam szczęście ;-)
  22. Motka moja była koszmarną marudą jak jej się ząbek przebijał przez dziąsełko... no i jak mi kupska nie walnie w ciągu dnia to się troche pręży albo jak ja się czegoś najem bez sensu.. ;-) A skok wzrostowy też jest możliwy przecież, a nasze maluszki już nigdy nie bedą takie malutkie więc ja tam moją córcię tulę i rozpieszczam póki się daje, chociaż ostatnio już zaczyna protestować czasami...;-) i w nocy jak się budzi na jedzonko to też ją troszkę musze potarmosić...
  23. Aniawa u nas nie ma reguły ;-) Jedna noc z pobudkami co godzinkę a druga (np dziś ;-))) ) przespana jednym ciągiem bez karmienia ok 10-12 godzin ;-) Wczoraj wieczorem dałam córci kaszkę ryżowa z gruszką chyba w słoiczku z hippa a po kąpaniu cyca \"do pełna\" więc może to na nią tak podziałało ;-) Popróbuj dawać inne jedzonko bardziej kaloryczne na podwieczorek a potem cycuś to może da ci się wyspać ;-)
  24. Haris marchewkę dawałam gerbera, bo tylko taka była w maleńkim słoiczku a ja zaczynałam od 3 łyżeczek dziennie i ładnie jadła ;-) Hipa nie próbowałam marchwi ale kolejne już hipp te dwuskładnikowe. Mi się już nie chce próbować innych firm bo wyrzuciłam z 5 słoiczków bobovity i ze 3 gerbera (obiadki i zupki) a hipp jak na razie jej nie podpasował tylko indyk z ziemniakami więc myślę, że to raczej kwestia smaku konkretnego dziecka.. A oczywiście dodaję juz od miesiąca do każdego obiadku/zupki łyżeczkę kaszki manny z bobovity więc może przez to ona się przyzwyczaiła do tego smaku ;-) Ale deserki i kaszki na dobranoc też wcina aż miło ;-)
  25. za dużo tych nieszczęść.. ;-( Ania pięknie światowa kobieto ;-) A co juz tak długo Pigi nie pisze???? Coś przegapiłam?? i Lida jakoś zamilkła.... A my ostatnio byliśmy na ponownej kwalifikacji do rehabilitacji i została przesłużona na zasadach jak poprzednio. Agossia Staś pięknie.. ciekawe kiedy moja tak będzie robić bo na razie się jeszcze nie zanosi.. miłego dzionka
×