Chicquita
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Reputacja
0 Neutral-
Wróciłam! Mam jeszcze u Was szansę? ;-) Śliwka, dziękuję za namiary za pomoc prawną :-)
-
Goood eveniiing Foooruuum! :D Się napisaliście! Wybaczcie, czytać nie będę, o streszczenia też nie poproszę ;-) Byłabym tylko bardziej sfrustrowana Waszymi rozrywkami i innymi przyjemnościami... Od miesiąca siedzę w domu i posiedzę jeszcze kolejny miesiąc... Przekładają tę operację w nieskończoność :/ A czas płynie, życie ucieka... Więc proszę mi tu o depresjach nie pisać tylko życiem się cieszyć i brykać, i fikać! I Chicę odwiedzić, bo ciągle w domu siedzi :(
-
Blondi, ten weekend znowu wyjazdowy -> w poniedziałek ja i my best friend kołnierz mamy wizytę u lekarza. Ale po powrocie... Jak wszystko dobrze pójdzie... Patyku, baw się dobrze! Ech, ta poznańska Cytadela!
-
Hali halo! Uuuwielbiam Poznań! Całe cztery lata tam mieszkałam i jest co robić, oj jest! Ja poproszę rogala z białym makiem! MNIAM! Tylko w Poznaniu takie robią :D Blondi, myślę zupełnie tak, jak Ty
-
Co za babsztyl upierdliwy! ;-) MOŻNA EDYTOWAĆ POSTA?! BŁAGAM! Spalam się i to wcale nie z namiętności! ;-) I pomyśleć, że pisanie to moje narzędzie pracy :o
-
Blondi, nie panikuj ;-) Ninna, nie da rady - za sztywna jestem ;-) Śliwka: Moża szum, ptaków śpiew złote palmy zamiast drzew! :D Chyba coś jest dzisiaj z ciśnieniem, bo wszystkie takie jakieś rozedrgane... ;-)
-
Ninna przez dwa eN, nie naciskaj, bo się zamknę w sobie ;-)
-
Co za naród! Wierszyki? NIE! Pytania? NIE! To ja sobie tylko popatrzę... :O ;-)
-
Stick, póki co to ja mogę sobie tylko popatrzeć :/
-
Śliwka, dramatyzm czy erotyzm? ;-) Grrrrr... Blondi, z naciskiem na wierszyki czy ciśnienie? ;-)
-
Śliwka nie panikuj! Latanie jest bezpieczniejsze od jazdy samochodem. Coś o tym kurdę wiem :o (Bo latam też. Znaczy licencję będę robić :D)
-
Rozkoszni jesteście! ;-) Wywołałam wilka... :o Zaplutek, agresorze, wróć w lepszym humorze! ;-) (Na wszelki wypadek ponoszę jeszcze ten kołnierz ;-) ) Blondi, gdzie Ty teraz właściwie jesteś, bo już się gubię! Śliwka, pewnie i tak do hotelu będziecie wpadać tylko na krótki sen ;-) Baw się fantastycznie! I liczę na re(we)lacje po Twoim powrocie :-) Stick, czasami bywam na Torwarze. Sezon powoli się zaczyna :-) I przypomina mi się pewna historia łyżwiarska. Kiedyś od Rodziców dostałam pod choinkę właśnie łyżwy. Ponieważ nie za bardzo była okazja, żeby pojeździć, kilka lat po prostu przeleżały w szafie. Aż któregoś dnia pięknego zimy roku ubiegłego ferajna się zebrała i na Torwar pognała ;-) Wyciągam swoje nowiutkie piękne śmigacze, wciskam jedną nogę... Oj, prawy na lewą... Wciskam drugą nogę... Oj... Okazała się, że mam dwie lewe łyżwy! Po latach prawda wyszła na jaw! ;-) Ale wiecie, co jest najlepsze? Udało się je wymienić w tym samym sklepie, w którym kilka lat wcześniej były kupione! :D
-
Śliwka, bo Cię zbanujemy :> Zylafa, kto mówi o wkurzeniu? PR to Public Relations, a nie żadne ktoś. Takie pokrewieństwo reklamy, ale bardzie krypto Kreowaie wizerunku - tak w skrócie. Blondi, jedziesz przez Kalisz może?
-
Blondi, po takie \"cóś\" to najlepiej do Zakopanego ;-) A poważnie w Wawie dostaniesz, ale dużo drożej. Porozglądaj się może jeszcze w Galerii Centrum. Tam można czasami znaleźć coś ciekawego :-) Śliwka, nie drażnij rozdrażnionych ;-) An-nula, coś nam topik pada :/ Zaplutek wracaj! ;-)
-
Hahaha Hej Zylafa Z kotkiem nie pomogę - kiedyś miałam dwa i nigdy więcej! Lubię, ale nie uważam, żeby to były zwierzaki domowe. Chyba, że źle trafiłam. Poza tym prawie nie ma mnie w domu i męczyłoby się zwierzątko. Ale o Maryni możemy pogadać ;-)