malir

niania jest o tyle dobra ze zamyka za soba drzwi i nie ma jej w naszym świecie nie wiem czy to jasne co pisze ale jakoś nie potrafię tego inaczej wyrazić

Na dłuższą metę nie chciałabym zeby moja mama wychowywała synka a broń Boże moja teściowa, obie czują się w obowiązku wciskać swoje trzy grosze a ja tego niecierpię

Dla mnie to by była duża sprawa bo muszę wiedzieć gdzie są na spacerze, bez sensu takie zachowanie, dziecinada.

Można wiedzieć za co? ciekawi mnie bo my niedługo bedziemy chcieli zostawić samą. Wiem że krzywdy nie robi ale czasem dziecko zachowuje sie inaczej jesli ktoś mu zmienia rozkład dnia.

Co ona na to? Albo ją sprawdź, albo zacznij szukać kogoś innego, w tej kwestii instynkt macieżyński to podstawa, po za tym stracisz to po co ją zatrudniłaś tj. pewność że Twoje dziecko jest po dobrą opieką. My naszej niani narazie nie zostawiamy samej. a jak się zachowuje synek widzisz jakieś zmiany w zachowaniu?

U mnie prawa pierś zawsze była trochę gorsza od pierwszego karmienia się kiepsko z niej najadał nawet jaj miałam nawał, a fakt że z czasem przestałam walczyć z prawą szczególnie w nocy. Z tego wynika że w tym że długość karmienia zależy od nastawieniania coś jest. Ja tracę motywację

karmiłam dwoma ale od jakiegos tygodnia z prawej juz nic nie leci najpierw odciągałam żeby ją pobudzić a teraz juz nawet laktatorem nic nie wyciągam

Tak, a skąd wiesz że lewa? No ja tak długo nie pociągne mowie jeszcze miesiąc a później może trochę poodciągam mój kręgosłup nie wyrabia po za tym marzy mi się powrót do pracy. Kocham synka ale mam dość siedzenia w domu.

mój też potrafi jeść cała noc tzn deda 1/2 h później kima 45-1 h i znowu je i tak w kółko. Akcja usamodzielniania synka trwa, wczoraj wciągną dwie butle z odciągniętym mlekiem jedną z oporem drugą bez problemu, a na pierwsze spanie tj 21-24 odbył w swoim łóżeczku. Drugiego nie dałam rady nie chciało mi się, ale myślę że to spanie najważniejsze bo będzie się wydłużać, wogóle mam doła bo marzę o przejściu na butlę :-( Postaram sie wytrzymać jeszcze miesiąc teraz karmie tylko jedną piersią w drugiej pokarm zanikł.

magdulka-> trochę dziwna teoria złe wspomnienia z brzuszka? a komu by tam było źle i dlaczego ;-) moja mama opowiadała ze mój brat darł sie w kapieli w nieboglosy do dnia iedy byly u kuzynki ona wsadzila go do duzej wanny w ktorej mogl chlapac i dala mase zabawek moj brat mial ok 6 m-cy sorry za bledy ale akurat karmie

po spacerze synek pociągnął butle może przed południem nie był głodny teraz wypił z 60-70ml i już nie chciał boje sie że to za mało. Ile piją wasze takiego odciągniętego?

jak by ktoś chciał taką gabkę to chętnie odstąpie bo kupiłam a do naszej wanienki sie nie mieści :-) fajna sprawa ta gąbka, lepsza nawet niż ten fotelik bo miękka

no to się kurde pochwalilam dziś na nowo zabawa z butlą

Magdulka 24.24-> no ja też ta mam mówią że to ok 3 m-ca znowu skok rozwojowy u nas się powoli wycisza, noce wyglądają tak samo a chciałabym nauczyć go spać samodzielnie. co do kąpieli to nasz Maks też sie uspokił pierwszy razjaksię znim kąpałam, w czasie tej kąpieli skumałamo co chodziie lubi wkładniai braku podparcia. jak go sobie ułożyłamna nogach to wszystko było ok. Kupilismy więc coś takiego do kąpieli w wanience: http://www.allegro.pl/item470828004_g_super_nowosc_fotelik_do_kapieli_firmy_nuby.html jest super bo synekczuje się bezpieczny, niezsuwa sie, a i kładziemy na to jeszcze pieluszkę tetrową. Przy pierwszym użyciu przy wkładaniu jeszcze trochę płakał ale wymyśliłaminny sposób wkładani niż tradycyjny i jjuż jest ok

karusia-> żeby można tak MTV na okrąglo... wyobraź sobie że w końcu trafiliśmy butelkę z której mały pociąnął, w końcu uff... ale dyda dalej nie chce, mam nadzieję, że będzie można z dwa karmienia zamienić na butłę z odciągniętym bo mój kręgosłup nie wyrabia...

nasz mały miał 37,2 przy rota wirusie teraz ma 36,8 lub 36,9

vanilka-> miało być: moja ma

co do perfum to ja preferuję thierrego mugler, givenchy, a żyć nie mogę bez Agent Provocatour Maitresse mój mąż pod ich wpływem zupełnie warjuje :-)

vanlka -> moja :-)

a i ma rączki obszyte skórą co w zimie jest super

super się prowadzi, nie ma terenu po którym nie można nim przejechać byliśmy w lesie, nad morzem

my mamy taki: http://mamaija.pl/index.php?ProducentNAME=mutsy&ProductID=1510 do samochodu się mieści, nie jest super lekki, ale ma duże pompowane koła, ja sobie radzę sama, gondola była najdłuższa z rozpatrywanych przez nas wózków, mogłaby być głębsza

vanilka-> ja mam mutsy i jestem bardzo zadowolona

karusia-> zwykłego smoka też nie chce, tak jak Twoja córcia.

karusia-> nasze dzieci są do siebie bardzo podobne, zwykłego smoka też nie chce.