Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

malir

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez malir

  1. a no i jeszcze zaczęłam jeść na śniadanie płatki ryżowena wodzie bo mają niską zawartość glutenu dodaje do nich len i wypijam morze ziół dziurawiec melisa pokrzywa i jeszcze taką mieszankę na trawienie u mnie chyba działa jeżeli nie kombinuję tak jak ostatnio z tym jajkiem
  2. viola-> nie podawaj się z tymi lekami u nas ulge zaczeły przynosic dopiero po trzech dniach regularnego podawania
  3. _chimerka_ właśnie dostałam dwa opakowania sab simplexu z niemiecmama jeszcze pół butelki ale 12 pażdziernika przyjeżdżają dziadkowie więc przywiozą mogę ci jedną butelkę odstąpić, a próbowałas infacolu u nas zadziałał ale dopiero po regularnym podawaniu przed każdym karmieniem
  4. julka-> ja robie tak samo, a ciocia niech robi u siebie jak uważa :-)
  5. Karusia-> ja też robiłam chrzciny w restauracji ale wyszło mi dwa razy tyle, u mnie głównym powodem było zeby mi nie prątkowali w domu tym bardziej, że mały był szczepiony wczoraj. No i po powrocie do domu mozna było spokojnie odpocząć i zająć się synkie bo dla niego to przecieżteż przeżycie :-)
  6. _chimerka_ -> przede wszystkim sie wyluzuj nie rób tej samej głupoty co ja też kupiłam wage i ważyłam no i wychodziło różnie, musisz trochę wyluzować (HA I kto to mówi???) u mnie też tak było jak sie denerwowałam że nie dojada czasem pokarm jest żadszy bo się przestawia na inny i tak ok 2-3 dni a później znowu jest ok. Najgorzej na laktacje robi stres, pij melisę, naprawdę bardzo pomaga, może nie od razu ale pomaga. Ja przed wczoraj zjadłam jako i od dwóch dni nawrót kolek
  7. cimerka-> :-) witam dziewczyny my dzisiaj mamy chrzest :-) moze się synkowi charakter poprawi ;-) sluchajcie jak długo spia wasze dzieci w dzień bo synek drzemie 4-5 razy po 30 minut kurcze nie wiem czy to nie za mało bo strasznie marudny jest wieczorem
  8. bromba pliszka-> jutro ide do lekarza zobaczymy co powie na wyniki badań boję si,e że to jednak nietolerancja laktozy
  9. LadyMia-> a próbowałaś inafcolu u nas się poprawiło może nie odrazu ale już o pierwszym użyciu synkowi ulżyło
  10. brombabomba-> u nas się nie łuszczy ale krostki dokładnie tak jak piszesz
  11. pliszka-> przepraszam za błedy ale piszę w pośpiechu, u mnie nie ma biegunek ale są bóle brzuszka no i ta wysypka, malego ostanio wysypało i też nie wiem po czym a jestem na diecie bo jest podejrzenie alergii i nietolerancji laktozy więc albo ryż z jabłkami albo kawa zbożowa albo od ubrań mojego męża, moje wszytkie piore w jego proszku pościel kocyki itp.: ale męża są prane w zwykłym. Najgorsze że bóle brzuszka z popołudnia przeniosły sie na godziny wczesno ranne tj 5, dzisaj, narzie daje małemy infacol na zmaine z sab simplex trochę pomaga jak jest bardzo kiepsko to daje mu czopki Viburcol, w prawdzie w homeopatie nie wierzę ale pomagają, dzisiaj drugie badanie kału i moze w końcu coś sie wyjaśni, co do zatwardzenia o ja też miałam ale odkąd piję zioła regularnie to jest lepiej piję 2x dziennie dziurawiec 1x dziennie rumianek ok 4-5xdziennie i nocnie ;-) melisę i pokrzywę tak raz na dwa dni, załatwiam sie żadko, ale myśle, że to przez diete po porstu nie ma czym...
  12. oko-> dzieki nie przepraszaj bo itak podpadłaś ;-) fajnie ze juz mam Własnie oglądam zdjęci acudne wszytkie dzieciaczki!!! Wysyłam zdjęcia Maksa :-)
  13. szylusia-> chodzisz na spacery? moze byśmy się zgadały?
  14. oko-> ech nie wiem czemu nie moge sie doprosić o dopisanie do tego maila, jeżeli nie mogę to powiedz ale też bym chciala zobaczycw asze dzieciaczki :-( prosiłam o wysłanie na malir1@wp.pl
  15. Ciekawe, że Ci co "mają prawo" zawsze piszą swoje bzdury na pomarańczowo, no bo przecież odważni takie/tacy są... Brak słów normalnie jak to mamwia mój kolega ręce i czycki opadają
  16. już teraz jest ok, ale się przestraszyłam bo nie wiedziałam co się dzieje i wsiadało mi na psychikę
  17. anabanana1983-> no to teraz ja ci zazdroszczę mój maks ciagle na cycu
  18. anabanana1983, ewitap -. chyba was wyściskam właśnie wczoraj po rozmowie z położną olałam dietę eliminacyjną bo jak mały ma alergie to ja ma i tyle zaczełam dawać mu dicoflor i sama zaczynam powoli jeść normalnie, a co najważniejsze powoli przestaję bać się jedzenia :-) z owocami uważam zeby po tej głodówce nie nie zaczeło czyścić, ale znowu pije mleko i takie tam... wrócił pokarm ja mam więcej sił a co do drożdży to w poradni laktacyjnej babka powiedziała zeby wcinać ciasto drożdżowe bo to bogactwo wit. b a ona jest mlekopedna no wiec mama upiekła mi cała blache i wcinam :-)
  19. gunia22-> rozumiem Cię ja przedwczoraj miałam kryzys w pewnym momencie i chciałam wyslać męża po mleko, ale zadzwoniłam d poradni laktacyjnej i kobitka powiedziała żeby się wstrzymać bo to podobno typowe jak dziecko ma takie skoki 2-3 dni jakoś przetrzymłam, choć w pewnym momencie ryczałam że jestem wyrodną matką bo nie mam pokarmu, strasznie sie denerwował jak go przystawiałam do piersi, zmniejsza się poziom prolaktyny i dziecko musi się bardziej namęczyć żeby coś wyssać a mój synek nie lubi się męczyć więc ciągle ryk, po spacerze wczoraj karmiłam 2,5 godziny, dzwoniłam do męża że ma wracać i dać mi coś do jedzenia bo nie wyrobie, dziś prawie non stop karmie nawet pojechaliśmy na spacer nad morze to skończyło się karmieniem w samochodzie, pomimo tego że byłam w poradni laktacyjnej jakieś 30 inut wcześniej i tam jadł. Zdążyliśmy wrócić do domu i znowu, od godziny przy cycu, w poradni babka mówiła żeby w razie co jak już się nie ma siły dawać odciągnięty pokarm łyżeczką, także głowa do góry,
  20. Gunia22-> gratulacje, chyba jesteś rekordzistką 40 minut :-) prawdziwy sprint
  21. kurde no-> chodzisz na spacery ja dygam z wózkiem min 2 godziny dziennie, i jak wepchnę wózek z zakupami pod moją górkę na której mieszkam to czuje sie jak po fitnesie, cała mokra jestem zreasztą pokonywanie polskich chodników z wózkiem to istna siłownia
  22. oko-> lej na głupote ludzi tyle Ci powiem!!! Zwariowali ludzie z tym karmieniem piersią, jest straszna presja, a tak naprawdę to gówno wiedzą na temat takich maluszków bo na kolke żadnego skutecznego leku nie ma, ba nawet nie sa pewni z czego powstaje, a dziecko płacze bo jest dzieckiem :-( Ja się czuję jak wyrodna matka bo po pierwsze karmię przez nakładki AVENTU bo mam za miękkie piersi i synek się nie może przyssać, a po drugie synka boli brzuszek, albo się nie może załatwić, więc wszyscy że to napewno wina mojej diety, a przecież do cholery nic nie jem po za chlebem masłem ekologiczną wędliną po którą specjalnie jeżdżę, przetworami domowej roboty, ryż, gotowane warzywa i gotowane mięso żadnych owoców, mleka itd. ale i tak jak mówię że synka boli brzuch to wychodzi na to ze moja wina bo nie potrafię znaleźć w diecie tego od czego go boli. Kiedyś kobiety jadły wszystko a teraz mleka nie jajek nie owoców nie, a najlepsze że mówią, że nie mozna jeść owoców które maja pestki, kurde które owoce nie maja pestek ?? po za bananami no ale ich tez nie wolno, ja nie wiem ile pociągne jeszce z tym karmieniem bo czuję się strasznie słaba. Jak go brzuszek zaboli to zaraz myślę co zjadłam, jakaś pieprzona bulimia, ostatnio nawet zastanawiałam sie nad zwymiotowaniem bo po karmieniu rozbolał go brzusio mówie Ci tragedia. Co do inafcolu to daję 3-5 razy dziennie po 5 kropli choć dzisiaj nad ranem dalam cała pipetę, lekarz mówi że tego sie nie da przedawkować, bo sie nie wchłania. Jutro przyjeżdża lekarz zobaczymy co powie jak zacznie gadać o diecie to go wywale za drzwi przysięgam, ale mojej kuzynce powiedzial zeby dala maluszkowi w 3 tyg. lakcid i sie uspokoiło, zobaczymy co powie po badaniu synka. Przepraszam za błędy ale jednego posta mi zjadło a pewnie sie zaraz wstanie moje słonko. Ach no tak wystarczy że sobie pomyśle jak sie usmiecha i nic juz nie jest takie straszne :-)
  23. czesc dziewxzyny pize jedna reka wiec moge robic babole synus dzisiaj marudny, ale noc przespał ajnie no i mamy problem z brzuszkiem nie sa to jaies straszliwe kolki ale go boli i ma zaparcia lekarz kazał dawac infacol na szczescie pomaga :-) czytam was i tak sie astanawiam ze moze ja tez mam za malo pokarmu i dlatego tai marudny co do mnie to waze 1 kg mniej niz przd ciaza :-) Problem mam bo naciecie mi sie rozeszło czy ktoras zwas tez tak ma? A i rosze jeszcze raz o dopisanie do listy mailowej malir1@wp.pl, no chyba ze nie chcecie poogladac synka ;
×