Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

malir

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez malir

  1. Cześć dziewczynki u mnie dziś świeciło cały dzień słonko, bosko, było czuć wiosnę! No i samopoczucie od razu inne. Po za tym byłam dzisiaj u fryzjera bo już mocno wypłowiałam i zarosłam po tych trzech miesiącach polegiwania ;-). No i autka jakieś byłam oglądać bo wczoraj udało mi się zdać prawko :-). Także dzionek ciekawy i pełen wrażeń i w końcu energetyczny!!! No, ale teraz znowu w łóżeczku, bo trochę nie dobrze znowu i głowa trochę boli, ale obiadek się gotuje, coś mnie na owoce dzisiaj wzięło, zobaczymy może tym razem przejdą całkowite trawienie ;-). Co do wózka to tak naprawdę chyba każdy musi patrzyć na swoją wygodę, a jeśli chodzi o rozwój i wygodę dziecka to chyba tak indywidualna sprawa, która i tak wyjdzie w \"praniu\"
  2. Zapytam, nie pozostaje powiedzieć nic \"no właśnie!\" ;-)
  3. Właśnie umówiłam się z położną na czwartek, jeśli maszjakieś pytania t wrzuć ja się postaram spisać swoje i dokładnie ją przepytać
  4. A ja właśnie boje się szpitala, kilka razy w życiu, przede wszystkim jako dziecko byłam w szpitalu i wiem z własnego doświadczenia jak wygląda opieka nad dziećmi w szpitalu, po za tym tyle tam zarazków, możliwość zarażenia się żółtaczką i innymi bakteriami, w dodatku taki "przemiał", a ja chciałabym żeby to było naprawdę intymne wydarzenie, mam wprawdzie wybraną klinikę, ale jeśli będę się kwalifikowała to chyba będę rodzić w domu, tak bardzo chciałabym to przeżyć z moim mężem, wiem, mogę na nim polegać, tyle razy zadziwił mnie swoją siłą i umiejętnością wspierania mnie. Po za tym zastanawiałam się nawet na porodem w domu porodowy w Warszawie, może to dziwne, ale nie bardzo chcę widzieć kogokolwiek po za moim mężem w tych chwilach, a wiem że nikt tego nie uszanuje, szczególnie w przypadku teściów. Chciałabym być w pierwszych chwilach we troje, jeśli będziemy mieli pomoc połżnej napewno sobie damy radę.
  5. Karusia1978-> podobno teraz to już nie jest problem bo niby na akcie urodzenia może byc podpis samej położnejl, kiedyś podobnoe nie mogli czegoś takiego w urzędzie przyjąć, tylko nie wiem kiedy to się zmieniło, a co do szczepień to z tego co czytałam położna robi szczepienie i chyba pobiera krew, no i trzeba wezwać pediatrę następnego dnia po porodzie. Ja właśnie szukam położnej która w 3mieście się czymś takim zajmuje, żeby porozmawiać jak ro wygląda. Moja dentystka rodziła dwójkę dzieci w domu, jedno w szpitalu i mówi, że jak miałaby rodzić to tylko w domu. I fajny artykuł czytałam: http://www.rodzicpoludzku.pl/akcja/artykul.php?artykul_id=155&kategoria_id=2
  6. arvena4-> strasznie Ci współczuję, ale nie martw sie wszystko minie, a krwawienie z nosa to oznaka osłabienia, generalnie mówi się że to normalne w ciąży, ale powiedz to swojemu lekażowi, no i trzymaj się cieplutko, dużo pij no i nie przemęczaj się :-)
  7. Takie dziwadło ze mnie, kiedyś wcinałam prawie same owoce a teraz, tylko w formie deserków dla dzieci i to tylko brzoskwiniowych :-)
  8. Właśnie wcinam Słodką Chwilę, jest lepiej, nie wiem jak wpływa na elektrolity, ale jeśli chodzi o przeciśnięcie się przez mój żołądek po "żołądkowym tangu" jest najlepsza, niestet żadne cytrusy nie wchodzą w grę strasznie mnie po nich mdli i boli głowa, jak po większości surowych owoców.
  9. dzięki okczko :-) fajnie, że jesteście dziewczyny bo zawsze wesprzecie bez dogadywania, mężuś przywiózł, APAP, ale spróbuję napierw coś zjeść.
  10. U mnie wciąganie odbywa się w trzech etapach: 1. Ja: chodż spać M: Taaak... 2. Po 20-30 Ja: Idziesz spac czy nie!!!! M: Tak! 2 Po 1-1,5 godziny Ja - spię M - skrada się do łóżka
  11. oko...-> zupełnie jak u mnie ale chyba już go wciągnę do łóżka i jemu trochę pomarudzę ;-)
  12. Fajne te wózki, moja siostra miała podobny jak Twój anabanana1983, bardzo był wygodny, ale właśnie "terenie" się nie sprawdzał, a to dla mnie bardzo ważne, oko...Twój jest fajny, ale czy przypadkiem przednie koła nie "uciekają"?
  13. oko...->Też to sobie tak tłumaczę, lekarz mówił to samo nawet wizytę później ustawił bo sie nic nie dzieje, to ja chciałam tydzień wcześniej :-), ale jak już pisałam nerwus ze mnie okropny, a mój mąż już "wymięka" od słuchania moich narzekań anabanana1983-> Różni się dużo od tego z 2007, porównywałam na żywo, oba, ma lepsze kółka, po za tym ja chciałam taki ze "sztywnym zawieszeniem". Wydaje mi się, że do naszego trybu, życia tzn. jazdy leśno-plażowe będzie dobry, obglądnęłam go ze wszelkich możliwych stron w sklepie, wrażenie super stabilnie się prowadzi, niestety inne mocno uciekają na boki, z moim kręgosłupem wolałabym się nie mocować z kierunkiem jazdy wózka ;-)
  14. u mnie dziadkowie dostali dyspozycję zrzuty na to cudo ;-): http://www.chicco.pl/index.php?p0=1&p1=4&p2=71
  15. Też się staram, ale zawsze parę dni przed wizytą zaczynam się fiksować, szczególnie martwi mnie to, że wiek ciąży na USG się waha i raczej się opóźnia,a do 11 tygodnia było równiusieńko. Lekarz mówi że to niby normalne bo im późniejsz ciąża tym ją trudniej dopasować do norm. Wg pierwszego i Usg do 11 tygodnia w niedzielę kończy się 17 tydzień, wg przed ostatniego 16, a wg ostatniego USG 15,5 czyli ta nierówność narasta. Nie potrzebnie o tym myślę, ale to silniejsze ode mnie.
  16. oko...-> super brzuszek :-) A tak poza tym to mnie jakieś straszliwe stresy naszły o dziecko. Strasznie się boję, że coś jest nie tak, nie wiem cholera dlaczego. Wy też tak macie?
  17. albo barszczyk z kołdunami, tak jutro barszczyk z kołdunami
  18. a ja właśnie wszamalam rissoto z cielęcinką mniam :-), ale rosołek to dobry pomysł, chyba jutro też upichcę
  19. Poród to każdego indywidualny wybór, a to ze się gapią to niech sie gapią, jak to się mówiło: po to mają oczy, ja np. nie wyobrażam sobie żeby w takim momencie mój mężuś szalał z kamerą lub aparatem, a dziś jak byliśmy w klinice, oglądać, to sam się pytał czy mężów wpuszczają :-), cieszy mnie, że on chce bo ja też. W kwestii sokowirówki to kupiłam w media markt tefala bardzo jestem zadowolona, łatwo sie składa i rozkłada i myje w zmywarce, poszukam jakiegoś linka
  20. izulka81-> u mnie twardość brzucha zależy od pory dnia rano jest miękki a w trakcie dnia twardnieje tak że wieczorem bywa bardzo twardy
  21. A możnaby potem usunąć mnie z tego profilu?
  22. anabanana1983-> przepraszam, ale chyba się nie dopiszę do naszej klasy, napisałam tu o pracodawcy i chyba wolę zostać anonimowa.
×